Problemy na starcie byłych trenerów
Początek nowego sezonu 2019/2020 nie jest udany dla dwóch byłych szkoleniowców Lecha Poznań. Zarówno Mariusza Rumaka jak i Ivana Djurdjevicia śmiało można nazwać trenerskimi wychowankami Kolejorza, którzy szkolenia seniorów uczyli się właśnie w naszym klubie. Jeden z nich tego lata stracił już pracę, a drugi musi zacząć wygrywać, bowiem wkrótce może zostać zwolniony.
Rumak już zwolniony
Mariusz Rumak od odejścia z Lecha Poznań tylko pikuje w dół mając wielkie problemy z trenowaniem seniorów. Już w swojej pierwszej pracy po odejściu z Kolejorza spuścił z Ekstraklasy bydgoskiego Zawiszę (średnia punktów 1,26 w 39 meczach). Po spadku Rumak na początku nadal trenował zespół po czym stwierdził, że I-liga jest słaba, dlatego odchodzi. Dostał szansę w Śląsku Wrocław w którym nie zrobił kompletnie nic kompromitując się kolejny raz w Pucharze Polski odpadając z zespołami z niższych lig.
Mimo braku owoców pracy w Zawiszy oraz w Śląsku były trener Lecha Poznań otrzymał posadę w ekstraklasowej wówczas Termalice Nieciecza. Długo nie popracował. 42-latek został wyrzucony z klubu po 10 meczach. Źle przygotował drużynę do sezonu, która już na starcie wpadła w bardzo duży dołek. Po nieudolnej pracy w 3 klubach Mariuszowi Rumakowi została już tylko I-liga, której wcześniej nie chciał. W 46 meczach Odry Opole jego średnia punktów była na poziomie 1,15.
W trwającym sezonie Odra w 6 meczach ugrała raptem 2 oczka i strzeliła tylko 1 gola (najmniej w I-lidze). To kosztowało Mariusza Rumaka utratę posady z którym odeszli pracujący kiedyś w Kolejorzu Dariusz Motała (odpowiadał w Odrze za transfery) oraz Marcin Andrzejewski (fizjolog). Trener Rumak jeszcze przed oficjalnym zwolnieniem z Odry pożegnał się ze wszystkimi osobami związanymi z opolskim klubem podczas konferencji prasowej.
Djurdjević jeszcze pracuje
Jeszcze gorzej pracę w Chrobrym Głogów rozpoczął Ivan Djurdjević. Rok temu na inaugurację ligowych rozgrywek jego Lech wygrał 4 pierwsze mecze, w tym roku I-ligowiec przegrał pierwszych 5 spotkań dostając łomot m.in. 0:5 i 1:5 przez co jest ostatni w tabeli. Po 5 porażce Chrobry nie zwolnił jeszcze „Djuki” wstawiając na media społecznościowe posty ze wsparciem dla Serba.
Nie poddajemy się i wierzymy.
Trenerze, powodzenia w sobotę! pic.twitter.com/H8cCZemZsz
— Chrobry Głogów (@ChrobryGlogowSA) August 22, 2019
W 6. kolejce Chrobry Głogów zremisował u siebie ze Stomilem Olsztyn 0:0 zdobywając pierwszy punkt w rozgrywkach 2019/2020. Ten remis na razie uchronił Ivana Djurdjevicia przed zwolnieniem, jednak wciąż wątpliwe jest dotrwanie „Djuki” na stanowisku do pucharowego spotkania z Kolejorzem, które odbędzie się 24 września. Chrobry Głogów pod względem kadrowym na tle I-ligi nie wygląda zbyt dobrze. Już w zeszłym sezonie ten zespół miał spore problemy z utrzymaniem się w lidze. Latem nie został wzmocniony żadnymi ciekawymi zawodnikami.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Widać gołym okiem, że trenerskie wynalazki Rutków absolutnie nie nadają się do trenowania. Djuka może na skauta, a Rumak to w ogóle do podstawówki wuefu uczyć.
A ja, z całym szacunkiem do Djuki, uważam, że Rumak był (i pewnie nadal jest) od niego o wiele lepszym trenerem. Dwa pełne sezony Rumaka w Lechu to dwa wicemistrzostwa z dość wyraźną przewagą nad trzecim zespołem. Owszem, wpadki w Lidze Europy również były, ale z Ligi Europy można odpadać mając jeden lub dwa słabsze dni, a punktowy wynik w lidze dużo lepiej odzwierciedla poziom drużyny.
Co więcej, Rumak miał w kadrze takie „talenty” jak Ślusarski, Możdżeń, Ubiparip, Kikut, czy Drewniak. I nie jest to żaden wymysł, bo kadra była taka, a nie inna i nie dało się praktycznie ułożyć meczowej 18-stki bez tych piłkarzy.
Teraz nie poradził sobie w Opolu, ale decyzje ich zarządu z zeszłego tygodnia pokazują, w jak „poważnym” zespole przyszło mu pracować…;)
Ivan natomiast irytował niesamowicie choćby piłowaniem tego nieszczęsnego 3-5-2. Miał zdecydowanie lepszy skład niż Rumak, a ewidentnie hamował możliwości wielu zawodników swoją toporną taktyką.
ominąłeś z tym Rumakiem jeszcze Zawiszę Śląska i Termalikę. Tam to dopiero pokazał swój kunszt trenerski. Nie zaklinaj rzeczywistości.
