Sierpień wyczerpującym testem

Zespół Lecha Poznań ma za sobą pierwszy miesiąc zmagań w nowym sezonie 2018/2019. W lipcu podopieczni Ivana Djurdjevicia na 2 różnych frontach rozegrali łącznie 5 spotkań notując podczas nich bilans 3-1-1, gole: 8:4. Mimo kompromitacji bez konsekwencji w odległej Armenii start rozgrywek był dla Kolejorza całkiem niezły.


Gandzasar Kapan został ostatecznie wyeliminowany przez Lecha Poznań, który wygrywając w dwóch pierwszych kolejkach LOTTO Ekstraklasy 2018/2019 zaliczył najlepszy ligowy start od 6 lat. Mało kto spodziewał się aż tak dobrego startu Lecha Poznań pod względem wyników w Ekstraklasie, a w między czasie Kolejorz zanotował jeszcze niezły rezultat na Białorusi w rozgrywkach Ligi Europy. To sprawia, że lipiec był dla Wielkopolan całkiem niezłym miesiącem i przy okazji rozgrzewką przed tym co może nas wszystkich czekać w sierpniu.

W nowym miesiącu „niebiesko-biali” rozegrają od 5 do 9 meczów co będzie stanowiło bardzo dużą dawkę spotkań. Już samo wyeliminowanie Szachtiora Soligorsk sprawi, że w sierpniu lechici zaliczą co najmniej 7 meczów, a w poniedziałek, 6 sierpnia po godzinie 13:00 poznają potencjalnego rywala w IV rundzie eliminacyjnej Ligi Europy. W tej chwili liczy się oczywiście wyeliminowanie Białorusinów co pozwoliłoby rozegrać dwumecz z Genkiem. Przejście do III fazy kwalifikacyjnej spowoduje minimum do 19 sierpnia rywalizację Lecha Poznań tylko systemem niedziela-czwartek-niedziela-czwartek, czyli co 3-4 dni. Głównie dlatego miesiąc lipiec można było zaliczyć do rozgrzewki przed sierpniowymi, jeszcze bardziej wyczerpującymi zmaganiami.

W tym momencie trudno jest przewidzieć, jak Kolejorz poradzi sobie z czekającym go wyzwaniem. Mimo wszystko każdy przed rozpoczęciem sezonu 2018/2019 wiedział co czeka Lecha latem i jak bardzo istotna będzie szeroka kadra. Dobrą wiadomością jest na pewno powrót do zajęć Tymoteusza Klupsia oraz Kamila Jóźwiaka. Po ostatnich 2 transferach nieźle wygląda również atak i tylko w formacji defensywnej brakuje rywalizacji zarówno na środku jak i na prawej flance obrony. Poznaniacy przechodząc Szachtior co jest absolutnym priorytetem w dalszym ciągu będą musieli znosić trudy rywalizacji co 3-4 dni. W tym czasie niewiele będzie treningów podczas których zespół będzie mógł nad czymś mocniej popracować, a więcej zajęć regeneracyjnych i taktycznych.

Sztab szkoleniowy Kolejorza robi wszystko, żeby „niebiesko-biali” jak najlepiej znosili trudy rywalizacji 2 razy w tygodniu. Poniedziałek był dniem wolnym dla zespołu po to, aby każdy z zawodników mógł wypocząć i możliwie jak najlepiej zregenerować się przed rewanżem z Białorusinami. Dodatkowym utrudnieniem dla podopiecznych Ivana Djurdjevicia są także panujące w Polsce upały, które przez kilkanaście najbliższych dni mają nie ustąpić. W sierpniu w lidze lechici przeważnie będą rywalizowali o 18:00, a w Lidze Europy wieczorami już po zachodzie słońca. Wyjątkiem będzie pojedynek 3. kolejki ze Śląskiem we Wrocławiu, który rozpocznie się o godzinie 15:30. Czysto na papierze z różnych względów ten bój zapowiada się najciężej z grupy sierpniowych spotkań poznaniaków w LOTTO Ekstraklasie.


Sierpniowy kalendarz Lecha Poznań z maksymalną liczbą meczów:

02.08, Lech – Szachtior 20:45 (LE)
05.08, Śląsk – Lech 15:30
09.08, III runda kwal. LE
12.08, Lech – Zagłębie S. 18:00
16.08, III runda kwal. LE (rewanż)
19.08, Lech – Wisła godz. 18:00
23.08, IV runda kwal. LE
26.08, Zagłębie – Lech godz. 18:00
30.08, IV runda kwal. LE (rewanż)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







33 komentarze

  1. kri$$ pisze:

    w mojej opinii sierpień będzie papierkiem lakmusowym, który pokaże na co stać Kolejorza tej jesieni. Oby mogli sie pokazać we wszystkich 9 terminach podanych w newsie;)

  2. John pisze:

    Z Gumnym jak sytuacja wygląda?

  3. Kibol pisze:

    Sztab szkoleniowy Kolejorza robi wszystko, żeby „niebiesko-biali” jak najlepiej znosili trudy rywalizacji 2 razy w tygodniu. Poniedziałek był dniem wolnym dla zespołu po to, aby każdy z zawodników mógł wypocząć…hihihihihihi…II trener chyba tez ..poniewaz ledwo stal na nogach poznym sobotnim wieczorem na starym rynku……i jak szedl to mial buty ciasne…bez komentarza

    • 07 pisze:

      I po co to piszesz? Kim jest trener? Małpą? Jest człowiekiem i prywatnie może robić co chce. Człowiek musi się wyluzować.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      To było podjeść, powiedzieć ładnie „Dobry wieczór” i zaproponować podprowadzenie/podwózkę do domostwa jego.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      *podejść 😀

    • BRAGA pisze:

      Wczoraj byłem na Starym Rynku w Piwnej Stopie.
      Rząsa, Reiss, Ulatowski i kilku innych znanych mi z twarzy ale nie z nazwiska, piło sobie piwko i oglądali kompromitacje Kurwy. To też są ludzie, każdy musi kiedyś odreagować.

