Koszyk Lecha Poznań przed losowaniem III rundy eliminacyjnej Ligi Europy

UEFA rozdzieliła już kluby do koszyków przed losowaniem par III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2018/2019. Tym samym wiadomo już, z kim Lech Poznań może zagrać 9 i 16 sierpnia jeśli 26 lipca oraz 2 sierpnia (rewanż przy Bułgarskiej) wyeliminuje białoruski Szachtior Soligorsk. Kolejorz w losowaniu III fazy eliminacyjnej będzie nierozstawiony.


Losowanie par przedostatniej III rundy eliminacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2018/2019 (ścieżka niemistrzowska) odbędzie się w poniedziałek, 23 lipca, o godzinie 14:00 w szwajcarskim Nyonie. Para Lech Poznań – Szachtior Soligorsk będzie w niej nierozstawiona.

Warunkiem uczestnictwa Kolejorza w III fazie kwalifikacyjnej Ligi Europy (9 i 16 sierpnia) jest wyeliminowanie Białorusinów w dniach 26 lipca – 2 sierpnia (rewanż przy Bułgarskiej). Zbiór wszystkich wiadomości na temat Ligi Europy 2018/2019 można znaleźć -> TUTAJ.


Potencjalni rywale Lecha Poznań w losowaniu III rundy eliminacyjnej Ligi Europy 2018/2019:

Genk (Belgia) – Fola Esch (Luksemburg)
Sporting Braga (Portugalia)
PAOK Saloniki (Grecja) – FC Basel (Szwajcaria) – przegrany w parze w kwal. LM
Partizan Belgrad (Serbia) – Fk Trakai (Litwa)
Atalanta Bergamo (Włochy) – Fk Sarajevo (Bośnia)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







36 komentarzy

  1. JRZ pisze:

    Największe szanse (jeśli w ogóle jakiekolwiek) to para Partizan- Troki i może Genk. Atalanta koniec grania a PAOK- Basel i Braga to w obecnej sytuacji jakieś 20-30% szans na awans.

    • Dany pisze:

      Genk ? Zobacz sobie na ich ofensywe lepiej i módl sie żeby ich nie wylosować

  2. primo79 pisze:

    Będzie powtórka z rozrywki Basel lub Braga….

  3. Biniu pisze:

    Przeczucie graniczące z pewnością – FC Basel

  4. Anonim pisze:

    dawajcie tego genka albo partizana

  5. F@n pisze:

    Dokładnie JRZ. Atalanta najgorzej. Z resztą są szanse, bo mogą nas zlekceważyć.

  6. kilo82 pisze:

    Ja obstawiam Bragę.

  7. Radomianin pisze:

    Jak nie dostaniemy Partizana…. to malutkie szanse mamy. Z Atalantą to tylko pełny stadion i fajny zespół. Bo piłkarsko nie mamy szans… Chyba że Luksemburg lub Bośnia zrobią sensację… To wtedy okej 😉

    • F@n pisze:

      Basel widzę na start dostało u siebie od Sankt Gallen 2:1. Poprzedni sezon 15 pkt straty do Young Boys…mają kryzys.

  8. slavus pisze:

    20-30% to nasze szanse na mecze w trzeciej rundzie. Jeżeli nie będzie jakiejś sensacji, nie mamy szans z żadnym przeciwnikiem w trzeciej rundzie. Ale skoro Korea wygrała 2:0 z Niemcami…

  9. anonimus pisze:

    dawać tu Atalantę , jak przegrywać to chociaż z murowanym faworytem.