Nie ominąłem- nigdzie nie stwierdzam, że Rumak był jakimś świetnym szkoleniowcem. Nie zmienia to jednak faktu, że w Lechowym okresie wykonał dużo lepszą pracę niż zrobił to Ivan. I to chyba możemy uznać za suchy fakt patrząc na liczby.
Tym bardziej ciekawe, że Żuraw sobie (na razie) radzi, bo przecież też można go (będzie) nazwać wychowankiem.
No jednak nie. Zanim trafił do Lecha trenował samodzielnie już kilka zespołów.
Ktoś wie jakim ustawieniem gra Ivan w Chrobrym? Kurczowo trzyma się swoich wynalazków, czy wreszczcie dostosowuje ustawienie do stanu posiadania i rywala.
Niedawno w programie Misja Futbol bodaj Smokowski mówił, że uparcie trzyma się 3-5-2.
Ivan ma „spaloną ziemię” – bardzo nieciekawy materiał ludzki, a jak pisze Redakcja to włodarze Chrobrego nic z tym fantem latem nie zrobili…
No to niechaj Ivan eksperymentuje – gorzej już nie będzie – a może nauczy tych co są w Głogowie jakiś nowych rzeczy…
Faktem jest że w obu przypadkach – i w Lechu i w Chrobrym – Ivan nie dostał narzedzi, adekwatnych do oczekiwań…
Jeśli i tym razem nie prosił o nie – czego nie można stwierdzić – to popełnia ten sam błąd…
A może w Chrobrym jest/było jak w Lechu – zatrudnimy Trenera i zobaczymy co z tego wyjdzie – w końcu i tak nie mamy kasy na wzmocnienia…
Upartosć Ivana zgubi go kolejny raz. Pilkarze w Polsce nie sa przygotowani na system 3 stoperami. Od lat mowi sie o tym w kraju, widac Ivan chce byc madrzejszy od wszystkich
A jednak Papszunowi udało się nauczyć Raków gry trzema obrońcami 😉
Rumak z seniorami nic nie ugra, no chyba że mu stuknie 60-tka ale to za jakiś czas. Może do TPS-u by przyszedł bo chłopaczki od czasu jak awansowali do 4 ligi zapomnieli jak się prosto kopie piłkę i 3 razy wtopili sześcioma – ośmioma bramkami…
Rumak powinien sobie szukać innej fuchy nie jako trener. Wystarczająco się zbłaźnił już.
Sęk w tym że Rumak w Lechu dawał sobie radę, przynajmniej w lidze. W pucharach oczywiście się kompromitował, ale w Ekstraklasie nie było tragedii. Dobra średnia punktowa, przyzwoita gra, dwa wicemistrzostwa które na tamte kadry Lecha i kadrę Legii były maksimum co można było osiągnąć w lidze. Mistrzowskiego Lecha w zasadzie zbudował Rumak – to on wprowadził wychowanków którzy dali mistrzostwo – Kędziora, Kamiński, Linetty, Kownacki i to on sprowadził piłkarzy którzy dali mistrzostwo – Lovrencsics, Pawłowski, Douglas, Arajuuri, Jevtić czy Kłamalainen który przed Lechem grywał bardziej jako defensywny pomocnik i nie strzelał tyle bramek a Patataj widział w nim bardziej ofensywnego zawodnika. Skorża potem wziął tylko Sadajewa (jakże kluczowy element układanki), wszystko poukładał, trafił na gorszą formę Legii i miał sporo szczęścia. Tylko tyle i aż tyle. Rumak podobnie zresztą odkrył Kamińskiego zmieniając mu pozycję. Rumak musi więc mieć jakieś oko do piłkarzy. Z drugiej strony, pamiętam też że Rumak uparcie wystawiał Drewniaka mimo że w ogóle nie przekonywał i z reguły grał słabo. Rumak coś w sobie w każdym razie ma, ale czegoś mu też brakuje (być może doświadczenia z boiska – czytałem np opinię że Lech przegrał ze Stjarnam „w głowach” a Rumak nie potrafił drużynie pomóc bo sam nie był piłkarzem przez co nie do końca rozumiał jak piłkarze przechodzą takie momenty). Może Rumak nie bardzo nadaje się do seniorów i optymalne miejsce dla niego to praca z młodzieżą, w akademii? W akademii Lecha ponoć się wyróżniał i był bardzo chwalony.
Trener Rumak według mnie ma jedną podstawową wadę: jest zbyt arogancki i nie potrafi przyznawać się do błędów. Kompromitacja Lecha w pucharach to niestety obciąża jego konto jako trenera. Miał w lidze taką ekipę, że każdy trener dałby radę zdobyć dwa razy wicemistrzostwo. W żadnym kolejnym klubie nie odniósł nic znaczącego a najczęściej obwiniał wszystkich i wszystko dookoła wskazując przyczyny niepowodzeń. Trener Djurdjevic chyba za wcześnie dostał pierwszą drużynę do prowadzenia, według mnie mógłby 2-3 lata być asystentem pierwszego trenera i wtedy przejąć drużynę.