Sparing: Lech – FK Zeleziarne 5:0
W sparingowym meczu rozegranym w czwartek na stadionie Sparty Szamotuły, piłkarze Lecha Poznań rozbili dziewiąty zespół słowackiej ekstraklasy FK Zeleziarne Podbrezova aż 5:0 (2:0), choć do 30 minuty nic nie wskazywało na jakiekolwiek zwycięstwo Kolejorza. Podopieczni Ivana Djurdjevicia w 3 kolejnym towarzyskim spotkaniu tego lata odnieśli 3 z rzędu wygraną.
W czwartkowym sparingu od pierwszych minut piłką grali lechici, którzy mieli utrudnione zadanie z racji wysokiego pressingu stosowanego przez Słowaków. W 6 minucie fatalny błąd popełnili nasi obrońcy, którzy stracili piłkę w polu karnym. Mimo tego błędu rywale nie potrafili zdobyć gola marnując świetną okazję. W 17 minucie kolejną dobrą akcję miało Zeleziarne, ale strzał Słowaka został zablokowany. Po chwili rywale zanotowali celne uderzenie obronione przez Buricia. W kolejnych minutach z boiska wiało nudą, a Lech nadal nie potrafił sobie stworzyć żadnej akcji. Gra poznaniaków była wolna i pozbawiona pomysłu na rozegranie piłki. Nagle w 31 minucie lechici wyszli na prowadzenie po tym jak Jevtić świetnie dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na głowę De Marco. 3 minuty później Kolejorz w końcu przeprowadził ładną akcję z ataku pozycyjnego i od razu strzelił po niej gola. Gajos świetnie podał w pole karne w które wbiegał Jevtić. Szwajcar dołożył nogę i podwyższył prowadzenie Lecha. Słowacy chcieli błyskawicznie odpowiedzieć, jednak ich strzał pewnie wyłapał Burić. W 43 minucie po kolejnej szybkiej akcji do siatki trafił Radut, lecz sędzia odgwizdał spalonego. Po 30 minutach wolnej oraz słabej gry Lech w kolejnym kwadransie mocno przyspieszył zdobywając 2 bramki.
Druga połowa rozpoczęła się dość spokojnie. Nagle w 54 minucie lewą stroną urwał się Tomasik. Oddał strzał, który został sparowany przez bramkarza na rzut rożny. W 58 minucie sparingu piłkę ładnie na 25 metr do Jevtica wycofał Gajos. Szwajcar uderzył, a piłka po jego strzale i rykoszecie ostatecznie wyszła na rzut rożny. Po chwili groźnie, choć niecelnie główkował Janicki. W 62 minucie w końcu zakotłowało się pod bramką Lecha, gdy jeden z zawodników z Podbrezovej niecelnie uderzył po rzucie rożnym. Chwilę później trener Ivan Djurdjević przeprowadził kilka zmian, a poznaniacy strzelili kolejne gole autorstwa Jóźwiaka i Gajosa. W 73 minucie Lech pokazał, że jest głodny goli po tym jak świetnym prostopadłym podaniem Makuszewskiego wypuścił Cywka. „Maki” minął golkipera ze Słowacji i podwyższył prowadzenie Kolejorza, który z każdą upływającą minutą zyskiwał coraz to większą przewagę. Do końca czwartkowego sparingu na boisku istniał tylko Lech Poznań, który ostatecznie rozbił FK Zeleziarne Podbrezova aż 5:0. W sobotę o 18:00 w Opalenicy w próbie generalnej przed nowym sezonem „niebiesko-biali” zagrają z cypryjskim AEK-iem Larniaka.
Jak padły bramki?
1:0 – W 31 minucie Jevtić doskonale dośrodkował piłkę z rzutu wolnego. Najwyżej wyskoczył De Marco, który głową zdobył gola.
2:0 – W 33 minucie meczu szybką akcję przeprowadzili poznaniacy. Do podania Gajosa z lewej strony pola karnego świetnie doszedł Jevtić, który przyłożeniem nogi strzelił bramkę na 2:0.
3:0 – W 66 minucie po szybkiej akcji Jóźwiaka z Makuszewskim do siatki z bliska trafił ten drugi.
