Wyniki sondy: Ostrożne podejście do przyszłości Djurdjevicia

Przez ostatni tydzień w jednym z newsów na KKSLECH.com oraz w „Śmietniku Kibica” trwała sonda z zapytaniem jaka czeka przyszłość Ivana Djurdjevicia w Lechu Poznań? a właściwie jaką przyszłości „Djuki” przewidują kibice w najbliższym czasie? Przynajmniej na ten moment internauci bardzo ostrożnie podchodzą do przyszłości Serba w Kolejorzu.


21,9% ankietowanych uważa, że sukcesy Lecha Poznań pod wodzą Ivana Djurdjevicia będą, ale trzeba na nie poczekać z 2 lata. 22,3% osób twierdzi natomiast, że już w sezonie 2018/2019 ekipa Kolejorza osiągnie jakiś sukces, gdy zarząd klubu wzmocni wkrótce zespół.

W sondzie nie brakowało też pesymistów. 20,2% kibiców przewiduje przyszłość Ivana Djurdjevicią podobną do kariery Nenada Bjelicy, który z Lechem Poznań nie wygrał nic konkretnego. Inne 3 możliwości odpowiedzi nie przekroczyły progu 20% głosów.

W kolejnej wyrównanej na KKSLECH.com sondzie przez 7 dni udział wzięło łącznie 5849 kibiców Lecha Poznań. Wszystkim internautom dziękujemy za oddanie swojego głosu i zachęcamy do udziału w kolejnych ankietach. Następna na łamach serwisu już za parę dni.


Wyniki sondy: Jaka czeka przyszłość Ivana Djurdjevicia?

29.1% – Sukcesy pod wodzą Djurdjevicia będą, ale musimy na nie poczekać z 2 lata
22.3% – W nowym sezonie Kolejorz zdobędzie Puchar lub Mistrzostwo, gdy zarząd wzmocni zespół
20.2% – Jego kariera będzie wyglądała podobnie jak Bjelicy w Lechu. Nic nie osiągniemy
15.6% – Ivan Djurdjević zostanie zwolniony już po tym sezonie albo w trakcie
10.7% – Już w nowym sezonie Lech pod wodzą Ivana zdobędzie jakieś trofeum
2.2% – Inaczej widzę przyszłość Djuki w Kolejorzu (napisz w komentarzu jak)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







17 komentarzy

  1. Byly pisze:

    Krótka piłka: znamy dotychczasowe rezultaty pracy Iwana (trenera), poznajmy jego realną wartość w „realnym świecie”.
    Im szybciej, tym jaśniej.

  2. Byly pisze:

    Według mnie współczesny Lech Poznań prezentuje absurdalnie przestarzałą piłkę. Bawimy się w to dalej?

  3. Cinek pisze:

    Minimum pół sezonu by początkowo ocenić, a najlepiej cały sezon z możliwością przygotowania fizycznego. Wtedy będzie można powiedzieć coś więcej czy ten projekt wypali. Oczywiście Ivan sam tego wózka nie pociągnie, potrzebuje wsparcie od zarządu w postaci 3,4 czy nawet 5 nowych zawodników. Z resztą powinien sobie poradzić.

    • Byly pisze:

      A jeżeli nowych przybędzie: 6, 7 ,10… 15 i nie wypali, to rozpoczynamy wszystko od nowa?

    • Cinek pisze:

      Dlaczego od nowa? To klub powinien mieć strategie, plan na swój rozwój. Czy Lech taki plan ma? Jeszcze pół roku temu myślałem, że ma, teraz powiem: Nie wiem. Tak jak pisałem wcześniej dajmy Ivanowi 1. Czas 2. Cierpliwość 3. Zawodników 4. Wszelką pomoc 5. Warunki. Dopiero po sezonie będzie można ocenić Jego pracę. Jeśli nawet nic nie wygramy, ale będzie widać poprawę w grze, ambicje, walkę to zasługuje by poprowadzić Lecha w kolejnym sezonie. Jeśli zaś efekt będzie mierny, wtedy powinniśmy się głęboko zastanowić czy Lech idzie w dobrym kierunku i podjąć odpowiednie kroki. Trener to bardzo ciężki i niewdzięczny zawód. Możesz wygrać wszystko przed 2 lata, ale w trzecim roku przydarzy Ci się słabszy okres i zarząd pod naporem pęka.Dlatego zalecam cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Mimo całej mojej sympatii do Djuki nie wróżę Mu długiej kariery u nas. Czasy gdzie trener wytrwał na stanowisku 5-10 lat już dawno minęły. W życiu jestem realistą/pesymistą i czuje, że Ivan nie wytrwa na stanowisku dłużej niż 3 lata, a być może podzieli los poprzednika i straci pracę po 2 latach. Mam nadzieję, że się mylę i Ivan napisze piękną historię również jako trener na długie lata. Szukajmy jakiś pozytywów na nowy sezon 🙂

    • Byly pisze:

      Dajmy mu czas… hm. Jak długo Djuka jest trenerem w naszym klubie? Jakie są rezultaty jego pracy?

  4. Byly pisze:

    Lech to potężny klub tylko: właściciele są „do dupy”, zarząd jest „do dupy”, piłkarze są „do dupy”, trenerzy są „do dupy”… ?

  5. Byly pisze:

    Czy wierna żona jest gwarancją szczęścia?

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Ale co chcesz przez to powiedzieć? Ze Ivanowi nie wyjdzie? Alez oczywiśnie, że jest takie ryzyko. Nie tylko w jego przypadku. Czy mamy juz teraz o tym klepac? A na jakiej podstawie? Po co robić kwas? Ivan dostał szanse od zarządu i od nas powinien ja dostać. A jak w Kolejorzu obecnie jest, jakim jesteśmy klubem to chyba każdy widzi. Ja mimo obaw cieszę się z tego, że to właśnie Ivan został szkoleniowcem.

  6. andi pisze:

    Były…jest do dupy.

  7. 07; pisze:

    Ivan pracuje w Opalenicy na wysokich obrotach. Chłopaki zapier….aż miło popatrzeć. Nareszcie. Jak sobie nie pozwoli wejść na głowę to będzie ok. Każdy trener kiedyś zaczynał. Ivan w poważnej piłce zacznie 12/06/18 na pustym stadionie w Poznaniu. Wierzę w niego i dajmy mu czas.

  8. Dany pisze:

    Ze środkiem pola Trałka-Gajos w podstawowym składzie nawet Guardiola by nic nie ugrał także albo wymiana 6 i 8 albo znowu walka o 3 miejsce

  9. kk pisze:

    To jest wrozenie z fusow. Nikt nie wie jakim będzie trenerem! Narazie nie ma nawet licencji…

  10. Coach pisze:

    Wiara…a może władze Lecha czekają za tym żeby im podpowiedzieć kogo mogą ściągnąć z niższej ligi…myślę że w IV lidze znaleźli by kogoś za 5 tysięcy złotych

  11. Scotland pisze:

    Nikt kontuzjowany jeszcze się nie pokazał dlatego cisza z transferami. A ten co miał być w tym tygodniu chyba się wyleczył i poszedł gdzie indziej