Wystaw swoje oceny po meczu z Legią

W szlagierowym meczu 32. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, Lech Poznań wygrał u siebie z Legią Warszawa 1:0 (0:0). Kolejorz po raz 2 tej wiosny dał z siebie wszystko ogrywając legionistów w pełni zasłużenie. Każdy z piłkarzy zostawił na boisku dużo zdrowia co zaowocowało prestiżowym zwycięstwem.



Skład Lecha Poznań w meczu z Legią Warszawa:

Burić – Gumny, Janicki (90+7.De Marco), Rogne, Kostevych – Tiba, Gajos – Makuszewski (80.Klupś), Amaral (74.Marchwiński), Jóźwiak – Zhamaletdinov.

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat.



Trener Dariusz Żuraw (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6

[crowdsignal poll=10302701]

Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

[crowdsignal poll=10302704]

Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

[crowdsignal poll=10302698]

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

[crowdsignal poll=10302696]

Wyniki głosowania przez użytkowników serwisu ogłosimy w osobnym newsie w piątek o północy

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







49 komentarzy

  1. F@n pisze:

    Wiadomo brawo Marchewa. Poza tym Zhama ma ogromny potencjał. Fajnie gra w kombinacyjnej grze. Jóźwiak jakby lepsze decyzje podejmował. I zdziwienie, ale bardzo na plus Gajos. Gumny irytował jak Makuszewski. Rogne z Janickim nawet nawet. Burić bardzo dobrze.

    • Grimmy pisze:

      Gajos zawsze gra na plus przeciwko Legii. Zresztą, dzisiaj wszyscy walczyli jak wygłodniałe lwy na arenie w czasach świetności Cesarstwa Rzymskiego. Gdyby tak grali – chodzi o ambicję i chęci – cały sezon, to pewnie bylibyśmy w grze o mistrza. Zapewne od przyszłego meczu wróci sytuacja do normalności. Tam nie będzie po 5-ciu skautów na każdym spotkaniu.

    • F@n pisze:

      Żeby grali choć jak z Jagą (3:3) to styknie na puchary. No i masz rację, gdyby tak zapieprzali co mecz to byliby w okolicach Legii Lechii i Piasta. Trzeba też oddać, że dużo lepiej operujemy piłką niż wcześniej. I widać to było w tym jak i w poprzednim meczu. Może jakiś efekt Żurawia.

    • Grimmy pisze:

      Czy ja wiem? Myślę, że różnica pomiędzy Lechem Nawałki, a Żurawia jest taki, że naszym chce się grać i biegać teraz, wcześniej jakoś nie bardzo. Może zbyt surowy jestem, ale wątpię, aby tutaj był jakiś konkretny „efekt Żurawia”. Czystka w szatni jest jak najbardziej potrzebna, bo jeszcze młodzi się zarażą tym syfem.

      Swoją drogą, myślisz że Gytkjaer jest już wytransferowany? Od kilku meczów wyglądał jakby tylko ciało biegało po boisku, umysł był w zupełnie innym miejscu. Myślę, że tam nie ma żadnej kontuzji, testują teraz Zhamaletdinova, żeby zobaczyć czy warto go tutaj zostawić. Przeciwko Legii wyglądał naprawdę fajnie. Myślę, że stać go na wiele więcej. Może dać mu szansę do końca sezonu – niech wychodzi w pierwszym składzie. Złapie rytm, pewność siebie i pewnie jeszcze nas zaskoczy. A praktycznie wszyscy już na nim krzyżyk postawiliśmy.

    • F@n pisze:

      Za Nawałki nie oddawaliśmy w ogóle strzałów. Za Żurawia jest dużo więcej, dziś 11 i chyba 6 celnych.
      Podejrzewam, że Gyt odejdzie, ale symulka to raczej nie jest. Przecież Żuraw specjalnie by nie ograniczał sobie pola manewru nawet jakby miał grać Zhama. Piłkarsko wydaje się mieć większy potencjał niż Duńczyk. Musi nabrać pewności siebie. Jeśli dostanie zaufanie to odwdzięczy się dobrą grą. W ogóle to czasami w niektórych akcjach przypomina mu Rudnevsa jeśli chodzi o sposób poruszania się i kreowania gry.

