Warto wiedzieć: Lech – Śląsk

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilka/kilkanaście godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.



Warto wiedzieć: Lech Poznań – Śląsk Wrocław (09.08.2019):

81 meczów – Lech zagra dzisiaj ze Śląskiem po raz 82 mogąc wygrać 41 raz i 33 w Ekstraklasie. W Ekstraklasie wrocławianie zwyciężyli w Poznaniu raptem 5 razy.

W zeszłym sezonie bez straty gola – W zeszłym sezonie Lech umiał radzić sobie ze Śląskiem, który nie strzelił nam nawet gola. Po 8 latach przerwy poznaniacy wygrali we Wrocławiu 1:0, natomiast u siebie zwyciężyli 2:0. W tym roku kalendarzowym lechici nie rywalizowali z wrocławianami.

Trzy zwycięstwa z rzędu – Lech wygrał ze Śląskiem 3 ostatnie mecze odpowiednio 2:1, 1:0 i 2:0. Wrocławianie leżą nam ostatnio także w Poznaniu, gdzie Kolejorz w 3 ostatnich spotkaniach triumfował kolejno 3:0, 2:1 oraz 2:0.

Gol i zwycięstwo dzięki byłym lechitom – Śląsk ostatniego gola strzelił Lechowi w lutym 2018 roku za sprawą Marcina Robaka. Z kolei ostatnie zwycięstwo odniósł wiosną 2016 roku (1:0). Wtedy trenerem wrocławian był Mariusz Rumak.

Byli lechici na drodze Lecha – Dzisiaj prawdopodobnie szansę gry od początku przeciwko Lechowi dostanie wychowanek Wojciech Golla oraz przede wszystkim Matus Putnocky, który przez 3 lata rozegrał w barwach Kolejorza łącznie 75 spotkań. Za to w Śląsku jeszcze niedawno pracował jeden z asystentów Dariusza Żurawia – Łukasz Becella.

Będzie ciężko – Wliczając jeszcze zeszły sezon Śląsk Wrocław ma na swoim koncie 8 meczów bez porażki. W tym czasie podopieczni czeskiego szkoleniowca Vitezslava Lavicki wygrali 6 spotkań z rzędu. WKS zakończył zwycięską passę w ostatniej kolejce na obiekcie Legii Warszawa remisując 0:0. Śląsk nie przegrał od kwietnia.

Starcie na szczycie – Piątkowy mecz będzie spotkaniem pierwszej z trzecią drużyną w tabeli. Forma Śląska jest na razie większą niespodzianką niż dyspozycja Lecha. Wrocławianie w ostatnich latach plasowali się tylko w dolnej ósemce broniąc się nawet przed spadkiem.

O 3 zwycięstwo – Lech Poznań przyjemnie rozpoczął sezon 2019/2020. Ma 7 punktów po 3 meczach i jeśli dziś wygra wówczas będzie miał tylko 2 oczka mniej niż 12 miesięcy temu, kiedy również liderował. Na razie gra jest jednak dużo lepsza od gry Lecha sprzed roku, który nie strzelał aż tylu bramek. Dziś jest szansa zrobić kolejny krok naprzód.

Uwaga na Płachetę – Śląsk będzie dziś grał z kontry, więc tym bardziej trzeba uważać na lewonożnego i lewego pomocnika Przemysława Płachetę. Młody piłkarz to na razie najszybszy zawodnik Ekstraklasy. W spotkaniu z Legią osiągnął wynik 34,65 km/h.

Musonda po roku w Poznaniu – Zapewne wielu kibiców Lecha do teraz pamięta Lubambo Musondę, który grając w Gandzasarze Kapan kręcił rok temu obrońcami Kolejorza. Musonda od wiosny występuje na prawej pomocy w Śląsku. Afrykanin rok temu grał w Poznaniu przy pustych trybunach, dziś wystąpi przed tysiącami ludzi.

Lech może być pierwszy – Zwycięstwo wieczorem pozwoli Lechowi zachować 1. miejsce w ligowej tabeli i odskoczyć Śląskowi na 3 punkty. Cel na 20:30 to tylko 3 punkty!

Będą tłumy – Między innymi brak przegranych piłkarzy w klubie i efektowna gra podopiecznych Dariusza Żurawia zachęciła kibiców do powrotu na stadion. Wieczorem na Bułgarskiej pojawi się około 30 tysięcy ludzi. Na meczu zjawi się wielu kibiców, którzy wiosną nie chodzili na mecze.

Marciniak rozjemcą – Arbitrem wieczornego spotkania będzie kontrowersyjny sędzia Szymon Marciniak z Płocka. W zeszłym sezonie z nim na murawie Lech zaliczył bilans 0-0-3, 0:3. W tym sezonie gospodarz meczu, który sędziował Marciniak jeszcze nie wygrał.

Lech faworytem – Według bukmacherów faworytem do wygranej dzisiaj będą gospodarze. Średni kurs na Kolejorza wynosi na razie 1.80, na remis 3.60 a na zwycięstwo Śląska 4.40.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <