MC vs. Lech 3:1 + mini galeria z Anglii

W meczu 3. kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2010/2011, Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Manchesterem City 1:3 (0:2). Mimo porażki, Kolejorz momentami zaprezentował naprawdę niezłą piłkę i w dodatku wciąż zajmuje miejsce, które daje mu awans do kolejnej rundy LE.

Kolejne spotkanie w Lidze Europy poznaniacy zagrają już za dwa tygodnie. Wówczas 4 listopada, o godzinie 19:00 ponownie przeciwnikiem Mistrzów Polski będzie Manchester City. Warto również zaznaczyć, że w innym pojedynku 3. kolejki FC Salzburg zremisował dziś u siebie z Juventusem 1:1.

Tabela grupy A:

1. Manchester City FC 7 6:2
2. KKS Lech Poznań 4 6:6
3. FC Juventus Turyn 3 5:5
4. FC Red Bull Salzburg 1 1:5

Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):

1 – 15 minuta

Mecz od ataków niespodziewanie rozpoczęli poznaniacy. W 3. minucie Peszko przejął piłkę od rywala i od razu strzelił na bramkę. Chwilę później zaatakowali gospodarze, lecz uderzenie Silvy minęło bramkę Buricia. W 13. minucie gry było już jednak 1:0 dla MC. Adebayor łatwo minął obrońców Lecha i płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce.

16 – 30 minuta

Po tym golu szybko chcieli odpowiedzieć lechici. W 16. minucie Peszko sunął na bramkę, ale został zatrzymany. Poznaniacy nie rezygnowali jednak z ataków i w 21. minucie groźny i celny strzał z dystansu oddał Drygas, a chwilę potem jeszcze uderzał Wilk. Niestety w 25. minucie po kontrze i główce Adebayora było już 2:0 dla MC.

31 – 45 minuta

Po stracie drugiej bramki Lech i tak starał się atakować. Raz prawą stroną szarżował Peszko, lecz zamiast strzelać wołał podawać. Następnie na strzały z dystansu decydowali się jeszcze Injać i Drygas. Pod koniec pierwszej części przycisnęli gospodarze, ale ostatecznie w pierwszej połowie nie zdobyli już więcej goli.

46 – 60 minuta

W 48. minucie gry Peszko kapitalnie przedarł się przez obronę MC. Był faulowany, ale sędzia nie odgwizdał karnego. Mimo to, do piłki dopadł Tshibamba i trafił do siatki Harta. W kolejnych minutach nadal przewagę na boisku mieli lechici, ale niestety brakowało celnego strzału na bramkę Anglików.

61 – 75 minuta

Kolejny kwadrans i znów optyczna przewaga gości, którzy częściej gościli na połowie MC. „The Citizens” ograniczali się jedynie do kontr, ale najpierw źle uderzał Adebayor, a potem z dystansu Vieira. W 72. minucie gry Kolejorz mógł nawet wyrównać, lecz źle w piłkę trafił Tshibamba. Chwilę później to jednak MC zdobył kolejnego gola, a autorem bramki znów został Adebayor.

76 – 90 minuta

W 79. minucie spotkania w świetny sposób defensorów Lecha wymanewrował Johnson, ale Anglik trafił w poprzeczkę. Później o drugiego gola wciąż starali się jednak lechici i po błędzie Harta bliski umieszczenia piłki w siatce był Tshibamba. Dosłownie minutę później uderzali jeszcze Krivets i Kikut, ale za każdym razem dobrze bronił Hart. Ostatecznie Lech przegrał w Anglii z Manchesterem, ale wstydu na pewno nie przyniósł.

Manchester City FC – KKS Lech Poznań 3:1 (2:0)

Bramki: 13, 25 i 73.Adebayor – 50.Tshibamba

Żółta kartka: Bosacki

Sędzia: Alexandru Tudor (Rumunia)

Widzów: 35000 (2000 kibiców Lecha)

Manchester: Hart – Richards, Boyata, Zabaleta (85.Bridge), Lescott – Wright-Philips (70.Jo), De Jong, Vieira, Johnson – Adebayor, Silva (75.Yaya Toure).

Rezerwowi: Given, Kompany, Jo, Tevez, Milner, Bridge, Yaya Toure.

KKS Lech: Burić – Kikut, Bosacki, Arboleda (70.Djurdjević), Henriquez – Injać, Drygas (55.Stilić) – Peszko, Krivets, Wilk (55.Rudnevs) – Tshibamba.

Rezerwowi: Kotorowski, Zapotoka, Stilić, Rudnevs, Gancarczyk, Djurdjević, Wichniarek.

Trenerzy: Roberto Mancini – Jacek Zieliński

Po spotkaniu na łamach serwisu KKSLECH.com zdjęcia prosto z Manchesteru oraz przede wszystkim obszerne pomeczowe wypowiedzi. Zapraszamy!

Kibice Lecha w Anglii:

Kibice Lecha podczas meczu:

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

233 komentarze

  1. Pszczółka pisze:

    no właśnie.Byłem w temacie więc wiedziałem o co Ci biega.Ale czy warto to ciągnąć??

  2. darkoski pisze:

    Największe brawa dla kibiców, jak mamy mieć pożytek z letnich transferów to musimy grać albo dwoma napastnikami albo dawać więcej grać Joelowi bo on ciągle gra zbyt nerwowo.
    Jak się troszkę oswoi z koszulką Lecha to możemy mieć z niego pożytek.
    Mecz pokazał, że mamy krótka ławkę no ale to truizm bo przy pozorowaniu transferów inaczej być nie może.

  3. 1922 pisze:

    Żeby cała reszta dostosowała się do poziomu kibiców…

  4. karolina pisze:

    dzieki „inteligentnemu”: Zielińskiemu z jego ekstra składem przegralismy 3:1 ale na bułgarskiej 4 listopada pokarzemy na co nas stać ….spokojnie !
    ale oczywiscie wygramy tylko w tedy kiedy zieliński zmądrzeje i zrobi porzadny skład !!!
    no i oczywiscie kiedy bedzie komplet kiboli ktorzy beda wspierac Lecha !!
    kOlejorz !!!!!!