  10. Kamilson pisze:

    Ciekawy jestem kiedy nasza piłka zacznie wychodzić z tego marazmu. Europejskie puchary tak naprawdę zaczynają się we wrześniu a my się musimy martwić czy perzjdziemy drugą rundę eliminacji. Zarząd się chwali że kupuje piłkarzy za 1,5mln euro i jest to rekord transferowy w naszej lidze. Za takie sumy to już chodzą piłkarze w Azerbejdżanie czy Armenii. Fajnym przykładem jest liga Czeska, która odjechała nam nie miłosiernie. U nas jak był bałagan tak jest dalej. Co rok jest przebudowana drużyna, nie ma tak naprawdę żadnego długofalowego planu, jak coś nie gra to zaraz zwalniany trener,masowo wymienia się piłkarzy,zmienia system grania.Jeżeli szybko coś się nie zmieni to zaraz znajdziemy się w ogonie europy z takimi tuzami jak Łotwa,Litwa,Luxemburg itp.

  11. mario pisze:

    ciężko będzie przejść Białorusinów a co tu mówić o przeciwniku w III rundzie…

  12. Michu87 pisze:

    Może w końcu szczęście się uśmiechnie i wylosujemy z pary Partizan Belgrad – Fk Trakai lub Genk – Fola Esch.

  13. pete34 pisze:

    oby Atalanta…! oby w ogóle przeszli Soligorsk…..

  14. R. pisze:

    Koszyk jasny, najsilniejsi: Atalanta i Braga. Potem Genk/PAOK/Basel (jak zagramy dwumecz dobrze to szanse mamy). Partizan byłby z tego koszyka dla nas najlepszy i najłatwiejszy.

  15. Rafi pisze:

    No te kluby to się już kojarzy

  16. Konrad pisze:

    Najpierw muszę przejść drugą rundę, patrząc na ich „wyczyny” może okazać się niezwykle trudne. Mam nadzieję że zaczisna pośladki i rusza do ataku

  17. KKS pisze:

    Najpierw musza przejsc Soligorsk…

  18. aaafyrtel pisze:

    nazwa tego klubu po transliteracji z cyrylicy białoruskiej to Szachcior Salihorsk, dosyć rusyfikacji nazewnictwa geograficznego do kroćset!

  19. czuk91 pisze:

    Pamiętam jak w 2007 pierwszy raz jarałem się Lechem w pucharach, kiedy walczył z Xazarem, Grasshoper, Austrią Wiedeń, a potem Nancy, Deportivo, Feyenoordem, CSKA… wtedy Lech miał kadrę wartą ~20 mln euro. Minęło ponad 10 lat i w Polskiej piłce nic się nie zmieniło, zero progresu.. masakra.

  20. pat pisze:

    Czuję, że to będzie Braga, a Nasi Portugalczycy pomogą przejść „swoich ziomków” 🙂 Ale by było!

  21. inowroclawianin pisze:

    Tu nie ma co się madrzyc, czy spekulować. Najpierw trzeba przejść ten białoruski klub. Jakby Lech był w formie to każdego z tych rywali mógłby przejść. Zobaczymy jak zagrają na Białorusi. Kibicowsko na pewno fajnie byłoby zagrać z Partizanem.

  22. Kuba1994 pisze:

    Jedynie z Partizanem widziałbym jakieś szanse. Genk poza zasięgiem, Braga poza zasięgiem, Basel poza zasięgiem. Atalanta nie byłaby zła. Oni będą jeszcze prawie 3 tygodnie przed rozpoczęciem ligi, więc można by było powalczyć. Włoskie, angielskie czy hiszpańskie kluby męczą się w tych rundach z dużo słabszymi rywalami.

  23. kibic pisze:

    jaki mamy współczynnik, takich mamy rywali…

  24. stowoda pisze:

    Bez presji trybun ( zamknięty i pusty stadion) Lech puknie KAŻDEGO rywala. Gorzej będzie na wyjeździe.

  25. Franco pisze:

    Skala trudności według mnie od najłatwiejszego
    1) Genk
    2) Saloniki (zakładając, że odpadną z Basel)
    3) Partizan (zakładając, że wygra)
    4) Braga
    5) Atalanta

  26. Nikiel pisze:

    Genk!

  27. pat pisze:

    A jednak Genk

  28. Calisia pisze:

    No mamy Genk.

  29. sp pisze:

    II rundę trzeba przejść i może się uda coś ugrać