Genk/Fola Esch – Szachtior/Lech
W poniedziałek, 23 lipca w szwajcarskim Nyonie odpowiednio o godzinie 12:00, 12:45 i 14:00 odbyły się łącznie 3 losowania europejskich pucharów. W tym ostatnim III rundy piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2018/2019 (ścieżka niemistrzowska) uczestniczyła nierozstawiona para Lech Poznań – Szachtior Soligorsk. Tym samym wiadomo już z kim może zagrać Kolejorz, gdy wyeliminuje Białorusinów.
Jeśli Lech Poznań w dniach 26 lipca – 2 sierpnia (rewanż przy Bułgarskiej) wyeliminuje Szachtior Soligorsk wtedy w III rundzie piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2018/2019 zagra z Genk (Belgia) lub z Fola Esch (Luksemburg). Mecze w przedostatniej fazie eliminacyjnej odbędą się 9 sierpnia i 16 sierpnia (rewanże). Rewanżowy pojedynek odbyłby się przy Bułgarskiej.
Analiza oraz dogłębne przedstawienie Genku lub Folii rozpoczniemy na KKSLECH.com dopiero wtedy kiedy Lech Poznań wyeliminuje Szachtior Soligorsk. Po południu opublikujemy jednak „pierwsze rozpoznanie” potencjalnych rywali Kolejorza w III rundzie eliminacyjnej Ligi Europy.
>> Zbiór wszystkich wiadomości na temat Ligi Europy 2018/2019 można znaleźć -> TUTAJ.
Koszyk Lecha Poznań w losowaniu III rundy eliminacyjnej Ligi Europy 2018/2019 (grupa 2):
Genk (Belgia) – Fola Esch (Luksemburg)
Sporting Braga (Portugalia)
PAOK Saloniki (Grecja) – FC Basel (Szwajcaria) – przegrany w parze w kwal. LM
Partizan Belgrad (Serbia) – Fk Trakai (Litwa)
Atalanta Bergamo (Włochy) – Fk Sarajevo (Bośnia)
Terminy losowań Ligi Europy 2018/2019:
Preeliminacje LE – 12 czerwca, godz. 13:00 (wtorek)
II runda kwal. LE – 19 czerwca (wtorek), godz. 16:00 – ścieżka mistrzowska
I i II runda kwal. LE – 20 czerwca, godz. 12:00 i 14:00 (środa) – ścieżka niemistrzowska
III runda kwal. LE – 23 lipca, godz. 14:00 (poniedziałek)
IV runda kwal. LE – 6 sierpnia (poniedziałek)
Faza grupowa LE – 31 sierpnia (piątek)
Liga Europy 2018/2019
Preeliminacje – 28 czerwca i 5 lipca 2018
I runda kwal. LE – 12 lipca i 19 lipca 2018
II runda kwal. LE – 26 lipca i 2 sierpnia 2018
III runda kwal. LE – 9 sierpnia i 16 sierpnia 2018
IV runda kwal. LE – 23 sierpnia i 30 sierpnia 2018
1. kolejka LE – 20 września 2018
2. kolejka LE – 4 października 2018
3. kolejka LE – 25 października 2018
4. kolejka LE – 8 listopada 2018
5. kolejka LE – 29 listopada 2018
6. kolejka LE – 13 grudnia 2018
—
Finał LE – 29 maja 2019 (Baku)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
I gitara, wszystko teraz w nogach piłkarzy.
I vadis zagra na bułgarskiej:-)
Waleczny lider Trałka obsrany bo znów go będzie woził jak taczkę z gnojem.
nie w tej drużynie gra, chyba że pojedziesz na mecz Jagi;)
Vadis przeszedł do Gent nie do Genk xD
on gra w Gandawie czyli Ghencie.
Z Gent nie gramy 😉
Szachcior Salihorsk…
Zadzwoniłem do pewnego Bialorusina aby specjalnie spytać jak to się właściwie wymawia,powiedział Soligorsk,ale to może być jeszcze nie tak bo gość jest z Grodna czyli właściwie to Polak .
pewnikiem trafiłeś po prostu na rosyjskojęzycznego człowieka postsowieckiego, bo białoruś nestety dała się zsowietyzować, a językiem ojczystym posługuje się mniejszość, coś jak irlandia i angielszczyzna… jednak zobacz sobie białoruską wiki… nazwę miasta w transliteracji i pl wiki nazwę klubu…
jednak może ichnia rodzima mowa sie odrodzi, posłuchaj na youtubie lawona wolskiego (piszę po polsku)… wyobraź sobie to jest rock białoruski… jak dla mnie do posłuchania i refleksji…
Nie najgorzej…
Genk z tej nazwijmy wielkiej belgijskiej piątki jest teoretycznie najsłabsze. Szanse mamy male ale większe niż przy Bradze czy PAOKu ze o Atalancie nie wspominam. Na dodanie otuchy i wiary przypominam dwumecz z 2013 Slask- Brugge (1-0 3-3) tam Slask tez był skazywany na pożarcie.