4:0 – W 68 minucie Lech podwyższył prowadzenie po tym razem akcji Jóźwiaka oraz strzale Gajosa.
5:0 – W 73 minucie gry świetnym prostopadłym podaniem popisał się Cywka. Sam na sam z bramkarzem znalazł się Makuszewski, który minął golkipera i zdobył kolejną bramkę.
Lech Poznań – FK Zeleziarne Podbrezova 5:0 (2:0)
Bramki: 31.De Marco 34.Jevtić 66 i 73.Makuszewski 68.Gajos
Asysty: 1:0 – Jevtić, 2:0 – Gajos, 3:0 – Jóźwiak, 4:0 – Jóźwiak, 5:0 – Cywka
Widzów: ok. 200
Sędzia: Szymon Lizak (Poznań)
Skład: Burić – Janicki (63.Orłowski), Rogne (63.Vujadinović), De Marco (63.Kostevych) – Klupś (46.Barkroth), Trałka, Gajos, Radut (63.Cywka), Jevtić (63.Tiba), Tomasik (63.Jóźwiak) – Gytkjaer (63.Makuszewski).
Trenerzy: Djurdjević – Fabula
Pogoda: +28°C, pogodnie, upalnie
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Jeśli ktoś z Was o 18:00 będzie się rozglądał za transmisją, poszukajcie w Google WTK. Według zapowiedzi, to oni będą udostępniać mecz w sieci.
A gdzie transmisja???
Sts pokazuje, dzisiejszy i sobotni sparing, ale trzeba mieć konto.
Za pozwoleniem, link do transmisji WTK – https://wtkplay.pl/webcast?webcast=lech-pozna-fk-eleziarne-podbrezov-sparing&src=webcast-promo
w Tv też leci na INEA Stadion – program zastąpił Lech Tv.
Radut póki co pokazuje, że poziom „parodysta” to u niego standard.
Od oglądania Gajosa i Trałki rzygać się chce
Za dużo prostych strat i niedokładności
Straszny piach graja
Poczekaj – „Zaraz się rozkręci..” /Pan w łódce../ 😀
Kopanina niezła.Zero piłki w piłce.
poziom 1 liga serio bardzo slabo to wyglada a za tydzien 1 mecz!
Gajos i Radut to się nawet na ławkę nie nadają. Może lepiej się ich pozbyć Barkrotha też Trałkę też i zainwestować tego lata więcej, żeby w zimie juz nie wydawać. Niech przyjdzie ten Żubrowski i jeszcze ktoś do środka. Jakaś 10 skrzydłowy i napastnik. Trudno..jak czystka to czystka
Kolejny sparing bez sytuacji podbramkowych. Nie widzę tego oj nie widzę a na początek przeczuwam kłopoty z Ormianami.
Ivan podenerwowany. Nie dziwię mu się. Piach.
Jak się kopali po głowach tak dalej się kopią.
A Tomasik to parodia. Wielu obrońców miał, jak krytykowałem, gdy przychodził.
Dlaczego Lech tv zastąpiony jest inea stadion, jeżeli już nie są sponsorem Lecha
Tak sobie nazwali swój kanał. Mają do tego prawo. Ale ten znak wodny LechTV trochę śliski, do niego już raczej praw nie mają.
Dobra uwaga ale nie wiem czy ktokolwiek pochyli się nad tym problemem. Pozdrawiam imiennika.
Ormian może przejdziemy ale Szachtior nas zje.
Gajos to zaliczył taki zjazd, że wygląda to gorzej niż za czasów TT Urbana. On by się ani w 1 lidze ani pewnie w 2 nie wyróżniał
Uśpili czujność Zeleziarnego i moją i już 1:0. Ładna chociaż była ta bramka?
Rzut rożny, Jevtić wrzucił na bliższy słupek, niepilnowany De Marco skoczył wysoko, ładnie złozył się do strzału, piłka uderzona na dłuższy słupek przeszła nad rękami bramkarza. Strzał ładny.
Dzięki!
