Niezły start z rysą

Za polskimi ligowcami jest już pięć kolejek piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019. Na razie jeszcze trudno określić, jak zostanie ocenione to lato (mecze w lipcu i w sierpniu), bowiem do wrześniowej przerwy na mecze reprezentacji narodowych zespół Lecha Poznań rozegra jeszcze 2 spotkania mierząc się z drużynami, które aktualnie zajmują lokaty w górnej ósemce.


Lech Poznań notował do niedawna doskonały ligowy start. Po raz ostatni wygrał 4 pierwsze mecze 26 lat temu. Wtedy na początku mistrzowskiego sezonu 1992/1993 ekipa Kolejorza zwyciężyła nawet w pierwszych 6 kolejkach ponosząc porażkę dopiero w listopadzie w 15 serii spotkań. Lech Poznań w 4 pierwszych meczach sezonu 2018/2019 stracił zaledwie 1 gola, by tylko w niedzielę stracić aż 5 bramek. To + najwyższa w historii domowa porażka z Wisłą Kraków jest sporą rysą na niezłym początku ligowych rozgrywek 2018/2019.

Wcześniej Kolejorz po raz ostatni stracił 5 bramek przed własną publicznością 18 lat temu, kiedy spadał z Ekstraklasy. Na dodatek Lech Poznań 19 sierpnia uległ Wiśle Kraków 2:5 prowadząc po 18 minutach 2:0 i stracił w drugich 45 minutach aż 4 gole co najlepiej pokazuje skalę niedawnej klęski. Przez porażkę przy Bułgarskiej podopieczni Ivana Djurdjevicia dali się dogonić Jagiellonii i nie liderują już samodzielnie. Lech Poznań na szczęście wciąż zajmuje 1. miejsce, bowiem zdobył więcej bramek od białostoczan.

Najlepszy ligowy start od 26 lat widoczny jest dobrze, gdy porówna się go z paroma ostatnimi latami. W tej chwili Kolejorz ma na swoim koncie 12 oczek. Niewiele mniej miał odpowiednio 6 i 7 lat temu, kiedy w pierwszych 5 kolejkach ugrał 11 oraz 10 punktów. Od ostatniego powrotu do Ekstraklasy poznański Lech Poznań najmniej punktów po 5 kolejkach miał w sezonie 2003/2004, który mimo raptem 3 oczek na 15 możliwych był dla naszego klubu bardzo udany. W tamtych rozgrywkach Kolejorz zdobył przecież Puchar oraz Superpuchar Polski zajmując jeszcze solidne jak na tamte czasy 6. miejsce w lidze.


Lech Poznań po 5. kolejkach od ostatniego powrotu do Ekstraklasy:

1. Lech Poznań 12 pkt. 4-0-1, 11:6

Sezon 2017/2018
4. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 8:3
4 punkty straty do lidera (Wisła)

Sezon 2016/2017
15. Lech Poznań 4 pkt. 1-1-3, 3:9
7 punktów straty do lidera (Zagłębia)

Sezon 2015/2016
13. Lech Poznań 4 pkt. 1-1-3, 4:7
8 punktów straty do lidera (Piast)

Sezon 2014/2015
6. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 10:6
3 punkty straty do lidera (Górnik)

Sezon 2013/2014
12. Lech Poznań 6 pkt. 1-3-1, 4:4
5 punktów straty do lidera (Górnik/Lechia)

Sezon 2012/2013
3. Lech Poznań 11 pkt. 3-2-0, 8:2
2 punkty straty do lidera (Widzew)

Sezon 2011/2012
2. Lech Poznań 10 pkt. 3-1-1, 13:3
2 punkty straty do lidera (Legia)

Sezon 2010/2011
7. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 8:4
5 punktów straty do lidera (Jagiellonia)

Sezon 2009/2010
7. Lech Poznań 7 pkt. 2-1-2, 12:8
8 punktów straty do lidera (Wisła)

Sezon 2008/2009
6. Lech Poznań 9 pkt. 3-0-2, 13:6
1 punkt straty do lidera (Polonia)

Sezon 2007/2008
3. Lech Poznań 10 pkt. 3-1-1, 10:5
5 punktów straty do lidera (Legia)

Sezon 2006/2007
9. Lech Poznań 6 pkt. 1-3-1, 11:11
6 punktów straty do lidera (GKS)

Sezon 2005/2006
3. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 10:9
3 punkty straty do lidera (Wisła)

Sezon 2004/2005
9. Lech Poznań 9 pkt. 2-0-3, 8:11
9 punktów straty do lidera (Wisła)

Sezon 2003/2004
13. Lech Poznań 3 pkt. 1-0-4, 7:9
10 punktów straty do lidera (Górnik Ł.)

Sezon 2002/2003
11. Lech Poznań 5 pkt. 1-2-2, 5:5
6 punktów straty do lidera (Odra)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. John pisze:

    Tak sobie jeszcze pomyślałem,że 4-2-3-1 lub 4-4-2 to może być właśnie to.Tylko znaleźć tego ŚO,a w zimie ,zajebistą 6.
    Burić
    Gumny-Rogne-Nowy-Kostevych
    Trałka(kozak 6)-Tiba
    Makuszewski-Amaral-Jóźwiak
    Gytkjear
    Przy 4-4-2 ,to albo Dinony w parze z Gytkjaerem,może właśnie Amaral ,bądź Tomczyk.
    Trałka na defensywnym ,do póki nie będzie lepszej 6 ,ale ogarnia co i jak,wie od czego jest.
    Dla mnie ustawienie sztos, jak na ekstraklasę.