Reklama

Na chłodno: Odór z kolejnej budowy

Cykl „Na chłodno” to stałe dopełnienie m.in. materiałów meczowych w których w trochę inny sposób przyglądamy się meczom Lecha Poznań, ogólnej grze zawodników czy indywidualnej postawie piłkarzy. Czasem poruszamy też aktualne sprawy dotyczące naszego klubu w bardzo chłodny sposób. O wszystkim przeczytacie co poniedziałek po każdym spotkaniu poznając nasze szczere zdanie na temat danego meczu. Od lata 2016 w materiałach „Na chłodno” przyglądamy się również temu, co dzieje się w Lechu, oceniamy działania zarządu lub ich brak bacznie spoglądając na sytuację wokół klubu.



Witamy wszystkich internautów KKSLECH.com w kolejnym, tym razem wtorkowym odcinku cyklu „Na chłodno”. Zeszłotygodniowy materiał cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem kibiców za co jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni. Było tam chyba wszystko i o wszystkim co czeka Lecha Poznań latem 2019 roku oraz jak to wszystko ma w klubie wyglądać. Kto nie chciał w to do końca wierzyć, uważał za przesadę lub był naiwny wierząc, że może będzie inaczej miał w poniedziałek w programie Sport.pl smutne potwierdzenie z ust Karola Klimczaka, który wypowiedział ważne zdanie – „stawiamy na młodzież, odmładzamy kadrę, budujemy drużynę na jeszcze kolejny sezon”. Do materiału z 6 maja w przyszłości na pewno będziemy się odwoływać wracając do pewnych spraw. Jedną z nich warto dziś raz jeszcze poruszyć rozwijając poniższy fragment i dodając kilka informacji, które wyjaśnią Wam dokładniej o co chodzi.

Fragment „Na chłodno: Dwa różne światy” z 6 maja 2019:

„Już na dniach zarząd Lecha Poznań ponownie wyjdzie do kibiców. Będą spotkania, będą rozmowy, będą przekonywania, próby odzyskania zaufania, będzie zapewne zwalanie winy na innych, będzie odcięcie się od sezonu 2018/2019 i zapewniania, iż takie rozgrywki, które są niemal kopią tych 2015/2016 już się nie powtórzą. Lech wie, że nie może gnić w tak grobowej atmosferze jaka jest teraz również w kolejnym sezonie. Musi latem coś pod tym względem zmienić, musi reanimować trupa, musi jakoś stymulować sytuację i przede wszystkim znaleźć jeszcze kogokolwiek kto uwierzy w rewolucję, w Lecha marzeń i zaufa znów zarządowi. Jesteśmy przekonani, że Lech uderzy wkrótce w kierunku osób głównie młodych, które jeszcze nie rozumieją wielu rzeczy, trochę inaczej podchodzą do pewnych spraw Lechowych, zachowują się bardziej beztrosko, a także podchodzą ze sporym dystansem do tego co się dzieje przy Bułgarskiej. Lech musi. Musi coś zrobić, musi znaleźć sobie kogoś, kto będzie reprezentował zdanie rządzących, aby chociaż latem od 19 maja do 19 lipca nie było tak złej atmosfery, jak teraz. Jednocześnie już od marca słychać głosy, że kibice Kolejorza również ponoszą winę za to co się teraz dzieje. Nasze i Wasze wymagania są ponoć zbyt duże do możliwości klubu. Zbyt wielka jest panika, niezadowolenie i złość, gdy Lech nie zdobywa trofeów, a zbyt mała radość za zajęcie samego miejsca w czołówce. Słychać coraz więcej głosów jakoby Lech nie był w stanie realnie rywalizować z Legią i w najbliższym czasie nie będzie chcąc budować zespół przede wszystkim waleczny, który pozorując grę o trofea będzie się podobał. Nikt jednak nie mówi o Lechii, Piaście czy nawet o Jagiellonii w kryzysie, która w dalszym ciągu jest poza zasięgiem Kolejorza mogącego realnie bić się o coś z Pogonią czy z biedną finansowo Wisłą.”

Lech latem tego roku zamierza zbudować kadrę coś na wzór Górnika Zabrze z zeszłego sezonu 2017/2018. Chce widzieć przede wszystkim ambicję i zaangażowanie młodych, walecznych Polaków w tym wychowanków z akademii uzupełnionych przez paru doświadczonych graczy jak Tiba bądź Amaral. W klubie są przekonani, że nawet jeśli nie będzie wyników, walka o podium będzie pozorowana, to kibice i tak przyjdą na stadion, będą wspierać młodych chłopaków za samo bycie wychowankami Kolejorza i jakoś przełkną złe rezultaty, kiedy zobaczą walkę, ambicję, zaangażowanie czy mityczne gryzienie trawy do ostatnich sekund. Nikt w Lechu nie gwarantuje powodzenia letnich transferów, panuje przed nimi strach co będzie, gdy zawodnicy przede wszystkim pozyskani tego lata w tym ci zza granicy nie wypalą. I właśnie dlatego celem Lecha Poznań w nowym sezonie 2019/2020 najpierw ma być jak najwyższe miejsce, a dopiero potem może coś więcej. Rządzący klubem na serio wierzą, że kibiców w większej części zadowoli sama walka podczas meczów i drużyna przegrywająca po walce, ale grająca do końca oraz pozorująca walkę o trofea. Lech chce w nowym sezonie ściągnąć presję z zawodników, z nowego zespołu, który będzie „mógł”, lecz nie „musi” czegoś zdobyć. Zarząd wierzy, że waleczni chłopacy m.in. z akademii będą inaczej traktowani od obecnych piłkarzy, nie będą tak krytykowani i źle oceniani przez kibiców. To ostatnie już odpada co widać po choćby Waszych ocenach na tej witrynie słabo grającego Klupsia czy Marchwińskiego, który po spotkaniu z Zagłębiem miał nawet najniższą średnią ocen. Z naszej strony również żadnej taryfy ulgowej nie będzie co można zapowiedzieć już teraz. Jeżeli ktoś będzie grał słabo albo będzie po prostu słaby zostanie poddany jak zwykle konstruktywnej krytyce bez względu na to skąd jest, ile ma lat i jak dana opinia może wpłynąć na jego psychikę.