Jest…źle. Bardzo źle. Liczyłem, że trzy spore transfery tchną dużo większą piłkarską jakość w naszą drużynę, ale…cała drużyna wygląda słabo. Nie wiem, czy trzech nowych piłkarzy, nawet bardzo dobrych może nie sprawić, że będziemy prezentować się lepiej niż w poprzednim. Tylko stałe fragmenty gry (rożne) funkcjonują jak należy. Jeśli nasi będą się prezentować we właściwym sezonie tak, jak w meczach przedsezonowych, to będzie większa bryndza niż za Bjelicy. Człowiek pociesza się tylko tym, że to jedynie sparingi.
*De Marco skacze jak koszykarz.
Przepraszam ale jakie „TRZY SPORE TRANSFERY”? Czyżby mnie coś umknęło???
Ech, no przestań się czepiać. Dobrze, napisałem niejasno, widzę, że jesteś osobą, której trzeba jak krowie na rowie. Liczyłem, że trzy spore transfery wystarczą. Zrobiony został jeden. Patrząc się na całkoształt obecnej drużyny, nawet trzy wzmocnienia może być za mało. Rozumiesz, czy napisać jeszcze raz?
Grimmy napisz jeszcze raz – tylko powoli, może wtedy do niego dotrzesz
Ciekawe czy kiedykolwiek strzelimy coś po akcji.
O mowię i mam
Mówisz masz. I to po asyście Gajosa. Chyba w kalendarzu to zapiszę sobie.
No to jest hit, że po akcji i jeszcze Gajos asysta haha. Aż niemozliwe
Przy 2:0 wreszcie wykorzystali to, że Słowacy stosując wysoki pressing, zostawili mało zawodników z tyłu, wybicie do przodu, dobre przyjęcie i szybkie przejście pod bramkę.
No, po strzeleniu pierwszej bramki, lepiej operujemy piłką. Później bramka na 2 – 0 po kombinacyjnym ataku. Fajne podanie Jevticia do Gytkjaera. Ale to wciąż za mało…
przy golu na 2-0 asystował Tomasik nie Gajos
właśnie że Gajos ;D
Nic się nie zmieni jeśli środek pola będzie zastawiony takim duetem jak Trałka, Gaojs. Zero kreatywności no kur… zero. Daj mi siłe boziu! I, żeby rutek od tego słonca oszalał i kupił grajka na pozycje 6. Ciekawe czy Tiba dostanie szanse w drugiej odsłonie meczu.
Strzał w środek bramki blisko bramkarza porządny bramkarz by to wyjął.
Coś tam się lekko rozkręciło po 20 minucie. Ivan wkurwiony w trakcie „przerwy na wodę”. Nie dziwię się. Gutkiear jeszcze na wakacjach.
Niewidzialni – Trałka,Gajos, Radut. Przeciętny Klupś. Jevtić „niby biegający” ale niedokładny.Tomasik „jeden zwód”
Pozytywnie- Gytkjaer, De Marco, Rogne. Często długa piła do gracza pilnowanego i blisko linii autowej. Lech – 2 celne strzały = 2 bramki plus bramka ze spalonego. Słowacy – 4 celne trzały.
Chłopie, komentuj po meczu, nie będziesz się mylił. Popsioczyć można także przy budce z piwem, czy koniecznie na tym forum musisz mówić szybciej niż myślisz?
Do kogo to i o co? Ja widzę, że grają straszny piach. Żal Ivana.
Pewnie do mnie, bo jak powiedziałem, że Gajos słaby i nie strzelili gola po akcji i pach. Gajos asysta po akcji. To i tak niczego nie zmienia. Gdyby nie te rzut rożny to do końca 1 polowy byłby piach. Lepszy przeciwnik przyjdzie i bedzie dno
@F@n,
Ty, ale Gajos gra naprawdę dobry mecz 🙂
To są mecze sparingowe, ile razy było tak że wygrywaliśmy wszystkie mecze sparingowe a potem w lidze była masakra. Wy widzicie piach ja widzę pomysł na grę s pierwszej piłki, szybkie zmiany strony. Proponuje jednak oceniać po kilku meczach o stawkę. Podoba mi się Darko – wreszcie na środku gdzie ma kierować naszą grą. I co ważne może póki co gra się nie klei ale nie ma grania tylko jednym schematem do skrzydła i wrzutka. TeamDjuka
Chłopie, mecze się pomyliły? Przecież dzisiaj przerwa w mundialu.
nie rozumiem co masz na myśli
ostatni sezon, w którym wszystkie sparingi wygraliśmy, był bodajże za Smudy…
Oby Ivan zaczął tego Gajosa jakoś inaczej ustawiać na boisku. Chłopak się naprawdę męczy.
