Rywal rezerw: Znicz Pruszków

W niedzielę, 20 października, o godzinie 12:00 rezerwy Lecha II Poznań zagrają we Wronkach ze Zniczem Pruszków. Sytuacja Kolejorza w tabeli II-ligi po 5 meczach bez wygranej i 4 przegranych jest coraz gorsza. Znicz także znajduje się w małym kryzysie, aczkolwiek jest to bardzo doświadczony zespół, który w weekend wydaje się być faworytem do odniesienia zwycięstwa.



Lech Poznań w ostatnich latach miał styczność z drużyną z którą jeszcze nie tak dawno pracował Dariusz Żuraw. Znicz Pruszków był choćby pucharowym rywalem Kolejorza przed 4 laty. Teraz z ekipą pod Warszawy zmierzą się nasze rezerwy, które nie mogą pozwolić sobie na kolejną porażkę. Następna przegrana zepchnęłaby już Lecha II do strefy spadkowej.

Ogólny rys

Znicz Pruszków powstał w 1923 roku pod nazwą Tur. Dopiero w 1926 roku zmieniono nazwę na Znicz, a 2 lata później zatwierdzono statut klubu z Pruszkowa. „Żółto-czerwoni” od początku swojego istnienia byli anonimowym polskim klubem dla którego dojście do 1/4 Pucharu Polski w sezonie 2014/2015 było największym sukcesem w historii. Klub spod Warszawy w którego herbie znajduje się płonący znicz w latach 2007-2010 występował na zapleczu Ekstraklasy. W rozgrywkach 2007/2008 zajął nawet 5. miejsce, a rok później 6. lokatę co również było sporym sukcesem Znicza Pruszków. Niegdyś w drużynie spod Warszawy występował Robert Lewandowski, którego Kolejorz kupił właśnie ze Znicza. Znanymi postaciami reprezentującymi w przeszłości barwy sobotniego rywala rezerw są jeszcze m.in. Tomasz Chałas czy Jakub Wójcicki, który do dziś występuje w Jagiellonii.

Rywalizacja z Lechem

Lech Poznań oficjalnie grał ze Zniczem 2 razy. W 1/4 finału Pucharu Polski sezonu 2014/2015 zespół Kolejorza w drodze na Stadion Narodowy wyeliminował pruszkowian wygrywając 5:1 na wyjeździe i 1:0 u siebie. W pierwszym meczu w Pruszkowie poznaniacy prowadzili 1:0 po golu Karola Linettego. Zaraz po zmianie stron Znicz ruszył do przodu, wyrównał i miał bardzo dużą przewagę. W 60 minucie na boisku pojawił się Zaur Sadaev, który z miejsca odmienił grę „niebiesko-białych”. W 62 minucie wyrównał Dariusz Formella, a w 65 i 68 minucie gry Czeczen wybił Zniczowi awans z głowy 2-krotnie wpisując się na listę strzelców. W ostatniej minucie ekipę spod Warszawy dobił jeszcze Muhamed Keita przez co po zwycięstwie 5:1 rewanż był tylko formalnością. W rewanżu ówczesny trener Maciej Skorża wystawił mocno rezerwowy, eksperymentalny skład dając szansę debiutu po przerwie Krystianowi Sanockiemu. Rewanż przy Bułgarskiej, który oglądało nieco ponad 8 tysięcy nie zachwycił, Znicz przyjechał do Poznania, aby nie przegrać, a Lech wygrał ostatecznie 1:0 zdobywając gola w 89 minucie gry za sprawą Dariusza Formelli. Obie ekipy mierzyły się jeszcze wczesną wiosną 2018 roku. Wówczas w sparingu na bocznym boisku przy Bułgarskiej 3:0 zwyciężył Kolejorz. Znicza Pruszków prowadził wtedy Dariusz Żuraw.

Fragmenty meczu Lech – Znicz 1:0 w 2015 roku
null
null
null

Kadra i trener

Trenerem Znicza Pruszków od lata 2018 jest bardzo doświadczony 68-letni Andrzej Prawda. Trener urodzony w Gdańsku od lat jest związany z Warszawą, gdzie kończył studia oraz z klubami z Mazowsza. W swojej karierze trenował już kilkanaście różnych, choć anonimowych w Wielkopolsce drużyn. Prawda szkolił zawodników m.in. w takich zespołach jak Victoria Sulejówek, Mazowsze Grójec, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Mazur Karczew, Bug Wyszków, Huragan Wołomin czy Korona Góra Kalwaria.

Znicz to doświadczona drużyna w której nie brakuje zawodników z ekstraklasową przeszłością. Najwięcej występów (85 i 6 goli) ma 33-letni napastnik Dariusz Zjawiński. Swoje w Ekstraklasie pograł też 29-letni Paweł Tarnowski, 31-letni Martin Baran oraz 27-letni Paweł Moskwik. Jeszcze nie tak dawno w Pogoni Szczecin próbował się przebić inny defensor Robert Obst, który w Ekstraklasie rozegrał 13 spotkań. Po 1 meczu na najwyższym froncie w naszym kraju mają także Piotr Misztal, Michał Wrześniewski i Marcin Rackiewicz.

Średniak II-ligi z przebłyskami

Znicz Pruszków to średniak II-ligi, który nieźle rozpoczął ten sezon, raz był nawet liderem, ale szybko spadł w okolice środka tabeli. Podopieczni Andrzeja Prawdy mają na swoim koncie serię 5 kolejnych meczów bez wygranej (4 ligowych) czekając na zwycięstwo od 8 września. W 2 ostatnich kolejkach Znicz ugrał 2 oczka odpadając wcześniej z Pucharu Polski po rzutach karnych z III-ligową Chełmianką Chełm. Znicz tydzień temu nie grał, gdyż jego mecz z Garbarnią Kraków został przełożony.

Niedzielny przeciwnik Lecha II Poznań po 13 kolejkach II-ligi 2019/2020 z 18 punktami na swoim koncie i bilansem 5-3-4, gole: 20:18 zajmuje 9. miejsce w ligowej tabeli mając nad naszymi rezerwami 4 oczka przewagi. Najlepszymi strzelcami w klubie spod Warszawy na 3 froncie w naszym kraju są Paweł Moskwik oraz Dariusz Zjawiński, którzy strzelili dotąd po 4 bramki.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. 07 pisze:

    Rezerwy nie mają już nic do stracenia i muszą zacząć zbierać punkty, bo najgorzej jest wejśc w strefę spadkową….. dla tak młodego zespołu może oznaczać to fatalne konsekwencje.