Zmieniając trochę temat. Ważną zmianą w Lechu Poznań w ostatnim czasie jest rola Tomasza Rząsy. Zarząd dość nieoczekiwanie wpuścił człowieka spoza Kolejorza do zarządzania pionem sportowym. Od tego okienka transferowego Rząsa wcale nie jest słupem do przekazywania komunikatów wychodzących od zarządu tylko faktycznie działa razem z nim. Przed zatrudnieniem Adama Nawałki szukał trenera zza granicy poszukując go także niedawno w kwietniu i jeszcze na początku maja. Ma swoje kontakty na Bałkanach, w Holandii, gdzie także penetruje rynek głównie piłkarski namawiając zawodników do przyjścia do Lecha Poznań. Tym samym Tomasz Rząsa odpowiada od tego lata za Kolejorza tak samo, jak prezesi Karol Klimczak i Piotr Rutkowski. Może się zdarzyć tak, że w tym okienku przyjdą na Bułgarską piłkarze, których nikt nigdy wcześniej nie widział jak na przykład wcześniej Dioniego, Zhamaletdinova czy Goutasa, a których nazwisko swoim nazwiskiem będzie firmował Rząsa. Obecny dyrektor sportowy nie przeprowadza transferów pierwszy raz w życiu. 8 i 9 lat temu brał się za to w Cracovii tylko z marnym skutkiem. Chyba lepiej byłoby tego nie przypominać, ale można wyszczególnić kilka zagranicznych nazwisk w których obecny dyrektor Lecha maczał palce. Z grona Suart, Puzigaca, Trivunović, Struna, Jarabica, Cahalon, Straus, Van Der Biezen i Ntibazonkiza wypalił tylko ten ostatni, który w Cracovii swego czasu robił różnicę i który kiedyś był już nawet na testach w Lechu Poznań oblewając je w Rehasporcie. Udane zagraniczne transfery tego lata zależą więc przede wszystkim od nosa Tomasza Rząsy. Od tego czy obecny dyrektor sportowy wyciągnął wnioski z pomyłek 8-9 lat temu czy nie.

Pozostając przy transferach. Lech Poznań co pół roku (no może z wyjątkiem ostatniej zimy) rozsyła do różnych klubów czy agentów piłkarzy zapytania transferowe. Część kibiców jak pelikany – znów o tym zapomniało łykając wszystko, każde nazwisko pojawiające się w mediach czy na portalach społecznościowych. Dla klubu to w sumie korzystne. W końcu dzieje się coś pozytywnego wokół Lecha (śmiech), ludzie nie skupiają się chwilowo na bieżących problemach, pomyślą sobie o transferach o jakich marzą i oczami wyobraźni będą widzieć Kolejorza świętującego za rok dublet.

W rzeczywistości i z nowości: jedno z takich zapytań trafiło do prawego obrońcy/pomocnika Piasta, Martina Konczkowskiego, któremu w czerwcu 2020 wygasa umowa. Jest to taka „oferta” o której nie ma nawet sensu pisać w normalnym artykule a nie w „Na chłodno”. Lech i tak nie ma czym skusić zawodnika Piasta (przecież nie da mu miesięcznej pensji powiedzmy w okolicach 100 tysięcy złotych). Piast jest obecnie dużo lepszy od Lecha, może zdobyć mistrzostwo, dlatego Konczkowski zachowałby się dziwnie gdyby po tym sezonie zdecydował się nagle przyjść do nas zamiast zostać w Gliwicach i ewentualnie liczyć później na lepszą ofertę z poważnego klubu zza granicy. Nadal istnieje temat Bartka Pawłowskiego z Zagłębia o którym trąbimy od marca. Temat jest jednak tak stary i oklepany, że nie ma już sensu go rozwijać. Lech zabiera się za niektóre ruchy jak pies do jeża badając rynek i licząc na pozyskanie jak najlepszych zawodników za półdarmo przez co od lat część tematów upada. Większe zaangażowanie Tomasza Rząsy, który od tego lata rzeczywiście zaczął pracować a nie tylko figurować jako „dyrektor sportowy” na liście płac nic pod tym względem nie zmienia. Prezes Klimczak wczoraj po 20:00 na wizji oficjalnie zapowiedział niekończącą się od prawie 8 lat budowę kolejnej już drużyny z której to budowy czuć nawet w tym momencie wydobywający się odór nieudolności. W klubie cały czas wszyscy są nieomylni, bez żadnego planu sportowego na rozwój klubu konsekwentnie będą realizować swoje nieobliczalne wizje stawiając przede wszystkim na wychowanków. A wszystko oczywiście po to, aby po ich sprzedaży bez trudu zapełnić luki w budżecie spowodowane nieuchronnymi dalszymi stratami finansowymi takimi jakie zanotował klub w trwającym jeszcze sezonie.