Dobrze że Jevtić przynajmniej na razie prezentuje co to potrafi najlepiej dobre otwierające podania i fajnie bite rzuty rożne – efekt 5 asyst
Oglądam kolejny sparing i stwierdzam, że dwóch, trzech nowych nas nie zbawi. Jakości za grosz.
Przy kontuzji Gumnego nie mamy prawej obrony. Środek Janicki, Rogne, DeMarco – wielka niewiadoma, choć Vernon w sparingach wygląda bardzo dobrze.
Tomasik jest bardziej drewniany niż rudy Nielsen (natychmiast ściągać Puchacza!).
W środku Trałka i Gajos – nie ma nawet czego komentować. Granie do tyłu, zero jakości.
Radut, który zagrał w Lechu 1,5 dobrego meczu.
Za tydzień gramy, a my mamy ten sam skład węgla i papy.
a tu cyk i w sparingu już 4-0. 🙂
Jóźwiak z Makuszewskim mocno rozruszali, co nie zmienia faktu jak wielu zawodników bez jakości nadal u nas niezasłużenie zostało i gra.
A może by tak w ataku wychodzić Makuszewskim i Jóźwiakiem zamiast Gytkjaerem i nastawić się na kontry?
i nie kupować napastnika, a kogoś do środka 😉
Trzeba przyznać, ze Józiu z Makim „pozamiatali”. No i jeszcze Cywka dał czadu. Normalnie gracz meczu?
Cywka playmaker.
Ten Cywka nie taki ostatni. Mam osobiście już alergie na Barktotha.
Chciałbym swe słowa odszczekać, ale z Barkrotha u nas to już nic nie będzie.
No, Niklas, masz 10 minut, cyk dwie brameczki 😉
Osobiście znowu mnie rozczarował. On wygląda, jakby w ogóle w piłkę grać nie umiał. Co piła to strata…
Jest moc, panowie, jest moc…
Cywka na plus, ze napisze C+
Cywka zrobił dzisiaj no-look passa 🙂
Jechałem po nim przed jego przyjściem, a wyjdzie na to, że to będzie nasze największe wzmocnienie. I będzie trzeba odszczekać…
Barkroth się podsumował tym zagraniem. Byłem za daniem mu szansy, ale nic z tego nie będzie.
Jóźwiak jest debeściak
ale wkurzają te podania Gajosa do bramkarza 40 metrów przed bramką przeciwników…
Radut i Barkroth do pożegnania.
Otóż to. Im szybciej, tym lepiej, a za pieniądze z ich transferów dokupić kogoś do środka do wzmocnienia rywalizacji, albo środkowego obrońcę. A na skrzydło wziąć jeszcze jednego wychowanka.
Recepta na granie – szybciej biegać niż rywal.
Druga połowa już zdecydowanie lepsza. Makuszewski jest w gazie a Barkroth chyba już się poddał w odróżnieniu od młodego rutka 😉
U Makiego widać olbrzymi głód gry. Będzie z Józiem napędzał nasze ataki.
Obejrzałem druga połowę. Nieźle Jóźwiak, Makuszewski. Barkroth tragedia. Ci Słowacy to jacyś amatorzy. Niestety w obronie u nas super nie było, a w lidze tak łatwo nie będzie jak dziś. Jeszcze sporo pracy przed nimi, a wzmocnienia niezbędne.
Wiem że to może być odważne ale mam wrażenie ze przy tej bryndzy w kadrze na skrzydłach, Jóźwiak zadebiutuje tam jeszcze w tym sezonie.
Pełna zgoda.
oczywista oczywistość, i zadebiutuje prędzej niż ten dmuchany niedożywiony talencik azjatów
Widzę że co do niektórych zaczyna docierać nareszcie że z Niklasa nic nie będzie.Chyba jedyny piłkarz który dziś ( z resztą nie pierwszy raz) zagrał totalne dno.
