Reklama

Na chłodno: Robak toczy szczątki

Cykl „Na chłodno” to stałe dopełnienie m.in. materiałów meczowych w których w trochę inny sposób przyglądamy się meczom Lecha Poznań, ogólnej grze zawodników czy indywidualnej postawie piłkarzy. Czasem poruszamy też aktualne sprawy dotyczące naszego klubu w bardzo chłodny sposób. O wszystkim przeczytacie co poniedziałek po każdym spotkaniu poznając nasze szczere zdanie na temat danego meczu. Od lata 2016 w materiałach „Na chłodno” przyglądamy się również temu, co dzieje się w Lechu, oceniamy działania zarządu lub ich brak bacznie spoglądając na sytuację wokół klubu.


Witamy wszystkich internautów w kolejnym odcinku cyklu „Na chłodno”. I co? I propagandowy balonik dmuchany przez klub chwalący się ostatnio m.in. wyświetlaniami konferencji Adama Nawałki na YouTube szybko został przebity. Wynik meczu z Cracovią na trzeźwo myślących kibicach, którzy nie dają już się na nic nabierać nie zrobił wrażenia. Lech przegrał po bezbarwnej grze nie pierwszy i nie ostatni raz. Zaskoczeniem była jedynie dużo gorsza postawa drużyny niż w 2 poprzednich meczach za kadencji tymczasowego trenera, kiedy zespół grał z większym zaangażowaniem, ambicją oraz wolą walki. Wczoraj nie było widać tych cech co oczywiście nic nie zmieni. Nikt nie zostanie ukarany, piłkarze są absolutnie bezkarni, mając poparcie zarządu i managerów z którymi klub chce żyć w zgodzie mogą robić wszystko, a jeśli nie będą mogli porozumieć się z trenerem, to za jakiś czas po prostu władze go zwolnią.

Chyba nikt w klubie nie spodziewał się tak szybkiego zawalenia sztucznie budowanych nastrojów. Kiedy już zarząd zatrudnił w końcu oczekiwanego trenera, myślał o spokoju dla siebie, o polepszającej się sytuacji nagle wszystko runęło im jak domek z kart. Zarząd ponownie pozorowanym ruchem, czyli zmianą trenera bez żadnych innych poważnych zmian chciał jakoś zakryć cały syf panujący w Lechu maskując odór. Wystarczył jednak lekki powiew wiatru, aby trup znów zaczął śmierdzieć. Rozkład klubu na wielu polach próbowano reanimować nowym trenerem, jednak w tym smrodzie zostawiono go samego. I Adam Nawałka nadal pozostanie sam, bez wsparcia, będzie musiał sam zapoznać się z rozkładem Lecha, z jego problemami oraz samemu spróbować je naprawić co nie udało się poprzednim szkoleniowcom, którzy nie sprostali chorobie.

Ta witryna ma już kilkanaście lat, każdego dnia czytamy Wasze opinie, więc doskonale zdajemy sobie sprawę co czujecie, czego oczekujecie od Lecha Poznań i co byście zmienili. W rzeczywistości Lech nie chce się zmienić. Nie chce wymienić piłkarzy już zimą, przeprowadzić rewolucji, która byłaby zbyt droga dla międzynarodowej korporacji chcącej w inny sposób zadowalać kibiców niż suchymi wynikami sportowymi. Liczy się przede wszystkim stabilny budżet i dobra atmosfera wewnątrz firmy, realizacja hasła „MocniRAZEM”, a także sprzedawanie kibicom/klientom nadziei na jakość produktu, który chcieliby otrzymać. Dyrektor sportowy, Tomasz Rząsa dziś w wywiadzie na Sport.pl jasno zdradził co planuje zrobić Lech w najbliższym czasie co również przynajmniej dla nas nie jest żadnym zaskoczeniem tylko potwierdzeniem.

null

W skrócie. Lech nie próbuje zrobić nic na co liczą kibice. Zmienił tylko pracownika, czyli wymienił trenera na innego trenera. Teraz jego podwładni otrzymają tzw. „drugą szansę” jak na przykład Nikola Vujadinović, aby już u 3 kolejnego trenera mogli pokazać co potrafią. W Lechu mają problem z zagranicznymi piłkarzami, którzy aklimatyzują się wolno i nie mogą znaleźć wspólnego języka z polskimi zawodnikami rządzącymi w szatni. Tym samym w najbliższych 2 okienkach klub chce postawić przede wszystkim na młodych, walecznych Polaków takich jak Trałka, Cywka, Makuszewski, Tomczyk, Janicki, Gajos, Tomasik i Wasielewski. Będą oni mieli za zadanie dużo biegać, walczyć, starać się oraz naciskać na Legię czy Jagiellonię pozorując walkę o najwyższe cele. Lech nie ma już pomysłu ani zbyt wiele funduszy na realne wzmocnienia, nie wie jak przeprowadzać klasowe transfery ani namawiać piłkarzy do gry w Poznaniu. Strata paru punktów w kolejnym sezonie 2019/2020 do czołówki, dawanie dzięki temu kibicom nadziei na sukces + Adam Nawałka, którego w razie kryzysu wymieni się na kogoś innego ma być jednym z elementów dalszej strategii. Niezbędne jest też stawianie na młodzież, a później sprzedaż wychowanków za granicę dzięki czemu uda się utrzymać stabilny budżet Lecha Poznań.

Kibice mają czuć optymizm i nadzieję. Jeśli zawsze będą wierzyć wtedy będą jeszcze mocniej karmieni nadziejami przez osoby zarządzające Kolejorzem czyniąc go solidną firmą w szkoleniu juniorów z równie solidnymi fundamentami finansowymi. Klub ten sezon traktuje jako sezon przejściowy. Kolejne rozgrywki po wymienieniu latem paru piłkarzy i sprowadzeniu w ich miejsce paru walecznych wyrobników z innych przeciętnych drużyn Ekstraklasy także będą tymi przejściowymi („nie da się tak szybko zgrać kadry”, „budowa wymaga czasu” itp.). Lech małą rewolucją dopiero latem a nie zimą będzie chciał znów zyskać na czasie szukając w najbliższych miesiącach naiwnych osób, które znów będą ładować swoje pieniądze w ten projekt wierząc, że uda się w końcu dogonić Legię czy Jagiellonię. Taka jest smutna rzeczywistość Lecha Poznań. Są w nim trochę inne priorytety od tych, które mają nieufni kibice muszący pożegnać się z marzeniami o silnym Kolejorzu pod względem sportowym.

Cóż. Kończy się powoli 2018 rok, zacznie się potem 2019 i na starcie z takim myśleniem rządzących już będzie przegrany. Czas nawet zacząć zastanawiać się co dalej? Rozkładający się trup czasem wygra, wyszarpie te 2:1, czasem Gytkjaer trafi, może ktoś inny, może nawet uda się 16 grudnia wygrać pierwszy mecz od 5 sierpnia ogrywając solidne Zagłębie Sosnowiec, ale takie zwycięstwa nie dadzą europejskich pucharów. O nich pisaliśmy już rano. Każdy z internautów KKSLECH.com dobrze wie, jak ważne są to dla nas te rozgrywki chociaż do III rundy eliminacyjnej. Gdyby nie one systematyczne redagowanie tej witryny w okresie druga połowa maja – druga połowa lipca byłoby niewykonalne. Brak europejskich pucharów latem 2019 roku przy tak długiej przerwie letniej byłby ogromnym ciosem dla tego serwisu. Tematy pucharowe to 80% letniej treści KKSLECH.com i blisko 200 tekstów, których może zabraknąć jeśli nie wydarzy się cud. Po tragicznym 2018 roku, po fazie finałowej 2017/2018, odpadnięciu z Rakowem Częstochowa na kolejny cios ze strony odpowiedzialnych za ten klub (zarząd, piłkarzy) trzeba być gotowym już teraz i już teraz pogodzić się z porażką, która będzie mniej bolała, kiedy wreszcie nadejdzie.

Kończąc na dziś. Rzeczywistość w Lechu Poznań wygląda tak jak opisaliśmy i jak robimy to od miesięcy. Nic się nie zmienia, nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni. Obcy, często anonimowi dla nas ludzie pobierający miesięcznie nawet kilkanaście tysięcy złotych mają w firmie Lech Poznań po prostu trochę inne priorytety od marzeń czy zachcianek kibiców, którzy są uznawani przeważnie za frustratów, szukających dziury w całym (niedawne słowa Makuszewskiego pozostaje do teraz bez konsekwencji) oraz niepokornych klientów. Dla wielu kibiców liczy się realizacja marzeń, dla klubu produkcja nadziei, a także karmienie nią Wielkopolan i nie tylko. Tomasz Rząsa rozwiał dziś wszystkie nadzieje tych, którzy jeszcze się łudzą, w klubie nadal są obrażeni, my robimy nadal swoje, poświęcając własny czas czasem napiszemy trochę niewygodnej prawdy i tak sobie robak toczy szczątki trupa w rozkładzie. Trupa, który czasem coś wygra, czasem przegra, czasem zremisuje, ale z takim myśleniem rządzących, działaniami oraz pomysłami nie ma dla niego ratunku. Kto chce może sobie przyjść obejrzeć go za parę dni w chłodny piątkowy wieczór na zgniliźnie zwanej murawą, którą też chce się reanimować tanim kosztem i nie da się nic z nią zrobić. Nie ma pomysłu ani wiedzy, jak to naprawić.

PS. W tym artykule można by jeszcze więcej napisać o piłkarzach tylko po co? Część jest po prostu słaba, inna część dostosowała się do reszty, jeszcze inni są nietykalni mając status klubowej gwiazdy, a jeszcze inni są pod ochroną, ponieważ reprezentuje ich zaprzyjaźniona agencja. W dodatku w nowej strategii klubu za tych słabych mogą przyjść wkrótce jeszcze słabsi, ale za to waleczni i dużo biegający. Można trafić z deszczu pod rynnę na co też warto być gotowym.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







79 komentarzy

  1. anonimus pisze:

    Już myślałem że Robak wraca do Kolejorza. Państwo zarządząjący KKSLech dajcie szansę trenerowi na wykazanie się. Niech chłop zobaczy kogo ma, wymieni zimą 3 czy 4 parodystów, wypracuje swoje schematy, więcej może pogra młodzieżą Może czas już się pożegnać z Darko Jevticem a nie ciągle dawać mu szanse. Mnie jako kibicowi nic innego nie pozostało jak kibicować Nawałce żeby ogarnął to co się dzieje w Kolejorzu

    • Siodmy majster pisze:

      Wymiana 3-4 parodystów nie byłaby problemem. Ale ich jest DWUDZIESTU!!!

    • kri$$ pisze:

      Robak nie wraca do Kolejorza, jednak w piatek będzie w Poznaniu ze Śląskiem i może nieźle nam krwi popsuć

  2. Ostu pisze:

    Obserwowałem jak powstaje stadion i widziałem jak zakładają murawę więc wiem co się z nią dzieje – kolejne wymiany nic nie dadzą…
    Tak jak z Lechem – potrzebne jest zerwanie murawy ,wymiana gruntu, ułożenie kolejnych warstw gruntu na nowo, zrobienie na nowo systemu podgrzewania murawy – ustawienie na odpowiedniej głębokości oraz na koniec dobranie ODPOWIEDNIEJ mieszanki traw…
    Trawa,która jest chodowana na polu – w pełnym słońcu z zasady nie nadaje się.na nasz stadion z racji.jego zacienienia… I NIGDY się nadawać nie będzie…
    Potrzebna jest wymiana do imentu tak jak w klubie… Inaczej nie zmieni się NIC….

  3. Grimmy pisze:

    „Tym samym w najbliższych 2 okienkach klub chce postawić przede wszystkim na młodych, walecznych Polaków takich jak Trałka, Cywka, Makuszewski, Tomczyk, Janicki, Gajos, Tomasik i Wasielewski” – to taki żart, bo rozbawił mnie setnie 🙂 Udało Wam się, Panowie. Na zdrowie! 🙂

    • Grimmy pisze:

      Tam miał być znak zapytania po – to taki żart.

    • KKSLECH.com pisze:

      Niestety to jest prawda. Stwierdzono, że tak będzie taniej i szybciej. Kolejną sprawą są konflikty w szatni jeszcze od czasów Djurdjevicia. O konflikcie Portugalczycy vs. liderzy szatni będziemy jeszcze pisać.

    • anonimus pisze:

      możecie jasno i wyraźnie napisać kim są Ci tzw liderzy szatni??????