Kończąc na dziś i zmieniając temat. O zmianach na tej witrynie spowodowanych m.in. brakiem europejskich pucharów podtrzymujących jedyny nieoficjalnych serwis Lechowy przy życiu poinformujemy do 26 maja. Będą zarówno zmiany w treści jak i u nas kadrowe. Nasza grupa/redakcja jest chyba obecnie jedną z najstarszych, która zajmuje się nieoficjalnym serwisem klubu sportowego w Polsce. Najmłodsi w 2005 roku gdy rodziła się ta witryna mieli po 17 i 19 lat. Teraz jest 2019 rok, mamy już powyżej 30, 40 a nawet 50 lat, zatem pora w końcu na małe roszady, na trochę więcej świeżości oraz na otwarcie się na nowe pomysły młodszych, które pod okiem starszych będą powoli, stopniowo od czerwca aż do sierpnia wprowadzane na KKSLECH.com. W porównaniu z 2017 rokiem liczba tekstów pojawiających się tutaj w 2018 i 2019 mocno spadła. Będziemy starali się to odbudować, ale raczej nie latem, kiedy od 19 maja do 19 lipca przez brak europejskich pucharów w klubie nie będzie się działo nic ciekawego. Starsi użytkownicy na pewno to zrozumieją, poruszyliśmy już tę sprawę jakiś czas temu, powoli będziemy wprowadzali zmiany, które mają za zadanie dostarczyć kibicom jeszcze więcej Lechowych treści przy podtrzymaniu wysokiej jakości artykułów znanej Wam do tej pory. Jednocześnie wszystkim internautom, którzy pomagają nam w utrzymaniu serwisu poprzez przekazywanie skromnych darowizn na PayPal’u (adres: redakcja@kkslech.com) bardzo serdecznie dziękujemy tak samo jak tym kibicom Kolejorza, którzy każdego dnia raz dziennie pomagają nam wchodząc na reklamy wiszące na tej witrynie. Dla was to często chwila, dla nas wielka pomoc. Z tych skromnych środków finansowych chcemy do 19 lipca, czyli do startu ligowego sezonu 2019/2020 przebudować trochę system wyświetlania wiadomości na KKSLECH.com po to, aby był on bardziej przejrzysty i funkcjonalny. Korzystając z okazji moderatorzy przypominają, że nicki użytkowników, którzy jakiś czas temu zarejestrowali konto, a nie używają go poprzez branie udziału w dyskusjach z innymi kibicami zostaną do 15 maja usunięte.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







73 komentarze

  1. Mar33 pisze:

    Znów żadnych pozytywnych informacji… Zobaczymy co „wyczaruje” Rząsa..

  2. F@n pisze:

    Niby człowiek wiedział, a jednak się łudził.

  3. John pisze:

    Jak już zespół ma być budowany na wzór tego młodego Górnika to może tego Brosza trzeba namawiać.
    Optymistów wielu nie ma ,ale może tym razem wypali , właśnie Brosz z Górnikiem pokazał, że można.
    Chcą odmłodzić skład to i dobrze, ważne żeby te transfery które będą okazały się trafne.
    No zobaczymy co tam Rząsa wynajdzie ,razem z nowym szefem skautingu.
    Tu jestem zaskoczony , że jednak odgrywa ważną rolę i nie jest słupem ,czy jak to mówiono , paprotką w gabinecie prezesa.
    Także zostanie rozliczony ze swoich działań.
    Nie będę tu jęczał , narzekał bo co to tak naprawdę da, przyglądam się z nadzieją.
    Jest powiedzenie , trafiło się jak ślepej kurze ziarno.
    Może to będzie taki sezon , że coś dobrego trafi się dla Lecha.
    Ciekawe z z tym trenerem ,Żuraw czy nie Żuraw i kiedy się wyjaśni.

    • Soku pisze:

      Nie wydaje mi się, aby Brosz był zainteresowany niechybnie czekającym go publicznym linczem, co u nas w ostrych latach stało się tradycją.

      Tu trzeba zatrudnić kogoś spoza Polski, koniecznie bez znajomości języka, najlepiej do kompletu bez konta na FB czy TT, bo tylko taki totalny nieogar może zechcieć podpisać kontrakt z obecnym Kolejorzem.

  4. Lolo pisze:

    Liczyłem na jakieś info o trenerze. Ale widać że trzeba poczekać

  5. inowroclawianin pisze:

    Teraz będą budować nowy cmentarz na kolejne trupy. Zapowiada się, że będzie jeszcze gorzej niestety 🙁 Nie ma żadnego planu naprawczego, nie ma mowy o większych inwestycjach finansowych w transfery, ten wywiad z Klimczakiem tragedia. Jeżeli po sezonie tzw. grupy kibicowskie nie zareagują to będzie dalsza degradacja Klubu od tego lata. Za Rutkow Lech już nie będzie mocny, i jestem tego niemal pewny w 100% . Jest totalny impas. Tylko nowy nabywca mógłby odmienić oblicze obecnego Lecha, ale żeby tak było to ktoś musi go do tej sprzedaży zmusić albo przynajmniej postawić mu jakieś ultimatum z żądaniami. W 2010 bym w to wszystko nie uwierzył, że będzie takie dziadostwo. Wtedy były zupełnie inne widoki na przyszłość, ja myślałem tylko kiedy uda się awansować do LM, a nie czy uda się awansować. Wszystko poszło w najgorszym kierunku wraz z przyjściem nowego zarządu nieudaczników. To bardzo przykre i mnie cholernie to boli, taka wewnętrzna rozpacz bo szczerze mówiąc to wszystko ma duży wpływ na moje życie.

    • Bigbluee pisze:

      Nie po sezonie tylko już w srode Grupy Biznesowe powinny zaregowac. Pozniej juz nie ma kiedy. Wyjazd do gliwic by swietowac z Piastem zdobycie majstra a potem plaza piłkarzy i działaczy. W srode jest ostatni termin na cokolwiek, chyba ze do kotla przyjdzie taka garstka ze nie bedzie komu nosic transparentow. Ja osobiście i tak nie wierze w reforme tych calych Grup.

    • inowroclawianin pisze:

      Nie no, gdyby chcieli to by nawet po sezonie mogli przyjść do biura i zrobić porządek z tymi dziadami. Problem w tym, że ja zwyczajnie nie wierzę w taką reakcję. Nawet na zydzewie i ruchu potrafili zareagować.

  6. Pawelinho pisze:

    Totalnej amatorki zarządu ciąg dalszy jak mawia klasyk „głowa psuje się od góry”. Bez zmian w zarządzie czyli m.in bez wywalenia młodego nigdy nie poddającego się panicza dalej będzie tak jak jest czyli winna zawsze będzie ta strona i wiecznie narzekający albo wiecznie „hejtujący” kibice w końcu czego oni od zarządu chcą? Z tak lekceważącym podejściem ci totalni ignoranci daleko nie zajadą.

