Manchester – miasto rywala Lecha

Już wkrótce piłkarze poznańskiego Lecha wylecą do Anglii, a konkretnie do Manchesteru, gdzie w rozgrywkach grupy „A” Ligi Europy zagrają z tamtejszym Manchesterem City. Dla klubu z Wielkopolski będzie to drugi wyjazd w historii na mecz z angielską drużyną.

Po zeszłotygodniowych artykułach przedstawiających najbliższego rywala lechitów w pucharach, dziś na łamach serwisu KKSLECH.com przybliżamy miasto do którego już niedługo zawitają kibice, jak i zawodnicy Kolejorza.

Manchester to jedno z największych angielskich miast położone w północno-zachodniej części kraju u podnóży gór. Przez Manchester przepływają trzy rzeki, a największą z nich jest Irwell. Zespół miejski, który skupia takie miejscowości jak np. Oldham, Salford, Rochdale, Bolton, Stockport czy Bury zamieszkuje prawie 3 mln ludzi.

Manchester początkowo traktowany był jakoś wieś, a dopiero w 1838 uzyskał prawa miejskie i stał się miastem. Wówczas słynął on głównie z wysoko rozwiniętego jak na tamte czasy przemysłu. Tam też po raz pierwszy uruchomiono maszynę parową, zatem nic więc dziwnego, że w mieście znajduje się słynne muzeum kolei. Oprócz tego w Manchesterze mieści się również wiele innych zabytków, w tym budowli w stylu gotyckim, gregoriańskim i wiktoriańskim.

Najwyższym budynkiem tego miasta jest Beetham Tower, natomiast znanymi miejscami Manchesteru są choćby chińska dzielnica czy place, Albert Square i Exchange Square. Warto również wspomnieć o hali Manchester Evening News Arena, która może pomieścić ponad 20 tysięcy ludzi oraz o słynnym dworcu kolejowym Victoria Station.

Co ciekawe Manchester jest miastem w którym panuje spore zróżnicowanie demograficzne. Mieszka tam bowiem sporo Chrześcijan, Hindusów, Muzułmanów czy Buddystów. W Manchesteru pracuje również sporo osób z krajów, które niedawno weszły do Unii Europejskich, a oprócz tego nie brakuje tam także przybyszów z Azji czy nawet Afryki.

Tymczasem warto również wspomnieć, że w mieście są dwa słynne kluby piłkarskie. Manchesterowi United kibicuje zachodnia cześć miasta, a czwartkowemu rywalowi Lecha mieszkańcy głównie południowo-wschodniej części Manchesteru. Natomiast fani Lecha, którzy w czwartek będą wspierać Lecha z trybun spotkają się w Piccadilly Gardens i samtąd pieszo wyruszą na City of Manchester Stadium.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Zdjęcia do tego artykułu zostały znalezione w google

14 komentarzy

  1. Benat pisze:

    Dał nam przyklad Leeds United jak zwyciezac mamy!

  2. qwez pisze:

    to chyba zly nam dal bo ani oni nie wygrywaja w ostatnich latach ani my w tym sezonie ;/

  3. kiki24 pisze:

    Ta piosenka ktora jest spiewana jest do dupy, w ogole to czemu Leeds? wie ktos?

  4. siara pisze:

    leeds gra obecnie league one (3 liga) wiec to zly pomysl,a bedac zlosliwym to ostatnio kazdy kto z nami gra daje nam przyklad jak zwyciezac

  5. Matizzo8 pisze:

    Sądze że nie chodziło o sprawy czystko sportowe tylko o ustawki o ile pamietam Leeds mialo kiedys dobra bojowke.

  6. ja pisze:

    siara mylisz się Leeds United gra obecnie w Championship (2 Liga)

  7. tom pisze:

    Leeds w latach 70 tych był potęga w Anglii i w Europie..

  8. Franky pisze:

    i znow zaczyna sie pie*dolenie o niczym. Kogo Leeds obchodzi pytam sie??

  9. zenn pisze:

    W League One to zaraz Lech moze byc tylko w tej polskiej. Porazka z Gornikiem i remis z Wisla juz moze nas sprowadzic na miejsce o ktorym nikt przed sezonem nawet nie myslal

  10. Franky pisze:

    zenn ty tez pie*dolisz i to jeszcze gorzej

  11. siara pisze:

    tak oczywiscie leeds gra teraz w championship moj blad,ale trzeba sie pilnowac bo podzielimy ich los

  12. 07 pisze:

    Wspólczyje wszystkim którzy wybieraja sié autokarami. Czlowiek po takiej podrózy mysli tylko o jednym – prysznic i spac. Dla mnie to hardcorre. M.C. nie jest w Anglii klubem lubianym.

  13. TSW pisze:

    Ja tam mu życzę mistrzostwa, bo nienawidzę Chelsea (chociaż odkąd trenerem jest Carlo to są znośni) i mułów.

  14. arek pisze:

    Manchster to chyba najbrzydsze z duzych angielskich miast ale trzeba przyznac, ze wladze wylozyly majatek na rewitalizacje centrum,ktore prezentuje sie teraz niezle.Miasto to, moze poszczycic sie takze jednym z najwiekszych w Anglii wskaznikiem przestepstw szczegolnie morderstw.