    • anonimus pisze:

      Dziękuje.za info Od tej pory jeśli będę widział któregokolwiek z tej 5 w pierwszej 11-tce nie wróżę Nawałce szansy na dłuższe przetrwanie w Kolejorzu. Faktycznie Djurdjevic próbował grać innymi zawodnikami ale chłopaki z 3 ligi byli za słabi na eklasę

    • Ostu pisze:

      Droga Redakcjo – czy w tym konflikcie z wymienionymi „gwiazdami” ligi są też Dioni i inni grajkowie czy tylko 3 Portugalczyków vs 5 gwiazdorów…?

      • KKSLECH.com pisze:

        Dioni nie wie gdzie jest i do tego jest z nim problem, ponieważ nie mówi nawet po angielsku. Raczej tu długo nie pogra. Resztę opiszemy za tydzień.

    • robson pisze:

      Całe szczęście, że wszystkim tym tzw. „liderom szatni” poza Makuszewskim niedługo kończą się kontrakty i po sezonie nie będziemy już musieli oglądać tych przegranych ryjów.

    • Olka pisze:

      Trałka lat 34 od 2012 w Lechu, Buric lat 31 od 2008, Gajos 27 lat od 2015, Makuszewski 29 lat od 2016, Janicki 26 lat od 2017 rozumiem ,że Burica, Trałkę ,Makuszewskiego łączy wiek i brak perspektyw grania w lepszych klubach niż polskie oraz chcą dotrwać do emerytury ,że Gajosowi też tu wygodnie,za to nie rozumiem co w tej grupie robi Janicki? bardziej pasuje mi tu Jevtic, bo też się chłopak u nas zadomowił i jakoś wielkiej kariery nie zrobił

    • radpoz pisze:

      Teraz czekać tydzień na szczegóły. Chyba pierwsza rzecz od dawna związana z Lechem, na którą będę czekał z niecierpliwością (tylko raczej taką smutną niż radosną :/ ).

    • Didavi pisze:

      Wszyscy „liderzy” wymienieni przez Redakcję powinni w podskokach wypierdal*ć. Dla Makuszewskiego kosz snickersów to za mało na jego gwiazdorzenie. Jebana grupa trzymająca władzę, głaskana przez zarząd, trzymany krótko przez FF. Już ma nie być rewolucji, zaraz się okaże, że Trałka dostanie nowy kontrakt, a Janickiego wykupią z Lechii.

    • Pawel1972 pisze:

      KKSLECH.com
      Ten ciołek Janicki w grupie „trzymającej władzę”? Qfa, czy on chociaż jeden mecz przyzwoity zagrał? Zapakować w karton i wysłać kurierem do Lechii.

  4. mario pisze:

    ja pierdole, czekałem na chłodziarkę w nadziei na coś optymistycznego, a tu chuj bombki strzelił, gwiazdki nie będzie. Wchodzę tu kilkanaście razy dziennie, ale coraz bardziej z przyzwyczajenia niż potrzeby. I teraz to już najbardziej boję się zobojętnienia…

    • Soku pisze:

      Mnie to już dotknęło, prawdę mówiąc siedzę i się teraz wściekam, że lokalna ekipa (okręgówka ze świetnymi widokami na powrót do IV ligi) ma przerwę zimową. Wiadomo, gorsza infrastruktura robi swoje.

      Na Bułgarską nieprędko zajrzę. Robili co mogli, żeby mnie zniechęcić, skutek w końcu osiągnęli. Jeśli już w pudło (TV) człowiek patrzy z niechęcią, to co dopiero mówić o organizowaniu sobie wolnego w robocie i naginaniu kilkudziesięciu km, skoro nas nadal piłkarzyki stjarnanizują?

    • mario pisze:

      nigdy im tego nie zapomnę

    • Soku pisze:

      Wiesz, patrząc na to z perspektywy czysto kibicowskiej, to wrażenia miałem akurat wtedy naprawdę mega.
      Otóż w sierpniu 2014 po raz pierwszy zabrałem kobitę na mecz. Miało być fajnie, eliminacje LE, miało być szybko, łatwo i przyjemnie (wyjazdową przegraną wszyscy traktowali jak potknięcie, wypadek przy pracy), Islandczycy mieli wrócić do domu z bagażem goli, do drużyny wchodził niejaki Darko Jevtić z którym klub wiązał wielkie nadzieje, kibiców w „Pieczarce” wuchta.

      Debiut mojej Ukochanej na Bułgarskiej faktycznie okazał się niezapomnianym. Tylko, że zamiast łez szczęścia, skakania sobie na szyję i skandowania nazwisk piłkarzy Kolejorza po strzelonych golach było skandowanie „dość pośmiewiska (i co grajki miały następnie ze sobą począć)” a dla ofiarnie orzących przez całe spotkanie poznańskie klepisko gości – burza braw, najpierw od Kotła a później, gdy nakręcił się już cały stadion, ludzie dookoła – na wszystkich sektorach – wstawali i urządzili wszyscy przyjezdnym olbrzymią owację na stojąco (po trosze za ambicję i widząc ich nieukrywaną radochę, a cieszyli się jakby wygrali finał mundialu co najmniej – a po trosze szydząc z indolencji własnych zawodników), na YT jest gdzieś film z tych ostatnich minut, mecz był 4 lata temu a do dziś go z moją Lubą czasem wspominamy.

      I coś tak czuję, że to nie koniec. Że dno dna jeszcze przed nami. Że będzie jeszcze ciekawiej i to już wkrótce.

  5. Peterson pisze:

    No i sama prawda. Osobiście wiedziałem że tak będzie bo jeśli jedynym ruchem zarządu było zamiana trenera amatora na trenera celebryte to nie można oczekiwać poprawy. Radzę zawieść hobby piłkarskie albo na kibicowanie innej drużynie w tym sezonie żeby nerwów nie tracić pozdrawiam

  6. Bart pisze:

    Biedny Nawałka, nie wie chyba jeszcze w co się wpierdolił…

    Tak jak pisałem już wcześniej, na wiosnę przerzucam się na żużel bo, w przeciwieństwie do meczów Lecha, dobrze się to ogląda na żywo.

    PS Waleczny Gajos xD

    PPS WALECZNY Gajos

    PPPS WALECZNY GAJOS xDDD

    • Siodmy majster pisze:

      Wie w co się wpierdolił.Ślepy nie jest.Ale myślisz ,że ma problem z zasypianiem ? Na konto poleci potężna kasiora ,wyniki jakie z tą bandą pokrak osiągnie nie maja znaczenia , jak Rutki go zwolnią to odprawa. Kurwa , ja też bym tak chciał ,a Ty piszesz „biedny Nawałka „

  7. Dula pisze:

    Co przeczytam na chłodno myśle, że gorzej nie będzie. A po tygodniu okazuje się, że jest jeszcze gorzej. Już nawet powoli przestaje czytać wszystkie komentarze co robię od kilku lat. Po prostu już mam tego dosyć. Niestety może okazać się, że na tą chorobę, która opanowała klub nie ma lekarstwa. Zaczynam oswajać się z myślą, że lepiej nie będzie. Boli, kurwa jak mnie to boli. Jeszcze Nawałka co pół godziny w radiu Poznań zachęca do przyjścia w piątek na mecz. Może niech kurwa spadną znowu do 1 ligi, odejdą te wszystkie gwiazdorki, skończą się układy i zaczną od nowa.

  8. Erwin pisze:

    Nie pisałem długo bo nie mam słów na to co dzieje się w Lechu. Może dobrze, że tak Nawalka zaczął, w sensie, że nagle wiara znowu uwierzy i zwiększy frekwencję tym ch… z zarządu. Skoro mówię o frekwencji to nigdy nie zrozumiem namawiania kumatych, że musimy się teraz jednoczyć i tłumami walić na stadion bo Lech to my i w dodatku oprawa powstańcza. Co innego gdybyśmy byli biedni i zalegali tym nygusom jak Wisła, wtedy można zrozumieć chęć zjednoczenia, ale nie po tylu najgorszych kompromitacjach w historii. Ta banda skończonych frajerów nawet nie udaje, że się stara (patrz chociażby ostatni mecz z Cracovią), głupie wypowiedzi zaczynając wcześniej od Gargamela przez Makiego kończąc na Rząsie. Ivan powiedział prawdę o tych frajerach ale Piotruś waleczny i spółka wolą wywalić i zeszmacić legendę i nie pozwolić mu zrobić rewolucji (z wiadomych powodów) a lepiej zatrudnić trenera medialnego z głośnym nazwiskiem i znowu wlewać w serca kibica nadzieję. To tak w skrócie moje ostatnie przemyślenia. Mało piszę ale czytam codziennie. Fajnie, że jeszcze komuś chce się pisać.

  9. Pawelinho pisze:

    Dlatego tak jak pisałem zmiana trenera niewiele da jeżeli dalej u klubem zarządzać będzie pan „nigdy się nie poddam”. Niestety za obecną degradację Lecha pod względem sportowym odpowiada młody rutek, który jest odpowiedzialny za obecny stan rzeczy. Zatrudnienie Nawałki ma sens, ale tylko wtedy jeżeli drużyna ma jakość, a to jak przeciętnym jest obecnie Lech dobitnie pokazał mecz z przeciętną Cracovią (sic!). Podziwiam Nawełkę za optymizm, ale szybko zrozumie, że czeka go bardzo trudne wyzwanie jakim jest prowadzenie tak rozbitej mentalnie drużyny z nieodpowiedzialnym panem „nigdy się nie poddam” na czele w Lechu Poznań!

    • Pawelinho pisze:

      ps

      Wypowiedź Rząsy idealnie wpisuje się w obecne lanie wody do mediów o jakości, której nie ma, podobnie jak „mocnej” i szerokiej kadry. Dobry piłkarzy można policzyć na palcach jednej ręki. Reszta jest przeciętna i wątpię, aby łapała się do reszty drużyn naszej słabej ligi.

  10. Ostu pisze:

    Wkurwiamy niewielu, olewa nas większość, śmieją z nas się wszyscy…

  11. Dula pisze:

    Przychodzi Nawałka. Ivan mówi głośno o mafii w szatni, szykują nygusów do odstrzału. Człowiek czeka do zimy i liczy na zmiany. Wychodzi taki Rząsa i mówi wprost jaka rewolucja, oni są przezajebiści, walczymy o najwyższe cele. I tak zabił nadzieje i już nie czekam do zimy, wiosny, lata poprostu już nic z tego nie będzie, bo być nie może.

  12. zoto pisze:

    Redakcjo pytanie bezpośrednio do Was

    Kiedy podejmiecie temat dopingu na trybunach – zarówno u siebie, jak i na wyjeździe? Jakaś własna mocna opinia, niezależnie jaka ona jest? Boicie się obrazić dużą część czytelników?

    Dla mnie totalną hańbą kotła był doping w ostatnim domowym meczu. W najbliższy piątek chyba także zapowiada się błazenada w ich wykonaniu. Ich doping to jak pakowanie gówna w piękny papierek. Jak przy odrobinie honoru można skakać i się cieszyć jak plują Ci w twarz? (wiem – pytania retoryczne)

    Mam głęboką nadzieję, że poruszycie ten temat.

    • KKSLECH.com pisze:

      Wychodzimy z takiego założenia: „Jak ktoś chce przyjść to przyjdzie i będzie, a jak nie to nie”. Wiemy jaka jest sytuacja, jakie są wymagania, oczekiwania i co się ludziom nie podoba. I bynajmniej nie są to złe wyniki jak myślą w klubie uważając to za główny powód czemu tyle tysięcy osób się odwróciło? (od nich, nie od Lecha).

  13. Ekstralijczyk pisze:

    Tak jak pisałem w śmietniku, że wszystko zmierza do powtórki z sezonu 15/16 czyli Lech poza podium oraz brak el.do LE.

    Liderzy szatni niech się odpierdola od portugalczykow bo zarówno Tiba jak i Amaral w przeciwieństwie do tych pal jebanych chcą w swojej karierze coś wygrać, a nie tkwić w minimalizmie i doić tylko kasę z Lecha.

  14. Seth pisze:

    Nie bardzo rozumiem ,mamy w druzynie mendy Trałka, Janicki, Makuszewski, Gajos, Burić kazdy z nich to wyrobnik po ktorym nikt tu plakac nie bedzie i nie idzie sobie z nimi rady dac?? Janickiego zima wypierdolic do Lechii ,Gajosa opchnac gdziekolwiek za paczke sliwek i tak kontraktu nie podpisal ,Trałka to wpiedol na miescie powinienen juz dawno dostac razem z Makuszewskim ….. a Burica do rezerw i po problemie .Nie wiem czemu ktos sie przejmuje takimi smieciami w klubie to dzieki nim co tydzien mamy fundowana kompromitacje za kompromitacja .
    Jestem ciekaw czy krorys z tych frajerow stanalby twarza w twarz z kibicami tu piszacymi.Sa to zwyczajne siusmajtki ktorym sie wydaje ze sa panami Poznania a takich frajerow sie z tego miasta goniło.