  5. jj pisze:

    minus meczu kontuzja Mańka i tylko nadzieja ze nie powazna…brakuje nam co najmniej jednego stopera pod warunkiem że Maniek dostanie i podpisze kontrakt,prawego obrońcy, dwóch pomocników, lewoskrzydłowego i silnego napastnika…Ivan Garnek Bosy Wilczek Zapatoka Kasprzik out – czeka nas prawdziwa rewolucja w składzie – znajac Zarząd ciekaw jestem jak oni to rozwiążą….myśle że to główna przyczyna gry i wyników w Lidze…

  6. KtoToTaki pisze:

    Wszyscy sie tego zielinskiego czepiacie a powiedzcie mi kogo on mial wystawic ?? Znowu stala 11 a potem w lidze by padli po 40 minutach ??

  7. darkoski pisze:

    Pszczółka – ale to Ty wyciągnąłeś ten temat z szuflady ja się tylko bronie
    A że nie zgadzam się z Arkiem co do oceny gry Drygasa i w paru innych sprawach to inna bajka. Ja walczę na argumenty ze świadomością, że grozi mi ban.

  8. Pszczółka pisze:

    jak kolejny mecz w lidze zagrają padakę to znaczy że o coś naszym piłkarzom biega że coś jest nie tak.Z takim potentatem jak Menchester realnie patrząc powinniśmy przegrać ze sześć do zera a tu byliśmy bliscy remisu.Ja nie wierzę w to że w lidze grają z takim samym zaangażowaniem jak w LE.

  9. Jan z Dębca pisze:

    Cziłała w Poznaniu coś ustrzeli, spoko

  10. Pszczółka pisze:

    ja wyciągnąłem??dobra nie ważne niech Ci będzie.pozdro

  11. ja pisze:

    bliscy remisu ? haha do tego remisu na sporo brakowało

  12. 1922 pisze:

    Tshibamba z tego co zauważyłem to jeden z niewielu kreatywnych piłkarzy Lecha – gdy gra nie idzie, schodzi do pomocy i uruchamia ( a przynajmniej próbuje) napastników prostopadłym podaniem, co w Lechu, jak i w ogóle w Ekstraklasie jest dosyć rzadkie. Ponadto nie traci już chyba tak głupio piłki ( nie wiem, może to tylko moje odczucie), zastawia się i potrafi jako tako minąć obrońcę i znaleźć sobie pozycję do strzału… A co się dzieje potem sami wiemy – gubi instynkt snajpera w sytuacjach podbramkowych. Kogoś takiego jeszcze nam brakuje ( prawda Zarządzie?)

  13. darkoski pisze:

    W to, że grają z takim samym zaangażowaniem i w lidze i w pucharach to wierzy tylko trener. Ja to brutalnie oceniam: w pucharach promuję siebie a w lidze mam wszystko w nosie, mam kontrakt to się go wypełni.

  14. arek pisze:

    Nie bylo wstydu, jakby Lech gral w lidze tak jak z Man City w drugiej polowie to Jaga ogladalaby nasze plecy. Nie rozumiem tego jak Lech moze cisnac Man City a w lidze daje sie ogrywac ogorkom z Pcimia Dolnego. Z innej beczki, kibice Man City to totalna zenada, jednak po trzeciej bramce przy niestety biernej postawie kotla doszli do glosu i zaspiewali najglosniej podczas tego meczu,ze Lech to gowno. Mimo przegranej brawa dla pikarzy za walke i dla kibicow Kolejorza za pokazanie tym zalosnym angielskim piknikom co to znaczy doping.

  15. darkoski – Dobrze wiesz, że nie za to groził Ci ban, tylko za zupełnie coś innego.

  16. darkoski pisze:

    No ja nie wiem za co – oświeć mnie??

  17. 1922 pisze:

    Szczerze: gdybym jako piłkarz zdobył majstra a potem na własne oczy przekonał się ile ze złotych wypowiedzi Zarządu Lecha o transferach znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości, sam bym wykładał kiełbachę i nie przykładał się do ligi… No bo po co? Przecież mam kontrakt.

  18. bocian pisze:

    3 bamba słaby jak zawsze.Gdyby wykorzystali te setki które mieli przynajmniej trzy bylby remis 3:3.Adebayor pokazał nam miejsce w szyku.druga polowa lepsza,ale i tak róznica klasy.u nas powinno być lepiej.WYSTARCZY URWAć punkty juve i 2 miejsce oraz awans.Najlepszy peszko.

  19. ja pisze:

    trzeba przynajmniej zremisować z juve i ograć salzburg obowiązkowo !!

  20. Felix pisze:

    Tym razem o meczu nie wiele, bo moim zdaniem zagrali na tyle na ile ich w tym momencie stać. Pytam. Jak Zieliński wpadł na to żeby wystawić Wilka? Przez przypadek znalazł się w samolocie i w „11” co było widać na boisku. Zieliński potwierdził, że jest zwyczajnie słaby! Chce widzieć tyle samo zaangażowania w Zabrzu. Inaczej w tygodniu wpierdol na treningu:)

  21. poselsky pisze:

    bocian, a co ty bys chcial widziec ?? przejrzyj na oczy to bylo ManCity, gra byla niezla

  22. darkoski pisze:

    Gdyby Adebayor wykorzystał swoje byłoby 6:1. U nas piłkę na nodze miał jeszcze Kikut. Ale nie mamy 14tu równych piłkarzy w drużynie no i sił na bieganie przez 90 minut. Przy takiej różnicy klas lepszy rezultat byłby możliwy tylko przy 200% zaangażowaniu wszystkich piłkarzy i to w całym meczu.

  23. 1922 pisze:

    Wilk zagrał dziś gościnnie, w końcu kiedyś trzeba, bo mięśnie się zastaną

  24. Felix pisze:

    Drugi mecz zakończył się po naszej myśli i z tego się cieszmy. Ciągle wszystko w naszych nogach!

  25. ArekCesar pisze:

    kibice na 6-tkę, piłkarze na 3+ za wynik. w sumie mogło byc dużo gorzej, ale 2 połowa niezła. remis Juve dał nam nadzieję, ale albo Juve jeszcze raz musi zremisowac z RB albo my musimy wygrac z MC? i Juve. Wtedy jest realna szansa na awans.

  26. pyra fan kks z breslau pisze:

    sklad lipa w i polowie dobrze ze pan z pomyslal w drugiej

  27. darkoski pisze:

    Felix – nawołujesz do przemocy.
    A gra Wilka w pierwszym składzie to zagadka sezonu. Już lepszy byłby Joel na skrzydle i Artjoms w ataku od początku.

  28. kuba pisze:

    KAMIL DRYGAS ROZEGRAŁ DZISUAJ NAPRAWDE DOBRY MECZ MOŻE TRZEBA DAC MU WIĘCEJ CZASU I BĘDZIE Z NIEGO KAWAŁ PIŁKARZA

  29. ArekCesar pisze:

    Myślę, ze nie wystarczy remis z Juve, bo nigdy nie wiadomo jak zagrają z MC, a grają u siebie i z RB też. Więc z nimi musowo trzeba wygrac.

  30. adam21 pisze:

    Wielkie brawa za drugą połowe, wreszcie była walka nawet Kriwiec sie wracał i nie odstawiał nogi, walczył Tchibamba chociaż mimo bramki w drugiej połowie grał słabiej niz w pierwszej. Bardzo dobrze zagral Peszko , Kriwiec w 2 połowie dużo lepiej. Wejście Stilicia i Rudnevsa nie wiele zmieniło. Słaby mecz Henriqueza, niemiłosiernie ogrywany przez Johnsona( to już jednak nie jest zawodnik polskiej ligi). Nie chce się znęcać juz nad Bosackim bo to poznaniak itd. ale powinien chyba juz powoli mysleć o emeryturze. Mam nadzieje że Arboleda bedzie mogł grac w Zabrzu bo przechodza mnie dreszcze jak wyjdzie para środkowych obronców Djuka, Bosacki.
    Jeszcze raz brawa za walke w 2 połowie, bo jak biegali za każda piłką to nawet Mcity możnabyło troche przycisnąć. W lidze też trzeba niestety każdy mecz wybiegać i to jest nasz problem.
    A jeszcze jedno ciekawe co by było gdyby Tchibamba strzelił na 2-2 a nie 10 m nad poprzeczką.
    Jakub Wilk nie jest piłkarzem, bez komentarza

  31. Felix pisze:

    Mnie zastanawia jedno. Jeżeli znowu Manu będzie miał tą samą kontuzję (tak to wygląda) to mamy kolejny dowód na amatorkę w klubie. Nawet sztab medyczny to porażka!

  32. MaPA pisze:

    Rewanż w Poznaniu to może być ciekawe widowisko.Chłopaki przekonali się raz jeszcze że można grać jak równy z równym z szejkami z MC.Gdyby nie błędy w obronie Bosego i Djurdjevica to kto wie?Myślę że nauka nie pójdzie w las a trener dostosuje odpowiednią taktykę na ten mecz.Gdyby udało się osiągnąć przynajmniej remisy z MC i Juve, a postarać się wygrać z RED BULL to awans pewny.Brawo dla piłkarzy którzy nie przynieśli wstydu i walczyli do końca.

  33. ibisz pisze:

    Panowie, z całym szacunkiem, ale mam z niektórych śmiech. Kurcze, jakie szanse miał Lech w starciu z MC? Żadne. A część z Was wypowiada się tak jakby remis był minimum dla słabo (ogólnie, bo sam mecz był dobry) grającego Lecha. Kolejorz wstydu nam nie przyniósł, brawo za walkę, teraz chłopaki muszą to pokazać w lidze (oby!!). Wiadomo, zadowolonym po porażce być nie można, ale trochę pokory. A z tym „beznadziejnym” składem to ktoś wypalił nieźle. Tylko Wilk zagrał wybitnie słabo, a w końcu Krivets zagrał na swojej pozycji, w końcu Peszko zagrał na swojej pozycji. Klocki przez większość meczu układały się całkiem dobrze, w środku pola panował spokój, nie było szaleńczej walki, ale też mecz był czysty z obu stron. O wyniku zadecydował geniusz Silvy i wielkie umiejętności Adebayora. Takiego napastnika nie mamy i mieć nie będziemy, a tam jest tylko rezerwowym 😛

  34. arek pisze:

    W drugiej polowce myslalem, ze lechici beda sie czolgac na boisku do czego przyzwyczaili nas w lidze i skonczy sie najmniejszym wymiarem kary czyli 8:0, a tu nagle metamorfoza i zagrali w stylu dobrej druzyny Premirship, nie bylo widac wielkiej roznicy klas i zmeczenia. Lech to zagadka, naprawde trudno to pojac, czy moze odpowiedz jest prosta czyli lige polska i nas kibicow maja gleboko w dupie.

  35. Paoloq pisze:

    Jest jedna bardzo dobra kwestia wynikająca z udziału w pucharach.
    Nasi na własnej skórze widzą jak gra Europa. Widzą podania z klepy, rozciąganie gry, brak kotłowania się w ósemkę przy linii bocznej, zmianę tempa gry itd. itp. nic tylko zagrać to samemu… ale to już wyzwanie.
    A swoją drogą to PO JAKIEGO ( ) GRAJĄ WIECZNIE W DZIADA NA TRENINGACH JAK W MECZU 3 PODAŃ NIE POTRAFIĄ WYMIENIĆ ???
    Kolejorz Dzięki za Walkę. Tak grać w lidze gamonie !!!

