Wilk: „Należało mi się więcej szans”
Jakub Wilk po dość słabym w swoim wykonaniu początku sezonu, teraz stał się kluczowym graczem Kolejorza, który w sobotę rozegrał drugi dobry mecz z rzędu. Tym razem „Wilczek” nie strzelił co prawda gola, ale za to asystował przy trafieniu Sławomira Peszki.
25-letni pomocnik Kolejorza podkreśla, że jeszcze trochę brakuje mu do pełni formy, ale mimo to sądzi, iż z meczu na meczu powinno być co raz lepiej. – „Ostatnio nie grałem dużo i nie dostawałem za wiele szans. Czekałem na to cały czas, aby grać. Myślę, że jeszcze troszeczkę meczów brakuje, bo tego rytmu meczowego nie miałem za dużo, ponieważ teraz dopiero wskoczyłem do składu. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie co raz lepiej i tego się będę trzymał.” – powiedział Wilk.
Wychowanek poznańskiej „trzynastki” tłumaczy również, że nie rozumie, dlaczego wcześniej otrzymywał mniej szans od poprzedniego opiekuna lechitów, Jacka Zielińskiego. – „Nie wiem, czemu nie dostawałem szans. Słyszałem tylko, że psuję niby z Krzyśkiem Kotorowskim atmosferę w drużynie. Na pewno nie było takiej sytuacji, bo my z Kotorowskim nie jesteśmy takimi ludźmi, którzy nie grają w pierwszym składzie, to psują atmosferę. Takiej sytuacji nie było i na pewno nigdy nie będzie.” – stanowczo stwierdza Jakub Wilk, który podkreśla, że od początku rozgrywek w każdej chwili był w pełni gotowy do gry. – „Cały czas czułem się dobrze. Już w meczu z Cracovią wszedłem, strzeliłem bramkę i dobrze się pokazałem przez te parę minut. Myślę, że należało mi się więcej szans, ale trudno – takie jest życie i też trzeba się z czymś takim liczyć.” – tłumaczy lechita.
25-letni lewoskrzydłowy Mistrza Polski przekonuje również, że w razie potrzeby może grać także na innych pozycjach. – „Grałem już na wszystkich pozycjach w pomocy, a na prawej stronie pokazałem się dobrze w meczu z Manchesterem i nie było wtedy jakieś tragedii. Później trener znów mnie wystawił na prawej pomocy.” – mówi Wilk podkreślający jednak, iż najlepiej czuje się na lewej stronie boiska. – „Nie da się ukryć, że na lewej pomocy czuje się o wiele lepiej. Przypomniało mi się, jak to kiedyś było, kiedy razem ze Sławkiem Peszko graliśmy na skrzydłach. My się znamy już dużo czasu, więc gdy Sławek będzie na lepszej pozycji, to zawsze mu dogram.” – stwierdził Jakub Wilk.
Reprezentant Polski po meczu z Lechią był także bardzo zadowolony ze swojej asysty przy pierwszym golu dla Lecha, którego strzelił Sławomir Peszko. – „Widziałem, że Sławek wyszedł na dobrą pozycję i aż głupio było mu nie podać. Akurat dobrze podałem i Sławek zrobił to co miał. Strzelił bramkę, więc cieszy się on, ja i cała drużyna.” – powiedział na koniec uradowany grą i wygraną, Jakub Wilk.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
oby tak dalej! powodzenia kuba 🙂
Faktycznie ,wszyscy juz odstrzelili Wilka ,a tu niespodzianka,jeden z najlepszych w dwoch ostatnich meczach ,tylko musi grac na lewej…to do Bakero
zaraz się okaże ze wszyscy psują atmosferę w drużynie
Bardzo mnie ciekawi skad taki nagly wybuch formy o Wilka. Przeciez z dnia na dzien takiej dyspozycji sie nie lapie, a on nie dosyc ze dobrze gra to jeszcze szybki i waleczny. Co mu sie stalo?? Nie poznaje chlopaka! wypada tylko pogratulowac
Jahu po prostu zmienił dilera
zart
zaczęło mu się palić pod nogami to zaczął grać i się starać.Pewnie dostał ultimatum to zapieprza.Jak daje z siebie wszystko to jednak potrafi.Uważam jednak że i tak zbyt wysoko nosi głowę a bardziej niż piłkę woli studio tatuażu sklepy w starym browarze no i nocne klubiki.Czas z tym skończyć panie Wilk i zacząć zapierd..ć!!!pozdrawiam
wszyscy niech zapierdalaja
no za szybko chyba co niektórzy go skreślili podoba mi się w nim to że mu się chce że walczy widać że on nie jest tu tylko dla kasy ale jest lechitą z krwi i kości oby tylko nie spoczą na laurach i dalej tak grał no i jest jescze młody może wiele pomóc Lechowi.