    • Pawel1972 pisze:

      Buric, Janicki i Gajos już 1 stycznia nie powinni być piłkarzami Kolejorza. Trałka do lata. A Makiego niech Nawałka reaktywuje.

  15. El Companero pisze:

    powoli zaczynam oswajać się z myślą , że pucharów nawet nie będzie a my powalczymy o 1 ósemkę. Niestety ale konkurencja robi co chce, Jaga, Flądra, tęczowi grają każdy mecz o punkty i je zbierają. My natomiast jedziemy na każdy mecz jak na ścięcie. O Nawałce mówiło się że w kadrze notorycznie stawiał na zawodników bez formy lub nie grających w klubach. Obawiałem się trochę powtórki i oto była. W obronie gramy dwoma stoperami, którzy w ogóle nie powinni znaleźć się kadrze meczowej. Nie chcę krytykować trenera, liczę jednak na niego ale też wole się asekurować i po prostu na dziś mam ten cały sztab szkoleniowy głęboko w poważaniu.

  16. J5 pisze:

    Redakcjo bardzo dobre podsumowanie tego co na tym forum Wy piszecie i większość z nas. Nawałka ma bardzo ciężkie zadanie, a Rząsa w dzisiejszym wywiadzie dał jasny sygnał że wsparcia dla trenera od zarządu nie będzie. Czas już chyba dla dobra klubu Redakcjo abyście opisali powiązania zarządu z Fabryką Futbolu i innymi menago, bo skoro trup wronieckiego Lecha zapada się w glinę, to niech pociągnie za sobą wronieckich oszustów. Skoro na ten temat trwa taka cisza medialna, to rzeczywiście musi to być bomba wielkiego kalibru. Czas już chyba wylać to wronieckie szambo z naszego Lecha. Czas pozbyć się z klubu koterię wiecznie przegranych twarzy największych klęsk w historii klubu. Czas Lecha budować na nowo. Zreszta obecny przebogaty Lech wroniarzy nie różni się wiele pod względem miejsca w tabeli od tego biednego, zaraz po ostatnim awansie do e- klapy- jeden i drugi to średniak , tylko wtedy Lech był naszym walecznym klubem, a teraz jest miejscem wronieckiej degrengolady. Wroniarze won z Lecha!

    • Pawelinho pisze:

      Dokładnie niestety dopóki papa będzie trzymał piotrusia nigdy się nie poddam to ten obraz nędzy i rozpaczy, za który odpowiada ten nieudacznik.

  17. arek z Debca pisze:

    Jak widziałem uśmiechniętą od ucha do ucha facjatę juniora przy podpisywaniu kontraktu z Nawalka to właśnie takie myśli przychodziły mi do głowy, dokładnie to o czym napisała redakcja. A później pomyślałem: jak śmiesz jeszcze się chichrac do kamery po tych wszystkich upokorzeniach jakich nam zafundowales? Myślisz, że przekupisz nas jakimś Nawalka i będziesz miał spokój? W sumie to o czym pisze redakcja to nic nowego, o tym już wałkujemy od miesięcy. Wydaje się, że zarząd albo rżnie głupa albo żyje w jakimś nieznanym innym ludziom matrixie. Mam nadzieję, że spadająca z meczu na mecz frekwencja zmusi ich choć do jakiejkolwiek refleksji, bo na konkretne działania z ich strony zmierzające do wyjścia z tego bagna już przestałem wierzyć.

  18. Bart pisze:

    „klub chce postawić przede wszystkim na młodych, walecznych Polaków takich jak Trałka, Cywka, Makuszewski, Tomczyk, Janicki, Gajos, Tomasik i Wasielewski”.

    Podsumujmy: Trałka – 34 lata, Cywka – 30 lat, Makuszewski – 29 lat, Janicki – 26 lat, Gajos – 27 lat, Tomasik – 31 lat, Wasielewski – 24 lata. Nie ma co, same młodzieniaszki przed którymi wielkie kariery. Kurwa, przecież to jeden wielki oksymoron. Z tej grupy jeden Tomczyk faktycznie jest młody. No i żeby umieścić wśród WALECZNYCH piłkarzy Gajosa który w ostatnim meczu zagranym od deski do deski miał 1 (słownie JEDEN) sprint i 0 (słownie ZERO) prób odbioru, to trzeba mieć ostro z gorem.

    • Soku pisze:

      Cóż.
      Mogli wkleić [ironia] [/ironia] ale widocznie uznali, że każdy kibol chwyci dowcip.
      😉

    • Bart pisze:

      Panie, w tym klubie dzieją się takie dantejskie sceny że już nie wiadomo co jest żartem a co nie

  19. John pisze:

    Jaki konflikt na linii Portugalczycy-liderzy szatni?Tiba gra wszystko,Amaral będzie w formie też będzie grał.Najwięcej będą się przejmować gośćmi,którym zostało w Lechu kilka miesięcy gry.
    Jeszcze Janicki miałby być jednym z liderów?Po sezonie ,4 z tych 5 liderów może w Lechu nie być.
    Oby Nawałka ,tych walczaków skreślił niedługo.Jak im nie pasuje,niech szukają sobie klubów ,a Nawałka niech postawi na młodych.

  20. Ostu pisze:

    Kiedyś napisałem text – że jeśli kiedykolwiek zagramy kimkolwiek z czwórki Gajos, Jevtic Raduc Tralka to nigdy nic nie wygramy – nazwałem ich wtedy „bandą czworga” jak.rzadzaca w Chinach banda 4 przywódców pod wodzą żony zmarłego Mao… Po odsunięciu ich od władzy i skazaniu na śmierć tak właśnie nazywała ich wtedy rodząca się w Chinach wolna prasa…

    • Pawel1972 pisze:

      Wolna prasa w Chinach… Nie pal więcej tego świństwa.

    • Ostu pisze:

      Teraz już nie ma ale kiedyś była – zaczynała powstawać… Wszystko skończyło się z pacyfikacja studentów na placu…
      Przypominam fakty…

  21. Juliusz Cezar pisze:

    Panowie zgadzam slę z tym wszystkim co piszecie tych ludzi już nie powinno być w Kolejorzu Trałka,Cywka,Janicki,Gajos,Tomasik,Jevtic Radut,Burić,Vuja to jest tylko 9 zawodników.Tak chwalicie Jevtića ale ja miałem inne zdanie o nim.Na początku jego kariery coś tam grał i dłużej grał obniżał loty teraz jest cieniem samego siebie dlatego w pierwszej kolejności do wywalenia.Sezon dograć młodymi i pozostałymi zawodnikami.Tak na szybko tylko czy p.Nawała będzie miał na to tyle odwagi.Jak to są pozoranty w szatni to trybuny i dowidzenia krótka piłka twarda ręka.

    • John pisze:

      Pierwszy mimo wszystko powinien być Radut.Tylko jak się go pozbyć?Zarabia bardzo dobrze,nikt mu więcej nie zapłaci,nie musi robić nic ,a pieniążki w terminie wpływają na konto.
      Kilku pewnie podchodzi do sprawy podobnie.Gram czy nie gram,grunt ,że kasa się zgadza.W ich sytuacji zmieniać klub,bez żadnej gwarancji gry,za pewnie o połowę mniejsze pieniądze.
      Rozwiązać kontrakt?Nie ma sprawy ,tylko kilka pensji z góry poproszę.Być może trzeba się będzie męczyć z wieloma przez jakiś czas.
      Jednak powinni zostać odstawieni od składu a ich miejsce zająć młodzi.
      Nie którzy dobrze wiedzą ,że ich czas mija i nie będą się wielce przemęczać,wyjść ,odbębnić 90 minut i niech się kręci.

  22. Alcatraz pisze:

    Optymizmem to wszystko nie napawa jak się czyta takie wieści, ale my to już znamy.

    Ja mimo wszystko wierzę w trenera , który chce pracować z piłkarzami jakich ma do dyspozycji.
    Kibicuje również FC Liverpool, tak kiedy zatrudniono Jürgena Kloppa , on również mówił o pracy , transfery były słabe, dopiero w kolejnych okienkach były mocne transfery.
    Czy w obecnym Lechu można można coś wskórać? Jak się spojrzy na poszczególnych piłkarzy to śmiało można powiedzieć , że każdy z nich jest pod formą. Nikt nie jest w formie, o nikim nie można powiedzieć że wskoczył na wyższy level. Jest to ogromne pole dla trenera.
    Nie twierdzę ,że Nawałce się to uda , ale twierdzę że taki Jóźwiak, Kostewycz , Nakuszewski, Gumny, Jevtić, Amaral, Kupś, Gajos mogą grać zdecydowanie lepiej niż obecnie.

    Transfery do klubu są potrzebne szczególnie do defensywy, nazwisko Nawałki powinno przynajmniej ułatwić pozyskanie polskich ambitnych piłkarzy. Tak bardzo bym się nie przejmował tym co mówił Rząsa, bo to mogła być gra słów. Ktoś kto mówi o rewolucji kadrowej, musi sporo przepłacać żeby jej dokonać , stawia się w roli kogoś stojącego przed ścianą. Zobaczymy.

    Sam mam masę wątpliwości i obserwuję to wszystko z dużą dozą podejrzliwości. Zarząd już mnie raczej pozytywnie nie zaskoczy, wiem , że będą żulić. Ale przy całym tym żuleniu , Lech powinien trzymać poziom co najmniej taki jak za Rumaka, a tak nie jest.

  23. Juliusz Cezar pisze:

    Co wy widzicie w tym Jevticu dla mnie on jest już wypalony i tyle odstrzał.

  24. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Trzeba sie pogodzić że w tym sezonie kokosów już żadnych nie będzie. Na ten moment puchary są nierealne ,jedyne co moga zrobić to sprzedać Gumnego lub Jóźwiaka by kasa sie zgadzała. Pytanie tylko czy będą w stanie od następnego sezonu to ogarnąć. Nie raz jak pomysle wstecz jak oni koncertowo rozjebali ten klub i zabili stadion i pasje wśród kibiców, to najzwyczajniej po ludzku jest mi przykro.

    • Alcatraz pisze:

      Gumny to jakąś klasę pokazuje, natomiast Jóźwiak musi poszukać w sobie inteligencji. Potrafi być efektowny ale jego efektywność jest kiepściutka. Nic nie myśli na boisku , kiwa się a tym samym traci energię pod swoją bramką albo na środku boiska a pod polem karnym bojaźliwy. Dużo pracy indywidualnej nad przyjęciem piłki.
      Talent niewątpliwie jest ale mankamenty też spore.

  25. Michu87 pisze:

    Nasz Adaś Nawałka widać chciał zobaczyć Lecha grającego defensywnie no i zobaczysz jakich paralitów ma do dyspozycji. Z takim szrotem taka taktyka nie przejdzie. Do gry obronnej nadają się tylko 3 graczy. Rognem Gumny i Kostia. Reszta to poziom 3 ligi, choć po zastanowieniu tam by mieli problem z angażem. Mam nadzieje, że pierdolenie Rząsy to zwykły blef by zwykły kibic nie wymagał. Zaś Nawałka mam nadzieje, że dotrze do tego zakutego łba rutka, że nie ma czym grać bo 1/3 to szrot. Janicki, Vuja, Gajos i De Marco ich tutaj już nie powinno być. Zaś dalsze sprzątania przełożyć na lato. Jevtić, Burić, Trałka,Radut, Wasielewski i inne Orłowskie out!

  26. mr_unknown pisze:

    Nikt mi nie wmówi, że jesteśmy personalnie słabsi od Lechii. Tam na środku obrony grają Augustyn z Nalepa. W pomocy Łukasik, w ataku wiekowy Paixao. Zwyczajnie nie wiem dlaczego jest tak źle ale nic nie funkcjonuje dobrze w Lechu. Żadne piłkarz nie jest w formie, po nikim nie widać woli zwycięstwa. Zwyczajnie trzeba już to pierdolić i przestać się dołować.

    • robson pisze:

      Według mnie wszystko zależy od formy zawodników. Stokowiec zastał w Lechii zgliszcza po amatorze Owenie i potrzebował paru miesięcy ciężkiej pracy żeby poskładać wszystko do kupy. Najlepiej to widać po Nalepie i Augustynie, którzy w poprzednim sezonie uchodzili za jednych z najgorszych stoperów w lidze, a teraz Lechia ma najmniej straconych bramek. Tak samo u nas mamy zgliszcza po Ivanie i Nawałka też będzie potrzebował trochę czasu żeby to wszystko naprawić. Większość piłkarzy za Ivana zaliczyło dramatyczny zjazd. Makuszewski, Jóźwiak, Portugalczycy, Jevtić już za późnego Bjelicy był słaby a teraz jeszcze się pogrążył. Tylko Gytkjaer trzyma jako taki poziom z ofensywy, ale z kim on pogra jak koledzy cieniują. Do tego odbijają się czkawką zaniedbania z ostatnich okienek jeśli chodzi o szóstkę i środkowych obrońców.

