Sonda: W jaką stronę podąża obecnie Lech?

Sezon 2018/2019 jest na razie kolejnym wielkim rozczarowaniem dla kibiców Lecha Poznań wśród których panuje coraz większa obojętność, zniechęcenie, znużenie oraz niemoc. Od zwykłych kibiców nic nie należy, zarząd i ludzie pracujący w klubie robią od miesięcy wszystko po swojemu, wiele rzeczy źle, nie wyciągają wniosków ze swoich błędów, a także nie chcą, by w Kolejorzu zaszły poważne zmiany.


Ręce na widok niektórych osób i na ich nieudolne działania opadły już dawno. Coraz więcej kibiców Lecha Poznań od dawna zadaje sobie pytanie w jaką stronę podążą ich klub? Kolejorzem wciąż żyje wiele osób co widać m.in. po komentarzach internautów na tej witrynie, martwi się jego stanem, chciałoby coś zmienić, ale wszyscy mamy niewielki wpływ na to co często obcy dla nas ludzie wymyślą, zrobią lub czego nie zrobią.

Dziś ruszamy na KKSLECH.com z kolejną sondą dotyczącą obecnej sytuacji w Lechu Poznań. W niej pytamy Was w jaką stronę podąża obecnie Lech Poznań? W ankiecie jest aż 10 możliwości odpowiedzi. Chętnie poznamy Waszą dokładną opinię na temat aktualnej sytuacji Kolejorza, a także jego przyszłości. Sonda jest dostępna poniżej oraz w „Śmietniku Kibica”. Jej wyniki przedstawimy na KKSLECH.com za tydzień w osobnym newsie. Zachęcamy wszystkich do wyrażenie swojej opinii.


> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







19 komentarzy

  1. Michu73 pisze:

    Dla mnie odpowiedź jest oczywista, tzn. sukcesy sportowe dla obecnego właściciela nie są ważne, priorytet to akademia i handel „żywym towarem” co już daje duże profity a perspektywy jeszcze większego zarobku są spore. Strategia to bycie w czołówce (miejsce 2-4), incydentalne udziały w pucharach, od czasu do czasu jakiś większy sukces, ale niekoniecznie. Tak to niestety wyglada.

  2. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Dokładnie.

  3. MaPA pisze:

    Jak dla mnie Lech cofa sie od lat a właściciel ma to w dupie.Przyzwyczajamy się oglądając mecze Lecha do wyłapywania błędów i niedoskonałości w grze niż dostrzegania pozytywów.Dochodzi do tego że zastanawiamy się czy oglądać mecz Lecha czy jakiś serial dla gospodyń domowych.Z tym że w serialu zaczyna być więcej emocji.Szkoda godać:).

    • John pisze:

      Nie jestem gospodynią domową,ale nie raz miałem dylemat czy obejrzeć jakieś show, dancing z Popkiem,czy The Voice.Taki mamy klimat;-)

  4. sas pisze:

    Lech się cofa. Nawet nie wiem dokąd, bo nigdy nie był ostatnio na tronie dłużej niż sezon. Widocznie bycie w czołówce wystarcza zarządowi bo nie robią nic żeby zdominować tą śmieszną ligę. Jak w miarę dobre transfery to chujowy trener i na tak w kółko na odwrót.

  5. John pisze:

    Finansowo pewnie w dobrą stronę ale sportowo pikuje w dół,nie od 3 lat ,to pikowanie zaczęło się ,myślę jeszcze wcześniej.Ale w którą stronę będzie zmierzał,to pokażą 2,najbliższe okienka transferowe.Jak wiadomo, po tym sezonie z Lechem może pożegnać się nawet połowa zawodników z obecnej kadry.Była mowa o tych do odstrzelenia,ci do rozważenia też są do odstrzelenia.Wychodzi 12 nazwisk ,plus możliwe transfery Gumnego i Jóźwiaka.
    Więc z 28 osobowej kadry obecnie ,zostaje 14 zawodników w tym młodzi Pleśnierowicz,Klupś,Sobol,Tomczyk i 3 rezerwowy bramkarz.
    Mam nadzieje ,że Lech oczywiście pożegna tych zawodników,pomijając Gumnego i Jóźwiaka ale ich strata wydaje się być nieunikniona.
    Jednym słowem rewolucja ,która wydarzyć się musi,ale w którym kierunku podąży Lech?Nie mam bladego pojęcia,tkwi w marazmie od ładnych kilku lat,czy może być wiele gorzej?A może będzie lepiej.Lech potrafi męczyć się z każdym rywalem w lidze ,nie widać różnicy jeśli chodzi o poziom ,a trzeba zrobić tak,żeby było wiadomo ,że Lech jest faworytem zdecydowanym i gra jak faworyt.
    Różnica na boisku musi być wreszcie widoczna,że Lech to Lech i jest to wyższy poziom niż przykładowo,Korona czy Piast.
    Nie powinno być tak,że Lech gra z całą ligą przeciętnych zespołów i gra jak równy z równym,ba ,nie raz będąc słabszym zespołem i to nie żaden wyjątek od reguły.

  6. leftt pisze:

    Wybrałem ostatnią opcję bo moim zdaniem podąża w pizdu.

  7. John pisze:

    Jest opcja ,że jest jeszcze jakiś tajemny plan 2040 ,gdzie Lech ma zadomowić się na stałe w ścisłej czołówce klubów na świecie i rywalizować jak równy z równym z Realami i Bayernami w LM,czy jak to się będzie wtedy nazywać.

  8. Bart pisze:

    Podąża donikąd. Jest jak pies biegający w kółko w pogoni za własnym ogonem.

  9. Michu73 pisze:

    Wiara, co jakiś czas, w różnych miejscach, pojawia się w komentarzach motyw sprzedaży Gumnego. Proponuję poczekać niech on się najpierw wyleczy i zagra jeden dobry sezon.

  10. arek z Debca pisze:

    Lech się cofa pod względem sportowym i co do tego nie ma wątpliwości. Zastanawia mnie w jakim stopniu ta bylejakość wpłynie na finanse. Niby budżet coraz większy ale w końcu może to się diametralnie odwrócić. Znaczny spadek frekwencji jest już faktem i za tym mogą pójść sponsorzy co może się przełożyć o nawet 10-20 mln zl mniej w budżecie. Tą dziurę mogą tylko załatać sprzedażą Gumnego i Jóźwiaka. Tylko co potem? Poziom sportowy zespołu jeszcze bardziej się obniży a nowych tak utalentowanych jak chociażby Józio na razie nie widać w perspektywie najbliższych 2 lat. Nie widzę dobrej przyszłości dla Lecha. Lech staje się średniakiem, takim drugim Zagłębiem Lubin i wydaje się, że to odpowiada Rutkom. Będą oni zadowoleni jeśli taki Józio i Gumny będzie się pojawiać średnio co 2 lata, pytanie tylko czy tak zawsze będzie i co zrobią gdy tych nowych utalentowanych zabraknie. Dalsza degrengolada sportowa i finansowa?

  11. Pawelinho pisze:

    Właściwie należałoby zaznaczyć każdą odpowiedź za wyjątkiem tych, które mają świadczyć o rozwoju drużyny bo takowego nie ma plus ta opcja czyli „Lech idzie w kierunku promowania i rozwoju akademii. Sukcesy sportowe są mniej ważne” reszta w zasadzie świadczy o tym o czym pisze się na tej stronie od lat i to właściwie od momentu, kiedy Pogorzelczyk z Kadzińskim przestali pełnić funkcje, które dzisiaj pełnią kompletnie niekompetentni ludzi w postaci skarbnika oraz człowieka, który nigdy się nie podda. Klub staje się niestety bardzo słabym średniakiem, który na ten moment piłkarsko zaczyna się jeszcze bardziej degradować na bądź co bądź własne życzenie oraz obecną politykę klubu, którą charakteryzuje amatorka oraz brak jakiegokolwiek pomysłu na wzmocnienia oraz „trendów” tych wzmocnień zmienianych praktycznie co okienko transferowe.

  12. Franco pisze:

    Żałosny paradoks polega na tym, że pan Piotr ma
    argumenty na swoje usprawiedliwienie.
    – Chcieliście Ivana ? To macie.
    – Chcieliście piłkarzy za 1mlnE od sztuki ? To macie.
    – Chcieliście dyrektora sportowego ? To macie.
    To śmiech przez łzy, ale to jedyny moment od dłuższego czasu, kiedy ten człowiek (znaczy Junior), faktycznie „zrobił COŚ”.
    – A czemu nie wyszło ?
    Cytując klasyka: – Niefart

    Finansowo, to nie wiem. Ale sportowo, to stoimy w miejscu od 2010 roku. Ale czasem zastanawiam się czy tak naprawdę nawet nie od 2006.
    Sporadycznie jak się gdzieś tam udzielałem, to
    często zaznaczałem „do zobaczenia na mistrzowskiej fecie w 2020”.
    I choć głupie było to dopisywanie , to zdania nie zmieniam. Widać jak na dłoni, że u nas Mistrz generuje kłopoty, z których nie wychodzi się łatwo. Wielce prawdopodobne jest , że każdego kolejnego Mistrza możemy zdobyć dopiero wtedy,
    gdy wyczyścimy kadrę poprzedniego. To jest taka „Pięciolatka”. Zresztą na pierwszego Mistrza Rutkowskich też czekano cztery lata. Bliska cyfra. Tyle zajmuje nam budowa ? 4-5 lat. No być może.
    Czyli jeszcze ze dwa okienka i odpalimy 😉
    Może nawet z Djurdjevicem, kto wie . . .
    I znów będzie feta,”gruba kreska”, całuski, wybaczanie . . . . a potem znów te same kłopoty ?
    No chyba nie o to do końca chodzi.
    Dla mnie stoimy w miejscu, w tym sensie, że od
    2006 roku wałkujemy to samo. Co z tego, że maszyniści się zmieniają, skoro trasa i stacje te same. Czas pierd… w zwrotnicę.

  13. Sonia_Pawel pisze:

    Ankieta z Google to zły pomysł, bo można głosować co pół sekundy bez żadnych kombinacji czy zmian IP i głosy będą zaliczone, więc złośliwcy mogą popsuć wyniki 🙂

  14. 07 pisze:

    Lech podąża w stronę dna. Jak się odbijemy to się zarwie, ale być może tak właśnie trzeba….

  15. bladixon pisze:

    Lech podąża w stronę czarnej dziury która go wciągnie według teorii Stephena Hawkinga.

  16. tomasz1973 pisze:

    Najlepiej połączyć te dwie oceny
    – Lech się cofa od lat. Właściciel sprawia wrażenie jakby klub go nie interesował
    – Lech idzie w kierunku promowania i rozwoju akademii. Sukcesy sportowe są mniej ważne

    A właściwie powiedzmy to wprost, idzie w stronę zatracenia. Nie od dziś uczulam Was, że Rutek Lecha potrzebował, potrzebuje i będzie potrzebował tylko jako okno wystawowe, dla sprzedaży swojej gówniarzerii. Mam nadzieję, że to już długo nie potrwa, mam nadzieję, że dożyję czasów, gdy Rutek powie –sprzedaję Lecha–! I że wówczas znajdzie się gość pokroju Cupiała, który oprócz pieniędzy da Lechowi swój entuzjazm i chęć zwycięstw!
    Rutkowski musi odejść z Lecha, bo jeżeli dalej będziemy tkwić w tym marazmie, to już nie długo frekwencja i wyniki Kiepskich będą naszym marzeniem, a zawodnicy milicyjnych kimś nieosiągalnym! Co z tego, że mamy wysoki budżet, stabilizację i zapewniony byt, skoro, każdy ma powoli dość tego co oglądamy?! Ivan posłany na pożarcie za chwilę stanie się kolejnym kozłem ofiarnym nieudolnego zarządu, ograniczony zarząd nie wie w zasadzie po co mają klub piłkarski, im cały czas wydaj się, że to taki sam biznes jak pralka, kuchenka i inne AGD! Ludzie, oni są niereformowalni i dlatego należ jak najszybciej doprowadzić, chociażby bojkotem, do ich odejścia!

    • arek z Debca pisze:

      Ja już ich bojkotuje od roku. Niektórym się wydaje, że jakoś to będzie, inni kumaci inaczej kręcą interesy z Rutkiem, więc na bojkot totalny nie ma szans.