Frekwencje na meczach Juve

Już za nieco ponad tydzień mistrzowskiej ekipie Lecha Poznań przyjdzie się zmierzyć na wyjeździe w meczu 1. kolejki fazy grupowej Ligi Europy ze słynnym Juventusem Turyn, a to spotkanie cieszy się jak na razie umiarkowanym zainteresowaniem Włochów.

Ze względu na remont Stadio Delle Alpi rywal Lecha swoje domowe mecze rozgrywa na obiekcie Torino, Stadio Comunale di Olimpico, którego dokładną sylwetkę przedstawimy już wkrótce na łamach serwisu KKSLECH.com. Tymczasem z gry na stadionie lokalnego rywala Juve niezbyt zadowoleni są kibice tego klubu, którzy obiekt mogący pomieścić niespełna 30 tysięcy widzów zapełniają bardzo rzadko.

Po popołudniowym przedstawieniu fanów „Starej Damy”, teraz sprawdzamy, jak wielu przychodzi ich na domowe spotkania swojej drużyny w lidze czy to w pucharach. W obecnym sezonie ligi włoskiej Juve jeszcze nie grało meczu u siebie, bowiem rozgrywki 2010/2011 dopiero co wystartowały, a Stara Dama w najbliższą niedzielę po raz pierwszy w tym sezonie podejmie u siebie ligowego rywala, a będzie nim Sampdoria Genua.

Wcześniej natomiast, Juventus zdążył zagrać dwa pojedynki w kwalifikacjach Ligi Europy, ale tylko jeden z nich odbył się w Turynie. Konfrontacja ze Sturmem Graz tłumów na stadion jednak nie przyciągnęła i podobna liczba widzów co wtedy, może zjawić się też przy okazji spotkania Juventus – Lech 16 września.

Tymczasem z ogólnych statystyk wynika, że sympatyków Juve bardziej interesują mecze w lidze, niż te rozgrywane przez ich klub w europejskich pucharach. Na przykład na spotkanie z Fulham w ubiegłym sezonie przybyło zaledwie… 11 tysięcy widzów. Kompletu nie było również na konfrontacjach Juve z nienawidzonymi przez kibiców tego zespołu drużynami. Mowa tutaj m.in. o Interze, Romie, Lazio czy Milanie.

Frekwencje na ciekawszych lub ostatnich meczach Juve w ubiegłym sezonie:

5.12.2009 – Juventus Turyn vs. Inter 2:1 – 25000
8.12.2009 – Juventus Turyn vs. Bayern 1:4 – 28000
10.01.2010 – Juventus Turyn vs. Milan 0:3 – 24000
23.01.2010 – Juventus Turyn vs. Roma 1:2 – 24000
31.01.2010 – Juventus Turyn vs. Lazio 1:1 – 21000
25.02.2010 – Juventus Turyn vs. Ajax 0:0 – 16500
11.03.2010 – Juventus Turyn vs. Fulham 3:1 – 11000
28.03.2010 – Juventus Turyn vs. Atalanta 2:1 – 21500
11.04.2010 – Juventus Turyn vs. Cagliari 1:0 – 22500
25.04.2010 – Juventus Turyn vs. AS Bari 3:0 – 24000

Frekwencje w sezonie 2010/2011:

5.08.2010 ? Juventus Turyn vs. Shamrock Rovers 1:0 – 17500 (mecz na obiekcie Modeny)
26.08.2010 ? Juventus Turyn vs. Sturm Graz 1:0 – 16000

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

16 komentarzy

  1. Bachórz pisze:

    Druga strona fanow Juve 🙂 – jest ich duzo, ale na mecze nie laza 🙂

  2. Marcelo pisze:

    Bilet na mecz – 10euro. Odległośc do pokonania – 1300km. Zmieśc Makaraoniarzy 😉 dopingiem na ich własnym stadionie – BEZCENNE! 🙂 „Za Lechem przemierzamy cały świat…”

  3. Lechita pisze:

    a jedziesz w ogole ?? buheehhehe

  4. cez pisze:

    Tyle milinow kibicow ma Juventus a kibice rzeczywiscie nie chetnie chodza na mecze. Co to jest na 20 tysiecy na tak wielkie miasto? Wlochy? i klub?

  5. Marcelo pisze:

    do Lechita: człowieku weź się ogarnij, to że Ty (z dużej, bo szacunek do innych kibiców Lecha mam) nie jedziesz, nie znaczy, że inni nie mogą, tyle w temacie…

  6. wooki tooki pisze:

    Bachórz – zanim cos napiszesz to pomysl, zobacz ile nas do Wronek jezdzilo, a wcale tak daleko nie bylo, a nas kibicow Lecha tez jest duzo.

