Warto wiedzieć: Lech – Gandzasar
Stały i przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami, informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze znajduje się po prostu w jednym miejscu.
Warto wiedzieć: Lech Poznań – Gandzasar Kapan (12.07.2018):
.
26 sezon – Dziś Kolejorz rozpocznie swój 26 sezon na arenie międzynarodowej występując w rozgrywkach Ligi Europy już po raz 8. Międzynarodowy bilans Kolejorza w 126 spotkaniach to – 53-25-48, gole: 178:156 (wliczając Intertoto).
Z Ormianami po raz pierwszy – Lech jeszcze nigdy w historii nie rywalizował z klubem z Armenii w europejskich pucharach. Tym samym Gandzasar to dla Kolejorza zupełnie nowy rywal.
Gandzasar bez sukcesów w Europie – Powstały w 2004 roku Gandzasar jest aktualnym zdobywcą Pucharu Armenii, który dotąd tylko raz przebrnął I rundę eliminacyjną Ligi Europy. Było to w 2012 roku, kiedy Ormianie wyeliminowali zespół z Wysp Owczych. A tak odpadali kolejno z Holendrami, Szwajcarami (w II rundzie kwalifikacji), z Kazachami oraz Czarnogórcami rok temu.
Bilans nie taki dobry – Bilans Polaków z Ormianami w europejskich pucharach wcale nie jest dobry. W 1995 roku Zagłębie wyeliminowało Shirak, ale już GKS Katowice także w sezonie 1995/1996 odpadł z Araratem. Bilans Polaków z Ormianami w piłce reprezentacyjnej jest już trochę lepszy – 5-1-1, 15:4.
Wygrać jak rok temu – Rok temu w I rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy ekipa Kolejorza ustanowiła nowy klubowy rekord ogrywając Pelister w dwumeczu aż 7:0. U siebie Kolejorz zwyciężył 4:0 i powtórzenie takiego wyniku dzisiaj dawałoby duży spokój przed rewanżem w Upalnym Erywaniu.
Trałka dogoni Stilicia? – Łukaszowi Trałce brakuje jednego meczu, żeby zrównać się z Semirem Stilicem mającym 30 gier w „niebiesko-białych” barwach na arenie międzynarodowej. Najwięcej spotkań w Lechu w europejskich pucharach ma Manuel Arboleda – 36 meczów.
Padnie rekord? – Gandzasar to jedyny pucharowy rywal w tym sezonie dający nadzieję na ustanowienie nowego rekordu w rozmiarze domowego zwycięstwa. Do tej pory Kolejorz najwyżej wygrał u siebie w 2008 roku z Grasshoppersem 6:0.
Nigdy nie odpadli – Lech Poznań jeszcze nigdy w historii nie odpadł w I i II rundzie eliminacyjnej Ligi Europy. Nie wyobrażamy sobie potknięcia Kolejorza na tak wczesnych etapach kwalifikacji również w tym sezonie.
Ormianie już przyzwyczajeni – Zespół Gandzasaru przebywa w Polsce od wtorkowego poranka. W Poznaniu odbył już 2 treningi w tym 1 na głównej płycie. Ormianie mieli więc czas do przyzwyczajenia się do warunków, a także na przestawienie się na inną strefę czasową.
Poprawić bilans – W ciągu ostatnich 25 lat Kolejorz zagrał przy pustych trybunach łącznie 8 razy. Bilans nie jest imponujący – 2-2-4. Koniecznie trzeba go dziś poprawić i zwyciężyć jak najwyżej.
Zaczynamy o 19:15 – Choć na stadionie nie będzie kibiców, to z tradycyjnym i przedmeczowym raportem NA ŻYWO! prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o 19:15. Spotkanie w telewizji od godziny 20:45 będzie transmitował Polsat Sport.
Izraelczyk rozjemcą – Arbitrem wieczornych zawodów będzie Izraelczyk, Yigal Frid. To młody sędzia, który w Europie prowadził głównie pojedynki kadr juniorskich.
Zdecydowany faworyt jest jeden – Średni kurs na wygraną Lecha wieczorem to dziś zaledwie 1.15. Na remis 7.50 na zwycięstwo Gandzasaru aż 15.00. Ktoś zaryzykuje?
Oko na Rhyl – Zwycięzca pary Lech – Gandzasar zagra w kolejnej fazie kwalifikacji z Connah Quay lub z Szacntiorem Soligorsk. Pierwsze spotkanie w Walii odbędzie się dziś o 19:00. Oczywiście wynik tej potyczki podamy krótko po zakończeniu tego meczu.
>> Wszystko o dwumeczu Lecha Poznań z Gandzasarem Kapan
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
No i co z tym Brzęczkiem dla mnie biorąc pod uwagę karierę piłkarską to on jest bardziej Ślązakiem niz Wielkopolaninem a urodził się defakto w częstochowie wychowanek Olimpi truskolasy
Przez tych pacanów nie można dziś
normalnie obejrzeć meczu.
Witam mam pytanie czy kibice Lecha mogą na wyjazdy jeździć?