Wokół meczu: Lech – ŁKS 2:0

Wokół meczów – Wszystko co dotyczy rozegranego spotkania przez Lecha Poznań z danym rywalem w Ekstraklasie, w Pucharze Polski lub w europejskich pucharach. Liczby, statystyki konkretnego meczu, ciekawostki, klasyfikacja Lechowych strzelców, asystentów czy zestawienie kartek.



Polepszony bilans

W pierwszym domowym meczu z ŁKS-em od grudnia 2011 roku Lech wygrał 41 raz w historii i 38 w Ekstraklasie. Dobry bilans z łodzianami został dziś poprawiony.

Ekstraklasa: 36-24-26, 129:94 (86 meczów)
Ekstraklasa i I-liga: 38-26-28, 137:100 (92 mecze)
Ogólny bilans: 41-26-31, 143:108 (98 meczów)

Siódmy kolejny mecz bez przegranej

Wliczając zeszłoroczny mecz pucharowy Lech Poznań wygrał z ŁKS-em Łódź ostatnich 6 spotkań w tym 5 z rzędu. Na swoim koncie ma 7 kolejnych gier bez porażki, Kolejorz ostatni raz przegrał z ŁKS-em ponad 11 lat temu (u siebie 1:2).

Moskal nie znosi Lecha

Były piłkarz Lecha Poznań, Kazimierz Moskal, który z Kolejorzem sięgnął po 4 trofea nie radzi sobie z poznaniakami w roli trenera. Moskal jako szkoleniowiec zanotował niekorzystny bilans z Kolejorzem 1-1-8, gole: 4:17. Z Lechem przegrał 8 ostatnich spotkań w tym 6 bez zdobycia choćby gola. Niesamowita seria!

Kolejny korzystny dwumecz

Lech w dwumeczach radzi sobie całkiem nieźle. Z Piastem zdobył 4 punkty, a z Wisłą Płock i ŁKS-em odniósł po 2 wygrane. Dokładnie za tydzień we Wrocławiu będzie okazja zrewanżować się na Śląsku za letnią porażkę 1:3.

Seria Lecha trwa

Dobra passa poznaniaków trwa. Lech nie przegrał od 7 spotkań wygrywając w tym czasie 5 razy w tym 3 mecze ligowe. W żadnym z 5 ostatnich meczów (4 ligowych) poznaniacy nie stracili gola.

Bez pauz

W sobotę zagrożeni pauzą byli Jóźwiak z Tibą, którzy uniknęli napomnienia i zagrają we Wrocławiu. 5 kartkę w sezonie ligowym ujrzał Muhar.

Lechici poprawiają liczby

Dziś pierwsze asysty w Lechu zaliczyli Satka i Kamiński. Już 4 ligową bramkę strzelił Jóźwiak, natomiast Amaral zanotował 3 trafienie.

Lepiej niż rok temu

Lech po 18. kolejkach ma na swoim koncie tyle samo punktów co w ostatnim mistrzowskim sezonie i 2 oczka więcej niż rok temu. Poprawa jest widoczna.

Sezon 2019/2020
5. miejsce – 29 pkt. 8-5-5, 31:18*
Sezon 2018/2019
7. miejsce – 27 pkt. 8-3-7, 25:23
Sezon 2017/2018
5. miejsce – 29 pkt. 7-8-3, 26:15
Sezon 2016/2017
5. miejsce – 28 pkt. 8-4-6, 27:18
Sezon 2015/2016
11. miejsce – 22 pkt. 6-4-8, 20:23
Sezon 2014/2015
3. miejsce – 29 pkt. 7-8-3, 36:20

Lepiej w Poznaniu

Lech wreszcie zaczął wygrywać nie tylko na wyjazdach, ale także u siebie. Było to 4 zwycięstwo w tym 2 z rzędu przy Bułgarskiej. Jest progres.

DOM: 4-2-3, 17:8
WYJAZD: 7-3-2, 22:10 (3-0-0, 8:0 w PP)
OGÓŁEM: 11-5-5, 39:18 (2-0-0, 8:0 w PP)

1:0 jak zwycięstwo

Wliczając wszystkie fronty od sezonu 2015/2016 zespół Lecha Poznań prowadził 110 raz. Wygrał 93 mecz.

