Poprzednie rewolucje
Już kilka miesięcy temu przez klub została zapowiedziana kolejna już rewolucja kadrowa podczas letniego okienka transferowego 2019. Letnia „rewolucja” jest efektem przegranego sezonu 2018/2019, który okazał się nawet gorszy od pamiętnego 2015/2016 w którym Lech Poznań wystąpił chociaż w finale Pucharu Polski oraz zajął 7. lokatę zamiast 8. pozycji.
Mówienie i pisanie o rewolucji to trochę tani chwyt marketingowy po to, by pokazać chęć zmian i dalszego wyciągania wniosków po kolejnym przegranym sezonie. Letnia rewolucja 2019 polegała na pozbyciu się aż 11 zawodników w tym tych piłkarzy, którym 30 czerwca kończyły się kontrakty. Od kiedy przy Bułgarskiej panuje Jacek Rutkowski tylu graczy jeszcze nie opuściło Lecha Poznań.
Po odejściu aż 11 piłkarzy na razie do klubu trafił tylko 1 nowy zawodnik. Reszta to piłkarze wracający z wypożyczeń, juniorzy z rezerw oraz gracze powracający do zdrowia po urazach. Tego lata w planach zgodnie z zapowiedziami m.in. zarządu w pierwszej kolejności jest jeszcze tylko defensywny pomocnik, prawy obrońca oraz 2 środkowych defensorów. Reszta transferów w tym głównie ofensywnych jest uzależniona od transferów wychodzących.
Na ten moment klub podczas całego lata 2019 przeprowadzi w porywach łącznie 5 transferów. To oznacza, że pomijając graczy odchodzących na wypożyczenie lub powracających z wypożyczeń, którzy nie są uwzględnieni w poniższym zestawieniu Lech Poznań zakontraktuje ponad połowę mniej piłkarzy aniżeli zwolnił latem. Nie jest to nic nowego, bowiem od lata 2014 zarząd Kolejorza co roku więcej zawodników pozbywa się niż zatrudnia.
Ostatni raz naprawdę duży ruch w klubie podczas letniego okienka transferowego panował przed 2 laty. Wtedy z klubu odeszło 10 piłkarzy w których miejsce sprowadzono 8 nowych zawodników pomijając oczywiście tych, którzy wrócili z wypożyczeń. Wówczas faktycznie można było trąbić o rewolucji, która miała miejsca w obie strony. Ta już trwająca nie jest niczym innym jak zwykłym oknem transferowym.
Lato 2006
Liczba transferów do klubu: 17 (12 z Amiki)
Lato 2007
Liczba transferów do klubu: 6
Lato 2008
Liczba transferów do klubu: 5
Lato 2009
Liczba transferów do klubu: 5
Lato 2010
Liczba transferów do klubu: 4
Lato 2011
Liczba transferów do klubu: 2
Lato 2012
Liczba transferów do klubu: 3
Lato 2013
Liczba transferów do klubu: 5
Liczba transferów z klubu: 5
Lato 2014
Liczba transferów do klubu: 4
Liczba transferów z klubu: 5
Lato 2015
Liczba transferów do klubu: 5
Liczba transferów z klubu: 6
Lato 2016
Liczba transferów do klubu: 4
Liczba transferów z klubu: 7
Lato 2017
Liczba transferów do klubu: 8
Liczba transferów z klubu: 10
Lato 2018
Liczba transferów do klubu: 6
Liczba transferów z klubu: 7
Lato 2019
Liczba transferów do klubu: 1
Liczba transferów z klubu: 11
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Niech zrobią te 5 transferów łącznie ale żeby ci zawodnicy prezentowali określony poziom.
Mogą wziąć i 15 ,ale jak 10 z nich będzie na poziomie Janickiego,Vujadinovicia,Raduta i będą kasę trzepać przez kolejne 2,3 lata jak Radut? Ten Janicki czy Vuja choć chujowi to grali ,bo kto miał grać a Radut,80 tys msc.;-)
Jak nikt więcej nie odejdzie to powinno wystarczyć,w zimie coś można dołożyć a jak odejdzie Makuszewski, Gytkjaer czy jeszcze ktoś ,potrzeba kolejnych wzmocnień.
Za Rutkowskich w Lechu rewolucja to brak rewolucji. Każda rewolucja to u nich cięcie kosztów. Tak było choćby rok temu i zanosi się na powtórkę tego lata. Zawodników na relatywnie wysokich kontraktach wymienia się na wychowanków, którzy są dużo tansi w utrzymaniu albo na zawodników wątpliwej klasy(rok temu Tomczyk, Orłowski, De Marco, Cywka, Wasielewski i tani trener Djurdjevic. Był jeszcze Marchwinski i Skrzypczak). Teraz będzie Tomczyk, Moder, Puchacz, Mleczko i do tego trener Żuraw. I pewnie tak jak rok temu 2-3 spoza klubu. Na razie Hart. Do tego kadra będzie liczyła mniej zawodników. Jak dla mnie kadra może być mniejsza niż rok temu, wystarczy 25 zawodników, ale chciałbym żeby jakość tych zawodników była coraz większa. Niestety jest na odwrót, z roku na rok jest coraz słabsza. Dokonuje się niewystarczająco transferów, a do tego te transfery to przeważnie niewypały. Jakoś trudno mi uwierzyć, że tym razem będzie inaczej.
