Wstydliwa rywalizacja z lepszymi

Rezerwy Lecha Poznań po awansie do II-ligi bardzo mocno rozczarowują przynosząc momentami wstyd. Kolejorz z tygodnia na tydzień znajduje się w coraz większym kryzysie nie mając już żadnej przewagi nad strefą spadkową. W dodatku w miniony weekend zespół grający w bardzo mocnym, nawet ekstraklasowym składzie ośmieszył się w rywalizacji ze znajdującym się w podobnym dołku Zniczem Pruszków.



Po ostatnich 6 meczach w których Lech II Poznań tylko 1 raz zremisował i 5 spotkań przegrał wielu kibiców największe pretensje ma do trenera Rafała Ulatowskiego. Sporo uwag jest także wcale nie do młodych piłkarzy rezerw tylko do starszych zawodników z ekstraklasową przeszłością zaniżających o dziwo poziom drużyny, która przed sezonem została mocno osłabiona m.in. poprzez odejście Krzysztofa Kołodzieja, Łukasza Norkowskiego czy Dariusza Dudki, który zakończył karierę.

Problemy od początku i wstydliwa seria

Rezerwy Lecha Poznań już w 1. kolejce po awansie zderzyły się ze ścianą tracąc gola w 1 minucie i przegrywając aż 0:4. Podopieczni Rafała Ulatowskiego od pierwszych meczów w II-lidze dosłownie ciułają punkty oddając je w komplecie wyżej notowanym rywalom. W tym sezonie Lech II potrafił dotąd ograć tylko ostatnią Legionovię, piętnastą Skrę, trzynastą Pogoń oraz dwunastą Elanę. Rezerwy ostatnie ligowe zwycięstwo w Toruniu nad Elaną odniosły 14 września. Od tamtej pory Kolejorz w 6 kolejnych meczach przegrał 5 razy remisując tylko 1 raz we Wronkach z szesnastą Stalą Stalowa Wola.

Doświadczeni zaniżają poziom

Zespół rezerw największą wtopę zaliczył w miniony weekend w rywalizacji ze Zniczem, który do niedzieli nie wygrał od kilku spotkań. Mimo gry w składzie podanym poniżej w którym od początku było tylko 2 piłkarzy trenujących na co dzień z rezerwami (Wojtkowiak i Karbownik), zespół grał bardzo słabo nie potrafiąc w silnym składzie zdominować pruszkowian. Niewiele jakości sportowej pokazywali m.in. Makuszewski, Cywka czy przede wszystkim Tomczyk, który w obu połowach zmarnował bardzo dobre okazje do zdobycia gola.

Szymański – Cywka, Rogne, Dejewski, Wojtkowiak (37.Pawlicki) – Letniowski (72.Yatsenko), Skrzypczak, Marchwiński – Makuszewski, Tomczyk (61.Szymczak), Karbownik (84.Tupaj).

Od początku rozgrywek 2019/2020 wielu doświadczonych piłkarzy w rezerwach nic nie pokazuje, nie wnosi jakości, nie pomaga młodzieży potrzebującej wsparcia i przy tym pokazuje niewiele zaangażowania. Za największe rozczarowanie można uznać czekającego na grę w pierwszym zespole już od ponad 12 miesięcy Tomasza Cywkę. 31-latek niczym nie wyróżnia się na tle innych ekip z II-ligi grając kiepsko bez względu na to, czy dostaje szanse w środku pomocy czy na prawej obronie.

807 (12) – Szymczak – 2/0
691 (8) – Dejewski – 1/0
675 (8) – Skrzypczak – 0/0
630 (7) – Szymański
540 (7) – Moder – 0/1
540 (6) – Mleczko
540 (6) – Cywka – 0/0
485 (6) – Klupś – 0/1
439 (6) – Marchwiński – 1/0
432 (5) – Kamiński – 2/0
309 (4) – Zhamaletdinov – 2/0
286 (5) – Letniowski – 1/0
269 (3) – Makuszewski – 0/2
121 (2) – Tomczyk – 0/0
90 (1) – Satka – 0/0
90 (1) – Rogne – 0/0

