Top 10 (30.05-05.06)

Top 10 (w sierpniu 2018 zastąpił Top 7) jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.



Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Cykl o nazwie „Top 10” ma za zadanie co tydzień w środę lub w czwartek wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w wiadomościach na KKSLECH.com oraz w „Śmietniku Kibica”.

Autor wpisu: Rafal82 do newsa: Felieton kibica: Ale to już było. Czy jeszcze wróci?

„Odbudowanie zaufania kibiców to powinien być priorytet dla zarządu ale tu rodzi się mały problem Oni nie mają zielonego pojęcia jak to zrobić a co gorsze uważają że wszystko jest ok(zakaz odzywania się w mediach dla obydwu prezesów bo dużo na tym tracą). Wczoraj oglądając finał LM można było poczuć jaka jest więź piłkarzy Liverpool z kibicami i mimo że nie grali rewelacyjnie to ich słynne „you’ll never walk alone” pokazało jaka powinna być normalna zdrowa relacja na lini kibice klub(a nie korporacja), Najgorsze jest jednak to że przy takim potencjale kibicowskim , jednym z najlepszych w Polsce a właściwie najlepszym można tak wszystko spieprzyć.Oby Ci którzy sterują Naszym ukochanym Lechem w końcu wyszli z tego letargu i przejrzeli na oczy. może czasem warto wejść na KKS i poczytać kibiców co mają do powiedzenia…a mają dużo i trafnie bo ten klub jest dla Nich wszystkim…”

Autor wpisu: J5 do newsa: Surowe oceny pracy trenerów

„Z pośród trzech trenerów najlepsze wrażenie pozostawiła po sobie praca Dariusza Żurawia. Drużyna wyglądała na najlepiej poustawianą na boisku, dobrze wyglądała taktycznie i z każdym meczem rosła forma zespołu. Pomału Lecha dało się oglądać i wracały emocje. Oczywiście po niedofinansowanej drużynie nie można było spodziewać się cudów, zwłaszcza przy fali kontuzji czołowych piłkarzy, ale nawet wtedy zmiennicy spisywali się całkiem nieźle. Gorzej wyglądało z dwoma poprzednikami. U Djurdjevicia od razu raziła w oczy gra formacji defensywnej. I choć wymiatali Gumny, Rogne jeśli grał to reszta obrony wyglądała niepewnie. Tak samo defensywny pomocnik Trałka nie wyglądał już tak solidnie jak wiosną. I choć formacja ofensywna wtedy wymiatała, to widać było gołym okiem, że w końcu to pierdyknie. I stało się w piątym meczu. Z kolei drużyna Nawałki od początku wyglądała niepewnie. A kiedy były selekcjoner nie mógł już bazować na przygotowaniu zespołu z letniego okresu, wtedy późną zimą wyszło szydlo z worka. Gra wyglądała fatalnie, i nawet Bakero przy Nawałce wyglądał jak stary mistrz. To nie mogło się udać. Żuraw wiosną zastał zgliszcza, i jakimś cudem tę drużynę poukładał. Poukładał do tego stopnia, że w rundzie finałowej gra wyglądała całkiem nieźle. Zastanawia mnie co będzie dalej, ale o tym niestety będą decydować ci dwaj pajace z zarządu. Oby te ofiary losu dobrze poukładały te lechowe klocki.”

Autor wpisu: inowrocławianin do newsa: Poprzednie rewolucje

„Za Rutkowskich w Lechu rewolucja to brak rewolucji. Każda rewolucja to u nich cięcie kosztów. Tak było choćby rok temu i zanosi się na powtórkę tego lata. Zawodników na relatywnie wysokich kontraktach wymienia się na wychowanków, którzy są dużo tansi w utrzymaniu albo na zawodników wątpliwej klasy(rok temu Tomczyk, Orłowski, De Marco, Cywka, Wasielewski i tani trener Djurdjevic. Był jeszcze Marchwinski i Skrzypczak). Teraz będzie Tomczyk, Moder, Puchacz, Mleczko i do tego trener Żuraw. I pewnie tak jak rok temu 2-3 spoza klubu. Na razie Hart. Do tego kadra będzie liczyła mniej zawodników. Jak dla mnie kadra może być mniejsza niż rok temu, wystarczy 25 zawodników, ale chciałbym żeby jakość tych zawodników była coraz większa. Niestety jest na odwrót, z roku na rok jest coraz słabsza. Dokonuje się niewystarczająco transferów, a do tego te transfery to przeważnie niewypały. Jakoś trudno mi uwierzyć, że tym razem będzie inaczej.”

Autor wpisu: tomajg83 do newsa: To bolało najbardziej

„Mam na to trochę inne spojrzenie… To nie wina De Marco że się znalazł w Lechu. To nie wina Vujacośtam że go tu sprowadzili. To nie wina Ivana że kazali mu przejść z 3 ligi do Eklapy. Największą porażką Lecha na tę chwilę jest nieudolny Zarząd. I odsetek błędnych decyzji tego Zarządu. Porażająca skala braku wyczucia prowadzenia tego sportowego molocha jakim jest Lech. Braku wyczucia potrzeb kibiców z wielkopolski. Braku konkretnej i dosadnej reakcji w momentach najważniejszych – w kryzysach. To jest źródłem tych kompromitacji. Nasza złość oczywiście skupia się na piłkarzach czy trenerze bo to oni tam walczą na boisku. Ale ich ktoś tam wysłał! Zarząd ich skompletował i posłał do boju! To jest to co mnie osobiście bolało najbardziej w tym sezonie…
Co gorsze po ostatnich wywiadach i reportażach wiemy na pewno że Junior ma tu dożywocie bo tata mu firmę Lech Poznań kupił i zostawił mówiąc że nie chce się w to bawić i grosza nie dołoży. Gargamel też pręży się i tłumaczy jakie to genialne zarządzanie i akademia. Tylko w pierwszej drużynie same wtopy.
Do tego Rząsa (kur… jak widzę tę jego mamejowatość to mnie mdli…) który już raz ciała dał w Cracovii i kto wie kogo tu sprowadzi. Codziennie tu wchodzę i czekam na dobre info z mojego ukochanego Lecha ale wszystko wskazuje na to, że nic mnie nie zaskoczy. Marazm Zarząd obnaża w każdym wywiadzie czy wypowiedzi. Tam nie ma nutki szaleństwa, nie ma serducha dla Lecha. Jak tak to zostawią to mnie w przyszłym sezonie znowu na trybunach nie będzie. Wielu z nas tam może nie dotrzeć…”

Autor wpisu: pewniak do newsa: Śmietnik Kibica

„A ja z tej długiej rozmowy z Kołtoniem zwróciłem uwagę na taki szczególik: Piotr mówi, że jest namawiany na zaangażowanie się w prowadzenie firmy Amica (ha, ha, ha!), ale nie chce tam iść na żadne stanowisko, bo to nie dla niego i tego biznesu nie czuje. A w Lechu jest ulokowana jego pasja i tu siebie widzi. Cholera, jeśli rozpieprza ten klub niemalże na wszystkich płaszczyznach, pracując „z pasją”, to nie chciałbym zobaczyć jego efektów zarządzania w normalnej firmie prowadzonej „bez pasji”. Zdaje się, że jego ojciec widzi to samo. I tu pojawiają się największe pretensje właśnie do starego Rutka. To, że jego syn to niedojda i nic nie potrafi, to jedno, ale problem polega na tym, że stary świadomie skazuje nas na takie zarządzanie i ma to wszystko w dupie (sam Piotr przyznał w rozmowie, że bywa tu rzadko). Niby się klubem interesuje, ale tak naprawdę, to chyba tylko sprawdza wyniki w gazecie (a i to wątpliwe). Taki właściciel, którego mało co obchodzą losy jego własności, jest chyba gorszy niż brak właściciela…”

Autor wpisu: ryszbar do newsa: Śmietnik Kibica

„Tak w skrócie napiszę co myślę o ostatnich poczynaniach władz Lecha /powiedzmy tych z ostatnich trzech miesięcy/. Czyli budujemy nowego Lecha a pomysły czerpiemy tam gdzie się sprawdziły. I tak:
– odmładzamy Lecha – jak w Górniku Zabrze
– stawiamy na swoich ludzi – jak w Górniku, Lechii
– stawiamy na młodzież – jak w Górniku, Ajaksie
– swój stały trener na minimum 2 lata – jak w Piaście i Lechii
– nie stawiamy wymagań i celów – jak w Piaście
– gramy wychowankami – jak ŁKS, Górnik
Wiem, że część jest trochę naciągana ale chciałbym zauważyć i jednocześnie pokazać jedną rzecz a mianowicie w Lechu nie ma nowych pomysłów, żadnej innowacji. Wszystko jest kalką drobnych sukcesów innych z ostatnich dwóch lat. Może prawdą jest, że w piłce nożnej wszystko już było ale jeśli chodzi o zarządzanie klubem to chyba można naprawdę coś wymyślić nowego. U nas postawiono parę lat temu na Akademię jako innowację ale chyba już najwyższy czas na kolejną nowość. Sam długo się nad tym zastanawiałem co może być taką nowością. Pomysły są różne ale myślę, że można spróbować z cenami biletów na mecze aby odbudować modę na Lecha. Czyli dzieciaki bezpłatnie cały sezon. Reszta 10-20 zł. A za rok zobaczymy. Budżet ucierpi – pewnie tak. Ale korzyści mogą być dużo większe. Do napisania po weekendzie.”