  27. mr_unknown pisze:

    To chyba jest kwestia braku konsekwencji. W takiej Legii regularnie ktoś zalicza rezerwy albo jest odsuwany od składu. Nagy, Malarz, Jędza, Mączynski, Pazdan, Radović. Możnaby tak wymieniać. W Lechu w ciągu ostatnich 10 lat do rezerw został wysłany tylko Rengifo i Gostomski. Nie ma w tym przypadku, że przez te 10 lat mistrzem byliśmy tylko 2 razy.

    • bezjimienny pisze:

      Jeszcze Murawski, Ślusarski, Gancarczyk i z nim jakichś dwóch za Bakero, już nie pamiętam. Ale i tak prehistoria. Podstawowa różnica jest taka, że w Lechu zawsze jest ok. a w Legii rzadko kiedy, a nawet jak w warszawskim klubie twierdzą, że jest ok mimo, że nie jest, to wtedy kibice biorą sprawy w swoje ręce, ale do tego trzeba zejść z kanapy.

    • mr_unknown pisze:

      Nie wiem tylko po co ten tekst o zejściu z kanapy? Bicie piłkarzyków to patologia ale w drugą stronę.

  28. perkac pisze:

    No i fajnie. Im słabsza gra do końca roku, tym może większe zmiany będą ale jak się słyszy że mamy skład na majstra i nie będzie rewolucji to ręce opadają.
    Zarząd niema zamiaru wyciągać wniosków i uczyć się na błędach i woli zmieniać trenerów zamiast najsłabsze ogniwa w zespole, piłkarzy którzy rządzą i psują wszystko i są wizytówką przegranego Lecha.
    Skorża zrobił wynik i został zwolniony bo piłkarzom nie pasował, Urban nie potrafił zrobić wyniku ze słabym składem i  odszedł. Kolejny trener, drużyna nie robi oczekiwanego wyniku i kto traci posadę? Nenad i tak dalej i tak dalej. Ilu jeszcze trenerów przeżyją?
    A jeśli chodzi o frekwencję to tak trzymać wiara, niech ta drużyna w samotności umiera tak długo jak będzie trzeba tak długo jak nie będzie zmian, widocznych zmian na szeroką skalę, a wtedy wszyscy razem na koniec sezonu przyjdziemy na pogrzeb i pożegnamy ich tak jak to było 20 maja.

  29. Ostu pisze:

    A w przyszłym roku koniec sezonu też jest chyba 19 albo 20 maja… Będzie okazja „poswietowac” rocznicę…

  30. wagon pisze:

    zanim Stokowiec się rozkręcił w Lechii kilka meczy minęło, drugi przykład to Fornalik w Piaście,
    trzeba trochę cierpliwości, Żurawiowi wyszło półtorej meczu, nie wiadomo co by było dalej, teraz mamy Nawałkę, który mówi w wywiadach „na okrągło” a w zakulisowych rozmowach ponoć jest dopiero szczery, fakt jest taki, że wziął się do rzetelnej pracy, zaaplikował dużą dawkę treningową, będzie wiedział kto fika kopytkami a kto chce coś w Lechu osiągnąć,

    • klaus pisze:

      Zgadzam się. Oby tylko starczyło nam $ na wymianę ewentualnych fikających

  31. klaus pisze:

    Ja nie wierzę w jakąś grupę trzymającą władzę w szatni. Janicki- stara się żeby grać w pierwszym składzie i z takimi tuzami jakie mamy obecnie- ma szansę. Trałkę uważam za gościa, który w tym wieku musi się starać, aby ugrać jeszcze jeden kontrakt-ostatni. Jego zachowania po zdobytej bramce raczej uświadamiają mi, że chce. A Makuszewski waląc w ch..a nie ma szans na kadrę i transfer do lepszego klubu, więc musi zapierda..ać.
    Nie idzie nam i tu zaczynamy szukać winnych. Mam nadzieję, że redakcja pisząc o podburzaniu przez grupę trzymającą władzę nie będzie bazowała tylko na domniemaniach. Tu muszą być konkrety, bo to spowoduje w kibicach wielki gniew do buntowników, więc piszcie bez ściemy.

    • Ostatnio wszystkie Twoje komentarze są w stylu „nie wierzę”. Masz lepsze źródła, możesz się podzielić z każdym.

    • klaus pisze:

      Szanowna redakcjo, mam pewne podstawy by twierdzić, że tak nie jest.
      Bardzo bym chciał, aby tej grupy w rzeczywistości nie było, bo jeżeli okaże się ona rzeczywistą- to będą mieli panowie piłkarze problem i dlatego chciałbym, aby info w tej sprawie było pewne.
      W życiu wyznaję zasadę, że wiem co mówię zamiast mówię co wiem.Pozdrawiam

    • Biniu pisze:

      Zgadzam się z @Klaus. Nie wiem czy wśród piłkarzy są konflikty i jak przekładają się na grę. Jeśli jednak jest jakaś grupa trzymająca władze to trzeba to opisać, upublicznić, przedstawić jakieś fakty i od tego zacząć, ponieważ rzucanie nazwiskami bez dokładnego opisania problemu jest imo przedwczesne. Nie twierdze, że grupa istnieje lub nie, chodzi mi tylko o kolejność.

    • Ostu pisze:

      @klaus – skoro piszesz o faktach – jakie masz podstawy by twierdzić że jest inaczej niż piszę redakcja ?
      Zapytałem wprost o konkrety… Masz je to pisz jasno… Nie masz to zamilcz…
      Jednocześnie cię informuje, że posługujesz się metodą manipulacji stosowana przez troli Kremla…

    • klaus pisze:

      @Ostu-I co ja mam niby zrobić z tą informacją?