Mecz za 6 punktów

Rozgrywki II-ligi są bardzo wyrównane, ścisk w tabeli jest większy niż w Ekstraklasie, a potencjał kadrowy wielu drużyn jest zbliżony. W II-lidze przeważają przeciętne zespoły pasujące bardziej do środka tabeli niż do gry o awans. Na razie od reszty stawki zdecydowanie odstają drużyny Legionovii Legionowo oraz Gryfa Wejherowo. Kolejnym faworytem do spadku jest Skra Częstochowa. Innych kandydatów do spadku oprócz Lecha II Poznań na papierze już nie ma. Nisko są co prawda zespoły m.in. Stali Stalowa Wola czy Elany Toruń, które kadrowo jak najbardziej są w stanie szybko poprawić swoje lokaty oddalając się od strefy spadkowej. Lech II Poznań jest obecnie czternasty wyprzedzając będącą w strefie spadkowej Skrę tylko lepszym bilansem goli. Aktualna pozycja rezerw Kolejorza w II-lidze to nie niespodzianka, niepokojąca jest jedynie seria, którą obecnie ma Lech II oraz brak wpływu na grę i wyniki posiłków z pierwszej drużyny. W najbliższą sobotę, 26 października, o godzinie 15:00 zawodników Ulatowskiego czeka mecz za tzw. „6 punktów” z przedostatnim Gryfem. Pierwszy zespół ma teraz napięty terminarz, zatem rezerwy na pewno nie zagrają w Wejherowie już w tak silnym zestawieniu personalnym, jak ostatnio przeciwko Zniczowi.

Kilka kolejek do końca jesieni

Lech II Poznań do końca jesieni 2019 rozegra jeszcze 6 spotkań w tym 3 we Wronkach w roli gospodarza. Na papierze do końca roku najłatwiejszymi rywalami do ogrania będzie właśnie wspomniany wyżej Gryf oraz Skra Częstochowa z którą Kolejorz zagra na sztucznej murawie w ostatniej kolejce tej rundy.

26.10, Gryf Wejherowo – Lech II Poznań (15:00)
03.11, Lech II Poznań – Bytovia Bytów (17:00)
09.11, Błękitni Stargard – Lech II Poznań (13:00)
16.11, Lech II Poznań – Olimpia Elbląg (13:00)
23.11, Lech II Poznań – Górnik Łęczna
30.11, Skra Częstochowa – Lech II Poznań

Tabela po 14. kolejce II-ligi 2019/2020:

1. Górnik Łęczna 28 pkt.
2. Widzew Łódź 28

3. Resovia Rzeszów 28
4. GKS Katowice 27
5. Olimpia Elbląg 25
6. Stal Rzeszów 24

7. Bytovia Bytów 22
8. Błękitni Stargard 21
9. Znicz Pruszków 21
10. Garbarnia Kraków 17
11. Górnik Polkowice 17
12. Elana Toruń 15
13. Pogoń Siedlce 15
14. Lech II Poznań 14

15. Skra Częstochowa 14
16. Stal Stalowa Wola 13
17. Gryf Wejherowo 9
18. Legionovia Legionowo 8

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. J5 pisze:

    Możliwe że część wzmocnień z pierwszej drużyny czuje dyskomfort występując na trzecim froncie rozgrywek ligowych, i celowo nie przykłada się do swoich obowiązków, a część umiejętnościami jest na poziomie tej właśnie ligi, dodatkoowo z mentalnością pierwszej drużyny. Trener Ulatowski wielokrotnie w różnych klubach wykazał się raczej kiepskim warsztatem , a mieszanka ta jest niestety zabójcza dla rezerw. Być może bez części tych wątpliwych wzmocnień rezerwy miałyby parę punktów więcej. Lepszy trener, młodzież z rezerw wzmocniona mądrze dwoma, trzema zawodnikami z pierwszej drużyny być może miałaby spokojny, ligowy byt gdzieś w bezpiecznym środku tabeli. Na to jednak potrzeba mądrości zarządzających, a z tym jak wiadomo w Lechu jest kiepsko. W tej konfiguracji niestety, Lech ll będzie walczyć tylko o utrzymanie