    • Grimmy pisze:

      Nie no, masz rację, też o tym pomyślałem – braku alternatywy na ławce. Bardziej chodziło mi o podejście samego Duńczyka do meczów. Od kiedy gra w Lechu, nigdy nie widziałem go tak rozbitego psychicznie. Mogło nie iść w meczu, ale on zawsze żył spotkaniem, emocjonował się, denerwował gdy nie dostawał podań. A ostatnio wyglądało, jakby było mu wszystko jedno. Nawet za bardzo się nie starał, aby wychodzić kolegom do podań. Chyba, że grał już z kontuzją, czasem piłkarze zatajają, że coś ich boli, bo myślą: samo przyszło, samo przejdzie…

    • Mosiniak pisze:

      Albo poprostu wiedział ze X-y i tak nie będą do niego zagrywać i już sie nawet nie wkurwiał.
      Jak dla mnie Gytkjaer powinien zostać przynajmniej do zimy,i można sprubować zagrac na 2 napastników

    • F@n pisze:

      Też sądzę, że to już była frustracja. Chociaż z Pogonią ładnie z Jevticiem pograli kilka razy. Cóż, zobaczymy. Sądzę, że ta kontuzja chyba mu wpadła w najodpowiedniejszym momencie, wyczyści głowę będzie lepiej.

    • Michu73 pisze:

      Timur słaby jest. Nic z niego nie będzie moim zdaniem, chociaż trzeba przyznać ze walczył i widać było, ze bardzo jemu zależało.

  2. inowroclawianin pisze:

    Marchwinski, Tiba, Buric najlepsi. Gajos najsłabszy. Dziś im się chciało i wygrali. Gargamel prawie orgazmu dostał. Fajnie, że wygrali, może tirowka nie zgarnie MP. Teraz trzeba przegrać z Cracovią, Piastem i z betonami.

    • kilo82 pisze:

      Gajos najsłabszy? To chyba inny mecz oglądaliśmy… Tak jak piszę Grimmy wyżej – dziś wszyscy walczyli i zostawili serducho na boisku, nawet Gajos.

    • inowroclawianin pisze:

      Ale był najsłabszy.

    • kilo82 pisze:

      Zupełnie się nie zgadzam, dla mnie jeden z lepszych 🙂

  3. anonimus pisze:

    6 dla Marchwińskiego i Burica. dużo 4 i 5 . jedyna 1 dla Makiego. Słaby jest i straszny zjazd zalicza. Fajny mecz w fej całym syfie

  4. Grimmy pisze:

    Żeby nie zagłaskać młodego, to chciałbym zwrócić na pewien mankament Marchwińskiego. Chłopak STRASZNIE człapie w obronie. Pomijam sytuację bramkową, gdzie super powalczył o piłkę, to kiedy Legia rozgrywała piłkę w ataku pozycyjnym, ten sobie biegał w mocno truchtającym tempie. Wchodzisz w okolicach 70 minuty, to biegaj na pełnym gazie, naciskaj obrońców/pomocników wyprowadzających piłkę, gryź trawę, wywieraj presję. Mam nadzieję, że ktoś zwróci mu na to uwagę, bo w tym aspekcie gry chyba zbyt mocno podglądał Darko Jevticia 😉

    • F@n pisze:

      Marchewa to w ogóle przypomina Darko trochę. Ta akcja prócz odbioru to taki Darko w formie. Jeśli podpatrywał to dobrze, bo akurat od niego w ofensywie można się uczyć. Szkoda, że mu odpowiedniej głowy tylko brakuje.

    • F@n pisze:

      Odpowiedniej głowy to odnośnie Jevticia.

    • Michu73 pisze:

      Grimmy kompletnie się nie zgadzam z opinią na temat Marchwinskiego. Gość jest świetnie przygotowany fizycznie. Widać to w statystykach. Miał kilka świetnych interwencji w obronie w trakcie meczu, nie mówiąc już o tym, ze akcje bramkowa zainicjował obiór piłki na 20stym metrze zawodnikowi drużyny przeciwnej. Z Darko łączy go tylko to, ze potrafi zagrać świetna piłkę do przodu. Ma to coś. Oby uniknął błędów Jevtica i rozwijał dalej swoje umiejętności i karierę we właściwym kierunku.

  5. F@n pisze:

    Czemu Klupsia nie można ocenić? Wszedł w 80, ale mecz trwał do 99 minuty praktycznie, więc grał prawie 20 minut.

  6. Biniu pisze:

    Może jestem za miękki, może się mylę, ale może by Jasia zostawić? Chociaż na rezerwę. Facet naprawdę dobrze zagrał, wiara mówi, ze prawie beczał po meczu, że to ostatni z legła. Za ten mecz to ma u mnie chyba 5. Jeszcze obejrzę na spokoju w tv i ocenie.

    • Grimmy pisze:

      Chcą sprowadzić mocnego bramkarza, a jako konkurenta dać Mleczkę. Burić na trzeciego bramkarza? Znając jego, pewnie by się nie obraził. Moim zdaniem trzeba MOCNO przebudować kadrę. Tu nawet nie chodzi o umiejętności piłkarskie, ale o mental. Burić nigdy nie był mocnym punktem naszego zespołu w dłuższym wymiarze czasowym. Może jedynie w sezonie 15/16. Często przegrywał walkę o skład nawet z Kotorem czy Gostomskim. Życzyłbym nam, aby sprowadzili kogoś pokroju Kuciaka. Ten facet spaja całą defensywę. Z takim bramkarzem obrońcy czują się dużo pewniej.

    • Radomianin pisze:

      Ja zawsze bede BuricFan. Niech go zostawia. Widac ze jest zrzyty z Lechem bardzo.A jeden z 3 bramkarzy przydałby się doświadczony na wszelki wypadek. Oby mu Nowy trener dał szanse. Jego jedynego z całej listy jest mi żal

    • Mosiniak pisze:

      Kiedyś Kotor tez powiedział że nie odejdzie i że może byc nawet 3-im bramkarzem i że będzie walczył o miejsce w składzie. I co? I sobie to miejsce szybko wywalczył. Więc ja osobiście bym Jasia jeszcze zostawił. Ale decyzja nie należy do mnie

    • Grimmy pisze:

      Panowie, nie zrozumcie mnie źle. Lubię Jasia, ale mam odczucie, że tej drużynie potrzebna jest drastyczna przebudowa, a nie lekka plastyka. Tu trzeba wstrząsu. Co prawda nie wierzę, że Burić był tym od zmieniania trenerów, zbyt pozytywny człowiek i sprawia wrażenie raczej sympatycznego misia „o bardzo małym rozumku, ale bardzo dużym serduszku” – niż przebiegłego Hefalumpa. Jednak piłkarsko i mentalnie, to nie jest zawodnik na miarę Lecha jakiego chcemy. Takie moje zdanie. Jeśli Lech sprowadzi 2 nowych bramkarzy, a w bramce będzie dalej Jasiu, to będzie to znaczyło ni mniej, ni więcej, że sprowadziliśmy bardzo słabych bramkarzy. Ja chcę nowego w Lechu.

    • Bart pisze:

      Też lubię Buricia, ale jednocześnie uważam że to nigdy nie był bramkarz wystarczająco dobry. Może i by mógł zostać i niczym Kotor być do 40 opcją rezerwową-dodającą głębi w składzie, a może faktycznie drużynie potrzebny jest twardy reset. Z tej ekipy która ma odejść najbardziej mi szkoda właśnie Buricia. Chociaż w sumie, Trałki trochę też szkoda, uważam że Trałka mógłby zostać jeszcze na kolejny rok, ale już bardziej jako rezerwowy do łatania dziur i wchodzenia z ławki gdy trzeba.

    • jn pisze:

      Właściwie w pomeczowym wywiadzie zdeklarował że chce zostać i powalczy o to…

    • Sternbek pisze:

      Grimmy… skad Ci sie to bierze zeby porownywac Burica do przebieglego Hefalumpa?? Jak to czesto bywalo rozwalasz mnie chlopie do lez

    • Jakov pisze:

      Jeszcze przed ogłoszeniem listy byłem pewien, że Burić akurat na niej się nie znajdzie. Nie raz na niego kląłem i nie chciałem go więcej widzieć w bramce Lecha. I nadal jego interwencje napawają mnie grozą, ale jednak chciałbym żeby został u nas, tylko nie jako pierwszy wybór. Jednak jest to zawodnik związany z Poznaniem, z dużym stażem w klubie i facet, który chyba pokochał Lecha. A jeśli przyjdzie do bramki ktoś konkretny, a młokos nawet nie wstanie z ławki, to równie dobrze na jego miejscu może siedzieć Burić. I tak młody dostanie okrągłe 0 minut, a w obwodzie zawsze będzie zawodnik na newralgiczną pozycję, który może nie jest wybitny, ale jednak coś tam też potrafi i na dodatek nie powinien robić burd w szatni, że nie gra.