Autor wpisu: Grimmy do newsa: Śmietnik Kibica

„@ryszbar,
Zgadzam się z opinią wyrażoną przez @tomasz1973.

Rozwijając jego myśl: „Jakie sukcesy odniósł Górnik, żeby się na nim wzorować?”, a może idąc krok dalej, myślę, że czas najwyższy przestać mitologizować „sukces Górnika osiągnięty poprzez stawianie na młodzież”. Ktoś, pewnie jakiś „ekspert”, palnął tę głupotę i teraz wszyscy to powielają. Zeszły sezon mogą na pewno zaliczyć sobie do udanych, w końcu jako beniaminek zakwalifikowali się do pucharów. Jaki udział w tym sukcesie mieli młodzi? Na pewno Żurkowski był wyróżniającą się postacią, byli bracia Wolsztyńscy, w bramce Loska, młoda obrona ze strzelającym sporo bramek Wieteską. Ale na litość boską, całą grę im robili tak naprawdę Kądzior z Kurzawą, czyli – rocznikowo – 26 i 25 latkowie. Dodaj do tego supersnajpera, 34-letniego Angulo – no przecież młodzieżowcy. Wyciągnij z tego składu dwójkę pomocników, i co masz? Walkę o utrzymanie vide mijający właśnie sezon. Wyciągnij jeszcze Angulo i miałbyś spadek. Więc gdzie ten wielki sukces młodzieży? Ja go nie widzę.

Dalej piszesz – „stawiajmy na młodzież – jak w Górniku i Ajaksie”. Górnik omówiliśmy. Ajax i granie młodzieżą to jeden z tych stereotypów, które wydają się tak bardzo prawdziwe, ale gdy bliżej spojrzysz, nie bardzo mają potwierdzenie w faktach. Tak, Ajax super szkoli, młodzież tam super gra, ale trzon zespołu to nie są młodzieżowcy, tylko piłkarze ukształtowani i doświadczeni. Mieszanka rutyny i młodości. Inna sprawa jest taka, że ten wychwalany Ajax w ostatnim czasie, na własnym podwórku był niemiłosiernie bity przez PSV.

„Swój stały trener na minimum 2 lata”. Podoba mi się koncepcja, ale to jest dość grząski grunt. Jeśli postawisz na niewłaściwego człowieka to może być z tego powodu więcej szkód niż pożytku. Iść w niewłaściwym kierunku przez 6 miesięcy, a iść przez 2 lata, to jak myślisz, po wybraniu której opcji, powrót na właściwą ścieżkę zajmie krócej? 🙂

„Nie stawiajmy wymagań i celów” – trudno jednoznacznie się odnieść. Trzeba pamiętać, że inaczej podchodzi się do sprawy w takich kopciuszkach jak Piast, a inaczej w klubie, który ma wszystko co potrzebne do wygrywania i odnoszenia sukcesów na krajowym podwórku – może oprócz odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach. Nie mniej jednak, taka opcja na pewno byłaby korzystna dla obecnego zarządu. Będą sukcesy – fajnie. Nie będzie – też fajnie, przez kolejny rok pobawiliśmy się w realu w football managera.