Jakoś nie mogę się przekonać do tego, ze teraz będzie lepiej. Myślę, że cała ta kolejna rewolucja to tylko gadanie a efektów i tak nie będzie. Czytam, że tym razem chcą młodych, którzy będą gryźć trawę aby się wypromować i przejść do lepszych klubów. Może się mylę, ale Ci młodzi co wrócili z wypożyczeń to za bardzo się raczej już nie rozwiną więc za bardzo nie ma na nich co liczyć. Czy inne transfery im wypalą to zależy, kto będzie stał za tymi transferami. O tym, że komitet transferowy został rozwiązany nie słyszałem więc na nic lepszego niż w poprzednich latach nie ma chyba co liczyć.
Nie gramy w pucharach kasa się narazie nie zgadza to trudno żeby 1:1 przyszli nowi skoro marchwiński i skrzypczak nie są tacy najgorsi i tak kadra liczy 21 osob nie licząc szymczaka kołodzieja i kaminskiego 4 transfery są niezbędne a dwa że zawsze w sierpniu można kogoś jeszcze dobrać
Tu potrzeba jeszcze 7 konkretnych transferów jeśli Gytkjaer zostanie, a młodzi mogą wchodzić z ławki w drugiej połowie. Marchwinski może być solidnym zmiennikiem, a co do reszty młodych to w sumie nic nie wiemy bo albo grali mało albo wcale. Tomczyk to może być trzecim napastnikiem, drugiego trzeba ściągnąć skądś. Ja tu oczywiście piszę z myślą o walce o MP i o pucharach za rok. Bo jeśli mamy grać o utrzymanie to prawdopodobnie wystarczy to co napisałeś.
żeby chociaż te 4 były konkretne narazie na transfery to pewnie mają 5 zł więc się nie ma co spodziewać wydawania jak u szejków
No ok to zima wtedy kolejne 3 i żeby nikt kluczowy nie odszedł i można wtedy o grupę LE powalczyć.
Nawet gdyby bylo 6 porządnych transferów to powinno wystarczyć na puchary Niestety będą 3 góra 4 to przy niestety trenerze mało doswiadczonym da to walkę co najwyżej o ósemke na młodzież za bardzo bym nie liczył poza Marchwińskim i Skrzypczakiem nie widać tam nikogo ciekawego Piotr w wywiadzie już zaznaczył że nie wie na ile im kasy wystarczy
Chyba, że trener wskoczy raz po raz jako środkowy obrońca i jeden transfer mniej.
Ty masz rację, zapomniałem!
Tniemy koszty i tyle, sezon poprzedni to duże straty finansowe i nie pozwolą sobie na duże zakupy. Musieli wyjebać przegrywów, żeby omamić kiboli i teraz uzupełniają młodymi, im to pasi bo jest pretekst (Chcieliście wyjebać najsłabsze ogniwo, chcieliście grać młodymi itd.). Teraz mogą sobie na spokojnie promować młodzież.
„Musieli wyjebać przegrywów, żeby omamić kiboli ”
No jasne, bo najchętniej to by im poprzedłużali kontrakty.
5 transferów wystarczy na polską słabą ligę ale muszą być to piłkarze z jakością w grze. Zobaczymy kogo ściągną,oby za transfery odpowiadali Rząsa z Żurawiem. Trzeba poczekać do końca czerwca i wtedy oceniać
Witam i pozdrawiam. Nareszcie na stronie mojego Klubu. Tylko LECH.
Nowy sezon najprawdopodobniej będzie na tak zwane „przeczekanie co się wydarzy”. Jeśli drużyna będzie grała przyzwoicie i rundę jesienną zakończy ze stratą max kilku punktów na 4-5 miejscu to wówczas zimą zacznie się szukanie zawodników, którzy mogliby wzmocnić drużynę w walce o medale i puchary. W innym przypadku będzie ogrywanie młodszych zawodników żeby wypromować i zarobić na nich. Według mnie będzie to raczej tak wyglądało ale oczywiście mogę się mylić…
Coś czuję, że zarząd chce z Lecha zrobić takiego Górnika z zeszłego sezonu. Liczą, że wrzucą kilku wychowanków do składu i nagle będziemy wszystko wygrywać, do tego dojdzie kilku za friko co się kontrakty kończą i kasy nie będą wydawać. Jak na półmetku będziemy w dolnej części tabeli to będą mieli wymówkę, że przecież kibice chcieli aby grać wychowankami. Obym się mylił
Najlepsze jest to, że ponieważ to Ekstraklasa, to to może wypalić 🙂