  36. Felix pisze:

    Nie mają w dupie. Zwyczajnie wychodzi u nich brak profesjonalizmu, zawodowstwa. Potrafią grać na maksa tylko w niektórych meczach. Amatorszczyzna pełną gębą.

  37. Felix pisze:

    W niedzielę przegramy po bramce w drugiej połowie i Zieliński znowu będzie miał wymówkę, że zmęczeni, długo wracali, a tu znowu wyjazd, ojeju, nie wiem co się dzieje, pocałujcie mnie w dupę jestem zajebistym trenerem!

  38. kibic lechita pisze:

    Ugrali co mogli chociaz szkoda,że nie zostało 2:1 lub 3:2 bo mieli okazje – znowu 100 procentowe.Stracili zbyt łatwo szkolne bramki bo obrona grała na stojąco.CO DO KIBICÓW – powiem szczerze ,mozecie mnie nazywac Januszem , Stefanem a nawet gównem ale to co pokazuja kibice Lecha to pachnie wiochą i łajnem krowim.Nasza drużyna gra ,prowadzi atak na boisku a ku…wa idioci stoja tyłem do boiska i nie widzą akcji.Na zblizeniach w telewizji widać jak podskakujacy ,trzymajacy sie ramionami i stojący tyłem do boiska niektórzy kibice próbuja odwracac głowy w kierunku do boiska żeby pyskiem coś na nim zobaczyć.I pózniej tzw. taniec jak na „bagnisku na Woodstoku „- Jarocinie,co sprawia wizualne wrażenie jakby trwała młócka i bijatyka między naszymi kibicami.Ku…wa PEŁEN FOLKLOR WIEŚNIAKÓW ze wschodniej Europy.Dlatego na Bułgarskiej nigdy nie pójdę na 2 trybunę.Bo ja chcę kibicować , śpiewać , dopingować a nie uprawiać folklor i podskakiwać stojąc tyłem do boiska bo padnie bramka dla Lecha i gówno zobaczę.

  39. zibi2 pisze:

    Kompromitacji nie było. Różnica 2 klas dla MC. Nasze sytuacje to przypadki. Wymęczeni piłkarze , kontuzja Mańka czyli z Górnikiem w ucho !!!

  40. darkoski pisze:

    Arkadiuszu liczę na Twoja odpowiedź na moje pytanie.
    Teraz chłopaki zagrają 7 spotkań w 20-parę dni. Ciekawe czy z tym samym trenerem??

  41. Kibic pisze:

    Kriwiec- może i końcówka dobra, ale gdzie chłopie byłeś przez 60 min???

  42. 1922 pisze:

    kibic lechita – dzięki za komentarz, trochę śmiechu nigdy nie zaszkodzi 🙂

  43. darkoski – jeśli do mnie jest to kierowane, to oczywiście, że tak.

  44. ArekCesar pisze:

    Sam jesteś wieśniak. Nikt ci nie każe chodzic na II trybunę, chodź gdzie chcesz. Nie od dziś tak się bawią kibice Lecha, więc jak się nie podoba to nie patrz. Bez tego sektora nie byłoby całego dopingu. Zobacz co oni zrobili w Manchesterze, gospodarze nie istnieli.Brawo dla nich.

  45. darkoski pisze:

    Tak Arkadiuszu chciałbym wiedzieć za co dostałem info że jestem bliski bana

  46. 1922 pisze:

    Co dwie minuty było zbliżenie na kibiców, angielski komentator dosłownie piał z zachwytu a temu wsią zalatuje – a tak w ogóle to długo kibicujesz Lechowi? Czy może zaciąg sezonowy?

  47. Coś tam pisałeś nie tak. Na pewno nie za swoje argumenty. Każdy może pisać co chce byleby nie obrażał.

  48. mmm58 pisze:

    No i nie było wstydu.Mimo że Manchester grał rezerwami ale daj Boże takie rezerwy u nas.Widać ile brakuje polskiej lidze do angielskiej.Może w końcu dotrze do zarządu że potrzebni są wartościowi zmiennicy którzy niestety trochę kosztują ale w końcu jest to nieodzowne gdy gra się na kilku frontach.W każdym razie mecz dobry w wykonaniu Lecha.Teraz czas na ligę.

  49. darkoski pisze:

    No chłopie ja nikogo nie obrażam na tym forum.
    Prześledź wpisy po sobotnim meczu i pokaż mi gdzie kogoś obraziłem.

    OPR dostałem za:

    Z tym ?22 lata ma większość piłkarzy Lecha stanowiących o sile tego klubu? to pojechałeś po bandzie.
    Bieszczad 17 lat 0 występów
    Kamiński 18 lat 0 występów
    Kiełb 22 lata 4 występy
    Zapotoka 22 lata 0 występów
    Drygas 19 lat 2 występy
    Możdżeń 19 lat 0 występów
    Bereszński 19 lat 0 występów
    Rudnews 22 lata 7 występów
    Tshibamba 22 lata 5 występów
    27 graczy ogółem 9 ma 22 i mniej lat, w pierwszym składzie grywa 4.

  50. kula pisze:

    Ten mecz dal Nam odpowiedz kto sié w Lechu sprawdza? A kogo trzeba sié pozbyc.
    I tak –
    Bosy lata swietnosci ma jz za sobá,podobnie jak Ivan, z obronców wyróznil bym tylko Manu i Kikuta. Krivets in + i Peszko. Nie ma wiékszych zastrzezen do mlodego Dygasa i Iniaca, który zagral na swiom poziomie. Tchibamba in + i koniecznie musi wiécej grac w lidze, bo facet ma potencjal…
    Pan szanowny WILK nie nadaje sie do pierwszego zespolu!!! Zagral katastrofalnie! Stilic i Rudnevs równiez ponizej oczekiwan!
    Czekam na efekt rozmów Rutkowskiego z Zielinskim. Wszystko na to wskazuje, ze zimá poznamy poznamy nowego trenera, bo nie chce mi sié wierzyc, ze nagle zaczniemy wygrywac na 3 frontach….

