Odeszli i już dają radę

Latem z Lecha Poznań odeszło aż 7 zawodników w tym 3 piłkarzy, którzy wrócili do swoich klubów z wypożyczeń. Mimo raptem 4 lipca w kalendarzu część graczy w nowym otoczeniu już radzi sobie całkiem nieźle. Mimo słabej wiosny Oleksiy Khoblenko znalazł nowy klub w którym będzie teraz występował wraz z byłym lechitą, Sergeiem Kriwcem, który tego lata odszedł z Arki Gdynia.


We wtorek ósmy obecnie zespół ligi białoruskiej, Dinamo Brześć potwierdziło transfer definitywny Oleksiya Khoblenko z ukraińskiego Chornomorca Odessa. 24-latek obrał ciekawy kierunek, bowiem prezesem Dinama jest słynny Diego Maradona, a sama drużyna w której od lata gra też Sergei Krivets na przełomie lipca oraz sierpnia zmierzy się w dwumeczu II rundy eliminacyjnej Ligi Europy z Atromitosem Ateny.

Po odejściu z Kolejorza do Pogoni na „10” jest sprawdzany Radosław Majewski, który w Szczecinie prawdopodobnie będzie miał pierwszy plac bez większej walki o skład jaka była w Kolejorzu. Jak dotąd we wszystkich czterech sparingach Cracovii wystąpił Jakub Serafin, który w jednym z nich strzelił nawet gola walcząc o swoje w ekipie Michała Probierza. Trener „Pasów” ewidentnie stawia na 22-latka, który ma prawdopodobnie ostatnią szansę na zaistnienie w Ekstraklasie.

Do tej pory łącznie 90 minut w dwóch meczach towarzyskich Odry Opole rozegrał z kolei 19-letni Jakub Moder, który jest wypożyczony do I-ligi znajdując się pod stałą obserwacją Lecha Poznań. Wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie Nice I-ligi młody środkowy pomocnik będzie stanowił o sile drugiej linii ekipy prowadzonej przez Mariusza Rumaka.

Na moment nie wiadomo za to, gdzie będzie występował Elvir Koljić. Lech początkowo zastanawiał się nad jego wykupem, później nad wypożyczeniem, a na końcu stwierdził, że tego lata na pewno pozyska lepszego napastnika od Bośniaka, który wrócił do FK Krupa nad Vrbasu. 30 czerwca oficjalnie wygasło półroczne wypożyczenie 23-latka budzącego zainteresowanie różnych klubów. Jego gra w FK Krupa w przyszłym sezonie jest mało realna.

O swoje w Dinamie Zagrzeb u Nenada Bjelicy ostro walczą również Emir Dlaver wraz z Mario Situmem. Ten drugi zdobył 2 gole w niedawnym sparingu z Rabotnickami Skopje. Z kolei Austriak walczy o miejsce na środku obrony dostając swoją szansę choćby we wtorkowej grze kontrolnej. Byli już lechici, którzy tego lata opuścili Poznań przynajmniej na razie radzą sobie przyzwoicie i nie muszą tęsknić za Kolejorzem.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. you pisze:

    …a Kolejorz za nimi.

    • Zoto pisze:

      Dokładnie to samo chciałem napisać

    • KotorFan pisze:

      Za Situmem zupełnie nie „tęsknię”, ale Dilaver na ŚO dawał radę.

    • kksjanek pisze:

      Dilaver nie tylko dawał radę, ale był najlepszym ŚO w lidze. Przy nim w parze lepiej grał Vuja i Janicki, bo gdy obaj grali razem bez Dilavera moim zdaniem wyglądali gorzej. Szkoda, że Rutkowski nie widzi potrzeby załatania dziury po Emirze.