  7. Fanatik pisze:

    Juve ma kibicow jak ich zgoda – Legia. Sami internetowi i telewizyjni dlatego nie ma co sie dziwic, ze nie moga zapelnic stadionu. Legia tez przeciez tego nie zrobi

  8. WoodooOoo pisze:

    Juventus nie ma od paru lat zadnych wynikow. Ktore miejsce w ogole zajal w ubielgym sezonie? bo dwa lata temu mieli 7 miejsce to nie ma co sie dziwic, ze kibice zadziej chodza na mecze

  9. alejandro pisze:

    Golym okiem widac, ze Juve potrafi wygrywac ze slabeuszami a z lepszymi z czolowki dostaja po dupie nawet u siebie. Moze jak sie zamurujemy tez cos ugramy?:PP

  10. nowy pisze:

    w niedziele na canal+ bedzie mecz juventus -sampdoria więc bedzie mozna zobaczyc na co stac juve w meczu z lechem

  11. pikat pisze:

    Ale wy się podniecacie tym Juve. Juve to juve tamto brakuje jeszcze tematu co piłkarze juve jedzą na śniadanie obiad i kolacje i jakie stolce robią w kiblu. Mecz jak mecz

  12. tomek27 pisze:

    pikat
    „Mecz jak mecz”? Jak dla mnei troche inny niz np w PP z GKS Tychy czy w lidze z Polnia Bytom,moze Ty nie wiidziesz roznicy

  13. Mercatuś pisze:

    Co to za manipulacja z tą frekwencją?. Na ich mecze przychodzi widzów tyle, co na Stadion remontowany Leszka. Dodam, .że jeszcze nigdy w historii ich stadion nie został wypełniony frekwencją całkowitą. Co świadczy, że możemy się spodziewać pustawego stadionu. Takie mydlenie oczu kibicom jak tam nie chodzą na mecze widzowie. Ja tam już dziś wiem kto będzie oglądał mecz w tv ten może usłyszeć z nadajnika kto co do kogo mówi z piłkarzy grających na tym pustym stadionie. Widać, że tam się piłką nie interesują zbytnio.

  14. pikat pisze:

    tomek27
    Widzę różnice pewnie że tak ale nie widzę sensu żeby rozpisywać się jak wielkim przeciwnikiem jest Juventus to każdy widzi. Każdy zna ta drużynę z lat jej świetności teraz są inna drużyną trochę słabszą przebudowaną ale już mnie się w głowie kręci jak widzę 7 czy 8 temat o juve i zamiast oglądać nagłówki o Leszku o sytuacji z trenerem zawodnikami przygotowaniom to tylko juve i juve skończmy w końcu ten wątek bo się tylko ośmieszamy. I stawiamy z góra na przegranej pozycji. Czy internauci w Turynie tyle się o nas rozpisują?? Coś mi się wydaje że chyba jeden temat był o nas. Tak więc masz porównanie Tomku 27

  15. Mercatuś pisze:

    Widocznie na stronie Juventusu reklamować Leszka nie trzeba. Tutaj jest zgoła odmiennie. Żeby zachęcić kibica do przyjścia na stadion trzeba mu możliwie nabajerować z jakim to silnym rywalem nie gramy.

  16. Ubola pisze:

    Fan Juventusu, a także Lecha.

    Fakt jest taki, że w samym Turynie więcej osób kibicuje zespołowi AC Torino.
    Choć osiąga on gorsze wyniki.
    Tak samo jak w Poznaniu nie wszyscy są za Lechem, jest jeszcze Warta.
    Więc nie wszyscy z miasta muszą chodzić na mecze.

    Co do samego Stadio Delle Alpi, to był źle zbudowany.
    Najpierw, że była bieżnia. Żeby jeszcze było śmiesznie za mało mieli torów, więc nie mogły się odbywać międzynarodowe zawody lekkoatletyczne.
    Co do widoczności, to właśnie bieżnia była główną przeszkodą.
    Napisałem, że była, bo mieli robić przebudowę stadionu i ją zlikwidować, ale już od jakiegoś czasu nic o tym nie czytałem, więc nie wiem za bardzo jak to teraz wygląda.

    Co do „renomy” Juve.
    Nawet teraz mają skład, którym mogliby zawalczyć o kolejne scudetto.
    Del Piero, Buffon (kontuzja do końca roku), Chiellini to zawodnicy, których nie wolno żadnemu graczowi lekceważyć.
    Krasić, Quagliarella, Aquilani to nowi zawodnicy, którzy też już są znani w światku piłkarskim.
    Ale fakt, ostatni sezon Juve to siódma lokata w Serie A, niewykorzystana szansa na wyjście z fazy grupowej ligi mistrzów i porażka z Fulham w lidze europejskiej.
    Ale to było rok temu.
    Nowy trener, nowy „trzon” drużyny.

    Szanse daje 65:35 na korzyść Juventusu.

    Pozdrawiam?