Okazja do rehabilitacji

Za 5 dni nad morzem zespół Lecha Poznań będzie miał okazję do rehabilitacji za piątkową porażkę ze Śląskiem Wrocław. Kolejorz w sobotę, 17 sierpnia, o godzinie 17:30 zagra w Gdyni z miejscową Arką, która fatalnie rozpoczęła sezon 2019/2020 i zamyka obecnie tabelę PKO Ekstraklasy. Lech znowu będzie faworytem i znów będzie musiał sprostać wyzwaniu.



Tydzień między meczem ze Śląskiem a Arką będzie kolejnym spokojnym mikrocyklem treningowym. Sztab szkoleniowy z Dariuszem Żurawiem na czele ma na razie duży komfort pracy, ponieważ zdrowi są wszyscy podstawowi zawodnicy. Wczoraj w rezerwach zagrali Karol Szymański, Tomasz Cywka, Lubomir Satka, Wiktor Pleśnierowicz, Mateusz Skrzypczak, Jakub Moder, Filip Marchwiński, Maciej Makuszewski, Timur Zhamaletdinov, Filip Szymczak oraz Jakub Kamiński.

Wszyscy ci piłkarze mieli okazję łapać rytm meczowy, ale nie wszyscy spisali się dobrze. Wyróżniał się jedynie Karol Szymański oraz Maciej Makuszewski, który zaliczył 2 asysty dając wyraźny sygnał Dariuszowi Żurawiowi. Fatalnie zaprezentował się za to zdjęty w drugiej połowie Timur Zhamaletdinov będący obecnie bardzo, bardzo daleko od wyjściowego składu pierwszego zespołu. We Wronkach nieźle, lecz tylko w ofensywie i przy wyprowadzaniu piłki pokazał się Lubomir Satka.

Słowak wciąż nie zadebiutował w pierwszej drużynie Lecha Poznań i nie wiadomo kiedy to nastąpi. Thomas Rogne to bądź co bądź wicekapitan Kolejorza, natomiast Djordje Crnomarkoviciowi dopiero pierwszy raz zdarzył się taki błąd jak w 5 minucie ostatniego meczu. Niewykluczone, że Dariusz Żuraw w sobotę zaryzykuje i wstawi do składu Satkę za któregoś z dotychczasowych stoperów.

Według ustaleń z zeszłego tygodnia w Gdyni ma jeszcze zagrać Robert Gumny w sprawie którego negocjacje wciąż się toczą przez co klub nie ogłosił nadal jego następcy (więcej na ten temat w „Na chłodno”). W sobotę, 17 sierpnia na ławce w Gdyni ponownie może usiąść mniej niż 20 zawodników. Tego samego dnia rezerwy zagrają bowiem w Rzeszowie z miejscową Stalą.

Przewidywany skład Lecha na mecz z Arką na ten moment:

Van der Hart – Gumny, Rogne, Crnomarković, Kostevych – Muhar, Tiba – Makuszewski, Jevtić, Jóźwiak – Gytkjaer.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. Siodmy majster pisze:

    Kolejorz tylko zwycięstwo . Jeśli je zobaczę uznam porażkę z Malinowymi za wypadek przy pracy , który zawsze może się trafić .Jeżeli trzech punktów nie będzie to możemy zacząć się bać.Zapanowała euforia , mocarstwowe plany , zajebista atmosfera w zespole i takie tam , jak to wśród nas . Oczywiście też mi się to udzieliło bo nie potrafię posłuchać mądrych ludzi , którzy głoszą : nie jarać się po kilku lepszych meczach i nie ciąć nadgarstków tępym sierpem po padlinie .Niezależnie od wyniku w Gdyni Kolejorza czeka mnóstwo pracy i oby jej efekty dały nam radość w maju 2020 🙂

    • Mario255 pisze:

      Taki optymizm jest naturalny, bo każdy spragniony jest jeśli nie samych zwycięstw to przynajmniej miłej dla oka gry no i przede wszystkim walki, bo tego w ostatnim czasie brakowało. Oczywiście nie ma się co jarać za szybko, ale akurat zwycięstwo w Gdyni powinno być obowiązkiem, bo drugiej tak słabej ekipy w eklapie na tą chwilę nie ma.

    • Ostu pisze:

      Czy Szanowne Koledztwo uważa, że „gramy o nic” to TYLKO takie zdjęcie presji z grajków i z Żurawia – można by rzec taka „podpucha”…?
      Ja tak wcale nie uważam – my rzeczywiście „gramy o nic” – bo niby jak mieliby ocenić Żurawia – skoro gramy o nic to nie można „karać” Żurawia za brak wyników…
      A jeśli celem jest wprowadzanie i „wypromowanie” Młodych – w celu odsprzedaży – to Żuraw nie powinien się „upierać” przy grze Makuszewskim, Gytkjerem czy Kostia…
      Żuraw powinien testować Młodych w warunkach bojowych – w warunkach rzeczywistej walki o punkty w warunkach eklapy – jeśli tu mlodzi sobie nie poradzą to o czym my mamy pisać i mówić, że już o występach w eliminacjach nie wspomnę…
      Młodzi w wieku 19 czy 20 lat już MUSZĄ dawać radę…
      Jeśli nie to należy koniecznie zmienić system szkolenia w akademii…
      Ale powtórzę to raz jeszcze – ten sezon jest naprawdę przejściowy – i mozemy to CAŁKOWICIE wykorzystać na testowanie różnych rozwiązań – a niech i Żuraw się uczy – oraz skokowe wprowadzenie i ROZWÓJ młodzieży…

  2. wagon pisze:

    danie kolejnej szansy ma sens, jednak zbliża się wrześniowa kumulacja ligi i Pucharu Polski a wtedy warto mieć ogranego np. Satkę, Skrzypczaka i kliku innych,

  3. Lechita62 pisze:

    Miło, że redakcja podziela moje zdanie o postawie Makuszewskiego w meczu rezerw, bo w śmietniku zostałem skrytykowany za pochwały pod jego adresem i się zacząłem zastanawiać czy nie wymagam za mało od niego. Nie twierdzę, że zagrał olśniewającą, ale na pewno solidnie i pomógł w tym zwycięstwie. Oprócz tego dorobku, który ma, mógł mieć jeszcze jedną asystę gdzie po jego wstrzeleniu piłki w pole karne Skry trochę się pod bramką rywali zakotłowało w I połowie. w II połowie fajnie zakręcił rywalem i oddał strzał z ostrego konta, ale bramkarz dobrze wtedy interweniował. Dla mnie występ na plus. Jeśli chodzi o sobotni mecz to gramy z drużyną, która zdecydowanie źle weszła w sezon, przepis o młodzieżowcu mocno ich uwiera. Póki co Arka (niestety) jest poważnym kandydatem do spadku, a takich rywali trzeba ogrywać najlepiej kilkoma bramkami jak Zagłębie Sosnowiec rok temu.

  4. Mario255 pisze:

    Zmusiłem się wczoraj i obejrzałem skróty wszystkich meczów ostatniej kolejki eklapy. Jeśli ktoś miałby równie durnowaty podobny pomysł to szczerze odradzam – dla waszego zdrowia psychicznego tego nie czyńcie. Tego co zobaczyłem nie można nazwać piłą, ta kopanina przypominała raczej oglądanie obrazków w okularze kalejdoskopu. Tyle przypadkowości i niedokładności, błędów technicznych oraz zmarnowanych szans nie dostarczy nam żadna inna liga. Oczywiście króluje przy tym jedynie słuszna myśl szkoleniowa – laga do przodu i jakoś to będzie.
    Dlaczego katuje Was takimi informacjami? Ano dlatego, że gra Kolejorza wydaje się póki co wyłamywać tym schematom. Moim zdaniem do tego co teraz próbują grać z Żurawiem wystarczy dołożyć odrobinę koncentracji i można tej lidze odskoczyć na długie lata. A już zwycięstwa z takimi zespołami jak Arka w obecnym składzie personalnym i formie to psi obowiązek. Ta liga jest tak słaba, że nie ma co oglądać się na innych tylko trzeba grać swoje i będzie dobrze 🙂

    • Ostu pisze:

      Żeby nie popełniać tych niedokładności i błędów technicznych oraz wykorzystywać pierdyliardy szans to trzeba jednak być zaawansowanym technicznie – a nie tylko wybieganym…
      Wystarczy by Lechia wykorzystała swe szansę bramkowe w meczu z Bate a Gytkjear i Jóźwiak w naszym ostatnim meczu…
      I proszę, porównajcie to z wykorzystywaniem podobnych szans w Europie – tam też oczywiste zdarzają się spektakularne pudła – ale większość okazji takich jak mamy w eklapie byłaby wykorzystana…
      A najlepszym​ przykładem tego co mówię jest Ostatnie spektakularne pudło Milika…