  51. Coś tam jeszcze wcześniej poleciało i te doczepianie się na siłę za szczegóły też było denerwujące.

  52. darkoski pisze:

    Ja sobie ceniłem tą stronę za ciekawe informacje i to forum za formę dyskusji.
    Za kasowanie ludzi którzy jak to bywa w necie wyładowują swoją frustracje na innych.

    Większości osób na tym forum zależy na tym by Lech grał super a, że Lech gra kiepsko to każdy niemal inaczej widzi źródło obecnej dyspozycji piłkarzy.

    Ja na ten przykład inaczej widzę niż Ty grę Drygasa ale żyję nadzieją, że Joel odpali szybciej niż Janek Zapotoka i tu raczej myślimy podobnie.

  53. darkoski pisze:

    Ze szczegółami bywam upierdliwy taka wada charakteru ale i mi się oberwało od Ciebie za „w” zamiast „v” w pisowni jednego piłkarza.

  54. Akurat to dziś Drygas zagrał bardzo dobrze, bo celem było bronienie i wygranie walki w środku boiska. W niedzielę natomiast Lech nie ma już czego bronić, tylko musi atakować, a wiadomo, że Drygasowi szybka i kombinacyjna gra w środku pola idzie dość słabo.

  55. bad boy pisze:

    jak Lech ma grać tak jak MC to musi nas kupić jakiś szejk z Rutkowskim ,który ma węża w kieszeni to raczej nie możliwe …W Manchesterze pracują fachowcy najwższej klasy ,zaczynając od ogrodnika ,który dba o stan murawy kończąc na sztabie szkoleniowym i oczywiście piłkarze z najwyższej półki. Jeśli chodzi o mecz to piłkarze Lecha wstydu nie przynieśli , brawo za walkę…teraz trzeba wygrać w Zabrzu.

  56. darkoski pisze:

    No i gdybym był złośliwy to bym zacytował to podawanie do najbliższego przeciwnika.

    Nie wiemy jak długo zagra w klubie Bandrowski bo on ma chyba bliżej do końca kontraktu niż Dima ale i tak mamy 3 zawodników a potrzebujemy 2 w meczu przy obecnym ustawieniu.
    Kamil jak będzie więcej grywał to podobnie jak Joel będzie lepiej grał. Luis wygryzł Garnka ze składu choć dzisiaj zagrał tak sobie, Kikut z ławki jest podstawowym graczem. i Tu niestety kończą mi się pomysły na walkę o miejsce w 11 meczowej w Lechu.
    Reszta raczej myśli, że mam miejsce zapisane w kontrakcie albo super kontrakt w Lechu i tu koniec ambicji.

  57. jivs pisze:

    Czego potrzeba Lechowi?
    -Po pierwsze środkowych defensorów, którzy mają oczy dookoła głowy. Błędy w kryciu (zwłaszcza Bosackiego) były horrendalne i nie miały prawa zdarzyć się na tym poziomie.
    -Po drugie- dwóch zawodników skupiających się na rozprowadzaniu piłki. Sam Kriwiec to w takiej roli za mało, próbował go odciążyć Drygas, ale grał mnóstwo podań bezpiecznych, niewiele wnoszących do akcji. Dla równowagi po drugiej stronie mieliśmy Patricka Vierę, który być może nie rzucał się w oczy, ale bardzo sprawnie regulował tempo gry. Gdy otrzymał podanie potrafił odegrać do najbliższego rywala, po sekundzie znów otrzymać piłkę, zrobić kółeczko przy rywali i odegrać spokojną piłkę, by po chwili znów ją otrzymać i puścić mierzone zagranie, przesuwające akcję kilkanaście metrów do przodu. Polska piłka bardzo cierpi na brak tego typu zawodników, rzadko się zdarza, żeby w jednej akcji rozgrywający miał piłkę przy nodze więcej niż dwa razy. Tymczasem do spokojnego rozprowadzania ataku pozycyjnego (a przy niekorzystnym wyniku ciężko liczyć na kontry), takie zachowanie jest po prostu konieczne.
    -Po trzecie, przy twardej grze w środku niepotrzebnie ciężar gry jest przenoszony na skrzydła, bez powrotu w centrum pola gry, gdy pole na skrzydłach zostaje zawężone. Tworzy się pewien paradoks, przy ciasnej grze w środku Lech z ochotą przenosi grę na skrzydło (rozpędza się Peszko, nawet i Tshibamba zbiega do boku), zaś w sytuacji kiedy na skrzydle nie ma już nawet odrobimy miejsca, poznaniacy nie wykonują manewru odwrotnego, wolą się przepychać przy końcowej linii, gdzie ryzyko straty jest ogromne, bo pole gry jest zawężone linią boczną do 180 stopni. W dodatku często sami zawodnicy z lubością skracają je sobie do 90 stopni, za wszelką cenę usiłując osiągnąć linię końcową boiska.

  58. arek pisze:

    Bad boy, masz racje, wszystko to cudownie wyglada w Man City tylko jedenego nie maja, prawdziwych kibicow.Szejk kiedys odejdzie, klub zacznie przecietnie grac to i pikniki przestana przychodzic. Po meczu w analizie meczowej w publicznej angielskiej tv to nawet bramki Lecha nie pokazali, tylko rozplywali sie nad cudowna gra Manchesteru, nie ma jak to pycha i obiektywne angielskie spojrzenie.

  59. elkaszokus pisze:

    A ja myślę, że piłkarze powinni w końcu dostać zaległą premię za mistrzostwo. Wtedy znowu będzie gra jak przystało na Mistrza Polski. Czy się mylę?

  60. fan pisze:

    W zimie w Lechu zajd? powazne zmiany. Nie tylko personalne, ale tez organizacyjne. Poza tym Nowy juz obserwuje zespol…. i tyle na temat.

