Plusy i minusy: Lech – Piast 3:0

Piątkowy mecz z Piastem Gliwice po prawie 2 miesiącach nędzy wreszcie przyniósł ligowe plusy. Lech Poznań wygrał 3:0, przełamał się, pokonując wczoraj nie byle jakiego rywala i to w dodatku jak najbardziej zasłużenie. Kolejorz sprawił na początek tego weekendu bardzo miłą niespodziankę polepszając trochę swoją sytuację w tabeli.



Największym plusem wczorajszej potyczki jest oczywiście pewne, w pełni zasłużone i niespodziewane zwycięstwo Kolejorza. Lech Poznań kontrolował spotkanie z Piastem Gliwice od 1 do 90 minuty. Przeważał przez niemal cały mecz, notował lepsze statystyki, zdobył 3 gole, pokonał Mistrza Polski sprawiając bardzo dużą niespodziankę w PKO Ekstraklasie, a także dał kibicom choć chwilę radości podczas smutnej sytuacji.

Lechici w piątkowy wieczór dosłownie wybiegali wygraną. Poznaniacy pokonali ponad 117 kilometrów co jest nowym Lechowym rekordem tego sezonu i wynikiem o ponad 7 kilometrów powyżej średniej. Dość niespodziewanie to Kolejorz przebiegł wczoraj więcej kilometrów od rywala dosłownie wybiegając prestiżowe zwycięstwo nad Mistrzem Polski. Lech z górną ósemką zupełnie sobie nie radzi, wcześniej ostatnie zwycięstwo nad drużyną, która aktualnie znajduje się przed poznaniakami odniósł w lipcu, dlatego wczorajsze 3 punkty przynajmniej na chwilę naprawdę mogły cieszyć.

Lech ogrywając Piasta zakończył kilka złych pass. Przede wszystkim po 4 kolejnych ligowych spotkaniach bez wygranej zwyciężył pierwszy raz od 5 października triumfując jeszcze pierwszy raz tej jesieni po przerwie na kadrę. W dodatku po 5 meczach bez wygranej z Piastem nasza drużyna wreszcie znalazła sposób na gliwiczan, którzy w 2019 rok stanęli na naszej drodze już 4 raz.

Wczorajsze zawody były dobre nie tylko dla całej drużyny. Indywidualnie kilku piłkarzy błysnęło niezłą dyspozycją. Pochwały należą się obrońcom – Lubomirowi Satce oraz Thomasowi Rogne, który w pierwszym kwadransie naprawił fatalny błąd Karlo Muhara. Dobrze spisał się jeszcze skuteczny z przodu i z tyłu Volodymyr Kostevych, aktywny Pedro Tiba mający najwięcej kontaktów z piłką i aż 7 kluczowych zagrań, Darko Jevtić czy przede wszystkim Christian Gytkjaer. Duńczyk z 10 trafieniami jest obecnie liderem klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy.

W piątek był również jeden minus. Z powodu urazów kolan z boiska musieli zejść Robert Gumny oraz Kamil Jóźwiak. Według pierwszej diagnozy kontuzje obu wychowanków nie są groźne, ale więcej będzie wiadomo dopiero po badaniach. Za niespełna tydzień zacznie się krótki maraton meczów co 3-4 dni i niewykluczone, że Lech Poznań w Płocku, w Boguchwale czy z ŁKS-em będzie musiał poradzić sobie bez tych piłkarzy.



Plusy meczu z Piastem 3:0

– W pełni zasłużone zwycięstwo
– Wybiegana wygrana nad wyżej notowanym rywalem
– Przełamanie złych pass
– Zwyżka formy paru piłkarzy

Minusy meczu z Piastem 3:0

– Kontuzje Jóźwiaka i Gumnego

Minusy meczu z Koroną 0:0

– Kolejny wstyd i 4 kolejny mecz bez wygranej
– Ofensywna nieudolność w pierwszej połowie
– Słabnący Lech z każdym kwadransem
– Nietrafione zmiany przez trenera

Plusy meczu z Resovią 4:0

– Awans
– Skuteczność Gytkjaera
– Asysty Jóźwiaka, asysty II stopnia Marchwińskiego, powrót do formy Tiby

Minusy meczu z Resovią 4:0

– Gra do 30 minuty
– Maciej Makuszewski

Plusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Efektowny gol Gytkjaera

Minusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Kolejna zasłużona i przygnębiająca porażka
– Zagłębie mające patent na Lecha
– Słaba gra w środku pola
– Proste błędy obrony w kryciu i w ustawianiu się

Plusy meczu z Legią 1:2

(brak)

Minusy meczu z Legią 1:2

– Tylko niezły pierwszy kwadrans i słaba gra
– Zasłużona porażka w kolejnym ważnym meczu
– Przegrana mimo prowadzenia
– Nieprzyjemna sytuacja

Plusy meczu z Wisłą 4:0

– Przełamanie u siebie i wyjście z kryzysu
– Najwyższe w historii zwycięstwo nad Wisłą
– Liczba stworzonych sytuacji
– Awans w tabeli i zmniejszenie strat do lidera

Minusy meczu z Wisłą 4:0

– Gra do 40 minuty

Plusy meczu z Górnikiem 3:1

– Zwycięstwo i przełamanie
– Polot w grze i duża liczba sytuacji
– Gra i liczby wychowanków

Minusy meczu z Górnikiem 3:1

– Gra obrony
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Chrobrym 2:0

– Awans
– Premierowy gol Skrzypczaka
– Świetna zmiana Amarala

Minusy meczu z Chrobrym 2:0

– Elektrycznie grająca linia obrony
– Postawa zmienników
– Forma Darko Jevticia

Plusy meczu z Jagiellonią 1:1

(brak)

Minusy meczu z Jagiellonią 1:1

– 3 kolejny mecz wygranej i 3 kolejny mecz w Poznaniu bez zwycięstwa
– Fatalna II połowa
– Złe przygotowanie fizyczne
– Kontuzje 3 zawodników

Plusy meczu z Lechią 1:2

– Wejście Tomczyka

Minusy meczu z Lechią 1:2

– Druga porażka z rzędu doznana w podobny sposób
– Zmarnowane 2 tygodnie przerwy na kadrę
– Początek corocznego jesiennego kryzysu
– Indywidualna postawa Darko Jevticia

Plusy meczu z Cracovią 1:2

(brak)

Minusy meczu z Cracovią 1:2

– Zasłużona porażka po słabej grze
– Spadek na 6. miejsce zamiast awansu na 3. miejsce
– Kolejna przegrana przy wysokiej frekwencji
– Stałe fragmenty gry
– Słaba dyspozycja fizyczna piłkarzy

Plusy meczu z Rakowem 3:2

– Zwycięstwo i przełamanie
– Liczba stworzonych sytuacji
– Skuteczność Gytkjaera, asysty Jevticia

Minusy meczu z Rakowem 3:2

– Brak boiskowej kontroli
– Kolejna słaba II połowa

Plusy meczu z Arką 0:0

– Duża liczba stworzonych sytuacji i strzałów
– Indywidualna postawa Tiby z Jevticiem

Minusy meczu z Arką 0:0

– Stracone 2 punkty i miejsce na podium
– Rażąca nieskuteczność
– Skrzydłowi i Gytkjaer

Minusy meczu ze Śląskiem 1:3

– Porażka przed tysiącami ludzi i utrata lidera
– Paraliż Lecha do 16 minuty i mnóstwo błędów w defensywie
– Indywidualna postawa Mickeya van der Harta
– Nieskuteczność

Plusy meczu z ŁKS-em 2:1

– Pierwsza wygrana na wyjeździe od grudnia
– Forma Jevticia, Amarala i Tiby
– Reakcja po straconym golu i ciąg na bramkę

Minusy meczu z ŁKS-em 2:1

– Dominacja ŁKS-u po przerwie
– Bezproduktywny atak

Plusy meczu z Wisłą P. 4:0

– Efektowne zwycięstwo
– Pełna dominacja
– Ofensywna gra Tiby, Jevticia i Jóźwiaka
– Atakowanie nawet przy grze w „10”
– Powrót Gytkjaera w świetnym stylu

Minusy meczu z Wisłą P. 4:0

– Gorszy kwadrans między 46 a 60 minutą

Plusy meczu z Piastem 1:1

– Normalna gra przy wyniku 0:1
– Liczba stworzonych sytuacji
– Duże zagrożenie po stałych fragmentach gry
– Gol Tomczyka

Minusy meczu z Piastem 1:1

– Brak wyjazdowego zwycięstwa
– Widoczny brak napastnika
– Problemy z dośrodkowaniami Piasta
– Nieskuteczność

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







5 komentarzy

  1. 100h2o pisze:

    Najbardziej bawi pisanina że Lech wygrał „ze słabym Piastem”. Tym sposobem myślenia KAŻDY wygrany mecz to pokonanie słabego rywala mającego na dodatek zły dzień. Czyli rywala z którym wygrałby w takim dniu KAŻDY zespół piłkarski nawet Jantar Ustka. A że to był przed rozpoczęciem tej kolejki bodajże 2 zespół Ekstraklasy to nieistotne. oni byli słabi i to żaden wyczyn Lecha że z nimi wygrał, Arka TEŻ dałaby radę ich puknąć 3-0 na luziku. Po prostu w Piaście WSZYSCY gracze miali miesiączkę, to wszystko tłumaczy, zapytajcie kobiety.
    Karny był przypadkowy, centra beznadziejnego Kostewycza trafiła na głowę ZALEDWIE rezerwowego napastnika reprezentacji Danii, Amaral to gracz który jest faktycznie zaledwie graczem ławkowym więc trafiło mu się jak ślepej kurze ziarno.
    Fuks,przypadek, pomyłka sędziego, i mamy PRZYPADKOWĄ wygraną a i tak Lech spadnie z ligi!

    • Michu73 pisze:

      Tez mnie tego typu opinie irytują. Wczorajszy mecz wygraliśmy ponieważ byliśmy wyraźnie lepszą drużyna, która na nic Piastowi nie pozwoliła, ale musimy do tematu podchodzić z „chłodną głową”. Nie „odbudujemy” Muhara czy Van den Varta. Mamy braki kadrowe w zespole. Brak PO, kogoś dającego jakoś na skrzydło. Nie ma realnych szans na dobry wynik w tym sezonie. Zwycięstwo bardzo cieszy ale musimy oceniać sytuacje na chłodno. Nie ma się czym podniecać. Przynajmniej na razie:)

  2. Tadeo pisze:

    Nareszcie , po niezłym meczu wygraliśmy z drużyną z czuba tabeli.Może wreszcie nadszedł czas przełamania , i odbudowania Bułgarskiej jako twierdzy.Oczywiscie jeden dobry mecz jeszcze jaskółki nie czyni, ale zalążek czegoś dobrego było widać.

  3. John pisze:

    Przed meczem chyba nikt nie zakładał, że Lech będzie w stanie dość gładko ograć Piasta 3-0.
    Lech w kryzysie,Piast na fali , ważne przełamanie.
    Teraz trzeba pójść za ciosem i zrobić jakąś serię ,terminarz nie wygląda źle, wszystko w nogach piłkarzy Lecha.

  4. J5 pisze:

    Mały plusik dla Żurawia za to że wreszcie wpuścił Amarala który wykończył piękną akcję