Najpierw to skupmy się na Szachtiorze, bo w zeszłym roku przed rywalizacją z Utrechtem też już większość snuła wizje z kim to nie zagramy w 4 rundzie i jakie możemy mieć szanse…
Do przejścia. Dobre losowanie.
Genk był świetny ale dwa lata temu. Jak pisze kolega wyżej, teraz do czołówki belgijskiej nie mają startu. Pewnie poziom Utrechtu to max. Pytanie jak u nich z transferami. Liga belgijska rusza w ten weekend. Na ten moment mocniejszy wydaje się Gent, którego w perspektywie trafiła Jagiellonia.
Żadnego Vadisa nie będzie bo gra w Gent a nie Genk…
Nie jest źle. Po wzmocnieniach można walczyć. Poziom zbliżony do Utrechtu. Ale najpierw Soligorsk. Droga do LE od 1 rundy wcale nie musi być nie do przejścia.
z genkiem mamy paradoskalnie wieksze szanse na zwyciestwo niz soligorskiem, wiec skupmy sie pierw na bialorusinach
Swego czasu Lech przegrał z belgijskim zespołem dopiero po karnych…
Najważniejsze to przejść Soligorsk, a potem będzie czas na myślenie o kolejnym przeciwniku.
Nie czas dzielić skórę na niedźwiedziu.
uczciwe podchodząc do tematu z 4 polskich klubów Lech wylosował najlepiej choć i tak faworytami są Belgowie.
Genk ma wysoki wspolczynnik i bedzie rozstawiony w 4 rundzie eliminacji. A ze losowanie rundy 4ej bedzie przed rozstrzygnieciem 3 rundy, takze jesli wyeliminujemy Belgow trafimy na zespol nierozstawiony. No ale pierw trzeba pokonac Bialorusinow.
wyobraźmy sobie że do chodzimy do IV rundy, przecież tam zespoły poza naszym zasięgiem, ale kompletnym bd nie rozstawione.
Ajax (NED)/Sturm Graz (AUT) v Dundalk (IRL)/AEK Larnaca (CYP)
Hibernian (SCO)/Asteras Tripolis (GRE) v Molde (NOR)/Laç (ALB)
Przy rozstawieniu możemy na takie zespoły trafić… Naprawdę, poza naszym zasięgiem.
Oczywiście poza Ajaxem. Ale jak sądzę oni bez problemu pukną Sturm.
W 4. rundzie brany jest ten normalny współczynnik, nie przechodzi z 3. rundy
Jak najbardziej do przejścia rywal.Tylko najpierw trzeba Białorusinów przejść,co nie będzie łatwe.
Teraz to powinna być dodatkowa motywacja dla naszych piłkarzy na mecz z Solihorskiem skoro wiedzą już z kim mogą zagrać jak ich przejdą i pewnie zdają już sobie sprawę że to losowanie nie było takie zle.
Nawet jak się zaczyna od 1 rundy eliminacje to można zajść daleko jak ma się trochę szczęścia w losowaniu.
Także spinac poslady na Białorusi i może być dobrze !!!!
Myślę że dobrze wylosowaliśmy mam nadzieję tylko że Lech złapie formę do meczu z Belgami, wtedy szansa na awans wydaję mi się że będzie spora. Ponieważ teoretycznie mocniejszy przeciwnik lekceważy tego słabszego, a słabszy się bardziej spina na tego lepszego.
Przejdzmy Białorusinów i dopiero snujmy plany i szansę.
Typowe myślenie poznańskiego kibica, …wszyscy ogórki a my to kur….Rudy 102 z Gajosem już wyeliminowaliśmy białorusinów a Genk już pacneliśmy prawie.
Racja
Z Gajosem… W filmach tak, w zestawie niekoniecznie…
Belgowie mają 27 pkt w rankingu UEFA, z powodu terminu losowań, Lech mógłby przejąć ten współczynnik, hm…. wychodzi na to, że jest światełko w tunelu, aby przejść eliminacje. Może ten fakt zdopinguje włodarzy do szybszego wzmocnienia drużyny? Wiem, wpierw Białoruś, ale trzeba przyznać, nagle otwiera się ścieżka – nie autostrada – ale możliwa do przejścia ścieżka do grania w grupie. Oby:)
Pomijając, że trzeba przejść Szachiora i Genk musi awansować:
Dwa lata temu, kiedy Genk doszedł do ćwierćfinału LE, w eliminacjach wcale nie olśniewał.
Męczył się z Budocnost w II rundzie ( 2:0 0:2 awans po karnych).
W III rundzie z Cork też nie zaszalał (1:0 2:1).
W IV rundzie Lokomotiv Zagrzeb 2:2 2:0.
W 17/18 nie grał w pucharach (8 miejsce w lidze 16/17).
W sezonie 17/18 zajął 5 miejsce w lidze dzięki dobrej grze na wiosnę. Do lutego grał słabo, zajmował miejsca 6-12 z przewagą 9-10. Później odpalił i w 18 meczach (końcówka zasadniczego i play-off) przegrał tylko 3 spotkania.
Wartość zespołu wg TM 64,85 mln euro (najwyżej wyceniany DP Sander Berge 9 mln euro, chyba ze względu na wiek 20 lat.)
Wartość składu Lecha wg TM 21,5 mln euro (najwyżej wyceniany Gumny 5 mln euro)
Szanse na przejście Białorusinów to 50/50 pod warunkiem, że Józio i Gumny wrócą. Atalanta byłaby fajna dla kibiców, bo Ryanair za grosze lata z Ławicy do Bergamo, a i same miasto jest urokliwe i warte zwiedzenia.
Nadzieja jest :> będziemy mądrzejsi po meczu z Szachtiorem. Jeżeli tam nie przegramy to wszystko jest możliwe.
Nikt, odwal się od Tralki. Jemu akurat jedynemu nie można odmówić waleczności .
Najpierw Lech musi przejść Shakhter Soligorsk, aby zagrać Genkiem, który nie powinien mieć problemów z luksemburczykami.
Lech mógłby zaskoczyć genk. Tylko zgadzam się ze wszystkimi że najpierw trzeba przejśc szachtior Soligorsk
jest marchewka dla zarządu na transfery, przecież awansując w pucharach zarabiamy i pieniądze wydane na piłkarzy się zwracają.
Piszesz jakbyś nie znał naszego zarządu. Ty widzisz szklankę do połowy pełną, oni do połowy pustą. Ty widzisz potencjalny zysk z awansu, oni widzą ryzyko finansowej wtopy, gdzie wydajesz sporo kasy na piłkarzy, a zostajesz bez pucharów, za to z wysokimi kontraktami. Żeby nie było, że narzekam, i tak szarpneli się na Tibę + Amarala (choć i tak do końca nie wiadomo, ile oni naprawdę kosztowali).
Oni wydali 22 mln na transfery…
Skóra? Niedźwiedź?
Czy Wam to co mówi?
Może gdyby udało się przejść Soligorsk to wojewoda może zmieniłby karę i otworzył stadion od meczu z Genk.
To tylko takie moje gdybanie bo gdzieś czytałem że kara zamknięcia stadionu może zostać skrócona.
wiesz, ponieważ to ekstremalnie trudna decyzja jest, wymagająca nadludzkiego wysiłku umysłowego, to ów wojewoda ma się nad tym zastanawiać przez kolejne 2 tygodnie…
To Florek nadal jest wojewodą?
777, wiesz, przykre to, kalafy się zmieniają, ale mechanizmy najwyraźniej są niezmienne…
Grimmy oczywiście masz rację, choć teraz łudzę się,że może jednak coś do nich dociera, na zasadzie jak nie posmarujesz nie pojedziesz.
odnośnie ślicznej kasty tiby nożycami…jeden z kiboli przypomniał tutaj kastę quinterosa, po do złudzenia takiej samej akcji, wtedy dośrodkowanie było murawskiego… można więc powiedzieć, że tiba strzelił quinterosem…
Nawet jakby zarząd wydał 10 mln euro na transfery to wciąż nie bylibyśmy faworytem z Genkiem ale póki piłka w grze to wszystko możliwe (także wtopa z bialorusinmi). Swoją drogą jestem pewien, że ewentualne odpadniecie Lecha w 3 rundzie zostanie przedstawione jako eurowpierdol, tak samo jak to było z Utrechtem, który przecież na papierze był zdecydowanym faworytem, co warszawskie media usilnie ignorowaly.
Ten Utrecht był cienki. Zawsze w pucharach grali gówno. Nie wiem czy z Luksemburczykami raz nie odpadli nawet.
Genk nie jest ekipą poza naszym zasięgiem, aczkolwiek wciąż są faworytami jakieś 70/30. Patrząc na wszystkie za i przeciw, jestem w miarę zadowolony z losowania. Belgowie nie są już tak silni jak dwa lata temu, dwa sezony grali bardzo przeciętnie w lidze. Jak pisali co niektórzy powyżej, współczynnik jest przenoszony od tego sezonu do losowania czwartej rundy, więc lepiej trafić nie mogliśmy, żebyśmy mogli być rozstawieni w ostatniej rundzie eliminacji. Może się okazać, że Genk będzie naszym najtrudniejszym rywalem w drodze do fazy grupowej LE.
Oczywiście, to tylko czysto teoretyczne optymistyczne rozważania. Żebyśmy mieli jakiekolwiek szanse na cokolwiek, musimy poprawić grę o jakieś 100%. Szczęśliwe zwycięstwo z Płockiem w słabym stylu nie powoduje, że nagle umiemy grać w piłkę. Z tą grą nie przejdziemy Białorusinów. Piszę tylko, że fajnie to się dla nas ułożyło, nie dzielę żadnej skóry na niedźwiedziu 😉 Marzę!
Oczywiście, że Genk nie jest tak mocny jak kiedyś, ale my jesteśmy tak słabi jak nigdy. Takie są niestety realia, z takimi asami jak Gajos, Janicki, Radut czy Jevtic nie mamy czego szukać w Europie.
Czasy takie nastały, że pomijając fakt, że w dzisiejszym futbolu nie ma już słabych drużyn a białoruski futbol poczynił znaczny krok do przodu, to jedziemy do jakiegoś Soligorska i mamy pełne gacie…