  61. ArekCesar pisze:

    W sumie spodziewałem się tej porażki, dlatego nie rozpaczam, co jeszcze przy remisie Juve nie pozbawiło nas premiowanego awansem miejsca w tabeli. Ale był promień nadzieji na remis. Gdyby Joel (pierwszy raz piszę w ten sposób) wykorzystał tą sytuację byłoby pięknie. No cóż szkoda, ale gramy dalej. Martwi mnie tylko ostatnio obrona, robi masę błędów. Ciągle objeżdżają jak nie jednego, to drugiego. Brak asekuracji w tyle i potem są tego efekty.No i pomoc. Ja bym skupił się chyba na dodaniu kolejnego pomocnika ofensywnego, bo jeśli mamy strzelać bramki to albo 2 napastników z przodu, albo jeszcze jednym, który podłącza się w akcje. Brak jest środka, by rozbijać ataki lub zbierać piłkę po wybiciu obrony. Chłopaki za bardzo się skupiają na 16-tce. Poza tym dużo podań do tyłu, brak pojedynków 1-1 i wejście w pole karne, nawet na wymuszenie karnego, nieprzemyślane strzały zamiast wrzutek w pole karne, gdy naszych jest akurat kilku gotowych do centry.
    Mimo wszystko aż tak źle to nie wyglądało, ale niektóre z błędów się powtarzają i nie umieją tego w przyszłości zniwelować.

  62. erni pisze:

    po meczu jedna refleksja..koniecznie potrzebny dobry środkowy obrońca-zmiennik Bosackiego, który na Europę się niestety już nie nadaje, poza tym Wilk out z kadry I zespołu za wysokie progi, po trzecie może z tego Czibamby coś będzie jak wykaże więcej pomyślunku w zachowaniach podbramkowych

  63. KIBIC pisze:

    Panowie, rano już to wszystko się inaczej ocenia. Przegraliśmy mecz w którym nie mieliśmy prawa piernać nawet. Jak zobaczyłem Viere, Adebayora i Philipsa to się za głowe chwyciłem. A nasz Lech w drugiej połowie podjał walke, miał nawet okazje wyrównać. Oglądajac przy 2:1 manciniego który skakał i kombinował widać ze jednak mamy zespół który może pokazać sie w Europie. Wyobrazcie sobie inne Polskie zespoły. Obrona czestochowy, potem 1:0 w plecy i głowy spuszczone, po 2:0 juz nawet nie biegają, a Lech… waliło ich to ile jest walczyli jak mogli. A to ze nie zdobyli punktu.. trudno. Może przekonali się ze w Poznaniu w meczu z MC i Juve da się powalczyć…

  64. kibic lechita pisze:

    Do 1922

    Pytasz się jak długo kibicuję Lechowi? Na pewno dłużej niz Ty a zdziwisz się gdy Ci powiem ,że byłem n m.in. na meczu w 1972 roku gdy Lech na stadionie 22 lipca (teraz ruiny) grał o awans do ekstraklasy z Zawisza Bydgoszcz gdzie na trybunach było – 60 tyś. kibiców !!! (wygrana 4:2).A Ty gdzie wtedy byłes i od kiedy kibicujesz Lechowi?Podejrzewam ,że Cie nie było jeszcze na świecie!A co do obecnego kibicowania to oglądam mecze ligowe w Hiszpani, Anglii, Włoszech , Francji ,Holandii, Szkocji, Porugali, Niemczech gdzie doping i oprawy są wspaniałe ale nigdzie tam nie widziałem ,żeby kibice robili na trybunach wiochę tzn. obróceni tyłem do boiska , trzymali sie za ramiona i podskakiwali nie widząc w tym czasie co się dzieje na boisku.Co, ewentualną bramke ,która padnie dla Lecha w tym czasie jak sie podskakuje tyłem do boiska miałbym sobie odtworzyć w domu na odtwarzaczu? Przeciez to chore i to jest właśnie wiocha!!Ty jak Ci to odpowiada to stój przez cały mecz tyłem do boiska.

  65. Kham pisze:

    Brawa dla Jacka Zielinskiego, z taką kadrą podjął walkę było blisko… Joel musi więcej grać trochę, w lidze mam nadzieję, że on wystąpi.

  66. chris1818 pisze:

    faktycznie Bosacki na drewniaków jeszcze jakoś wystarcza, ale ogolnie jest coraz słabszy i dużo bramek tracimy po jego błędach.. niestety

  67. tomek27 pisze:

    Bosy zawalil wszytskie 3 bramy na dobra sprawe, slabo Wilk i Luis ( Bayle jechal z nim jak z dzieckiem),slabo Czibamba ( tragedia w przyjeciu pilki )ocene poprwia mu strzelona bramka,na plus Kikiut ,Maniek , niezle Peszko ,Injac i Drygas rowniez Kriwets

  68. tytus pisze:

    nie ma co narzekac patzrac po roznicy zespołow i to jak potrafi grac liga angielska dobrze ze tylko tyle sie skonczyło,widac jaka jest przepasc pomiedzy nasza liga a ich,nawet walka i poswiecenie nie wystarczy jesli gra sie z takimi drozynami to co robił manchester do jak na razie na długie długie lata nie osiagalne dla naszej ligi.jak ktos oglada mecze ligi angielskie to wie jakie tam jest tepo,dogrania z pierwszej strzały spierwszej ale w brmke a nie 5 metrow od niej.
    a to ze tak sie dzieje to zasłoga pzpn mafia sama w sobie brac kase i nic nie robic tylko co chwile zjazdy sobie urzadzaja!!!
    powołali kmisje ligi kary sobie wlepiaja jak chca i za co chca i kasa leci tego potrafia pilnowac a zeby liga sie rozwijala to maja to w dupie!
    nasza liga stoi w miejscu i juz wyprzedzaja nas dziwne klubiki………

  69. bocian pisze:

    W POZNANIU TEż BęDZIE CIężKO,PONIEWAż WRóCI TEWEZ NO I BęDZIE TEżADEBAYOR.STAWIAM 1:1

  70. tomek27 pisze:

    pojebalem to chyba Johnson tak jechal z Luisem

  71. fan pisze:

    Tak Alan Johnoson tak szalal na skrzydle.
    Co do Bosego to poza tymi bramkami pamietajmy, ze zaj…l rewanz w Poznaiu ze Spartá. Troche duzo jak na kapitana i niby doswiadczonego gracza. No ale on jest póki co nie do ruszenia, bo to pupil Kadzinskiego….za to Wilk niech lepiej pakuje walizki, bo z taka grá to na Bulgarskiej i owszem ,ale w Warcie Poznan! Przypomne tylko, ze jeszcze rok temu lapal sie do reprezentacji…

  72. tom pisze:

    szkoda tych bramek po prostych błędach naszych ale już druga połowa niezła była szansa przez moment nawet na remis! Musimy u siebie zdobyć minimum 2 pkt z Mc i Juve!

