Z Koroną po raz 30

W sobotę, 30 marca, o godzinie 20:30, Lech Poznań zagra na wyjeździe z Koroną Kielce. Będzie to 30 spotkanie obu klubów w historii i przy okazji 28 mecz na szczeblu Ekstraklasy. Kolejorzowi z „Koroniarzami” na ich terenie ostatnio nie wiodło się dobrze. Nic nie wskazuje na to, aby za 3 dni było łatwo o 3 punkty, które są bardzo potrzebne do walki o utrzymanie pozycji w górnej ósemce.



Pierwszy mecz Lecha Poznań z Koroną w historii został rozegrany zaledwie kilkanaście lat temu. Debiutancki bój z kielczanami odbył jesienią 2005 roku na jeszcze starym Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu. Wówczas po przeciętnych zawodach oba zespoły podzieliły się punktami remisując 0:0. Podobnie było także wiosną 2006 roku, kiedy to spotkanie zakończył się wynikiem 1:1.

Sezon później Kolejorz stoczył z „żółto-czerwonymi” aż 4 pojedynki. Najpierw w lidze na stadionie w Kielcach lechici przegrywali już z Koroną 0:2, by ostatecznie odrobić straty i zremisować tamten mecz 2:2. Wiosną bezkonkurencyjny u siebie okazał się jednak Lech, który pokonał wtedy Koronę 3:0. Niestety w tym samym sezonie poznaniakom nie udało się awansować do półfinału pucharu krajowego, bowiem w dwumeczu 1/4 Pucharu Polski bramkami zwyciężyła Korona.

Od sezonu 2007/2008 obie drużyny rywalizowały już tylko w Ekstraklasie. Swego czasu Lech Poznań miał serię 8 kolejnych domowych zwycięstw nad Koroną Kielce (7 ligowych). Później przerwał passę przez 2 remisy przy Bułgarskiej, jednak w sezonach 2016/2017 ekipa Kolejorza znów 3 razy ograła „Koroniarzy” przed własną publicznością. Kielczanie po raz pierwszy w historii wygrali w Poznaniu w kwietniu 2018 roku. Wtedy przy stanie 0:0 rzut karny zmarnował Darko Jevtić. Chwilę później Korona strzeliła gola na 1:0 i obroniła wynik do końca spotkania.

Domowy i ekstraklasowy bilans Lecha z Koroną wynosi 11-3-1, 23:5, natomiast ten wyjazdowy 3-5-4, 15:14. Bramkowo jest korzystny dla poznaniaków, choć w 2 ostatnich meczach w Kielcach przegrali 0:1 i 1:4. Kolejorz ostatni raz ograł Koronę Kielce na jej terenie późną jesienią 2015 roku. Ogólny bilans pojedynków Lecha Poznań z Koroną Kielce przemawia za Kolejorzem i wynosi 15-8-6, 41:22 (ligowy 14-8-5, 38:19). Początek sobotniego starcia o 20:30.



Wszystkie konfrontacje Lecha z Koroną w historii:

2005/2006: Lech Poznań – Korona Kielce 0:0
2005/2006: Korona Kielce – Lech Poznań 1:1
2006/2007: Korona Kielce – Lech Poznań 2:2
2006/2007: Lech Poznań – Korona Kielce 3:0
2006/2007: Korona Kielce – Lech Poznań 1:0 (ćwierćfinał PP)
2006/2007: Lech Poznań – Korona Kielce 3:2 (ćwierćfinał PP)
2007/2008: Korona Kielce – Lech Poznań 1:0
2007/2008: Lech Poznań – Korona Kielce 1:0
2009/2010: Korona Kielce – Lech Poznań 0:5
2009/2010: Lech Poznań – Korona Kielce 2:0
2010/2011: Korona Kielce – Lech Poznań 0:0
2010/2011: Lech Poznań – Korona Kielce 4:0
2011/2012: Lech Poznań – Korona Kielce 1:0
2011/2012: Korona Kielce – Lech Poznań 2:2
2012/2013: Korona Kielce – Lech Poznań 0:1
2012/2013: Lech Poznań – Korona Kielce 2:0
2013/2014: Lech Poznań – Korona Kielce 2:0
2013/2014: Korona Kielce – Lech Poznań 1:0
2014/2015: Korona Kielce – Lech Poznań 2:2
2014/2015: Lech Poznań – Korona Kielce 1:1
2015/2016: Lech Poznań – Korona Kielce 0:0
2015/2016: Korona Kielce – Lech Poznań 0:1
2016/2017: Korona Kielce – Lech Poznań 4:1
2016/2017: Lech Poznań – Korona Kielce 1:0
2016/2017: Lech Poznań – Korona Kielce 3:2
2017/2018: Lech Poznań – Korona Kielce 1:0
2017/2018: Korona Kielce – Lech Poznań 1:0
2017/2018: Lech Poznań – Korona Kielce 0:1
2018/2019: Lech Poznań – Korona Kielce 2:1

Ogólny bilans: 15-8-6, 41:22 (29 meczów)
Bilans w Ekstraklasie: 14-8-5, 38:19 (27 meczów)
Bilans u siebie: 11-3-1, 23:5 (15 meczów)
Bilans na wyjeździe: 3-5-4, 15:14 (12 meczów)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







2 komentarze

  1. Ostu pisze:

    Tym razem wygra Korona…

  2. J5 pisze:

    Dla Lecha teraz każdy mecz jest ciężki, i każdy rywal trudny. Zupelnie tak jakby byli czerwoną latarnią ligi