    • zibi pisze:

      Dokładnie tak. Największym grzechem zarządziku jest jego sportowa ignorancja (biznesowa w przypadku królewicza, chyba również).

    • olos777 pisze:

      @Pawelinho „głowa psuje się od góry”? to jakieś arabskie przysłowie?Normalnie oplułem monitor ?
      Zapamiętaj do końca życia że”RYBA PSUJE SIĘ OD GŁOWY”

    • Pawelinho pisze:

      To mialem właśnie na myśli, a wyszła głowa zamiast „Ryby pasującej się od głowy”. Czasami głównie po zmeczeniu wychodzą takie kwiatki.

    • Pawelinho pisze:

      psującej*

  7. Sp pisze:

    Redakcjo. Jeśli już mamy grać większą ilością wychowanków I ma ich być więcej w kadrze to myślicie może nad powrotem do serii Bliżej Klubu?

    Ten Holender raczej już zaklepany, po tym jak KK mówił ze chciał by by był latajacym holendrem w bramce, coś mi sie wydaję ze na pozycje trenera jest szykowany ktoś inny niż Zuraw. Może ten brosz to nie głupi pomysł a kontrakt ma do czerwca, tylko co jak nie da rady I na jesień do zwolnienia?! Mam nadzieje ze każdy mówi tu o walce o górną osemke W następnym sezonie a my bd walczyć o 1 miejsce. Że będzie na odwrót do naszych oczekiwan, ehh marzenie ściętej głowy

  8. Marecki60 pisze:

    Realnie patrząc na to co dotychczas działo się w klubach ekstraklasy po odejściu większej ilości piłkarzy, to rewolucja w Lechu nie ma szans na powodzenie. Fakt, że w większości odejdą od nas nawet nie przeciętni, ale po prostu słabi piłkarze nie zmienia faktu, że zbudowanie drużyny, niemal od zera jest zadaniem bardzo trudnym i wątpię, żeby aktualny trener podołał temu zadaniu. Czy ktokolwiek jest w stanie to zrobić przy obecnym zarządzie i jego sposobie prowadzenia klubu, zwłaszcza jak chodzi o aspekt sportowy i wymagania odnośnie pracy piłkarzy? Osobiście nie wierzę, że Kolejorz zakontraktuje lepszych piłkarzy niż aktualnie grają, ale na pewno będą to piłkarze tańsi w utrzymaniu.
    Następny sezon można w zasadzie już spisać na straty. Dorze będzie jak chociaż da się ich mecze oglądać, ponieważ większość spotkań w tym sezonie to niestety była parodia piłki nożnej.
    Nadzieja umiera ostatnia i tego się niestety musimy trzymać, albo przerzucić się na kibicowanie np szachistom…tempo prawie takie samo jak podczas meczy Lecha.

    • pablodiablo22 pisze:

      Powinni już teraz wybrać trenera i zaklepać najważniejsze transfery żeby jak najszybciej ruszyć z przygotowaniami do sezonu. Znając jednak naszych władców wszystko będzie na ostatnią chwilę.

  9. Bazant pisze:

    Dobrze, że najpierw obejrzałem wywiad z KK, a dopiero później przeczytałem „Na chłodno”, bo prezes potrafi się sprzedać, wzbudzić sympatie i brzmieć przekonująco, ale to jednak odlot. Człowiek wraca tutaj, czyta jak wygląda to z perspektywy kibica i orientuje sie jaki policzek przed chwilą dostał.

    • Miglantz pisze:

      Miałem tak samo. Chociaż kilka rzeczy jestem w stanie zrozumieć. Chociażby ten temat o braku gry młodych gdyż chcą awansu rezerw. Jednak wątek o Nawalce mnie rozwalił.zarzad mówi Tralce o nie przedłużaniu umowy a ten cymbal swoje. Tak samo z legendarna już odmowa zawodników w Wisły. Kretyn jakich mało. Pomimo tego jakiś cień szansy na lepszy sezon widzę. Powiecie że jestem walniety. Pewnie tak jest. Z jednej jednak strony piszecie żeby grać młodymi i budować drużynę nawet od 4 ligi a z drugiej gra o coś innego niż tytuł Was nie interesuje. Toż to jakiś dysonans.

  10. Jozin pisze:

    Co mieliście na myśli pisząc „Zarząd dość nieoczekiwanie wpuścił człowieka spoza Kolejorza”? Jak mniemam nie chodziło o Rząse. Czy ja to źle odebrałem?

  11. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Mam przeczucie że Lechu Kibol będzie jedną z tych świeżych krwi na witrynie. 🙂

  12. zibi pisze:

    Wczorajszy wywiad Klimczaka na sport.pl, powinien wszystkim otworzyć oczy. Moim zdaniem wił się jak piskorz a część pytań była zakazana dla dziennikarzy prowadzących. Jedną z „najważniejszych” i chyba szczerych wypowiedzi była ta o nieużywaniu exela. Poza tym gadka o młodzieży o dobrym wyniku finansowym i takie tam pierdoły. Zabrakło konkretnej odpowiedzi na pytanie dlaczego kluby z kilkakrotnie mniejszym budżetem znajdują się w tabeli wyżej od Lecha?

  13. Ziom018 pisze:

    Kolejny sezon nieudolności i pośmieliska się zapowiada władzę Lecha zachowują się jak 40 letni prawiczek dalej nie rozumieją co i jak. Brak słów może jakieś światełko w tunelu jest Ale bądźmy poważni.

  14. Robertooos1922 pisze:

    No nic. To trzeba się przyzwyczajać, że co sezon czeka nas walka o pierwszą ósemkę a potem ewentualnie będziemy się emocjonować rozdawaniem kart w walce o majstra, i jak to rozegrać żeby świętować brak zdobycia go przez ko7eżanke.