  73. ArekCesar pisze:

    Do kibic lechita- to, że stoją tyłem do murawy to jest nasz polski wymysł, niepowtarzalny i pokazujący, że można się również na meczu dobrze bawić i nawet gorszy rezultat tego nie zmieni. To jest też wybór kibica, ze może nie zobaczyć gola. Taki sam jak kupno kiełbasy w przerwie meczu i nie zdążenie od 1 minuty na 2 połowę. A tak bylo u nas na Salzburgu po golu naszych Arboledy. To też był ich wybór i pewnie byli na siebie wściekli wtedy, ale i szczęśliwi że NASI STRZELILI GOLA! I niech tylko nasi strzelają je rywalom, a reszta będzie nieważna. Howgh!

  74. ArekCesar pisze:

    By awansować trzeba min. zremisować z MC, przy jednoczesnym remisie Juve oraz wygrać z Juve u siebie. Wtedy będziemy mieć 8 pkt, a Juve i RB max.7pkt. Jeśli nie będzie 2 remisów w najbliższej kolejce to wtedy będzie trzeba wygrać też z Salzburgiem. Czyli ostatni mecz moze być decydujący tak samo jako wtedy, gdy kończyliśmy w UEFA meczem z Feyenoordem. Oby efekt był taki sam.

  75. olej pisze:

    Joel do pierwszej 11 z Górnikiem, poza Peszką i Kriwitsem tylko on nie bał się biec z piłką przy rywalu, poza tym cofał się po piłkę, walczył, biegał narazie jego najlepszy mecz w KKS, Stilić na ławę bo mu się nawet biegać nie chciało chociaż technicznie radził sobie nieźle, a Wilka w ogóle do 18 meczowej nie brać

  76. kibic lechita pisze:

    Do Arek Cesar :

    Tak masz racje , to jest ich wymysł i ich wybór oraz przy okazji ich strata ,zeby cieszyc oczy tym jak lechita zdobywa gola i jak w tym momencie spuszczaja głowy przeciwnicy.W takim razie gratuluje takiego wyboru .Ja dziekuje , nie skorzystam wolę patrzeć jak lechici strzelają bramki , wtedy moja radosc w sercu jest jeszcze większa.

  77. śląsk pisze:

    Gratulacje od kibica Wisły ? uważam, że gracie ciekawą choć nieobliczalną piłkę ? dobrze to się ogląda ? Lech w zasadzie w żadnym meczu nie jest poza grą, ściga wynik ma swoje momenty. Może trzeba było Rudnevasa posłać do przodu a Tshibambę na skrzydło bo widać nawet przy gorzej dysponowanym Rudnevsie, że piłka mu nie przeszkadza i wie co zrobić (choćby ostani strzał z przełożeniem piłki między nogami.
    Trzymam kciuki za mecz w Poznaniu ? uważam, że stać was na narzucenie swojego stylu w domu. Powodzenia!

  78. tomek27 pisze:

    Tylko zwroc uwage na Tchibambe jak przyjmuje pilke albo podaje z pierwszej ,totalny brak techniki,szybkosci i checi mu nie mozna odmowic,ale mimo wszytko Rudnevs na dzien dzisjeszy jest lepszym pilkarzem

  79. Pszczółka pisze:

    kibic Lechita a co Ci przeszkadza taka zabawa na trybunach??Jak Ci się nie podoba to zmień barwy klubowe.Nie orientuję się ale może na Warcie tak się nie bawią więc może tam pójdziesz??Jak byłem na Zagłębiu w sobotę to za mną siedziały też takie dziadki jak Ty i tak zrzędzili że wstajemy i śpiewamy że masakra.Cała polska zazdrości nam takiego dopingu więc dla Ciebie nie będziemy go zmieniali.Wiem to już ten wiek więc może posiedź w domu na bujanym fotelu przykryj nóżki kocykiem i oglądaj w CANAL+ a prawdziwych kibiców zostaw w spokoju.Bez urazy pozdrawiam Cię staruszku.

  80. fox pisze:

    Moim zdaniem Lech zagrała wczoraj dobry mecz,zwłaszcza w drugiej połowie i mimo że Manchester był lepszy to o mały włos nie doszło by do niespodzianki.Teraz oceniając najlepszy w naszym zespole Peszko nie najgorzej Panama,Kriwievc.Co do Bosego no to rzeczywiście Adebayor zakręcił Bosym jak wstążeczką ,ale on tak kręci znacznie lepszymi i droższymi piłkarzami .Bosacki resztą to przyznał.Nie krytkował bym tak też Tshibamby bo biorąc pod uwagę,że on mało gra to wypadł całkowicie nieźle i jest na pewno bardziej przydatny niż przeżuwacz.

  81. ArekCesar pisze:

    Ciekawi mnie kiedy Bander w końcu będzie sprawny, no i Wojtkowiak. Gdyby nam Maniek znów wyleciał to Wojtek na środek a Kiki na prawą obronę. Poza tym Bosy(brak alternatywy) i Henriquez. No chyba, ze za Bosego Kamiński, ale to ryzyko.