Lech przy wyniku 1:0
93-11-6

Lech przy wyniku 0:1
6-14-61

* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary (sezony 2015/2016 – 2019/2020)



Gole w sezonie 2019/2020

Ekstraklasa (31 goli w 18 meczach)

11 – Gytkjaer
5 – Jevtić
4 – Jóźwiak
3 – Tomczyk, Amaral
2 – Puchacz
1 – Muhar, Marchwiński, Rogne

Puchar Polski (8 goli w 3 meczach)

3 – Gytkjaer
1 – Skrzypczak, Kostevych, Marchwiński, Dejewski, Puchacz

Ogółem (39 goli w 21 meczach)

14 – Gytkjaer
5 – Jevtić
4 – Jóźwiak
3 – Tomczyk, Puchacz, Amaral
2 – Marchwiński
1 – Muhar, Rogne, Kostevych, Skrzypczak, Dejewski

Asysty w sezonie 2019/2020

Ekstraklasa (23 asysty przy 31 golach)

5 – Jevtić
4 – Amaral, Tiba
2 – Jóźwiak, Puchacz, Kostevych
1 – Moder, Gumny, Satka, Kamiński

Puchar Polski (7 asyst przy 8 golach)

2 – Jóźwiak, Tiba
1 – Puchacz, Amaral, Gytkjaer

Ogółem (30 asyst przy 39 golach)

6 – Tiba
5 – Jevtić, Amaral
4 – Jóźwiak
3 – Puchacz
2 – Kostevych
1 – Moder, Gumny, Gytkjaer, Satka, Kamiński

Żółte kartki w sezonie 2019/2020:

Ekstraklasa (37 żółtych kartek, 15 zawodników, w 18 meczach)

5 – Crnomarković, Muhar
4 – Gumny
3 – Jóźwiak, Tiba
2 – Makuszewski, Gytkjaer, Moder, Rogne, Amaral, Puchacz, Kostevych
1 – Marchwiński, Jevtić, Skrzypczak

Puchar Polski (4 żółte kartki, 4 zawodników, w 3 meczach)

1 – Jevtić, Marchwiński, Gumny, Crnomarković

Czerwone kartki

2 – Crnomarković (za 2 żółte)
1 – Makuszewski (za 2 żółte)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. Piknik pisze:

    Lech rozegrał mecz gdzie był faworytem, niestety np. w meczach z Koroną i Arką gdzie też miał bezproblemowo wygrać tracił punkty. Tym razem wykorzystał swoją szanse i zdobywając kolejne trzy punkty powoli goni czołówkę. Kocioł na meczu zaintonował przyśpiewkę o mistrzostwie Kolejorza, chyba jeszcze za wcześnie, Lechowi sprzyjaj terminarz i wygrał 4 mecze z rzędu, natomiast to nie jest jeszcze moment abym mógł pisać o włączeniu się Lecha w walkę o tytuł MP. Zwycięstwo cieszy, Kolejorz podtrzymał tradycje grania nierówno po kiepskim spotkaniu w PP rozegrał dobry mecz z ŁKS. Mamy do czynienia z serią zwycięstw i przed Lechem prawdziwe wyzwanie w postaci pojedynku z aktualnym liderem Ekstraklasy i to na trudnym terenie w Wrocławiu. Wracając do rywalizacji z ŁKS, Lech powinien prowadzić już po pierwszej połowie, ale w bramce spisywał się dobrze Malarz, a piłkarzom w niebieskich koszulkach, albo brakowało szczęścia, albo mieliśmy problemy z finalizacją dobrych akcji. ŁKS prowadził otwartą grę, często kontratakował. Jako, że obie ekipy nie murowały swojej bramki, Lech miał bardzo dużo przestrzeni do swobodnego rozgrywania piłki. Kolejorz tak jak wszystkie kluby w Ekstraklasie ma problemy z atakiem pozycyjnym także postawa rywali i taktyka obrana przez Kazimierza Moskala bardzo odpowiadała naszej drużynie. Pisałem już o bramkarzu ŁKS, który spisywał się przynajmniej poprawnie jednak, były legionista, wkurzał poznańską publiczność swoim zachowaniem ponieważ pan Malarz już koło 30 minuty meczu zaczął grać na czas i bardzo długo celebrował wybicie każdej piłki. Cwaniactwo nie zawsze się opłaca i w drugiej połowie golkiper ŁKS nie był już wstanie uratować swojej drużyny przed utratą bramki. Po indywidualnej akcji Amaral zdobywa pięknego gola i to właśnie on dla mnie jest najlepszym zawodnikiem tego spotkania. Druga bramka dla Lecha ustawiła i uspokoiła spotkanie. Lech zdobywa kolejne trzy punkty. Na trybunie 2 kibice Lecha i ŁKS razem dopingują obie drużyny jak to na meczu przyjaźni. I pomijam już fakt, że zgoda Lecha z ŁKS trwa niezadługo, a dobre relacje obu ekip wzbudzają kontrowersje u niektórych kibiców Kolejorza. Jako Piknik mam dystans to tematów zgód i kos bo w świecie kibiców dzisiaj jesteśmy „braćmi”, a np. za dziesięć lat największymi wrogami (Przykład dzisiejsze relacje kibiców Śląska, Lechii i Wisły Kraków) Najważniejsze, że Kolejorz zdobywa kolejne trzy punkty, przed drużyną jeszcze dużo pracy, ale kolejne zwycięstwo wlewa trochę nadziei w serca kiboli Lecha.