Napiszę krótko, co jest potrzebne według mnie, aby Lech zaczął odnosić sukcesy. To bardzo prosta sprawa. Zarząd musi wreszcie zrozumieć, że prowadzenie klubu piłkarskiego jest specyficznym biznesem, ale sukces odnosi się podobnie jak w innych biznesach. Nie wolno bać się inwestować. Przede wszystkim w odpowiednich ludzi, kadrę kierowniczą. Takich którzy rozumieją istotę tej branży. A u nas jest wszystko na pół gwizdka. Po taniości. Zarządzanie na „udo”. Albo się udo, albo się nie udo. I później zdziwienie, że częściej się nie udaje niż udaje. Tutaj jest wyważanie otwartych drzwi. Są ludzie z know-how, ale Piotr nie chce takich dopuścić do władzy w klubie. Woli metodą prób i błędów uczyć się na żywym organizmie. Oczywiście nie ma sobie nic do zarzucenia, więc oczywiście widoki na to, że coś się zmieni są raczej nie za ciekawe. Temat rzeka, poza tym wałkowany już w każdą stronę 1500 razy – jak nie więcej. Dobranoc wszystkim i pamiętajcie, nie ma się co wkurwiać na lechową rzeczywistość, bo niczego to nie poprawi, a sobie tylko humor zepsujecie i zszargacie nerwy.”

Autor wpisu: MaPA do newsa: Analiza ligowego terminarza Kolejorza

„Jak dla mnie to ten terminarz nie jest jakiś wyjatkowy ani na plus ani na minus.Tak czy siak zagrać musimy ze wszystkimi bez względu na to kiedy.Natomiast problemem będzie ile punktów zdobędziemy na wyjazdach bo to jest istotne.Nie wiemy na razie jaki będzie skład Lecha i jaką będzie dysponował jakością.Nie możemy się spodziewać zespołu mogącego walczyć o majstra a raczej o utrzymanie sie w górnej ósemce.W takiej sytuacji zdobycie na wyjazdach jesiennych 10-12 pkt będzie dobrym wynikiem.Co do meczów domowych to wsparcie kibiców będzie raczej skromne tak więc zawodnicy będą musieli sami siebie motywować i ambitnie walczyć.Tylko w ten sposób można przekonać kibiców do powrotu na stadion.Jak na razie ruchy transferowe w Lechu są żadne a do końca urlopów raptem tydzień.Czy Żurawiowi uda się z gówna bat ukręcić?. Zobaczymy.”

Autor wpisu: MARCINzKALISZA do newsa: Karlo Muhar w Lechu Poznań

„Szału nie ma. Moim zdaniem jeśli Lech ściąga obcokrajowca to powinien być to zawodnik solidny, doświadczony i ograny w lepszej lidze, tak jak przychodzili Tiba, Amaral czy Gytkjaer. Wtedy jest większe prawdopodobieństwo że taki zawodnik się sprawdzi. Ogólnie to uważam że jak przychodzi do Lecha jakiś piłkarz z zagranicy to powinien być dwa razy lepszy na danej pozycji od polskiego piłkarza. A tak Lech ściąga zawodnika niedoświadczonego, który rozegrał dopiero jeden pełny sezon w karierze, na dodatek pewnie będzie potrzebował czasu na aklimatyzacje. Coś mi się wydaję że ten transfer to będzie niewypał, ale oczywiście życzyłbym sobie i wszystkim żeby się sprawdził. I tak na koniec jeszcze jedno zdanie na temat obecnej polityki transferowej. Nie chciałbym krakać ale wydaje mi się że po raz kolejny się nie sprawdzi. Lech powinien pójść w kierunku żeby ściągać solidnych, doświadczonych piłkarzy plus do tego wyróżniający się wychowankowie i to mogło by się udać. Dobra nie ma co sobie strzępić języka, bo co ja tam się znam.”

Autor wpisu: J5 do newsa: Pojedyncze chwola zadowolenia

„Wroniarze zgotowali nam taki los, że nie ma się z czego cieszyć. Zarząd powinien zrozumieć, że żaden kibol tak bogatego Kolejorza nie będzie się cieszył tylko z walki czy tylko z pojedynczych bądź nawet falowych zwycięstw nie dających żadnych trofeów. Dla nas nawet drugie miejsce bez choćby Pucharu Polski to sezon z kretesem przegrany, a akceptowalne puchary to tylko takie kiedy rozgrywa Lech takie mecze jak z Barceloną, Juventusem czy z MU. Wroniarze powinni przyjąć do wiadomości powyższe, aby wiarze znowu chciało się przychodzić na stadion i kupować gadżety. Rutkowscy sami nakręcili tę spiralę zobojętnienia swoim brakiem fachowości i minimalizmem, gdzie często nie potrafili i nie chcieli stworzyć podwalin pod sukces, o który wielokrotnie było bardzo blisko. Ten zmarnowany sezon pewnie bardziej boli nas kiboli, niż włodarzy, a z tych wymienionych przez Redakcję chwil radości pewnie wielu z nas nie jest zadowolonych, ale takiego Lecha zafundował nam wroniecki okupant.”

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <