Podsumowanie zimowych przygotowań Kolejorza

W środę, 29 stycznia Lech Poznań zakończył zimowe przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2019/2020, które trwały równe 3 tygodnie. Jutro po 2 dniach wolnego Kolejorz wróci do zajęć i rozpocznie już przygotowania typowo pod inauguracyjny mecz z Rakowem Częstochowa zaplanowany na sobotę, 8 lutego na godzinę 17:30.



Głównym punktem zimowych przygotowań jak co roku był zagraniczny obóz. Lech Poznań spędził w tureckim Belek niecałe 10 dni. Już wkrótce zobaczymy wszyscy efekty ostatnich treningów.

3 tygodnie i 3 sparingi

Tegoroczny zimowy okres przygotowawczy trwał równe 3 tygodnie. Na początku lechici trenowali w Poznaniu, później w niedzielę, 19 stycznia przenieśli się do Turcji, gdzie spędzili niecałe 10 dni. Zimowy obóz przygotowawczy Kolejorza był najkrótszy w całej lidze. Sam Lech rozegrał tej zimy raptem 3 spotkania kontrolne co także jest najgorszym wynikiem w Ekstraklasie. Poznaniacy na szczęście nie rywalizowali w sparingach z byle kim. Przeciwnicy pokroju Astry Giurgiu (wicelider ligi rumuńskiej), Szachtara Donieck (Mistrz Ukrainy, uczestnik 1/16 Ligi Europy) oraz Mariboru (Mistrz Słowenii) byli solidnymi rywalami, którzy w dodatku są wyżej notowani od Lecha Poznań.

Było lepiej niż rok temu

Wyniki w sparingach często są nieistotne. Bardziej liczy się gra, która nie była aż tak zła. Na pewno Lech wyglądał o niebo lepiej aniżeli w spotkaniach kontrolnych rozegranych zimą 2019 roku za kadencji Adama Nawałki. Bilans gier kontrolnych 1-1-1, gole: 3:1 nie jest najgorszy, problemem był często skład w jakim grał Lech. Bez nominalnego prawego obrońcy w każdym spotkaniu, a w ostatnim sparingu nawet bez skrzydłowych. W dodatku Dariusz Żuraw niechętnie korzystał z rezerwowych co akurat nie dziwiło z racji samych juniorów na ławce lub zawodników o wątpliwych umiejętnościach piłkarskich.

Tylko 22 piłkarzy

Trener Dariusz Żuraw w Belek nie miał zbyt dużego pola manewru. Gdyby nie paru zawodników z rezerw ciężko byłoby sklecić nawet ławkę rezerwowych. Ostatecznie w sparingach pokazało się 22 zawodników z czego tylko 13 zagrało we wszystkich 3 meczach. Najwięcej minut (po 225) zaliczyli pewniacy w postaci Muhara, Tiby i Puchacza grającego zimą na 2 pozycjach. Tyle minut zanotował jeszcze Jakub Kamiński, który będąc lewym pomocnikiem musiał w Turcji sprawować rolę prawego obrońcy. Ani minuty w sparingach nie dostali Miłosz Mleczko, Michał Skóraś oraz Krzysztof Bąkowski.

Skład znany

Trzy mecze sparingowe pierwszy raz z łatwością wykrystalizowały skład. Trener Dariusz Żuraw mający bardzo małe manewru nawet nie miał okazji, by robić jakieś tajemnice musząc na sparingi wystawiać konkretną jedenastkę:

Van der Hart – Kamiński, Satka, Rogne, Kostevych – Muhar, Tiba – Jóźwiak, Marchwiński, Puchacz – Gytkjaer.

Czysto na papierze skład nie wygląda dobrze. Nie ma prawego obrońcy, konkurenta dla Muhara, zmiennika dla Gytkjaera, a ofensywne trio tworzą sami młodzieżowcy. Nawet gdyby Żuraw wprowadził Modera czy Letniowskiego wówczas średnia wieku jedenastki nie zmieniłaby się. Lech ma poważne dziury w składzie, nie ma doświadczenia, nie ma również ławki rezerwowych.

Trzech nieprzygotowanych

Trzech zawodników straciło okres przygotowawczy, ale tylko jeden jest ważny w planach Dariusza Żurawia. Michał Skóraś stracił cały obóz z powodu kontuzji ćwicząc w Turcji indywidualnie. W Polsce od początku przebywają za to Paweł Tomczyk oraz Maciej Makuszewski. Ten ostatni trenuje indywidualnie będąc odsunięty od zespołu. „Maki” ma sobie szukać nowego klubu, nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu i nie będzie. Natomiast „Pawka” odejdzie, gdy tylko klub przypieczętuje kupno nowego ofensywnego zawodnika.

Trudno przewidzieć przyszłość

Trzy tygodnie pracy i trzy sparingi nie dały odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Wiadomo jedynie tyle, że w drużynie panuje dobra atmosfera, a wszyscy są zadowoleni z pracy jaką wykonali w Turcji. Reszta w tym postawa zespołu, jego rzeczywista siła na boisku a nie na papierze czy dokładny styl gry to już zagadka. Trudno przewidzieć, jak Lech Poznań fizycznie, mentalnie oraz taktycznie będzie wyglądał choćby w pierwszych 3 spotkaniach rundy wiosennej. Bez względu na to, jak sztab szkoleniowy przygotował zespół do rundy wiosennej ekipa Kolejorza potrzebuje wzmocnień i to na wczoraj.



Bramkarze:

Van der Hart – 45, 68, 90 (203 minuty, 3 mecze)
Szymański – 45, 22, 0 (67 minut, 2 mecze)

Obrońcy:

Kamiński – 45, 90, 90 – (225 minut, 3 mecze)
Satka – 45, 68, 90 – (203 minuty, 3 mecze)
Rogne – 45, 68, 45 – (158 minut, 3 mecze)
Kostevych – 45, 90, 0 – (135 minuty, 2 mecze)
Smajdor – 45, 0, 0 – (45 minut, 1 mecz)
Dejewski – 45, 22, 0 – (67 minut, 2 mecze)
Crnomarković – 45, 22, 45 – (112 minut, 3 mecze)
Niewiadomski – 45, 0, 0 – (45 minut, 1 mecz)

Pomocnicy:

Muhar – 45, 90, 90 – (225 minut, 3 mecze)
Tiba – 45, 90, 90 – (225 minut, 3 mecze)
Jóźwiak – 45, 61, 0 – (106 minut, 2 mecze)
Marchwiński – 45, 68, 90 – (203 minuty, 3 mecze)
Puchacz – 45, 90, 90 – (225 minut, 3 mecze)
Skrzypczak – 45, 0, 0 – (45 minut, 1 mecz)
Moder – 45, 22, 90 – (157 minut, 3 mecze)
Letniowski – 45, 29, 90 – (164 minuty, 3 mecze)
Bartkowiak – 45, 0, 0 – (45 minut, 1 mecz)
Karbownik – 45, 0, 0 – (45 minut, 1 mecz)

Napastnicy:

Gytkjaer – 45, 78, 81 – (204 minuty, 3 mecze)
Szymczak – 45, 22, 9 – (76 minut, 3 mecze)

Minuty i strzelone gole w zimowych sparingach 2020:

01–10 – 0
11–20 – 0
21–30 – 0
31–40 – 0
41–50 – 2
51–60 – 1
61–70 – 0
71–80 – 0
81–90 – 0

Strzelcy goli w zimowych sparingach 2020:

1 – Tiba, Satka, Gytkjaer (karny)

Asystenci w zimowych sparingach 2020:

1 – Puchacz, Tiba

Tak lechici strzelali w zimowych sparingach 2020:

Lech – Maribor na 1:0 – Tiba po asyście Puchacza

Prostopadłe podanie Puchacza do Tiby ustawionego po lewej stronie pola karnego i lekki, płaski strzał Portugalczyka po którym piłka wturlała się tuż obok lewego słupka bramkarza.

Lech – Maribor na 2:0 – Satka po asyście Tiby

Dośrodkowanie z rzutu rożnego z lewej strony, przedłużenie piłki przez Tibę, głową do siatki z paru metrów trafił Satka.

Lech – Maribor 3:0 – Gytkjaer z rzutu karnego

Kontra Lecha, lewą stroną urwał się Marchwiński, który był faulowany. Karnego z problemami wykorzystał Gytkjaer, który uderzył źle trafiając szczęśliwie pod poprzeczkę.

Minuty i stracone gole w zimowych sparingach 2020:

01–10 – 0
11–20 – 0
21–30 – 0
31–40 – 0
41–50 – 1
51–60 – 0
61–70 – 0
71–80 – 0
81–90 – 0

Lech – Szachtar 0:1

Dośrodkowanie piłki z lewej strony naszego pola karnego, przegrana główka obrońcy, kiks Satki, przypadkowe wyłożenie piłki przez Słowaka zawodnikowi Szachtara, który w 50 minucie strzałem z paru metrów zdobył gola.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <