Reklama

Zapowiedź: Lech – Lechia

W środę, 15 maja, o godzinie 20:30 w meczu przedostatniej 36. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, Lech Poznań zmierzy się na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 z Lechią Gdańsk. Dla Kolejorza będzie to sparing, bowiem „niebiesko-biali” nie mają już szans na uratowanie tych rozgrywek.



Lech Poznań w ostatni weekend w matematyczny sposób przegrał awans do eliminacji Ligi Europy, które realnie odjechały tak naprawdę już w kwietniu. Tym samym Kolejorz w 2 ostatnich spotkaniach z 2 kandydatami do mistrzostwa kraju nie ma już o co grać. Dla lechitów ważniejszy będzie jednak środowy pojedynek z Lechią Gdańsk w którym wielu piłkarzy wystąpi w Poznaniu w „niebiesko-białych” barwach po raz ostatni. Kolejorz zechce więc godnie zakończyć ten fatalny sezon kończąc jednocześnie marzenia „biało-zielonych” o tytule Mistrza Polski. O 3 punkty na pożegnanie z Bułgarską będzie oczywiście trudno, bowiem w tym sezonie lechiści mają patent na Kolejorza. Wygrali z nami 2 razy po 1:0 i w środowy wieczór gdańszczanie również wydają się być faworytem do zwycięstwa. Bez względu na to jaki wynik osiągnie jutro Lech Poznań jego sytuacja nie poprawi się.

Trener Lecha Poznań, Dariusz Żuraw nie będzie mógł w środę skorzystać z usług mających różne problemy zdrowotne Thomasa Rogne, Joao Amarala, Pedro Tiby, Tomasza Cywki, Juliusza Letniowskiego oraz Timura Zhamaletdinova. Z kolei w ekipie Lechii Gdańsk szkolonej przez Piotra Stokowca nie zobaczymy jutro na murawie kontuzjowanego Artura Sobiecha, Jakuba Araka i Rafała Wolskiego.

Arbitrem środowych zawodów przy Bułgarskiej będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą goście. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.80, na remis 3.30, a na triumf Lecha Poznań 2.80. W sobotę na trybunach Stadionu Miejskiego pojawi się około 7 tysięcy kibiców w tym skromna grupka fanatyków „biało-zielonych”. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji na TVP1 lub TVP Sport. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 19:00. Multimedia na żywo będzie za to można śledzić na naszym profilu na Twitterze. Początek meczu 36. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, KKS Lech Poznań – Lechia Gdańsk w środę, 15 maja, o godzinie 20:30 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu.



Przewidywane składy:

Lech: Burić – Gumny, Goutas, Vujadinović, Kostevych – Trałka, Gajos – Klupś, Marchwiński, Jóźwiak – Gytkjaer.

Lechia: Kuciak – Nunes, Nalepa, Augustyn, Mladenović – Kubicki, Lipski – Mak, Makowski, Haraslin – Paixao.

Mecz: KKS Lech Poznań – Lechia Gdańsk
Rozgrywki: 36. kolejka LOTTO Ekstraklasy 2018/2019
Termin: Środa, 15 maja, godz. 20:30
Stadion: Miejski, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Miejsce gospodarzy: 7
Miejsce gości: 3
Najlepszy strzelec gospodarzy: 12 – Christian Gytkjaer
Najlepszy strzelec gości: 15 – Flavio Paixao
Poprzedni mecz: Lechia – Lech 1:0
Domowa forma gospodarzy: 10-2-5, 26:20
Wyjazdowa forma gości: 7-5-5, 20:20
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry
Spodziewany poziom emocji (1-6): 3
Bukmacherzy 1 x 2: 2.80 – 3.30 – 2.60
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com z Bułgarskiej od 19:00
Multimedia na żywo: Twitter.com/KKSLECHcom
Transmisja tv: TVP Sport/TVP 1
Przewidywana frekwencja: ok. 7000
Prognozowana pogoda: +10°C, deszcz
Nasz typ na mecz: x

Niepewni (Lech):

Nieobecni (Lech):

Juliusz Letniowski – uraz kolana
Tomasz Cywka – uraz kolana
Joao Amaral – uraz barku
Timur Zhamaletdinov – uraz stopy
Pedro Tiba – uraz kolana
Thomas Rogne – uraz mięśnia

Niepewni (Lechia):

Nieobecni (Lechia):

Jakub Arak – uraz
Rafał Wolski – uraz
Artur Sobiech – uraz

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







30 komentarzy

  1. Didavi pisze:

    Jestem przekonany, że jutro wygramy. Lechia już na wakacjach. Ostatni mecz przegrywów przy Bułgarskiej będą się chcieli pokazać, Trałka odpowiednio nastawi szatnię.

  2. Erwin pisze:

    Uważam podobnie, Lechia spuchła całkowicie i mamy szanse mimo kontuzji ugrać remis chociaż. W meczu z Piastem nie chciałbym zobaczyć nikogo „odstrzelonego”, Klub do nas neutralny, młodzi niech dostaną szansę i niech wygra lepszy.

  3. bartas pisze:

    Miało grać tylu młodych i co ? A jest tylu x-menów !!! I oby Żuraw nie został. Mówi jedno – robi drugie. Potrzeba porządnego trenera

  4. Radomianin pisze:

    Skład na Lechie : Jasiu
    Władek,Rogne,Plesnierowicz,Gumny,
    Jòzwiak,Skrzyprzak,Marchwinski,KLUPS,
    Gytkjaer
    Rezerwa :Bakowski,Jevtic,Makuszewski,Zimmer,Sobol,Kaminski,Dariusz Dudka (W nagrodę ze uczy ,chyba, profesjonalizmu młodych w 2 druzynie).
    Jeśli będzie tylu byłych już zawodników w 18stce to zaczynam w każdym komentarzu ostro jechać na Żurawia.

    • 100h2o pisze:

      Straciles kontrole nad rzeczywistoscia. Sobol- nie zgloszony do Extra,to samo Zimmer i Bakowski. Rogne kontuzja.Jak chciales zaistniec mogles wpisac Letniowskiego i Cywke . Ponoc biegaja dookola boiska. Absurd juz osiagnieto wiec nie musisz tworzyc swojego absurdu.

    • Didavi pisze:

      Widzę dwa problemy w Twoim planie. Pierwszy, trudno się gra w dziesięciu 🙂 Drugi, Sobol nie może znaleźć się na rezerwie, bo jest wypożyczony do Warty. Ale racja, nie powinno być przegrywów w składzie. Problem też w tym, że to ostatni ich mecz przy Bułgarskiej, wątpię, żeby akurat w tym meczu Żuraw ich odstawił skoro do tej pory konsekwentnie na nich stawiał.

  5. Mary pisze:

    Zapowiedzi ciąg dalszy – pogoda będzie do d*, będzie zimno i będzie lało. Pójdę na ten mecz, to ostatnia szansa zobaczyć naszych przegrywów na żywo na Bułgarskiej w niebiesko-białych barwach. Później przyjadą bramki nam strzelać. Żuraw dawaj wszystkich – całą jedenastkę (Gargamel tak powiedział). Należy im się godne pożegnanie :))

    • 100h2o pisze:

      A wiesz… byloby choc smiesznie a teraz jest tylko smiech z tych podrygow wiec czemu nie.

    • Siodmy majster pisze:

      @Mary – no i tu mnie przeraziłaś.Tym bardziej ,że masz rację .Te leniwe , rozmemłane memeje w innych klubach oczywiście nagle ożyją i wrócą na nasz stadion w roli naszych katów. I wtedy dopiero szyderczo pokażą nam X !!!

  6. F@n pisze:

    Gajosa to tylko na Legię można wystawiać.

  7. robrob pisze:

    Moim zdaniem będzie mecz totalnie bezjajeczny. Nasi mają wywalone i myślą o wakacjach, nowych klubach i oszczędzający się na wypadek głupiej kontuzji. Betony myślami też już na wakacjach, ogrzani blaskiem Pucharu PP.
    Też obejrzę to spotkanie na żywo, aby móc wspominać ostatni występ X-Menów. Patrząc na obietnice Prezesa, zapowiadającego wzmocnienie wychowankami, to kto wie? Może jeszcze za Gajosem i Vują zatęsknimy? 😉

    • Mary pisze:

      Gajos nam dowalił w mistrzowski sezonie w barwach Jagi. Czy dla Lecha kiedyś coś takiego strzelił? Przyjedzie z Lechią (?) i znów nas załatwi? Tylko Semir nie chciał nam krzywdy zrobić – pytanie czy Lechowi czy Jasiowi? Ech…

    • robson pisze:

      Akurat Gajos w Lechu parę ładnych bramek strzelił: w Chorzowie w sezonie 15/16, z przewrotki z Górnikiem rok temu i w obecnym sezonie z wolnego z Sosnowcem.

    • tomasz1973 pisze:

      Iść na Bułgarska dla x-menów…czas gasić światło, mogliście chociaż napisać, że gieta Wam smakuje.

    • Mary pisze:

      Tomasz, pieprzysz… I nawet sarkazmu nie dostrzegasz. Ty oczywiście włączysz TV i będziesz uprawiał wielki bojkot. Piwko na meczyki przygotowane? Wypijesz jak Lechia wygra? Do tego, starej daty jestem i na pogrzeby chadzam, a niektórych umierających trzymam nawet za rękę. Dotarło? Podaruj sobie te durne teksty pod moim adresem co?

    • piotr06 pisze:

      Żuraw nam też wielkiej krzywdy nie robił;-) Do zobaczenia na meczu Mary. Kibicem się jest, a nie bywa.

    • Bigbluee pisze:

      @Tomasz1973 Pewnym jednostkom nie przepowiesz. Szkoda czasu. Jak ktos nie czuje wstydu i upokorzenia a oscentacyjne plucie w twarz nazywa deszczem to nic nie zrobisz. Podobny mechanizm dziala u kobiet mających damskich bokserów za partnerów. Zebys nie wiem co mowil to kulawa zdewastowana powie ze jest ok i pojdzie sie ze swoim ukochanym bawic. Tu wsrod kibicow rowniez jak widzisz są jednostki ktore bez najmniejszych oporów idą bawic się, spiewac klaskac i tanczyc z tymi co doprowadzili Klub Lech Poznan do stanu agonalnego i postępującego upadku. Jeszcze za to płacą a to juz wyzszy poziom abstrakcji i NIC NA TO NIE PORADZISZ. Kazdy ma swoją godność. Jedni większą a inni w cale.

    • tomasz1973 pisze:

      Mary, może pieprzę, może nie. Dla Ciebie jest to ok, dla mnie nie, odpowiem Ci Twoim stylem. Pieprzysz z tym tv od paru miesięcy, bo już nie masz co wymyślić, mnie do frekwencji nie doliczą, Ciebie tak.

  8. Sp pisze:

    Klimczak mówił ze młodzi grać nie mogą bo musza pomóc rezerwą W awansie. Mam nadzieje na dobry mecz bo już nawet sie nie chce oglądać jak jest 0 strzałów

    • inowroclawianin pisze:

      Dobry mecz? Haha, nie z tą zbieranina.

    • Sp pisze:

      tak się łudzę, że ostatni mecz u nas. Takie 4:3 na zakończenie było by dobre 🙂

  9. Bart pisze:

    Czyli co, Rogne znowu się rozsypał? Cholera, trzeba będzie latem sprowadzić co trzech solidnych stoperów, bo jeśli odejdą Vujadinović, Goutas, Janicki i De Marco to zostaniemy z jednym Rogne na którym ze względu na zdrowie nie można polegać.

    PS Szkoda że mecz w środku tygodnia. Gdyby grali w weekend to może bym się nawet przejechał

  10. Siodmy majster pisze:

    Rogne ma „drobną ” kontuzję . Jak zwykle . W normalnym klubie drobna kontuzja wyklucza gracza z jednego meczu , poważna z kilku- kilkunastu. U nas poważne urazy wykluczają z kilkunastu ale miesięcy ( np. Maki , który po powrocie po kontuzji nie strzelił gola )

  11. Bart pisze:

    Nie tacy piłkarze jak Maki po zerwaniu więzadeł nigdy nie wracali na dawny poziom. Przykład z naszego podwórka – Błaszczykowski. Nawet Ronaldo de Lima po zerwaniu więzadeł nie był już taki jak przed kontuzją.

    • Siodmy majster pisze:

      Maki jest tylko przykładem. W Lechu problem kontuzji to ewenement na skalę światową !!! Kolejorz specjalizuje się w sprowadzaniu graczy wielokrotnie kontuzjowanych w ciągu całej kariery , generuje odnawianie się tych urazów , ciągną się one w nieskończoność ,są fatalnie leczone itp. Osobną kategorią są piłkarze , których kontuzje omijały całe życie . Czasem jakimś cudem nam się taki trafi . No ale nasi dzielni rzeźnicy zazwyczaj dość szybko udowadniają ,że niemożliwe nie istnieje . No i bingo – koleś zaczyna wędrować po gabinetach lekarskich.

    • Bart pisze:

      Maki to ewenement w ewenemencie – odniósł kontuzję która niejednemu zrujnowała karierę. Wiem jednak doskonale o czym mówisz. Cywka pół roku kontuzjowany a Letniowskiemu już któryś raz odnowił się uraz. A to tylko świeże przykłady. W przeszłości był np Ceesay któremu rehasport nie zdiagnozował że ma więzadła do rekonstrukcji i stracił przez to pół roku więcej (karierę też stracił bo po tych operacjach był cieniem zawodnika). Za Rumaka były coroczne jesienne plagi kontuzji. Za Skorży chyba nie było jakoś tragicznie dużo kontuzji (chociaż może MP 2015 wymazał mi z pamięci całą resztę), za Janka Komedianta ciągle ktoś się sypał. Z tego co kojarzę to jedynie za Bjelicy problem kontuzji był marginalny. Albo Nenad ze sztabem wykonywali tak dobrą robotę albo mieli takiego farta (a może jedno i drugie). Dziwi mnie że w klubie nigdy nie podjęto działań mających na celu odnalezienie przyczyn częstych kontuzji.

  12. waclaw29 pisze:

    Tak długo będzie problem kontuzji w Lechu jak długo będzie w klubie pracować Kasprzak !

  13. inowroclawianin pisze:

    Dziś kolejna porażka się szykuje. Kontuzje to duży problem w Lechu od wielu lat. To również wypadkowa złego zarządzania.

  14. Juliusz Cezar pisze:

    Wacław mnie uprzedził bo miałem to samo napisać zwolnić Kasprzaka.
    Za Bielicy nie było tyle kontuzji co teraz i wcześniej bo za Bielicy Kasprzyk był drugi od przygotowania.