Rozgrywki do rozwinięcia i promocji talentów

Trwa obecnie drugi w historii sezon Ligi Konferencji, który cały czas podbija Mistrz Polski, Lech Poznań. Zespół Kolejorza już osiągnął wiele, sporo ugrali także sami piłkarze, którzy mogą być kuszeni latem przez solidne zagraniczne kluby. Utworzenie swego czasu Ligi Konferencji wyszło na dobre wielu klubom, w zeszłej edycji furorę zrobiło Bodo/Glimt, w tej wynik Norwegów wyrównał już Lech Poznań.



Powstanie UEFA Europa Conference League pozwoliło zwiększyć liczbę federacji, które miały i będą mieć w przyszłości co najmniej jednego przedstawiciela w fazie grupowej europejskich pucharów. W sezonie 2021/2022 w grupie UEFA Europa Conference League grał ormiański Alashkert Erywań w którego ślady zeszłej jesieni poszedł Pyunik Erywań. W Lidze Konferencji od zeszłych rozgrywek miał też okazję grać m.in. klub z Estonii o nazwie Flora Tallinn, Lincoln Red Imps z Gibraltaru, słoweńska Mura Murska Sobota, łotewski RFS Ryga, irlandzki Shamrock Rovers, kosowskie FC Ballkani, litewski Żalgiris Wilno czy FC Vaduz z Liechtensteinu. Lech Poznań nie zalicza się do tego typu europejskich outsiderów, co prawda w losowaniu fazy grupowej był w ostatnim 4 koszyku, ale wcześniej w latach 2008-2020 już 4 razy graliśmy w fazie grupowej Pucharu UEFA/Ligi Europy mając dzięki temu wyższą reputację od wyżej wymienionych drużyn.

UEFA Europa Conference League powstała przede wszystkim po to, by dać szansę zaistnienia w Europie tzw. kopciuszkom z mniejszych lub słabszych piłkarsko krajów, które korzystają na reformie UEFA wprowadzonej lata 2021-2024. Dzięki niej mistrzowie poszczególnych państw muszą często przejść tylko 2 z 4 rywali, by dostać się do fazy grupowej i dzięki niej zarobić dodatkowe pieniądze, rywalizować z lepszymi na papierze, walczyć o swoją historię czy spróbować wypromować swoich piłkarzy. Krótki filmik wydany przez UEFA latem podsumowujący poprzednią edycję Ligi Konferencji dobrze zresztą pokazuje, czym jest UEFA Europa Conference League. Służy ona właśnie do tego, o czym przed chwilą napisaliśmy, małym klubom i europejskim średniakom służy przede wszystkim do rozwoju na różnych polach czy do promocji nie tylko siebie.

Aktualnie najlepszym piłkarzem Ligi Konferencji w sezonie 2022/2023 (od fazy grupowej) jest Mikael Ishak. To szwedzki król ma najlepsze liczby w tych rozgrywkach, ale tego zawodnika nie można nazwać objawieniem. Mikael Ishak w pucharowym sezonie 2020/2021 strzelił 8 goli (z kwalifikacjami) i został królem strzelców Ligi Europy. W innej sytuacji jest już Artem Dovbyk z SK-Dnipro-1 (jesienią zdobył 5 bramek w Lidze Konferencji) czy nasz Michał Skóraś.

Reprezentant Polski dopiero po zeszłym sezonie przestał być uznawany za młodzieżowca, ma 23 lata, więc wciąż zalicza się do młodych, utalentowanych graczy. „Skóra” podbił Ligę Konferencji 2022/2023, strzelił w niej już 5 bramek, zaliczył 2 asysty i pod względem suchych liczb wyprzedza go tylko wspomniany Artem Dovbyk, Luka Jović z Fiorentiny oraz król Mikael Ishak. Przede wszystkim to, co zrobił Michał Skóraś w dwumeczu z Villarrealem pozwoliło zwrócić na niego uwagę zagranicznych skautów. Wychowanek Lecha Poznań poprzez UEFA Europa Conference League wypromował się, jego talent w tych rozgrywkach eksplodował, skrzydłowy sprawdził się na arenie międzynarodowej dzięki czemu jego wartość latem będzie wyższa. Za sprawą występów prawonożnego pomocnika w europejskich pucharach 2022/2023 ktoś będzie musiał zapłacić za niego więcej.

Michał Skóraś po bramce z Villarrealem
null

Ten sezon wykreował też inne talenty. Można się śmiać, lecz 24-letni Kristoffer Velde mający jeszcze czas na zagraniczny transfer potrafił po wejściu z ławki rezerwowych strzelić 2 gole Austrii Wiedeń, a prócz tego rozegrać kapitalny mecz przeciwko Villarrealowi przy Bułgarskiej, w którym zdobył bramkę i zanotował asystę. Tych najwięcej w Lidze Konferencji od fazy grupowej (4 asysty) ma 25-letni Jesper Karlsson z AZ Alkmaar. Dobre liczby wykręcił już choćby 24-letni napastnik FC Basel, Andi Zeqiri (5 bramek) czy 20-letni napastnik Gift Orban. Ten piłkarz zimą został wyciągnięty przez KAA Gent z norweskiego Stabaek, a w fazie pucharowej już zdążył zanotować 5 wiosennych trafień, z taką formą młody Nigeryjczyk za długo w Gencie może nie pograć.

Spośród stosunkowo młodych piłkarzy dobrze w tej edycji Ligi Konferencji czuje się jeszcze m.in. 21-letni Darian Males (3 gole, 2 asysty) czy lewi obrońcy. 20-letni Węgier, Milos Kekrez z AZ Alkmaar zaliczył już 4 asysty, natomiast jesienią 25-letni Lukas Engel z Silkeborgu miał 3 asysty. Nowe gwiazdy futbolu pozwolił także wykreować poprzedni, pierwszy sezon UEFA Europa Conference League. Czołowy piłkarz tamtych rozgrywek 24-letni Luis Sinisterra (6 goli, 4 asysty) za 25 mln euro przeszedł latem z Feyenoordu Rotterdam do Leeds. Były skrzydłowy Bodo/Glimt, Ola Solbakken m.in. grą w 4 meczach z AS Romą zwrócił na siebie uwagę samego Jose Mourinho i zimą trafił do Włoch, wcześniej do FK Krasnodar przeszedł występujący teraz we Włoszech inny Norweg, Erik Botheim. Na tym nie kończy się lista zawodników, którym Liga Konferencji pomogła w promocji. W zeszłej edycji w Vitesse Arnhem (doszło do 1/8 finału) błyszczał Lois Openda, który później za prawie 10 milionów euro odszedł do Francji.

Tuż przed meczem Ligi Konferencji w Poznaniu
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Sp pisze:

    No szkoda, że takiego Skórasia nie uda nam się zatrzymać. Oby jego następca był lepszy od niego samego.

  2. Rahu pisze:

    Uważam, że dzięki LKE Lech powinien żądać za Skórasia jakieś 5,5-6 mln euro. Liczby w lidze, liczby w Europie, kadrowicz, 23 lata, pomocnik z akademią, która ma jakieś tam poważanie w Europie.