Odmłodzona kadra dwójki

W przyszłym sezonie 2020/2021 kadra rezerw Lecha Poznań będzie jeszcze młodsza od tej, która w lipcu szczęśliwie utrzymała się w II-lidze. W przerwie letniej drużynę Rafała Ulatowskiego opuściło trzech zawodników w tym dwóch stanowiących o sile skrzydeł.



Latem rezerwy Kolejorza opuścił lewy/środkowy obrońca Jakub Pawlicki, prawy pomocnik/obrońca Paweł Tupaj oraz występujący głównie na lewej pomocy Tomasz Kaczmarek. Pawlicki w tym roku skończył już 23 lata. W akademii Lecha Poznań grał od ponad 10 lat. Z Kolejorzem wywalczył tytuł Mistrza Polski U-17. W rezerwach zadebiutował już ponad 5 lat temu, w sezonie 2018/2019 wywalczył z dwójką awans do II-ligi.

Piłkarz w minionym sezonie II-ligi był tylko rezerwowym notując 12 spotkań. Wiosną zagrał zaledwie 2 razy. Po zakończeniu rozgrywek 23-latek odszedł z akademii Lecha Poznań, niedawno podpisał roczny kontrakt z III-ligową Elaną Toruń. Klubów nawet w I-ligi szukają natomiast Paweł Tupaj oraz Tomasz Kaczmarek. Tupaj trafił do naszej akademii z Polonii Chodzież latem 2014 roku. Prawoskrzydłowy zdobył z juniorami 2 tytuły Mistrza Polski notując jeszcze jeden występ w UEFA Youth League.

20-latek w zeszłym sezonie II-ligi grał regularnie. W 29 meczach zanotował 1890 minut. Paweł Tupaj odszedł z Lecha Poznań ze względu na brak perspektyw gry w pierwszym zespole. Ten piłkarz nie miał szans na pierwszą drużynę, ma za to wyższy potencjał niż występy w II-lidze. Aktualnie jest on testowany w I-ligowej Miedzi Legnica. Perspektyw w Lechu Poznań nie miał już także lewy pomocnik Tomasz Kaczmarek, który aktualnie również poszukuje jak najlepszego klubu.

23-latek ponad 6 lat temu przyszedł do nas z Olimpii Elbląg. W Lechu Poznań zdobył tytuł Mistrza Polski U-17, z czasem regularnie grał w rezerwach notując dobre sezony 2017/2018 i 2018/2019. Ten zeszły miał trochę stracony przez kontuzję. Prawonożny pomocnik w 19 spotkaniach strzelił 1 gola dokładając jeszcze 6 asyst. Poza tą trójką Lecha II Poznań opuścił boczny obrońca Michał Zimmer o którego przejściu do Sokoła Ostróda już pisaliśmy, z wypożyczeń do Nielby Wągrowiec nie wrócą Kacper Friska oraz Bartłomiej Burman.

Kadrę Lecha II Poznań przed sezonem 2020/2021 uzupełniło aż 8 juniorów, a także lewy obrońca Jakub Malec pozyskany z akademii Zagłębia Lubin. Podopieczni Rafała Ulatowskiego ligowy sezon zaczną 28 sierpnia od wyjazdu do Ostródy. Wcześniej 22 sierpnia o 16:00 w Grudziądzu odbędzie się mecz w ramach 1/32 finału Pucharu Polski 2020/2021 z Olimpią.

Przy okazji warto jeszcze wspomnieć o naborach juniorów do różnych zespołów juniorskich. Do akademii Lecha Poznań tego lata trafili piłkarze m.in. Stali Rzeszów, Korony Kielce, Arki Gdynia, Motoru Lublin, Znicza Pruszków czy Akademii Reissa Poznań.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







8 komentarzy

  1. John pisze:

    Tak to musi wyglądać, i tak pewnie wygląda w większości klubów.
    Jeśli zawodnik nie robi oczekiwanego postępu w swojej grze, a jest co raz starszy, to niestety czas się rozstać, i dać szansę innym młodym utalentowanym zawodnikom.
    Tupaj czy Zimmer wydawało się, że mogą to być zawodnicy na 1 zespół, wyszło jak wyszło, przebiją się nieliczni, reszta będzie szukała innej drogi.
    Szukamy kolejnych perełek.
    O wielu zawodnikach słuch zaginął, mimo, że się świetnie zapowiadali.
    Kilku wyjechało za granicę, było, że Lech traci duże talenty,czas pokaże czy podjęli dobre decyzje,duży talent Kobacki przepadł.
    O zawodnikach którzy przeszli do Zagłębia Lubin też jakoś nie słychać.

    • Michu73 pisze:

      Dlatego uważam, ze taki sezon, ze trzech młodych robi taki postęp jak Kamiński, Puchacz i Moder stanowiąc o sile pierwszej drużyny, prędko się nie powtórzy. Należy to traktować nie jako regułę a jako coś wyjątkowego co się nam przytrafiło.

      • John pisze:

        Przytrafiło się, to też, ale przede wszystkim ta młodzież musi mieć z kim grać i od kogo się uczyć.
        Taki Tiba jest dla Lecha bezcenny,także pod tym kątem,nie tylko on.
        Ramirez, Satka,Jóźwiak, Gytkyear, Gumny czy Butko,jak jest z kim grać to jest dużo łatwiej pokazać umiejętności.
        Jestem przekonany,że jeden czy drugi zawodnik wstawiony do wyjściowej 11 taki który jeszcze nie zadebiutował za wiele by nie odstawał,taki Ławrynowicz,Szramowski obok Tiby, bądź Wilak.
        W szybkim tempie mogli by zaliczyć skok jakościowy i podnieść swoje umiejętności.
        Z Moderem, Kamińskim czy Puchaczem trochę tak było.
        Doszła pewność siebie i grają chłopaki, stanowiąc o sile Lecha.

  2. 07 pisze:

    Myślę,że po 2 sezonach widać kto robi postępy i ma papiery na grojka, a kto może iść na budowę….

  3. Kuki pisze:

    Niestety, ale chyba jedyną opcją żeby utrzymać więcej wychowanków jest powstanie / wykupienie jakiegoś klubu satelickiego, który mógłby grać w 1 lidze. Odciąży to trochę budżet i być może da szansę niektórym „odpalonym” pokazać na co ich stać w wyższej lidze.
    Lech II to fajny projekt, ale lepiej żeby grało tam jak najwięcej juniorów. Dokładnie taki styl budowania klubu zastosował Red Bull w Austrii.
    Cieszy fakt że dużo chłopaków przyszło – moim zdaniem jest to właściwa droga, bo przy naszych finansach taki piłkarz prędzej czy później staje się nieosiągalny.

    • robson pisze:

      Nie trzeba wykupywać. Dzięki nowym przepisom sam Lech II może awansować do I ligi.

    • Grossadmiral pisze:

      Szkoda pieniędzy same rezerwy kosztują kilka mln zł a tych kilku grajków za dobrych na rezerwy za słabych na pierwszy zespoł można wypożyczyć normalnie do 1 ligi jak Skrzypczaka Letniowskiego a jak pokazały ostatnie lata kto odszedł z rezerw żadnych karier nie zrobił jeżeli nie trafił do pierwszego składu. Chłopakom dziękuję za grę za lata wysiłku ale nie ma sensu inwestować w starszych jak wchodzą młodzi utalentowani lepiej rokujący.

  4. 100h2o pisze:

    @Grossadmiral – odchodził bo nie był JUŻ potrzebny więc odejście określiło jego klasę i jakość. Tak naprawdę „karier” nie robią nawet gracze którzy grali w 1 Lechu (ostatni to- Formella,Wasielewski, nie zrobi pewnie wielu innych). Procent tych co „zaistnieją’ w stosunku do ilości graczy liczonych w Akademii, rezerwach to ułamek procenta co akurat niczym niezwykłym w piłce Lecha gdzie liczba piłkarzy idzie w dziesiątki a może i nie mniej ich niż 200!). A grać w 1 zespole mogą najzdolniejsi czyli 1-2-3 na tą całą ilość. Czasami zdarzają się „lepsze lata”- Kędziora,Kownacki, Bednarek,Kamiński , a teraz ci „nasi” którzy też przecież kopali w rezerwach (mniej lub więcej- min. Moder,Marchewa,Kamyk). Rezerwy potrzebne by tworzyć „lechicką więż” w meczach nie z juniorami a z „dorosłymi facetami” . Mnie tylko szkoda Tupaja, bo z niego byłby całkiem niezły boczny obrońca.