  15. Ostu pisze:

    Nie chcę Wam odbierać przyjemności i byłbym ostatnim skorwysynem odbierając Wam nadzieję – przypomnę jedynie swoje słowa, że wiem od dłuższego czasu jak to się skończy – sezon 2020 będzie tzw „sezonem kończącym”…
    Sam taki przykład – Rząsa, który popełnił 90% pomyłek transferowych w Cracovii i który jeszcze 4 m-ce temu twierdził że mamy skład na MP, ma być „odpowiedzialny” za budowę nowego Kolejorza… ???!!!
    Przecież z góry wiadomo jak to się skończy – a twierdzenie lub oczekiwanie, że może tym razem jednak się uda jest zwyczajnie głupotą…
    Kolejorz – owszem będzie nowy – ale na pewno nie lepszy…

  16. Tadeo pisze:

    Już kiedyś pisałem że Ci ludzie kłamią jak z nut .Z drugiej strony gorzej jak jest być już nie może. Więc czym ryzykują , wciskając nam kolejne kity.Predzej czy później czas rozliczeń nadejdzie.Pozostaje czekać nam do nowego sezonu , i żyć nadzieją że coś jednak zmieni się na lepsze.

    • Marecki60 pisze:

      Niestety zawsze może być gorzej, ale przez czysty przypadek może być tez lepiej.

  17. Dula pisze:

    Stawiamy na młodzież w szczególności tą z akademi. Super. Jak tej młodzieży idzie z rówieśnikami? Super. Jak grają na wypożyczeniach? Super. Teraz gdy młodzież ma najgorsze wyniki od lat trzeba na nią stawiać. Super. Całą odpowiedzialność za transfery zrzucają na Rząse, dni już ma policzone. Teraz sezon przejściowy. Super. Wychowankowie mają być siłą drużyny, tylko co lepszy zaraz będzie sprzedany dla bilansowania budżetu. Chcemy zdjąć presje z drużyny. Czyli co? Mówią wprost, że już o nic nie walczymy? Tylko kibice są niepoczytalni i wymagają trofeum w tak silnej lidze. Kibice mają wrócić na stadion, bo wkażdym meczu będzie walka, szesnastolatkowie obijający się od stoperów jakiś Miedzi jak piłeczka od bilarda. Gdzie w naszej fizycznej lidze będą przestawiani jak pionki na szachownicy. Żeby mieli się od kogo uczyć niech zostawią Jevtica, Tomasika, Makuszewskiego. Jak nie sprowadzą kilku naprawdę dobrych zawodników to nie ma na co liczyć, a już mówią, że za transfery odpowiedzialność spoczywa na Rząsie, czyli szykują grunt przed kolejnymi wpadkami. Czym chcą teraz kusić zawodników? Płacić dużo nie chcą, kasy nie ma, bo zły Nawałka, bo źli kibice nie przychodzą tłumnie na stadion. Stadionem, prawie każdy klub w Polsce ma już duży stadion. Atmosferą, która znikła po 20 maja. Walką o trofea, chwila przecież my już nie mamy o nic walczyć, bo presja, bo silna liga, nie osiągalna konkurencja. Ostu, niestety chyba masz rację, wszystko zmierza ku upadkowi. Niestety, ale pochowany za tydzień trup, może szybciej powrócić niż nam się wydaje, a jego wygląd i odór po kolejnych miesiącach rozkładu będzie już nie dozniesienia.

  18. Dave_Chartowo pisze:

    Jedna wielka amatorszczyzna brak słów 🙁

  19. wagon pisze:

    pożyjemy, zobaczymy,

    • zibi pisze:

      I ta rok za rokiem, 2010,11,12,13,14,15,16,17,18,19…życie Kibola nie trwa wiecznie. Chciałbym jeszcze doczekać sukcesów Kolejorza w Europie ale już chyba nie z tym zniewieściałym zarządzikiem!

  20. KibicWojttin pisze:

    niestety w tym klubie cały czas jest tak samo, latem pewnie jak zawsze przyjdzie do nas ktoś, kto ciągle ma kontuzje i będziemy musieli grac jakimś Szymańskim na bramce…

    • Pawel68 pisze:

      Kolego co ty chcesz od Szymańskiego jak nawet szansy nie dostał?

  21. Grossadmiral pisze:

    Jeżeli chcą iśc drogą górnika to chyba tylko w lepszym wydaniu no to trener Brosz jest najlepszym kandydatem uczy młodych gry dobrze a ze starych wyciąga 100% i swoją drogą skoro nie gramy w pucharach to lepiej ze na ławce zasiada jakiś młody junior co wejdzie na 10 min niz przepłacony obcokrajowiec typu radut albo zmęczony życiem twór makuszewskopodobny

    • Gadzuki pisze:

      Brosz nie podpisał nowego kontraktu w Górniku więc kto wie może tuptają koło niego

    • Soku pisze:

      Nie liczyłbym na zatrudnienie Brosza. W Zabrzu długi czas klub był na samym dnie tabeli, ale temat zwolnienia trenera się nawet nie przewinął, władze KSG po prostu są cierpliwsze (również przez to, że nikt nie nakłada zbyt dużej presji) i kibole również. W Poznaniu żaden trener nie będzie już miał takiego komfortu, kibole oczekują wyników „na wczoraj”, jeśli ich nie ma, zaczynają się pojazdy i bluzgi. Kto o zdrowych zmysłach ładowałby się sam do takiego (sorry, napiszę wprost) bagna?

      IMO, jeśli z Zabrza kogoś wyciągać, to Artura Płatka. To ten facet (skaut BVB) wynalazł Vako czy Sekulicia i sprowadził ich do KSG. Kłopot taki, że gość jest Ślązakiem (Brosz zresztą również), bardzo przywiązanym do regionu. Nikt nie wie, czy sprawdziłby się w Wielkopolsce, nie ta mentalność i charakter. Poza tym pamiętajmy, że w Zabrzu przez dwa sezony celowali w piłkarzy z regionu (obecnie odeszli od takiego myślenia i sprowadzili również kilku zawodników spoza Śląska, co wyszło klubowi na dobre), a tuż obok mają takiego Gwarka, który słynie z świetnego przygotowania młodzików. My nie mamy nic poza akademią (taka Warta raczej zbiera odpady po nas, lub ew. wypożycza, a nie szykuje transfery w drugą stronę), która nie „produkuje” talentów masowo.

