Plusy i minusy: Lech – Valmiera 3:0

W meczu Lecha Poznań z Valmiera FC można było zobaczyć różnicę klas jaka dzieli Kolejorza od Łotyszy. Rywale przez całe spotkanie nie mieli pomysłu jak zagrozić naszej drużynie jednocześnie nie potrafiąc wyprowadzić nawet jednej groźnej kontry. Filip Bednarek przez 90 minut interweniował raptem kilka razy.



Największym plusem wczorajszej potyczki jest pewne zwycięstwo 3:0. Przed meczem wygrana Lecha Poznań była niemal pewna, wynik zależał już tylko od jego skuteczności a nie od postawy Valmiery. Ostatecznie mimo remisu po 58 minutach udało się odnieść okazałe zwycięstwo potwierdzające różnicę klas (w strzałach 28 do 3). Wygrana 3:0 przełożyła się oczywiście na awans Kolejorza do II rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy, który nie był wyzwaniem tylko obowiązkiem.

Za duży plus trzeba uznać konsekwencję i cierpliwość Lecha Poznań. Kolejorz długo, długo, długo nie mógł przebić się przez obronę rywala, ale nie odpuszczał, grał swoje, nawet mimo oddawania niecelnych strzałów z daleka lechici nadal konsekwentnie uderzali z dystansu. Poznaniacy cały czas grali piłką, starali się zmieniać strony ataków napierając na Valmierę dużą liczbą zawodników. Kolejorz sprawiał wrażenie zespołu pewnego siebie, który był przekonany o zdobyciu pierwszej bramki.

Indywidualnie na pochwałę zasłużył Mikael Ishak. Szwed na razie świetnie zastępuje Christiana Gytkjaera, w ostatnich 2 meczach zdobył 3 gole, które tylko pomogą temu napastnikowi jeszcze lepiej zaaklimatyzować się w Polsce. Coraz więcej pewności siebie łapie jego zmiennik. Filip Szymczak kilka minut po wejściu z ławki strzelił bramkę na 3:0 dobijając tym samym Łotyszy. Dla 18-latka było to już 2 trafienie po wejściu z ławki w sezonie 2020/2021.

W czwartek nie było minusów na które należałoby zwrócić uwagę. Z pewnością atak pozycyjny Lecha powinien wyglądać trochę lepiej, Pedro Tiba i Kamil Jóźwiak mimo asysty nie rozegrali zawodów na swoim poziomie tak samo jak Jakub Kamiński czy Jakub Moder. Dla tych piłkarzy starcie z Valmierą było dobrym materiałem do analizy, do wyciągnięcia wniosków, by w pojedynku z lepszym rywalem po po prostu spisać się lepiej i dać drużynie jeszcze więcej jakości.



Plusy meczu z Valmierą 3:0

– Pewny awans, pewne zwycięstwo
– Cierpliwa, konsekwentna gra do końca
– Skuteczność Ishaka i dobra zmiana Szymczaka

Minusy meczu z Valmierą 3:0

(brak)

Plusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Liczba stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Porażka na inaugurację
– Rażąca nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry (ofensywne i defensywne)
– Zmiany

Plusy meczu z Odrą 3:1

– Awans
– Liczba stworzonych sytuacji
– Pierwszy kwadrans
– Gol Szymczaka

Minusy meczu z Odrą 3:1

– Niewiele jakości w podaniach
– Momentami przeciętna gra od 16 do 75 minuty

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. John pisze:

    Minus -Pierwsza połowa,gdzie przy dużej przewadze w posiadaniu piłki, brakowało konkretów pod bramką, szybszej gry piłką, raz brakowało pomysłu, a raz było ich zbyt wiele,dużo klepania z którego nic nie wynikało.
    Plusy
    -Wysoki pressing po stracie piłki,i to od 1 do ostatniej minuty,cały czas było słychać, wyżej!
    -Ishak za kolejne bramki.
    -Szymczak, gra ogony,na razie strzela,ładne wykończenie,Jóźwiak by nie strzelił.
    Rywal taki,że tych plusów powinno być więcej.