No to co? Idziemy na majstra 😀 Po tym spotkaniu moim zdaniem widać, że brakuje w obronie zawodnika pokroju Dilavera, który sterowałby obroną, bo duża nerwowość w tej formacji. Przy lepszym przeciwniku mecz może nie skończyć się na zero z tyłu. Ogólnie większość graczy pokazała się z dobrej strony na tle słabszego rywala, jedynie Radut i standardowo Barkroth zawiedli, ten pierwszy pokazywał się, był często pod grą, jednak mało jakości, dużo strat. Natomiast ten drugi najsłabszy ze wszystkich, już nawet w sparingach nie błyszczy, nic z tego gościa nie będzie. Dawanie szansy obu tym graczom to duży błąd, ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, Rutek woli ich trzymać i liczyć na cud, że odpalą niż ściągać w ich miejsce innych zawodników.
Na duży plus Makuszewski i Jozwiak, pozytywnie zaskoczył Cywka.
Jeszcze niewiele można powiedzieć o naszym nowym nabytku, ale podobało mi się, jak inteligentnie się porusza się po boisku. Zawsze szuka pustych przestrzeni, jeśli poda piłkę, to nie stoi jak ciele, tylko aktywnie szuka pozycji, ułatwia koledze rozegranie – przy grze pozycyjnej, to bardzo ważne, aby zawodnik był w ciągłym ruchu. Chce ciągle być pod grą. Podnosi ręce, żeby partnerzy go dostrzegli. Niby niewiele, ale to fajne cechy. Dużo też widzi i próbuje trudnych piłek do przodu, a nie tylko do najbliższego.
Jeszcze się nie przystosował do gry w ekstraklapie. Ze spokojem, najdalej na początku października nie będzie już taki ruchliwy.
Jóźwiak w napadzie czuje się mam wrazenie dużo lepiej niz na skrzydle. Kolejny mecz i znowu ma liczby. Może grajmy 3 napastnikami, żeby Maki i Jóźwiak nie cofali się do obrony tylko robili wiatr z przodu
Nic się już chyba nie wyciągnie z Barkrotha jeśli są oferty sprzedać – nie ma co meczy się i on i my. Chłopak wydawało by się szybki z dryblingiem w sytuacji 1 na 1 z obrońcą na pełnej szybkości zamiast go nawinąć i wjechać w pole karne „dośrodkowuje” na poziomie 3 piętra. Nie wiem w czym problem z umiejętnościami czy głową, dostał szanse ale ja tego nie widzę
Lech to zbyt duży klub dla niego. Moim zdaniem powinien wrócić do swojego poprzedniego klubu, tam jest jego miejsce. Z całym szacunkiem dla niego. Nie dał rady i tyle.
Aha i wywalmy Barkrotha. Weźmy kogoś sprawdzonego z polskiej ligi. Frankowski najlepiej, bo Polak. Aczkolwiek Novikovasem bym nie pogardził.
Makuszewski, Jóźwiak, Cywka pozytywnie. Całość skandynawska licho.
Barkroth jest po prostu za słaby fizycznie na naszą ligę.
Graliśmy ze Słowakami. Widocznie on jest za słaby fizycznie na każdą ligę. Może niech gra z dziećmi? Wierzyłem w jego odpalenie, ale ileż można tak wierzyć zanim się staniesz naiwniakiem?
Barkrotha
Jak grał Tiba, bo nie widziałem?
widać u niego jakość gdy ma piłkę przy nodze to tak w skrócie, wiele nie pokazał ale po takim krótkim czasie jaki tu jest nie było najgorzej
Jak co sezon ta sama chujnia w środku. Który to już sezon powtarzam Gajos i Trałka wyjazd. Z tymi przegrańcami jesteśmy skazani na porażkę.
W pierwszej połowie najlepszy de Marco. W drugiej Jóźwiak, Maki mega fajnie. Nieźle też Cywka, Tiba też i o dziwo skuteczny Gajos, który chyba poczuł, że przyszła konkurencja dla niego.
Pierwsze pół godziny to tragedia, dopiero gdy napili się wody albo dostali opr. od Djuki to zaczęli grać.