      O ile pamiętam, piłkarze ze Śląska w Kolejorzu się nie potrafili za bardzo odnaleźć (Gajtkowski, ktoś go pamięta? A za naprawdę niezłe bejmy go Lech sprowadził). Brosz ma świetne rozeznanie na Śląsku, w Wielkopolsce startowałby de facto od zera.

      Powiedzmy sobie zresztą wprost: robota na stanowisku trenerskim na B17 to obecnie nocny spacer z opaską na oczach po polu minowym, z odbezpieczonym granatem w ręku.

    • Grossadmiral pisze:

      kiedyś też pisałem że szkoda że Płatka nie zatrudnili a gajtkowskiego kupili za dużo pieniedzy a on tam ledwo kilka bramek strzelił w dodatku w kupionych meczach wiec nie tyle co sie nie sprawdził po prostu był cienki robił masę i miał ciągle kontuzje

  22. Grzegorz pisze:

    Nie wygląda to wszystko kolorowo, dla zainteresowanych https://www.youtube.com/watch?v=80_hdLaiQC8

  23. Zlapany na ofsajdzie pisze:

    Cokolwiek by nie mówić- to będą potwornie nudne 2 miesiące… Szkoda, że Lech nie doczłapał się jakoś do tych pucharów, może to głupie, ale ja wolałbym słaby występ w pucharach niż tak długi czas bez meczów (sparingów nie liczę, bo gry towarzyskie to dla mnie zabawa, a nie mecze)

    • plblack10 pisze:

      Obawiam się, że nie tylko najbliższe dwa miesiące będą nudne. Po tym co słyszymy i czytamy to cały najbliższy sezon może być nudny. We wrześniu, może w październiku okaże się, że o nic nie gramy i czekamy na kolejną rewolucję.

  24. J5 pisze:

    Odór z budowy wronieckiego szamba unosi się już nie tylko na Wielkopolskę, ale i na całą Polskę. Brecha się wiara nawet z najdalszych zakątków naszego kraju. Jak się skończy gra młodzieżą w Ekstraklasie mogliśmy się przekonać w sobotę, gdzie młodzi razem z przegrywami bez Tiby, Amarala i Gytkjaera w formie nie istnieli z przeciętnie grającą Cracovią, która po strzeleniu gola tylko zwalniała grę wiedząc że ten zespół Lecha nie jest w żaden sposób w stanie zagrozić jej bramce. Młodzi owszem, są bardzo potrzebni w drużynie, ale muszą być ogrywani w takich warunkach w jakich kariery zaczynali Kędziora, Kamiński czy Kownacki. W mocnym zespole posiadającym liderów i jakościowo ogranych zawodników walczących o trofea. Natomiast w słabym klubie to nie ma prawa się udać. Przekonał się o tym chociażby ten Górnik do którego pseudozarząd chce nawiązywać. Inną sprawą są transfery. Bez koneksji Djurdjevicia, nie ma ostatnio też mowy o zaangażowaniu w transfery Juskowiaka Rząsa raczej nie da sobie rady. Jeśli by był zdolnym skautem, to już od dawna zarabiałby na tym zawodzie spore pieniądze. Wygląda na to że ci jego koledzy z Balkanów nawciskają mu grajków których nie mogą pozbyć się ze swoich klubów. To będzie rewolucjna nieskończoność, która chyba skończy się samounicestwieniem klubu. W odróżnieniu od włodarzy Lecha na szczęście serwis kkslech.com ma plan na
    przyszłość, i można być pewnym że pomimo braku pucharów w tym roku on wypali. Znając nieporadność wronieckiego zarządu w kolejnym sezonie będzie potrzeba nam masę cierpliwości i dystansu do wronieckiego pasożyta, aby przetrwać kolejny sezon porażek i upokorzeń , mam nadzieję że rozgrywający się przy coraz bardziej opustoszalej arenie popisów naszych oseudokopaczy. Kiedyś okupant odejdzie, i znowu będzie normalność

  25. yarek76 pisze:

    Jako kibic co pół roku łudzę się, że teraz wreszcie Lech zacznie znowu grać na wysokim poziomie i sukcesy (medale MP, Puchar Polski, gra w fazie grupowej co najmniej LE) przyjdą, a tu niestety smutna szara ligowa rzeczywistość… Bez zatrudnienia człowieka, który ma za sobą sukcesy w transferach do klubu, zna dobrze kręgi skautingu i ma możliwość „podbierania” dobrych zawodników innym klubom sprzed nosa, chyba nie ma szans na zmiany. Z pewnością wiele osób tak jak ja będzie czekało na nowy sezon w nadziei, że będzie lepiej. Od trenera i transferów do klubu będzie zależało, o co będzie Lech walczył w nowym sezonie. Skupienie na Pucharze Polski to według mnie nr 1 (to najszybsza droga do europejskich pucharów). Może i warto budować zespół w oparciu o młodych zawodników, ale przydałoby się jeszcze co najmniej 2-3 wartościowych i znanych graczy, którzy będą autorytetem dla tych młodych zawodników zarówno na boisku jak i w szatni. Może warto pomyśleć o sprowadzeniu do Lecha Kamila Drygasa, który taką osobą mógłby być… Każdy pewnie miałby kilka różnych ciekawych przykładów i wydaje się, że w tą stronę powinny pójść transfery, czyli nie 8-10 przeciętniaków, tylko 2-3 no może 4 wartościowych zawodników, którzy będą „ciągnęli” młodych piłkarzy w górę pod względem sportowym. Tak przynajmniej jak bym to widział…

    • foxi85 pisze:

      Zmartwię Cię , do czasu aż na pokładzie będą wronieckie dziady nic się tu nie zmieni. Tuzin Pepów Guardioli i wagon Messich nic nie pomoże.

  26. Kagame pisze:

    „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.

  27. Erwin pisze:

    Co tu komentować, czytając komentarze od dłuższego czasu widać, że zdecydowana większość nie spodziewa się poprawy, a wręcz przeciwnie staczania się w dół. Myślę podobnie jak większość z was, że młodych owszem wprowadzać jak najbardziej ale z głową i z doświadczonymi dobrymi piłkarzami. Gdyby zarząd zadeklarował, że stawia wszystko na jedną kartę (nawet kosztem czerwonego excela tzn. jakiegoś programu podobnego)i wydał grube bejmy na chociaż 3-4 konkretnych piłkarzy takich jak Tiba, którzy podnieśli by z marszu poziom drużyny to może zdałoby to egzamin, ale oni po prostu nie przedłużyli wygasających kontraktów i pieprzą farmazony, że należy odmłodzić zespół i dać szanse młodym tylko dla własnych celów tzn. nie wydać za dużo kaski i promować młodzież w celu sprzedaży za dużą kaskę, są ostrożni jak zawsze i to pokazuje jak im bardzo zależy na tym by cokolwiek wstawić do gabloty. Pozostaje nam przyglądać się jakie asy tutaj znowu trafią i jak będzie wyglądał „Nowy odmłodzony Lech”, ja myślę, że będziemy średniakiem, być może nawet w górnej ósemce ale na podobnym miejscu jak teraz, żeby tylko nie było jeszcze gorzej, chciałbym się mylić.

  28. zibi pisze:

    Klimczak zachował się podczas wywiadu w sport.pl jak sprzedawca okrężny, chcący klientowi wcisnąć na siłę jakiś bezużyteczny chłam. Ci ludzie nie mają pomysłu na Lecha odnoszącego sukcesy bo tego nie potrafią. Nie znają się na piłce. Zatrudniają ludzi, którzy mają takie samo zdanie jak oni i koło się zamyka. Żal takiego klubu jak Lech Poznań, zarządzanego przez bandę zniewieściałych ignorantów.

    • 1971 pisze:

      I tu jest właśnie pies pogrzebany . Sądzę że nawet jakimś cudem zatrudniliby gościa konkretnego do działu sportu z dobrym CW , to oni by go zdusili , a potem wypierdolili na zbity pysk tak jak to czynili już nie raz.

  29. Ekstralijczyk pisze:

    Nie będzie niczego niech żyje wiceprezes Piotr Rutkowski.!

  30. zibi pisze:

    Nie wiem ile lat ma Piotr Rutkowski ale patrząc na historię jego działania czeka nas wiele sezonów permanentnych, nic nie dających , rewolucji. Dlaczego pytam się o wiek? Tylko emerytura Piotra Rutkowskiego, wyzwoli nas z tego bagna.

    • inowroclawianin pisze:

      Ojjj, tak lepiej nie patrzeć, bo on młody jest, daleko mu do emy, a poza tym na takich stanowiskach można pracować zdecydowanie dłużej, tym bardziej że jest synem właściciela, więc pewnie przejmie majątek po ojcu.

    • zibi pisze:

      @inowrocławianin – trzeba mieć nadzieję. Nie znam człowieka ale z zachowania, wypowiedzi oraz wyników klubu, którym zarządza wynika, że to typowe „złote dziecko” więc nie w głowie mu ciężka praca a raczej pomysły na ciekawe spędzanie wolnego czasu.

    • inowroclawianin pisze:

      No właśnie i dlatego korzysta z życia. Kasę ma, dobrą posadę w Lechu i do tego jest młody jak na takie stanowisko. Gdy przejął stery miał bodajże 27 lat.

  31. anonimus pisze:

    Poczekamy zobaczymy co dalej będzie. Prawda jest też taka że sporo osób tutaj też chciało grania młodymi wychowankami plus 3 czy 4 piłkarzami typu Tiba i taki produkt zostanie w Kolejorzu teraz zaserwowany. Obejrzałem wczorajszy wywiad z Klimczakiem który jest typowym nudnym korposzczurem na usługach Rutkowskich i nic nowego nie powiedział. Dla kibiców Lecha są i będą w przyszłości sportowo kiepskie lata bo dla włodarzy liczy się tylko wynik finansowy i sprzedaż wychowanków.

    • F@n pisze:

      Mnie zawsze rozśmiesza jak Klimczak podkreśla ciągle to samo i wczoraj w wywiadzie też, tj. „w lecie 2017 roku wydaliśmy 13 mln”. Ktoś pomyśli wow. Tylko, że to złotówki, to ciut ponad 3 mln euro…na chyba 8 zawodników. Zyskali 11.5 mln euro chyba… nosz kurwa jak można na 8 zawodników wydać nawet mniej niż 30 procent zysku. Nawet najlepszy skauting by nie sprostał temu zadaniu. Żeby takie coś wyszło to tylko fart. I w tym okienku będziemy mieli podobną akcję tylko na mniejszą skalę. Odejdzie Gumny za 7 mln. Może Jevtić za 1 mln może Gyt za 2.5 mln, ale zostańmy nawet przy samym Gumnym. Z tych 7 mln ile oni wydadzą, ze 2 mln może? Na 5 transferów zapewne. Pojedyncze transfery da się zrobić na wysokim poziomie za mały hajs, ale przy REWOLUCJI tak się NIE DA. Jak mamy walczyć tytuły i Europę skoro Ferencvarocs z Mol Vidi walczą i jakiegoś gościa i daj 1.5 mln euro.