  82. kibic lechita pisze:

    Do Pszczólki :

    Nic mi nie przeszkadza ,twierdzę tylko ,ze taki sposób kibicowania to ” zaściankowa wiocha”.I tyle w temacie.A moje zdanie na ten temat nie ma nic wspólnego z tym ,żebym zmieniał barwy klubowe.Idz po rozum do głowy , o czym Ty pleciesz? A na bujany fotel to mam jeszcze szmat czasu.Pozdrawiam!!

  83. kamyk pisze:

    Do kibic lechita wioche to robią anglicy siedzą i wpierdalają fast fudy!Zamiast śpiewać!!!! A tobie jak niepasuje to wypierdalaj do kina buraku!!!!!!!Ostatnio ktoś pisał że Tshibamba grać nieumie ale wczoraj grał nieżle jak by walnoł sete na 2:2 to kto wie jak by śie to skończyło???????

  84. tomek27 pisze:

    Ale nie walnął…

  85. jaro: pisze:

    powtórzę raz jeszcze: bardzo pozytwnie prezentował się wczoraj Tshibamba. Brakuje mu tylko czucia piłki, ogrania ale to przyjdzie gdy dostanie więcej szans na grę w pierwszej 11. Ja bym na niego stawiał.

  86. arek pisze:

    Kibic Lechita, tak debilnego postu jak twoj to juz dawno nie czytalem.Przerzuc sie lepiej na Manchester United albo Barcelone i w tv nikt ci nie bedzie przeszkadzal ogladac twoich pupilkow a od KIBICOW L ECHA odpier…..sie.

  87. arek pisze:

    Wlasnie obejrzalem wywiad z Johnem Hartem. Powiedzial, ze byl to ciezki mecz i czul sie jakby gral na wyjezdzie z powodu kibicow Lecha ktorzy byli wspaniali.

  88. ArekCesar pisze:

    Dobra każdy ma mozliwość się wypowiedzieć, ale nie obrażajmy się nawzajem, bo wszyscy jesteśmy Lechitami i jesteśmy za naszym ukochanym klubem.

    Myślę, że na Górnik Joel wyjdzie w 11-tce na lewą pomoc za Wilka, albo nawet na atak z Rudnevsem. Musimy narzucić od 1 minuty swój styl i pyknąć od razu ze 2 gole, a nie znowu obudzić sie dopiero po straconym golu. Gol dla nas pozwoli chłopakom uwierzyć w siebie i w końcu wygrać. Hej Lech!

  89. TSW pisze:

    3bamba się znowu skompromitował. Strzelił bramkę i co poza tym? Wszystko psuł! Wszystko!

  90. erni pisze:

    skiślak idz komentować wyniki swojego wunderteamu…czy wiecie kiedy bandzior wraca?

  91. siara pisze:

    TSW i jak lechijka wam jutro wpada w ramiona,czy ma was w dupie i was pogrąża?

  92. tomek27 pisze:

    TSW ma racje ,Czibamba poza bramka beznadzieja ,totalny brak techniki,brak przyjecia i odegrania ,poza ambicja nic nie pokazal

  93. Mata26 pisze:

    Powiem tak pierwsza połowa marna druga już lepsza i wstydu Lech nie zrobił Joel i tak jest słaby i do Lecha nie pasuje i jest słaby technicznie ewidentny brak rywalizacji i zmienników za Bosego Arboleda do czasu kontuzji dobry mecz Luis został parę razy zakręcony jak słoik ogórków przez Johsona co do taktyki uważam że Rudnevs powinien być na szpicy a nie na skrzydle ale to moja opinia niestety cały czas wychodzi brak wzmocnień i minimalizm zarządu oraz brak taktyki naszego trenera

  94. Lech!!! pisze:

    teraz złapać jakieś punkty z juventusem ,wygrać z salzburgiem i będzie dobrze :]

  95. tomek27 pisze:

    Wazniejsze na razie jest ogranie Gornika i Craxy w srode

  96. darkoski pisze:

    Joel przy bramce był „nastrzelony”, OKI gra jakoś tak chaotycznie. Ale ten jego chaos mógł doprowadzić do bramki. Pogra więcej w pierwszym składzie będzie grał mniej nerwowo a jak dostanie parę piłek to zostawi obrońców z tyłu i zacznie strzelać tylko musi grać a nie wchodzić na 15 minut. Wczoraj to nawet Rudnevs potrzebował troszkę czasu by odpalić.
    Z Górnikiem trzeba zagrać na TAK!!! Peszko, Semir Krivec Rudnevs i Joel powinni odpowiadać za akcje ofensywne. Lepszych nie ma a w drugiej połowie może wejść Wichniarek a Kiełb pewnie będzie jeszcze odczuwał skutki choroby.
    W defensywie dużego wyboru nie ma. Kiki, Bosy i pewnie Ivan oraz Luis oraz Dima i Drygas.
    A tu zmiennika nie widzę na dziś. Taką mamy ławkę rezerwowych moim skromnym zdaniem.

  97. tomek27 pisze:

    To ma 12 zawodnikow ,chyba ze Burica nie liczysz:)

  98. darkoski pisze:

    Nie jeśli chodzi o bramkę to Jasiu na ligę to i Kotor może zagrać tylko po co?
    Maniek od roku ma problemy z tym samym mięśniem i tak pewnie będzie do końca jego gry w Lechu. Pracodawca nie potrafi przekonać pracownika by ten się wyleczył – amatorszczyzna w wykonaniu władz. Niestety nie pierwsza i niestety nie ostatnia.
    Tomek27 a Ty jaki masz pomysł na skład na Górnika i Cracovię??

  99. pedro pisze:

    ten mecz równie dobrze mogliśmy wygrać

  100. ktoś pisze:

    Weźcie mnie nie denerwujcie tymi waszymi głupimi tekstami „grają dno”, „ten mecz mogliśmy wygrać” bo jestem ciekaw jak wy byście grali gdybyście byli w ich skurze!!!