Ha, facetowi brakuje jeszcze kilku meczów aby uzyskac pełnie formy. Tak dla przypomnienia, to brakuje kilku meczy, aby ta runda się skonczyła!!!! No nieźle trafił z formą.
Gdybyś panie Wilk był w takiej formie od początku sezonu, to byc grał. A jak jej nie miałeś to siedziałeś na ławie!!!
Dobrze, ze Wilczek posiedzial na lawie bo byl kiepsciutki a i to tez na ambicje mu podzialalo. Wielki plus, ze chce walczyc, takich nam wlasnie potrzeba.
brawo Wilku oby tak dalej….
Co bylo to minelo nie ma co wypominac niech wszyscy wezma sie do roboty to bedzie dobrze nad Bakero tez wiekszosc plakala a nie jest tak zle wiec W gore serca niech zwycieza LECH…
Wilku jedynie lewa pomoc, na żadną inną pozycję się nie nadajesz…dawaj z siebie maksa i myśl więcej przy strzałach i podaniach to może z tej mąki chleb będzie
Na tym zdjeciu wyglada jak z jakiegos pomnika.
Pochwała dla Jakuba za dobrą grę ale co to ma znaczyć: „My się znamy już dużo czasu, więc gdy Sławek będzie na lepszej pozycji, to zawsze mu dogram.? Tu nie ma co kalkulować kto stoi na lepszej pozycji, jak będzie tam stał jakiś zawodnik, którego nie lubisz to mu nie podasz? Chyba, że będzie to 3-bamba lub nie daj boże Zapotoka:)
Pod wodzą Bakiero się rozkręcą
To jest najlepszy moment, zeby się go pozbyć i może coś zarobić. W pakiecie z Zapotoką za 300tyś euro. W zamian kupić Cetnarskiego.
Jakubie Wilku!!!Jak na Lecha – mistrza Polski to jestes mniej niż przeciętnym grajkiem!!!Twój zwód ” na zamach” zna juz cała Polska a innych w swoim repertuarze nie masz.A poza tym jesteś wolny – brak Ci przyspieszenia.Dobry zawodnik , nawet jak wchodzi na 20 minut gry to daje z siebie maksa i wzmacnia drużyne , wspomaga ja. A Ty? Jestes biernym statystą.Bardzo sie przeceniasz !!Nie zwalaj winy na trenera Zielińskiego !! Patrz na swój tyłek!
Glupi jestes i tyle ,byl bez formy to po nim jechalismy ,teraz gra dobrze ,wiec mu odpusc , a ze ma zwod na zamach,co z tego ? Reissik na ten zamach cala kariere przejechal,poza tym Wilczek probuje innych zwodow .Dobra gra skrzydlami ,to dla skarb, na zamurowanych przeciwnikow idealnie ,poza zaraz duzo wiecej miejsca dla Stilca w srodku
Reisik z tym zamachem ładował gole jeden po drugim a Wilk innych zwodów juz sie nie nauczy ,żeby pękł.
Dobra,ale Reissik to byl napastnik ,a Wilk to pomocnik,wiec wystarczy ,ze asystuje i robi zamieszanie lewa strona,daje odpoczac Peszce i robi miejsce dla Semira, w takiej formie jak w kilku ostatnich meczach ,to na pewno jest wzmocnienei i lepszy na lewej Wilk niz Kriwiec,Kielb czy Rudnevs razem wzieci. Moze Wilk nigdy super zawodniekiem nie bedzie ,ale jak jest w formie i walczy jest z niego pozytek. Poza tym to Poznaniak ,a ilu ioch masz w Lechu – chyba jeszcze Bosy tylko?
Anonim a kotor ?
No tak jeszcze Kotor,chociaz to wychowanek Olimpii ,ale Poznaniak