Letnie urlopy lechitów
Piłkarze Lecha Poznań powoli kończą już trwające ponad 3 tygodnie letnie urlopy i pojutrze w czwartek, 13 czerwca rozpoczną przygotowania do rundy jesiennej. 3,5 tygodnia letniej przerwy to wystarczająco wiele, by każdy zawodnik mógł przez ten czas odpocząć zarówno psychicznie jak i fizycznie. Tego lata różni piłkarze wybrali różny sposób spędzania wolnego czasu w przerwie między sezonami.
Przez zawodników na całym świecie najczęściej używanym portalem społecznościowym jest Instagram i właśnie tam piłkarze Lecha Poznań dzielili się zdjęciami, które pokazywały, gdzie i jak spędzali dość długie w tym roku letnie urlopy.
Przykładowo nowy nabytek Kolejorza, Mickey van der Hart letni urlop spędził we włoskiej Toskanii grając w golfa. Również we Włoszech, lecz w Sardynii bawił się Darko Jevtić korzystając ze słonecznych dni. Słońca nie brakowało też Christianowi Gytkjaerowi na plaży w Dubaju.
Inny z lechitów, Juliusz Letniowski, który w Kolejorzu jeszcze nie zadebiutował cieszył się podczas przerwy letniej wakacjami na Dominikanie. Bliżej, bo w Hiszpanii wolny czas w przerwie między sezonem 2018/2019 a 2019/2020 spędzał z kolei Tymoteusz Klupś.
Bardzo aktywny urlop miał Tomasz Cywka oddając się swojej pasji nad jeziorem we Francji, gdzie łowił ryby. Pomocnik, który od ponad pół roku nie gra wcześniej wrócił z urlopu do Poznania, by trenować i nadrabiać zaległości. Zaraz po Mistrzostwach Świata U-20 na urlopy udali się Miłosz Mleczko oraz Tymoteusz Puchacz.
Ten pierwszy wybrał się w czerwcu do Portugalii, natomiast trzeci z wychowanków Jakub Moder, który na młodzieżowy mundial nie pojechał korzystał niedawno z uroków słonecznej Chorwacji. Wszyscy ci zawodnicy już pojutrze rozpoczną przygotowania do sezonu 2019/2020.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Lechowy pudelek. ?
Darko wygląda bardzo rześko. Może zaskoczy w tym sezonie.
Cywke cenie za jego podejście ,profesjonalizm i uważam, że jeszcze będzie ważnym zawodnikiem dla Lecha,oby tylko kontuzję go omijały.
Jak grał to pamiętam, że prezentował się przyzwoicie.
Jak przez cały sezon kasowali po dzieści i dziesiąt tysięcy za POZOROWANIE gry –
to stać tych kopaczy na wszystko.
MAM ICH WSZYSTKICH W DUPIE.
Dla mnie mogą tam pozostać NA ZAWSZE.
Kto ich nazywa piłkarzami?
Ja. A ciebie mogę tylko nazwać malkontentem.
Myślę, że warto podkreślić zachowanie Cywki, choć dla wielu to może „prawie nic” po tak słabym sezonie. Ale dla mnie to dowód, że gościowi się jednak chce piłeczkę pokopać. I że chce też jeszcze zaistnieć po poważnej kontuzji na boisku, a nie siedzieć na ławeczce i kasować tylko sianko. Zdrowia!
Ty jesteś szczęśliwy z osiągnięć ostatnich 5 sezonów – zwłaszcza z 8 miejsca w tym roku.
Możesz nazywać mnie jak chcesz. Fakty same się przedstawiają.
Za kompromitującą grę, butę – patrzcie kibice gdzie jestem i gdzie was mam!
TAKIE JEST PRZESŁANIE TYCH FOTEK!
Jednak nie. Malkontent to za mało powiedziane. Nie wiem czy zauważyłeś, ale Cywka ewidentnie śmieje ci się w twarz na tym zdjęciu.
rozumiem że gdyby urlop spędzali na działce w Luboniu to tak jakby było fajniej? I jeżdzili rowerem wybachać się nad Maltę?
Mam nadzieję, że zregenerowali siły na nowy sezon.
Bardzo dobrze, niech odpoczywają. Każdy ma prawo do urlopu!
Wielu z nich nie zasłużylo.