Wypowiedzi trenerów po meczu:
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Ashota Barseghyana oraz opiekuna gospodarzy, Ivana Djurdjevicia na pomeczowej konferencji prasowej po pierwszym spotkaniu I rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2018/2019, KKS Lech Poznań – FC Gandzasar Kapan.
Ashot Barseghyan (trener Gandzasaru): – ”Sytuacja w której straciliśmy 2 gole w kwadrans miała wpływ na naszą grę. W dzisiejszym meczu naszym celem było zdobycie bramki czego nie udało nam się dokonać. Lech to silna drużyna, darzę respektem ten zespół, który grał szybko, a my chcieliśmy mu dorównać. Wiedzieliśmy, jak będzie grał Lech, który ma kreatywnych zawodników i to się dzisiaj potwierdziło. Naszym zadaniem było dobrze się bronić i wykorzystywać kontry. Wiedzieliśmy, że po każdej nieudanej kontrze, to Lech mógł zdobyć gola i na to musieliśmy uważać. Na koniec chciałbym wszystkim podziękować. Kocham Polskę, kocham Was i kocham Wasz naród. U siebie będziemy chcieli przyjąć Polaków jak najlepiej.”
Ivan Djurdjević (trener Lecha): – ”Pierwszy mecz po długim okresie przygotowawczym zaczęliśmy dobrze. Graliśmy z determinacją, byliśmy skoncentrowani i graliśmy w piłkę. Często tak jest, że przy 2:0 po 15 minutach zespół zaczyna lekceważyć drużynę przeciwnika. Gandzasar przy naszym prowadzeniu pokazał, że nie jest słaby. Nie mając nic do stracenia atakował i mógł strzelić gola. Dziś mieliśmy wiele sytuacji i mogliśmy wygrać wyżej, ale też mogliśmy stracić kilka bramek. Nad paroma rzeczami na pewno będziemy pracowali.”
– ”Dzisiaj byłbym bardziej zmartwiony jak byśmy wygrali 8:0, bo wtedy nie byłoby co poprawiać. Dziś zwyciężyliśmy tylko 2:0 i mamy nad czym pracować. Gramy w nowym ustawieniu i cały czas musimy dopracowywać naszą grę. Postawiłem dziś na system z 3 obrońcami, ponieważ przy rywalu był on najlepszy. W ustawieniu z 4 obrońcami po przerwie często traciliśmy wiele piłek w środku pola co było naszym błędem na którym korzystał przeciwnik. Musimy to poprawić.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Miła wypowiedź trenera gości- dzięki, ale to Lech wygrał 2:0.
ha ha ha, super wypowiedź Iwana, skopiował trenera gości, cwany jest, wymyślać nie musi za dużo :)))
Dla niewtajemniczonych: błąd serwisu – wkleili wypowiedź trenera Ormian jako Djurdjevicia 🙂
Miła wypowiedź również trenera gospodarzy 😉
poprawcie wypowiedź Ivana – przez pomyłkę zamieściliście 2x wypowiedź trenera gości
Ivan, chciałbym doczekać czasów aby wygrywać po 8:0 a czeka nas tradycyjnie nerwówka w rewanżu…
Ivan: „Dzisiaj byłbym bardziej zmartwiony jak byśmy wygrali 8:0”.
Aha. Coraz weselej się robi.
Z całym szacunkiem dla Ivana ale dla mnie desygnowanie go na trenera to spora pomyła. Jedyna szanse jaka widzę to powrót do normalnego ustawienia choć przy tym materiale jaki jest w Lechu może być to za mało.
normalne ustawienie nic nie dało w poprzednim sezonie
i w tym tez nie da z tym ze z trójka obrońców będzie jeszcze gorzej czego przedsmak mieliśmy dziś.
Niestety, wsadzili Ivana na wysokiego konia
Odprdlicie się od Ivana.
Już się zaczyna pojazd po Ivanie3???
Zmieńcie to zdjęcie ,bo tu jednak chłop wygrał swój 1 ważny mecz na ławce trenerskiej Lecha a wygląda jak by został po tym meczu zwolniony:-)
Choć widząc grę ,fotka adekwatna ,jest się czym martwić.
Jak ktoś myślał ,że dzięki Ivanovi i jego charakterowi ,nagle się wszystko zmieni i Lech będzie klepał jak Barcelona ,i opie*doli takich ogórów 5-0, to był w dużym błędzie.
Popatrzcie kto grał w obronie ,kogo w niej brakuje Dillaver-Vuja-Gumny.
W pomocy wyróżnia się Cywka,na tle reszty ,nie wiem czy to rokuje dobrze i jak świadczy o innych.Radut ,on zagra 1 dobry mecz w ciągu sezonu.
Z ławki wchodzi Barkroth,Tomczyk,nie gotowy jeszcze Tiba.
Cóż więcej mówić.
Dawać tu 2,3 gości do pierwszego składu i to już.
Kamień z serca. Cholernie bałem się tego meczu.
Dzięki Ivan.
Za co ? Za tą padakę jaką nam zaserwowały piłkarzyny .
Porządny gość ten trener Gandzasaru. Miłe słowa. Z tym trzema stoperami jakich wczoraj mial Ivan do dyspozycji, żaden system nie zadziała. Tak samo z Radutem, Jevticiem, Kostewyczem, i tą ławką rezerwowych. W Tibie tkwi jakiś potencjał, oby szybko nadrobił zaległości. Brawa dla Djurdjevicia za pierwsze oficjalne zwycięstwo, ale to w dalszym ciągu nie jest ten Lech jakiego chcialbym oglądać. Obawiam się że zapowiadane wzmocnoenia to będzie za mało, nawet na walkę tylko o podium
A co miał Ivan zrobić jak tylko dwóch grało na jakimś poziomie Cywka i Maki a później jeszczeTiba. Bezl Dilavera ta obrona puści mnóstwo goli w lidze. Nadal nie ma kto kreować gry.
„Kocham Was bardzo i chciałbym wpierdzielić Wam u siebie tak ze 3-0 , a jeszcze lepiej 4-0”
„Z tym 8-0 tak sobie poleciałem , bo niech właściciel wie że widzę w drużynie potencjał , inaczej mnie pogonią”
Tak myśleli sobie w rzeczywistości obaj chłopcy.
Kiedy transfery napastnik, środkowy pomocnik na pozycję 6, przydał by się bardzo pomocnik skrzydłowy i obrońca środkowy
W Lechu, przydało by się … bardzo wielu nowych ludzi ale co tam, zawsze możemy walczyć o utrzymanie. Bardzo zły człowiek, powiedział kiedyś coś o kłamstwie powtórzonym 1000x. Znacie to?