    • Kumoter pisze:

      z całym szacunkiem dla Burića, ale to jest bramkarz, który ma ewidentne braki w bramkarskim rzemiośle. Nie możemy ciągle stawiać na bramkarskiego samouka, który potrafi bronić tylko na linii bramkowej. Brak umiejętności gry na przedpolu (mimo słusznego wzrostu), gry nogami, bardzo często podejmuje złe decyzje w sytuacjach stykowych, co nieraz skutkowało stratą bramki, albo rzutem karnym. Słaby mental. Nie, nie, nie… po stokroć NIE! Dziękuję i do widzenia.

    • Bart pisze:

      Do wad Buricia dodałbym jeszcze że zdarza mu się wypluć przed siebie piłkę którą spokojnie można sparować do boku albo nawet złapać

  7. tylkoLech pisze:

    Fajnie się Lecha dziś oglądało, szczególnie w drugiej połowie.
    Szkoda, że Lech grał cały sezon bez trenera. Szanuję Ivana, ale to nie był dobry pomysł Piotra „nigdy się nie poddam”. O celebrycie Nawalce i jego zatrudnieniu to nawet nie chce się pisać. Zakopał Lecha na dobre.

    • Grimmy pisze:

      Napiszę tak: nawet gdyby tego nie wygrali dzisiaj, to złego słowa bym na nich nie powiedział. Wiara pewnie się ze mną zgodzi. Takiego zaangażowania, woli walki, chęci i ambicji chcemy oglądać w wykonaniu naszych. Wtedy nawet ewentualne porażki będą bardziej wyrozumiale traktowane. Oczywiście nie w wykonaniu obecnych piłkarzy, tym panom już należy podziękować. Bez względu na to co wydarzy się w następnych meczach.

    • Ostu pisze:

      Oczywiście, że należy im podziękować – nic nie usprawiedliwia grania 20 kolejek bez zaangażowania a 10 na „pół gwizdka”…

  8. gutek pisze:

    Dziwię się, że nikt o tym nie pisze, ale Rogne był dzisiaj niemalże bezbłędny, świetny występ. Dla mnie gracz meczu. Na plus: Tiba i oczywiście Marchwiński. Chłopak dał nam nie tylko zwycięstwo, ale i nadzieję na przyszłość. Reszta zagrała poprawnie, z serduchem, choć piłkarsko mogłoby być o wiele lepiej. Ogólnie dobry mecz Lecha.

    • Grimmy pisze:

      Rogne to top 3 obrońców w naszej lidze. Jak ja nie mogę przeboleć, że nigdy nie dane mu było zagrać z Dilaverem w parze. Obrona nie do przejścia. Jeden czyściłby wszystko w powietrzu, drugi – jak bulterrier z pianą na ustach – kasowałby wszystkich co chcieliby grać po ziemi.

  9. J5 pisze:

    Fajnie się ta kariera Marchewy w pierwszej drużynie zaczyna. Najmłodszy debiutant, bramka w debiucie, teraz zwycięska bramka z Legią, jak prawdziwy Lechita:). Fajny też był ten mecz. Może nie bylo fajerwerków, a pierwsza polowa przynudnawa, ale w drugiej emocji nie zabrakło. Solidny występ Kolejorza, ambitnie i wreszcie więcej kilometrów przebiegniętych od rywala. Żadko ostatnio oglądaliśmy walecznego Lecha, a dziś tej walki nie zabrakło. Żuraw ulożył dobry plan, a drużyna go zrealizowała, przeprowadził dobre zmiany. Teraz kiedy Lech o nic już nie gra, warto dać szanse takim młodym jak Marchwiński. Za ten mecz brawo Kolejorz!