    • Siodmy majster pisze:

      @F@n-naprawdę liczysz ,że ktos da za Gumę 7 melonów ? Czego , no bo euro to na pewno nie ! Chłopak ma teraz łatkę podatnego na kontuzje i jest po średnim sezonie swoim i katastrofalnym klubu.Jak nie zostanie mvp mundialu to maksymalna cena to 5 milionów.Realna 3,5 .Mądry klub by go po tym sezonie nie sprzedał za śrubki tylko poczekał aż pójdzie za 10.Powtarzam , mądry klub …

  32. Erwin pisze:

    3 czy 4 typu Tiba będzie zaserwowanych ? To mnie uspokoiłeś ) Chciałeś powiedzieć chyba typu Radut, tylko będą mniej zarabiać.

    • anonimus pisze:

      Lud chce igrzysk to je otrzyma. Jak będzie skuteczność transferowa powyżej 50% to pochwalę Rząsę Czy grając 5 czy 6 wychowanków Lech ma szansę na wygranie ligi?? Nie ma..

    • Siodmy majster pisze:

      @anonimus- a ja Ci udowodnię ,że Lech ma szansę wygrać ligę , a nawet wejść do LM zatrudniając nawet nie sześciu , a tylko pięciu wychowanków do pierwszego składu.Nawet ich nazwiska Ci podam :
      Kędziora , Kownacki , Kamiński , Linetty , Bednarek .:):) 🙂 🙂 🙂 . No jak , może być ? 😉 😉

  33. lukas1980 pisze:

    Oczywiście że nie ma szans na wygranie ligi grając 5 czy 6 wychowankami 1 góra 2 w podstawie plus paru na rezerwie Wychowankowie muszą jednak prezentować odpowiedni poziom a na ten moment Gumny ktorego za chwilę nie będzie długo długo nic i paru rokujacych

  34. Rafik pisze:

    Większość z tego forum od zawsze chciała aby grać ,,młodymi” więc będą Młodzi.

  35. lukas1980 pisze:

    Młodymi to mogliśmy grać teraz przy przegranym sezonie i jakoś tego nie robilismy

  36. Tomasz222 pisze:

    Czy ktoś wie kiedy będzie jakiś wywiad, spotkanie z Seniorem?
    Jacek Rutkowski zawsze się udzielał po sezonie, może się odniesie dlaczego nie zmieni albo chociaż zmodyfikuje zarządu ….?

    • inowroclawianin pisze:

      Słuszna uwaga, musimy chyba poczekać do końca sezonu, może się wyłoni. Mimo wszystko czekam też na odzew jego „Złotego” synusia.

  37. Bartkow pisze:

    Tu trzeba trenera z zagranicy, zorientowanego w rynku, który ściągnie ciekawego zawodnika spoza PL. Terpiłowski nikogo ciekawego nie wynajdzie (obraz trafnych transferów mamy w ostatnich czasach), bo przecież Tiba czy Amaral to raczej zasługa Ivana. Chyba że zasugerują się wskazaniami w mediach (KKSLech, tenpoznan.pl wskazali ciekawe nazwiska).

  38. Kumoter pisze:

    Panie poruczniku, co teraz będzie? Nic… będzie tak samo…. albo lepiej.
    @leftt: Open Office rozwalił system ?
    Co nam zostało? Nie wiem, czy z tego wszystkiego można się jeszcze śmiać, czy już tylko płakać?

    • leftt pisze:

      Dzięki, ale ktoś już wcześniej na tym forum zapodał ten tekst. Niestety nie pamiętam kto. Ja go tylko przypomniałem, bo warto.

  39. TomekJ pisze:

    Ta nasza liga to taka B klasa europejska w pucharach przegrywamy z wszystkimi łącznie z drużynami półamatorskimi.
    W naszym kraju nie ma żadnych fachowców od piłki nożnej a mamy co najwyżej teoretyków.
    Wszystko co się dzieje to efekt lat gdzie (jak to nasz słynny trener Janusz Wójcik mówił ,,tu nie ma trenować tu dzwonić trzeba”) nie opłacało się szkolić piłkarzy a wyniki się kupowało.
    W tych latach cofnęliśmy się w rozwoju. Nie nadrobią tego żadne dwutygodniowe staże zagraniczne, by to nadrobić potrzeba kilku lat, większość napisze, to czy tamto, jak to można nadrobić stracone lata ale się tego nie przeskoczy. Piłkarskie talenty w naszym kraju to efekt w większości polepszającej się infrastruktury a nie efekt szkolenia nadal piłkarze którzy wychodzą z naszych akademii, to w 95% gracze na poziomie C klasy europejskiej.
    Niech nikt nie liczy, że w miejsce Rutków ktoś przyjdzie, tylko naiwny może w to wierzyć. Żaden poważny inwestor w to nie wejdzie. Wy byście weszli w klub gdzie nie ma nic i to dotyczy całej naszej ligi nie tylko naszego Lecha?
    Tylko sztab zagraniczny ale cały z skautingiem, systemem szkolenia młodzieży, trenerami przygotowania fizycznego, pierwszym trenerem może zrobić różnice i nadrobimy tym sposobem kilka straconych lat inaczej będziemy dreptać w miejscu. Większość pisze, że juniorami nic nie ugramy bo to brak stabilności formy, odporności psychicznej itp, ludzie nasza liga jest na poziomie ligi luksemburskiej (legła odpadła z drużyną z Luksemburga) a nawet niżej, jak w naszej lidze się nie sprawdzą to nie wiem gdzie mogą grać już nic słabszego nie ma.
    Momentami to piszecie jak byśmy mieli ligę na poziomie przynajmniej średniaka europejskiego.
    Zaprzepaszczone zostały lata gdzie Lech stał dobrze piłkarsko i były argumenty do tego by ściągnąć dobrych zagranicznych piłkarzy była atmosfera wokół klubu to był moment gdy mogliśmy odskoczyć reszcie drużyn z naszej ligi ale to zostało zaprzepaszczone i nie nadrobi się tego kilkoma transferami.

    • leftt pisze:

      Dodałbym jeszcze, że nawet wspomniany sztab zagraniczny z przyległościami nie zrobi tej różnicy w ciągu trzech miesięcy.