II-liga: Widzew Łódź – Lech II Poznań 3:2

W meczu 27. kolejki piłkarskiej II-ligi sezonu 2019/2020, Lech II Poznań mimo dużego wsparcia rezerwowych z pierwszej drużyny i prowadzenia 2:0 przegrał na wyjeździe z liderującym Widzewem Łódź 2:3. Kolejorz przerwał passę 12 kolejnych spotkań bez porażki. W tym czasie wygrał tylko 4 razy, dlatego po tym weekendzie pierwszy raz w sezonie 2019/2020 wleciał do strefy spadkowej.



Mecz na zalanym przez ulewę boisku od początku toczył się pod dyktando Widzewa. Gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce próbując rozgrywać piłkę na różne sposoby. Lech nastawił się na kontry wychodząc niespodziewanie na prowadzenie w 10 minucie gry. Wówczas rzut karny na gola zamienił Paweł Tomczyk, który w kolejnych minutach aż 2 razy znalazł się w dobrej sytuacji. Co nie udało się lechitom wtedy powiodło się w 31 minucie. Widzew zaliczył stratę w środku pola, piłkę przejął Tomasz Kaczmarek, przeprowadził indywidualną akcję, wymanewrował rywali po czym zagrał w pole do „Pawki”, który ze spokojem podwyższył prowadzenie poznaniaków. Strata 2 goli nie załamała Widzewa. Łodzianie przeważali, grali piłką aż już w doliczonym czasie pierwszej odsłony Tanżyna łatwo wygrał pojedynek główkowy ze Skrzypczakiem notując kontaktową bramkę przez którą rezerwy Kolejorza prowadziły do przerwy tylko 2:1.

Po zmianie stron Widzew jeszcze mocniej napierał aż w 57 minucie w końcu wyrównał. Strzał wprowadzonego chwilę wcześniej Mandiangu został zablokowany, ale przy dobitce skrzydłowego nasz bramkarz nie miał już większych szans. Lech II Poznań przy stanie 2:2 był spanikowany, lekko załamany utratą prowadzenia co skończyło się 3 golem dla gospodarzy. Robak oddał strzał z woleja, a piłka po mokrej trawie przeleciała obok spóźnionego Szymańskiego. Widzewa atakował aż dopiął swego, jednak mimo prowadzenia 3:2 nie cofnął się. Poznaniacy zupełnie sobie nie radzili ograniczając się co jedynie do kontr głównie prawą flanką na której grał Skóraś. To właśnie on oddał w 80 minucie groźny strzał zza pola karnego obroniony ostatecznie przez Pawłowskiego. Rezerwom nie udało się wyrównać, Lech II Poznań po raz 2 w sezonie przegrał z Widzewem Łódź.

Rezerwy Lecha Poznań po 27 kolejkach II-ligi 2019/2020 z 34 punktami na swoim koncie są na spadkowym 15. miejscu w ligowej tabeli. Kolejorz pierwszy raz w trwających rozgrywkach jest pod kreską. Lech II Poznań kolejne spotkanie rozegra w sobotę, 27 czerwca, o godzinie 12:00. Wówczas jego rywalem we Wronkach będzie wicelider GKS Katowice.

>> Dział dotyczący II-ligi
>> Terminarz Lecha II Poznań



27. kolejka II-ligi 2019/2020, niedziela, 21 czerwca, godz. 19:10
RTS Widzew Łódź – KKS Lech II Poznań 3:2 (1:2)

Bramki: 45+2.Tanżyna 57.Mandiangu 61.Robak – 10.Tomczyk – k. 31.Tomczyk

Asysty: 1:0 – bez asysty 2:0 – T.Kaczmarek

Żółte kartki: Tanżyna, Kordas, Ojamaa, Robak – Skrzypczak, Szymański, T.Kaczmarek, Wojtkowiak

Widzów: ok. 4500

Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław)

Widzew: Pawłowski – Kosakiewicz, Wołąkiewicz, Tanżyna, Kordas – Możdżeń, Poczobut – Gutowski, Radwański (85.Rudol), Ojamaa (53.Mandiangu) – Robak.

Lech II: Szymański – Tupaj, Wojtkowiak, Dejewski, Niewiadomski – Marciniak (65.Bartkowiak), Skrzypczak, Letniowski – Skóraś, Tomczyk (72.Sobol), T.Kaczmarek (74.A.Kaczmarek).

Rezerwowi: Radliński, Andrzejewski, Smajdor, A.Kaczmarek, Białczyk, Ławrynowicz, Bartkowiak, Yatsenko, Sobol.

Trenerzy: Kaczmarek – Ulatowski

Pogoda: +18°C, deszcz

Miejsce: Stadion Miejski, al. Piłsudskiego 138

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. MARCINzKALISZA pisze:

    Szkoda, prowadząc 2-0 można było chociaż 1 pkt przywieść. Nie chcę być tu jakimś czarnowidzem, ale ciężko będzie się utrzymywać rezerom w tej II-lidze. W kolejnym meczu znów będziemy murowanym faworytem… Ale niestety do porażki.

  2. 100h2o pisze:

    Mecz ciekawy i z tego powodu że w Widzewie – Wołąkiewicz, Robak, Możdżeń (!!) oraz Ojamaa.
    Robak dalej to Pan Napastnik. Reszta…. tacy piłkarscy emeryci choć przecież Wołąkiewicz 34 lata, a Możdżeń 29 lat i to ligowy turysta ( zaliczył – Lecha,Lechię,Podbeskidzie,Koronę, Sosnowiec i jakoś szału nie robił tak jak i w tym meczu grając w Widzewie).
    Lech niby mocny bo w składzie Skrzypczak,Dejewski, Letni, Skóra, Pawka, ale reszta „słabo silna” i nawet wygrywając 0-2 padli na pysk. Z tej drużyny pokazał się Skóraś i Tomczyk ( 2 kisty). Reszta… niech dalej pyka w rezerwach. Nawet Letniowski to nie ten rozmiar kapelusza na Ekstraklasę.
    Z ciekawostek- wejście za Tomczyka Sobola ok 70 minuty.
    Mnie akurat raziło w rezerwach Lecha to że bardzo dużo było dramatycznie niecelnych zagrań, wręcz prezentów w bardzo dobrych sytuacjach pod bramką Widzewa i mała szybkość gry. Co jest podstawą w nowoczesnej piłce. A przecież nie mogą wygrywać siłą z takim np Tężyną czy Robakiem czy „koszącym równo z trawą” Wołąkiewiczem.
    Przyzwoita ocena dla Wojtkowiaka, słaba dla Marciniaka – to ci „nasi emeryci”. Szymański nijak nie potwierdził jakiejś tam klasy kopiąc co chwila niecelnie, że ma przyszłość w Ekstraklasie.Skrzypczak to „melodia 2 ligowa” i nie wytrzymuje porównania z…. Muharem.
    Mecz niby nisko przegrany, ale pozytywów mało. Przydałoby się by tę drużynę „wziął” Bochiński albo Wędzonka, bo sorry ale Ulatowski nadaje się wyłącznie na „dyrektora Akademii”.

    • Pawelinho pisze:

      Ulatowski to co najwyżej nadaje się „eksperta” w tv, ale to i tak na wyrost bo zawsze znajdą się lepsi od tej trenerskiej „gwiazdy”.

  3. Ostu pisze:

    Szkoda…
    Myślałem, że dotrwają do końca z tym trenerem w 2 lidze…
    Potem moglibyśmy go zmienić – bo Ulatowski to jednak trener nie jest…
    Cholernie szkoda takiej utraconej szansy…
    Chyba, że jednak zepna dupy i jakimś cudem się utrzymają…
    Ale to kolejny przyczynek do tego by jednak wywalić kolejnych przegrywow – tym razem z akademii – i w ich miejsce zatrudnić fachowców by zbudowali akademię z prawdziwego zdarzenia…

  4. slowik88 pisze:

    Ja uważam że się utrzymają bo to dla nich ważniejsze niż wicemistrzostwo Polski. Szkółka musi sięrozwijać. Zrobią wszystko żeby się utrzymać.