    • Ostu pisze:

      Zastanowić się nad tym co piszesz…?
      Albo podaj WRESZCIE te „pewne podstawy” tego co piszesz…

  32. Przemo33 pisze:

    Szkoda na to wszystko już w sumie strzępić ryja. Mnie zastanawiają 2 kwestie:
    1. Jak piłkarze mogą grać poniżej poziomu okręgówki, nie walczyć, nie zapierdzielać po boisku, przegrywać regularnie i normalnie z tym żyć? Aż tak bardzo pieniądze przesłoniły im wszystko i stały się jedynym celem życiowym? Są aż takimi idiotami, że nie potrafią robić to co do nich należy na boisku i jeszcze za to brać dużą kasę? Przecież to woła o pomstę do nieba. To jest chore. Nawet dzieci na WF wychodzą na boisko po to, żeby wygrać. Ja ich nie rozumie na prawdę. Grać przeciwko klubowi i kibicom jest już niewybaczalne. Zero ambicji. ZERO!
    2. Jak Piotruś, zarząd, Rząsa i Jacek mogą normalnie spać z myślą, że rozwalają klub? Na prawdę nic nie widzą, czy tylko udają, a tak na prawdę tylko kasa i kasa w głowie? Im też widocznie kasa przesłoniła wszystko. Jak można działać na szkodę klubu i nie ponieść za to konsekwencji? Banda frajerów bez jaj i z sianem zamiast mózgu.
    Podsumowując – podtrzymuję to, co powiedziałem już wcześniej. Swoją jedyną nadzieję opieram na Nawałce. Jeśli on przeprowadzi rewolucję i wyczyści szatnię oraz klub opuszczą Ci „liderzy szatni” oraz przyjdzie kilku, no chociaż ze 3 solidnych grajków i młodzież dostanie więcej szans, to jest jeszcze szansa na podium. Ale niestety obawiam się, zwłaszcza po ostatnich słowach Rząsy, że nic się tu nie zmieni. Więc tak jak kolega @ Bart wolę zająć się oglądaniem innego sportu (np. piłki ręcznej, gdzie zawsze są emocje) niż oglądać tego trupa. Tutaj przypominają mi się słowa piosenki Lady Pank „Zostawcie Titanica”:
    Zostawcie Titanica!
    Nie wyciągajcie go!
    Tam ciągle gra muzyka
    I oni tańczą wciąż

    • bezjimienny pisze:

      1 Ponieważ kolejni trenerzy hodują ich od czasów Grudziądza w przekonaniu, że przecież tylko jest ok. A jeśli przestają myśleć w ten sposób to się ich zmienia. Proste?
      2 Nawałka pewnie te słabe ogniwa dostrzeże i jakiegoś Raduta może rzeczywiście pożegnamy. Ale jednostki prawdziwie toksyczne pewnie zostaną dłużej, może nawet z nowymi umowami, więc zimą niemal na pewno żadnego czyszczenia nie będzie. To po prostu żelazna zasada, że jak przychodzi nowy trener to wszyscy dostają czystą kartę, nawet jeśli szkoleniowiec wejdzie z buta i poprzestawia hierarchię by pokazać jaki to jest kozak, to jeszcze nie oznacza skreślenia dotychczasowych liderów. Na trzech solidnych jest mała szansa, zimą nigdy zbyt wielu transferów nie było, więc nawet gdyby przyszło trzech to musieliby być wszyscy trafieni, a przypominam-bojkot i odcinanie od kasy. Brak kasy trochę utrudnia.

    • Przemo33 pisze:

      A za to wszystko odpowiedzialny jest zarząd. Przykład idzie z góry. Dopóki nie zmieni się zarząd, to prawdopodobnie nic się tu nie zmieni.

  33. Al pisze:

    Wyobraźmy sobie że jest nowy właściciel nowy zarząd. Trenerem jest obecny lub któryś z poprzedników. Czy niedzielny wynik byłby inny? Być może Żuraw miałby lepszy wynik ale tylko dlatego że lepiej wie jak ustawić, motywować zespół. To piłkarze grają i od nich najwięcej zależy. Być może bardzo dobrze się stało że na początku przegrali, przynajmniej trener ma realne podstawy do zrobienia porządku. Tam potrzeba wstrząsu. Byłem bardzo zdziwiony widząc, środkowych obrońców w wyjściowym składzie trener dał im szansę a teraz ma podstawy by wylecieli ?

    • bezjimienny pisze:

      Nie! Nie róbmy z Żurawia lepszego trenera niż Nawałka! Żuraw dał drużynie to czego chciała i dostał za to dobre 4 pkt, ale ostatnie lata udowodniły, że w ten sposób sukcesu się nie osiągnie.

  34. Tadeo pisze:

    Najbardziej rozbawiło mnie nazwisko eunucha , czyli Gajosa w tej grupie.
    Jak człowiek który jest pozbawiony jaj , może mieć cokolwiek do powiedzenia w szatni , skoro nie potrafił rządzić na boisku w roli kapitana drużyny . Pozostali , czyli Trałka, Burić oraz Makuszewski i miernota Janicki ,kopa w dupkę, i zimą wyjazd z Lecha.Buriciowi prawdopodobnie zaszkodziło obywatelstwo polskie,a Makuszewskiemu woda sodowa uderzyła do głowy. To jest skandal , że o tym mówi się od dawna publicznie i nic się z tym nie robi.To właśnie takie pasożyty niszczą ten klub.

  35. Pawel68 pisze:

    Pytanie do redakcji.Jeżeli mamy takich katastrofalnych obrońców to dlaczego nikt nie powrócił do Dudki?On jest na pewno lepszy od Vuja i Janickiego?Czy jest tam już na emeryturze?

    • KKSLECH.com pisze:

      Ma ostatnio trochę problemów z kontuzjami i pełni bardziej rolę trenera pomagającego zawodnikom na boisku niż czynnego piłkarza.

  36. inowroclawianin pisze:

    No i Rząsa podsumował jak będzie wyglądała najbliższą przyszłość w Klubie. Czyli na większą poprawę nie ma co liczyć, będzie raczej podobnie jak przez ostatnie miesiące. Coś może i wygrają, ale generalnie będą tracić punkty i o MP już teraz można zapomnieć bo strata jest wręcz olbrzymia a grajkom nie chce się zdobywać trofeów. Zarząd nie chce wymieniać leni na ambitnych zawodników. Zresztą sam zarząd też jest bez ambicji. Chcą po prostu być na stołkach i starczy. Byle siano było co miesiąc na czas i posada jak najdłużej. Bez zmian kadrowych zmiana sytuacji nie jest możliwa w dłuższej perspektywie. Przewiduję miejsce poza pierwszą „3” na koniec sezonu. Myślę że pierwsza „8” będzie. Nawalka może wiosna lub latem wyleci. Ot taka prowizorka i amatorka Phiotrusia. Najlepsza to jest ta defensywa co traci w każdym meczu przynajmniej jednego gola. Bardzo możliwe, że nawet do konca tego sezonu nie zjawie się na meczu domowym.