  4. klaus do redakcji pisze:

    Mam małe pytanie- czy jeżeli kliknę na reklamę pojawiającą się na Waszej stronie – macie z tego profity?Pozdrawiam

  5. Scoobi pisze:

    Obstawiam, że z transferem obrońcy czekają na to czy Lech awansuje w czwartek do następnej rundy. 780 tysięcy Euro przyda się do tego 🙂

    • arek z Dębca pisze:

      Byłoby to głupotą, bo to co jest to nawet na ligę nie starczy. Po odejściu Dilavera już powinni mieć kogoś upatrzonego.

    • Młody pisze:

      Arek nie tyle upatrzonego co już dogadanego w 99%

  6. Ostu pisze:

    Każdy czasami musi polatać… Ważne by to nie dotyczyło grajków w sezonie…

  7. Czlo pisze:

    Nie Śląsk lecz Zagłębie L. wydaje mi się być najtrudniejszym rywalem w Ekstraklasie sierpniowej.

  8. 07 pisze:

    Paradoksalnie ta liczba spotkań mocno pomoże w zgraniu nowych i poprawy gry szczególnie w defensywie. Nie sparingi ale oficjalne spotkania są najlepszą lekcją.

    • Misha pisze:

      Sluszne spostrzezenie.

    • Nick pisze:

      Tez tak uwazam. W poprzednim sezonie mielismy gre tylko w lidze i tak g… z tego bylo na koniec.
      Dlatego sadze, ze ten „napiety harmonogram” i „zmeczenie zawodnikow” to tylko durnowata wymowka trenerow, ktorzy maja zle wyniki. Taki Rakitic w minionym roku zagral ponad 70 meczy, wiec przez caly rok gral co 4-5 dni i jakos nie przeszkodzilo mu to w byciu jednym z najlepszych zawodnikow na MS.

  9. fox pisze:

    Nie rozumiem po co się czepiać drugiego trenera że sobie wypił,może miał imieniny może urodziny może gościł na imprezie u znajomych.Był po pracy to mógł robić co chce.Ty kibol nigdy nie byłeś w takim stanie a to z ciebie ancymonek.

  10. ryszbar pisze:

    Im więcej gry tym lepiej. Czyli intensywne treningi przed sezonem i szlifowanie formy w trakcie między meczami. Od trenerów /pierwszy i od przygotowania fizycznego/ należy wymagać aby już w sierpniu nie słaniali się na nogach. Od Ivana Djurdjevicia należy wymagać umiejętnego rotowania składem a od Kasprzaka dbania o resztę. A ilość spotkań tylko zgrywa drużynę.

  11. bombardier pisze:

    Odnoszę wrażenie po redakcyjnym komentarzu, że w sierpniu za dużo będzie spotkań.
    Jeżeli po tylu latach posuchy, LECH może (OBY) stać się topową
    drużyną, to wręcz wskazane jest granie 2 razy w tygodniu.
    W końcu w LECHU nie grają amatorzy. To są zawodowcy pełną
    gębą – z niejednego pieca jedli chleb.
    Od razu Kraków nie zbudowano, ale widać już – ŻE IM SIĘ CHCE.
    Dlatego z nową nadzieją odwiedzę jutro stadion.

  12. Cubasa pisze:

    Obawiam się, że IV runda nam nie grozi..

  13. Pawel pisze:

    jak nie wiele wam potrzeba po sezonie wszyscy obrazeni a teraz jedna ..dwie wygrane troche obietnc i tak
    co roku to samo a wiara łyka

    • 07. pisze:

      W pilce sytuacja jest dynamiczna, a o tym czy wiara wybierze sie na mecz zalezy tylko od ludzi indywidualnie. Widac progres w grze.

  14. F@n pisze:

    Sezon temu właśnie kiedy graliśmy co 3-4 dni to osiągaliśmy najlepsze wyniki.

  15. B_c00L pisze:

    Rozumiem miec pilkarzom za zle najebunde i ciasne papcie ale drugi trener moze sobie pic w wolnym czasie bo po boisku nie biega. Moze sie upil na odwage bo wiedzial, ze mu zona grzywke podcinac bedzie jak wroci do chaty 🙂

  16. J5 pisze:

    Forma rośnie, niech grają jak najwięcej. Jeśli jest widoczny staly postęp w grze, to aż szkoda tej wrześniowej przerwy na kadrę. Oby Ivan nauczył ich wygrywać po przerwie na kadrę

    • tolep pisze:

      Przerwa na kadrę? Żaden problem. Sparing z DWL co 3 dni. Taką mam koncepcję. I po każdym meczu łagodna rozmowa wychowawcza.

  17. zibi pisze:

    Nie dziwi was, że na Słowacji czy w Czechach, kluby wydają o wiele, wiele, wiele mniejszą kasę a osiągają większe sukcesy?

  18. inowroclawianin pisze:

    Jeżeli awansują przynajmniej do 3 rundy i wygrają prawie wszystko w lidze to sierpień będzie można uznać za udany.