Tylko wyjebać tego po pozoranta Trałkę, wszystko grał w żółwim tempie i głównie do tyłu stąd gra w 1 połowi wyglądała. Gajos w drugiej gdy nie robił za pomagiera dla pały i miał trochę inne zadanie o dziwo pokazał się z dobrej strony. Reasumując najważniejsze to izolacja pały. Najlepiej niech przykładem Dudki „wzmocni” rezerwy
De Marco znowu top. Bjelica sie pomylil??
Pierwsza połowa mega cinka. Druga już lepiej to wyglądało? Wiadomo graliśmy z leszczami, ale liczy się, że umiemy takim leszczom nastrzelać troche goli. Zgadzam się, że Gajos o dziwo jak odkleił się od Trałki to lepiej się prezentował. Pozytywnie mnie zaskakuje w tych sparingach De Marco, niezle w obronie i jest niebezpieczny przy stałych fragmentach niczym Ramos ^^ wiem wiem pojechałem. Na wyróżnienie na pewno Jóźwiak i Maki. Na minus to już niestety i to kolejny raz Barkroth. Nie wiem czy on sam nie chce się wykreślić z stąd.
Czytając wasze januszowskie komentarze po 20 minutach rzygać się chcę. Eksperci. Co do Trałki ma takie zadania panowie kibice eksperci. Nie chciałbym was na trenera nawet w A klasie.
Tak eksperci, bo przeciwnik był słabiutki. Rok temu Legia też pogoniła słabiaków z Finlandii 9:0 w dwumeczu, by dostać bęcki od Astany. Pelister pokonaliśmy 7:0 i ledwo Haugesund przeszlismy a Utrechtowi już nie dalismy rady…
Jakie ma zadania? Grać ciągle do tyłu i spowalniać grę? Pomijając to jak gra, z racji bagażu jaki za sobą ciągnie dawno powinien być odpalony. Stjarnan, Żalgiris etc. wszystkie te wtopy mają twarz „lidera”, „przywódcy” Trałki. Trałka to zwykły pozorant, gdy przychodzi naprawdę poważne ciśnienie moment ostatecznej weryfikacji i trzeba wziąć odpowiedzialność to ulatuje z niego ta mityczna waleczność i nieustępliwość a wychodzą realne braki w umiejętnościach bo ani mentalnie ani tym bardziej pod względem umiejętności nie jest liderem, może i chciałby być ale to tak jak z Krychowiakime który chciałby być rozgrywającym.
Ta, Kondzio za to mega expert 🙂
Byłem na meczyku (bo to był wyjazd, a bojkotujemy u nas:). Tiba szuka gry, pokrzykuje, po akcji pokazuje, że można było lepiej zagrać. Wielki to on nie jest, ale będzie z niego Pan Piłkarz (oby)
Maki w ataku czyli nie będzie nowego napastnika. Kogoś to dziwi ?
Mimo wszystko Gajos lepszy od Trałki. Koniecznie jest nam potrzebna „6”.
Po to jest forum, żeby pisać swoje opinie, a czy ktoś się nie zgadza to już jego problem. Chwali jak jest za co i ganimy jak też jest za co. ;> takie życie kibica. Wszyscy czekamy na mocnego Lecha. Oby Djuka zaszczepił w nich wole zwycięstwa. Bo bez tego będzie bida oj bida.
Nie widziałem meczu.Co mi się rzuca w oczy z waszych wypowiedzi.Od dawna wszyscy wiedzą ,że Radut i Brak do widzenia!Czemu na siłę grają.Nie lepiej zagrać młodzieżą jak sknerusy i tak nie kupią nikogo sensownego!?
No cóż, pomysł na granie jest, jakości nadal niewiele.
Byłem na meczu – moje zdanie – Błędy w obronie są ogromne. Ze Słowakami było na 0 z tyłu tylko dlatego, że rywal był nieskuteczny. Już do przerwy mogło być 0-2. Mocniejszy rywal to wykorzysta. Po bramce Lech z minuty na minutę był mocniejszy. Bardzo szkoda młodego Klupsia który doznał urazu. Wracaj szybko Tymek. Mam nadzieje, że to nic poważnego. Lech może być mocny po stałych fragmentch. Uważam, że kapitanem powinien zostać Makuszewski. On daje jakość, szybkość i jest liderem tej drużyny. Ten cały Barkroth to dno i niech się pakuje. Na skrzydle jest nr 4. Po co Nam on?