Historia: Jesień poza Bułgarską (II) + FOTO

W 78 i 79 odcinku cyklu „Historia” w 2 częściach przypominamy kibicom Kolejorza specyficzną jesień 2009. Podczas pierwszej rundy mistrzowskiego sezonu 2009/2010 zespół Lecha Poznań swoje domowe mecze musiał rozgrywać na obiekcie we Wronkach. Spowodowane było to budową stadionu przy Bułgarskiej. 10 lat temu o tej porze płyta boiska była zajęta przez betonowe płyty i ciężki sprzęt znajdujący się na nich potrzebny do podnoszenia kratownic.



Wczoraj w sposób tekstowo-zdjęciowo-filmowy przypomnieliśmy pierwszych pięć spotkań Lecha Poznań rozegranych we Wronkach odpowiednio z Fredrikstad i z FC Brugge w eliminacjach Ligi Europy oraz z Polonią Warszawa, GKS-em Bełchatów i z Odrą Wodzisław w Ekstraklasie. Dziś w 79 odcinku cyklu „Historia” i w II części materiału na temat jesieni spędzonej przez Kolejorza we Wronkach 10 lat temu kolejnych pięć meczów. Między innymi zbieranie wtedy punktów pozwoliło Lechowi po paru miesiącach już w Poznaniu świętować tytuł Mistrza Polski.

W drugiej połowie października 10 lat temu tabela nabierała już powoli kształtu. Po 9. kolejkach zdecydowanie prowadziła Wisła Kraków z bardzo dobrym bilansem 8-1-0. Lech Poznań mając 9 punktów mniej od „Białej Gwiazdy” był dopiero na 6. pozycji. 18 października 2009 roku na oczach 3,5 tysiąca kibiców Kolejorz ograł wiślaków 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego w 60 minucie gry. Było to wyrównane spotkanie w którym mógł paść różny wynik. Po meczu ówczesny trener krakowian, Maciej Skorża oskarżał PZPN i Ekstraklasę o próbę ustawienia ligi, żeby ta była bardziej ciekawa. Na jego protesty nikt nie zwracał uwagi, Lech wygrał i po hitowym meczu zmniejszył stratę do Wisły do 6 punktów.

null
null
null
null

Po 2 tygodniach powtórzyła się bardzo słaba gra lechitów z wrześniowego pojedynku z Odrą opisywanego wczoraj. Lech grał bardzo źle, Śląsk jeszcze gorzej, dlatego poznaniacy zwyciężyli 1:0 po trafieniu w pierwszej połowie Bartosza Bosackiego z rzutu karnego. Ze względu na termin i coraz gorszą pogodę do Wronek przybyło nieco ponad 2 tysiące kibiców Kolejorza.

null
null
null

21 listopada 10 lat temu Lech odniósł swoje najwyższe zwycięstwo w 2009 roku. W meczu toczącym się we mgle i w chłodzie ograł Ruch Chorzów wynikiem 3:1. Po 44 minutach poznaniacy prowadzili po 2 golach Roberta Lewandowskiego. W 46 minucie kontaktową bramkę strzelił Artur Sobiech, jednak ostatni cios należał do Kolejorza, a konkretnie do Ivana Djurdjevicia, który w 75 minucie gry ustalił wynik tego pojedynku na 3:1. Wtedy do Wronek przybyło 3 tysiące kibiców Lecha Poznań.

null
null
null
null
null

Ostatnie 2 mecze we Wronkach podczas jesieni 2009 odbyły się 5 i 12 grudnia (oba spotkania obejrzało po 3 tysiące ludzi). 5 grudnia w 5 minucie na prowadzenie po stałym fragmencie gry wyszedł Piast. Po 7 minutach było już 1:1 za sprawą gola Sławomira Peszki. Lech po tej bramce nie poszedł za ciosem tracąc łatwo 2 punkty w starciu z niżej notowanym rywalem, który ostatecznie spadł z ligi. Po 7 dniach długo było 0:0. Lech przeważał w spotkaniu z Koroną, jednak gole zdobył dopiero po 77 minucie za sprawą rezerwowego Tomasza Mikołajczaka. Rezerwowy napastnik Kolejorza najpierw trafił do siatki po stałym fragmencie, a potem efektowną podcinką z akcji. Lech wygrał więc 2:0 kończąc jesień na 3. pozycji z 8-punktową stratą do liderującej Wisły Kraków. Wtedy 10 lat temu mało kto spodziewał się, że wiosną 2010 roku już w Poznaniu będziemy świętować tytuł Mistrza Polski.

10 wycieczek do Wronek przed 10 laty zarówno samochodem jak i pociągiem wspominamy bardzo miło. Mimo problemów z dostępem do prądu na stadionie Leśnym jakoś daliśmy radę relacjonować zarówno mecze jak i wszystkie konferencje prasowe. Jedna z nich nie odbyła się w na parterze w hotelu z racji organizowanego tam wesela. Przeniesiono ją na wyższe piętro. Na jednym z nich bawił się bardzo młody wtedy Piotr Rutkowski, który ewidentnie nie spodziewał się, że ktoś będzie mu spacerował po wyższych piętrach hotelu Amiki. Mocno go to wtedy zaskoczyło. To były czasy! Czasy Arboledy, Peszki, Bandrowskiego, Injacia, Djurdjevicia, Rengifo, Stilicia czy Lewandowskiego.



Jesień 2009 we Wronkach:

06.08, Lech Poznań – Fredrikstad 1:2 (5000)
16.08, Lech Poznań – Polonia Warszawa 2:4 (5200)
20.08, Lech Poznań – FC Brugge 1:0 (5500)
30.08, Lech Poznań – GKS Bełchatów 2:2 (3500)
19.09, Lech Poznań – Odra Wodzisław Śląski 1:0 (4000)
18.10, Lech Poznań – Wisła Kraków 1:0 (3500)
31.10, Lech Poznań – Śląsk Wrocław 1:0 (2220)
21.11, Lech Poznań – Ruch Chorzów 3:1 (3000)
05.12, Lech Poznań – Piast Gliwice 1:1 (3000)
12.12, Lech Poznań – Korona Kielce 2:0 (3000)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. Robert pisze:

    Od meczu z Polonią byłem na każdym 🙂

    Bramka z Belgami epicka.
    W meczu z Bełchatowem Ujek nie miał lekko 🙂