10. kolejka LOTTO Ekstraklasy – podsumowanie
Za nami już 10. kolejka piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019. W tej serii spotkań mimo domowej porażki Jagiellonii Białystok aż 0:3 nie zmienił się lider ligowej tabeli. W końcu przełamał się rozczarowujący Lech Poznań, a na dnie tabeli Cracovia Kraków podzieliła się punktami z Zagłębiem Sosnowiec przez co obie drużyny nadal znajdują się w strefie spadkowej.
W piątek na początek 10. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy 2018/2019 nadal zawodząca Wisła Płock spotkała się u siebie z Lechią Gdańsk, która mogła w ten weekend znów wskoczyć na fotel lidera. „Nafciarze” okazali się skuteczniejsi wygrywając skromnie 1:0. Lechiści mają czego żałować, gdyż przy stanie 0:0 zmarnowali rzut karny. W drugim meczu tego dnia Legia Warszawa nie dała rady pokonać Arki Gdynia remisując przy Łazienkowskiej 1:1. Dokończenie kolejki tradycyjnie nastąpiło w sobotę, w niedzielę oraz w poniedziałek.
Na początek sobotnich zmagań w małych Derbach Górnego Śląska gliwicki Piast wygrał z zawodzącym Górnikiem Zabrze 1:0 dzięki czemu umocnił się w czołówce. Później Zagłębie Lubin zmierzyło się przed własną publicznością z Pogonią Szczecin, która kilka dni temu wyszła ze strefy spadkowej. Obie ekipy w tygodniu odpadły z Pucharu Polski, ale szybciej zrehabilitowali się „Portowcy” zwyciężając na wyjeździe 2:0. Na koniec dnia krakowska Wisła, która w tygodniu odpadła z Pucharu Polski niespodziewanie znów przegrała przy Reymonta ulegając tym razem zawsze groźnej Koronie Kielce 0:1.
Emocji nie zabrakło także w niedzielę. Wtedy doszło do starcia ekip będących w strefie spadkowej, a zatem Zagłębie Sosnowiec spotkało się z Cracovią Kraków. Mimo prowadzenia gospodarzy 1:0 padł remis 1:1, który obu drużynom nic nie dał. Na dodatek goście przy stanie 0:0 zmarnowali jeszcze rzut karny. O godzinie 18:00 Lech Poznań szczęśliwie pokonał przed własną publicznością Miedź Legnica 2:1 kończąc tym samym serię 5 kolejnych ligowych spotkań bez wygranej. W jedynej poniedziałkowej konfrontacji pierwsza Jagiellonia Białystok niespodziewanie przegrała ze Śląskiem Wrocław aż 0:4, który kryzys ma już za sobą.
Wyniki 10. kolejki LOTTO Ekstraklasy 2018/2019:
Piątek, 28 września
Wisła Płock – Lechia Gdańsk 1:0
Legia Warszawa – Arka Gdynia 1:1
Sobota, 29 września
Piast Gliwice – Górnik Zabrze 1:0
Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 0:2
Wisła Kraków – Korona Kielce 0:1
Niedziela, 30 września
Zagłębie Sosnowiec – Cracovia Kraków 1:1
Lech Poznań – Miedz Legnica 2:1
Poniedziałek, 1 października
Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 0:4
Najlepsi strzelcy po 10. kolejce LOTTO Ekstraklasy 2018/2019:
7 – Zdenek Ondrasek (Wisła Kraków), Marcin Robak (Śląsk Wrocław)
6 – Ricardinho (Wisła Płock), Flavio Paixao (Lechia Gdańsk), Petteri Forsell (Miedź Legnica)
5 – Vamara Sanogo (Zagłębie Sosnowiec), Igor Angulo (Górnik Zabrze)
Tabela po 10. kolejce LOTTO Ekstraklasy 2018/2019:
1. Jagiellonia Białystok 19 pkt.
2. Piast Gliwice 19
3. Lechia Gdańsk 18
4. Legia Warszawa 18
5. Korona Kielce 18
6. Wisła Kraków 17
7. Lech Poznań 16
8. Zagłębie Lubin 16
9. Śląsk Wrocław 12
10. Arka Gdynia 11
11. Miedź Legnica 11
12. Wisła Płock 10
13. Pogoń Szczecin 10
14. Górnik Zabrze 8
15. Zagłębie Sosnowiec 7
16. Cracovia Kraków 7
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Zje…..ali mi chumor na początku sezonu, to przynajmniej nie wku…..ią mnie w maju. Każdy inny rezultat na koniec sezonu, nawet spadek do pierwszej ligi przyjmę z obojętnością. Wroniecka banda zabiła już we mnie wszystkie emocje. Jedyne z czego mogę się cieszyć w kontekście mojego Kolejorza, to agonia wronieckiego pasożyta na skutek śmiertelnego zatrucia bylejakością i minimalizmem wyciekającym z kuchenki typu Amica. Radość moją wzbudzi odwrót z Bułgarskiej starego Rutka ze swoim niewydarzonym synalkiem i dreptającym za nimi Gargamelem. Oby na trupie wronieckiej bestii jak najszybciej odrodził się nasz stary Kolejorz
Wisła Płock – Lechia Gdańsk X2
Legia Warszawa – Arka Gdynia 1
Piast Gliwice – Górnik Zabrze 1
Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 1X
Wisła Kraków – Korona Kielce 1X
Lech Poznań – Miedz Legnica 1X
Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 1
Kurewka remisik! Ojjj gdyby naszym się jeszcze chciało i potrafili wykorzystywać potknięcia pozostałych!
To jest ten moment, który rozstrzygnie o co gramy. Albo co najwyżej o L.E. , albo nie tracimy kontaktu z top 3. Niesamowicie ważny mecz z Miedzią.
Miedź mimo iż jest beniaminkiem gra bardzo dobrą piłkę – do czego to doszło, że beniaminek na naszym stadionie jest faworytem – niestety gra, którą pokazują od dłuższego czasu nie napawa optymizmem.
Póki co korzystne wyniki dla Lecha.
Oby to w końcu wykorzystał.
Jedna wygraną i to fuksem to za mało. Tylko Mistrzostwem Polski możecie trochę zmazać winy za lata kompromitacji.
Jagiellona jest najlepiej budowana, dlatego będzie M.P. A Lech? Lech niech się uczy. Krok po kroku, a nie 6 transferów i h.j i kompromitacje.
dobrze że napisałeś to wczoraj przed meczem Jagi hehe
Jaga dała popis 🙂
Nie szkodzi i tak wygra.
W końcu udało się wykorzystać potknięcia rywali.
Tak patrząc (jak się komuś chce) na tą naszą ligę, to się rzygać chce. Drużyna po nie wygraniu 5 meczów z rzędu ma po 10 kolejkach 3 punkty straty do lidera. To są kpiny z wszystkich kibiców co robią polskie drużyny.
W poprzednim roku mistrz był najgorszym mistrzem z lig europejskich (lub jednym z najgorszych) biorąc pod uwagę średnią punktów na mecz i przewagę nad ostatnią drużyną w tabeli. Teraz zapowiada się powtórka sezonu.
To jest powtórka. To są kpiny z wszystkich.
Zgadzam się. Poprzedni sezon był w ogóle chyba najgorszym pod względem poziomu i nudy, sezonem Ekstraklasy. Ale zauważ, że Majsterek co roku jest ten sam (i w tym sezonie zapewne się nie zmieni).
Więc jakaś stała jest. Szkoda, bo jak mamy taki
burdel, to chociaż Miszcze mogli by się zmieniać. Byłoby weselej.
Tutaj nie ma bata. W tej lidze śmierdzi mocno bukmacherką. To co w innych ligach się zdarza to tu jest normą co kolejkę.