  10. jn pisze:

    Ciekawe w ilu meczach w tym sezonie tak jak dziś przebiegli więcej km od rywali. Mimo tego że tak ległej zależało to jednak wybiegali więcej od nich. Dlaczego dziś się im chciało?

  11. F@n pisze:

    Burić powinien zostać nawet jako 3 bramkarz. Chłop zżyty, broni nieźle i jest to ostatni zawodnik pamiętający boje z Juve City Salzburgiem Bragą i Dnipro. A później mógłby działać w Lechu nie wiem np jako skaut czy coś. Ten wywiad po meczu…ma Lecha w sercu. Na pewno na obniżkę pensji by się zgodził.

  12. 100h2o pisze:

    I widać jak na dłoni że bez Jevtića ta drużyna przeżyje. Także kontuzja Gytka zmusza do szukania innych niekoniecznie gorszych rozwiązań ( większe zaangażowanie pomocników w atakach na bramkę, strzały z dystansu, a nie ciągłe i monotonne wrzutki na Cristiana).
    Jak widać Klupś, Marchwiński to już dobrzy „ławkowicze” czas na Skrzypczaka.
    Klupś, Józiu,Marchewa, Pucha, Moder, Skrzypczak, Mleczko ( Gumy niestety już nie liczę) może Kamiński. Szykuje się niezła eka.

    • F@n pisze:

      Pewnie, że tak. Ale jednak na cały sezon warto ich mieć, bo szeroka kadra też jest ważna, jeśli jest odpowiednio zbudowana.

  13. Ostu pisze:

    Jak słusznie zauważyliście, brak „kluczowych” zawodników znacząco i skutecznie poprawił grę Kolejorza…

  14. Biniu pisze:

    Pytanie do redakcji.
    Mam skale ocen 1-4. Czy to coś w moim telefonie, czy coś innego?

  15. endrjiu pisze:

    Makuszewski nie powinien powąchać murawy do końca sezonu! Skandalicznie słaby występ! Mam nadzieję że w przyszłym sezonie nie będę musiał oglądać jego gęby.

    • F@n pisze:

      A z Jagą był jednym z lepszych, miał asystę, a Jóźwiak grał wtedy straszne dno. Co mecz jest inny bohater.

  16. Zlapany na ofsajdzie pisze:

    Jak dla mnie:
    5- Tiba, Marchwiński, Rogne, Burić
    4- Kostevych, Gajos
    3- Amaral, Janicki, Gumny, Zhamaletdinov
    2- Makuszewski, Jóźwiak

    • Pawel68 pisze:

      Mam podobne oceny do twoich.Ale Marchwinski nr1 na 6!Dawno mi nikt takiej radości nie sprawił jak ten małolat!

    • Zlapany na ofsajdzie pisze:

      Pawel68 mi również wczoraj Marchwiński sprawił przemiłą niespodziankę. Ale ja będę ostrożny z wychwalaniem go- a powodem takiego podejścia jest Jóźwiak. 2-2,5 roku temu też był wielką nadzieją i powiem szczerze, że dawno nie byłem tak rozczarowany jeśli chodzi o czyjś rozwój piłkarski. Tak jak przyznaję się bez bicia, że niegdyś nie do końca wierzyłem w Kownasia, czy Karola Linettego, tak Jóźwiak od początku, w mojej opinii, miał TO COŚ. I nie mam pojęcia, co się dzieje z tym chłopakiem, że od kilkunastu miesięcy właściwie nie robi postępów. Jego niektóre zagrania są do bólu irytujące- jak np to oddanie piłki zawodnikom Legii w samej końcówce, co dało im jeszcze czas na przeprowadzenie ataku. Chciałbym dać mu chociażby 3 za wczoraj, ale za dużo było chaosu. Oby Filip poszedł zupełnie inną drogą.
      P.S.: w głębi serca cały czas liczę, że Kamil (de facto mój imiennik) jeszcze mnie zaskoczy i będę musiał odszczekiwać to wszystko, co napisałem 🙂

  17. Erwin pisze:

    Ja bym dał Jóźwiakowi 3, stara się chłopak, robi wiatr i faktycznie często za dużo kiwa, zawsze ten jeden raz za dużo. Przesunąć Janickiego za Józia.