Estadio AXA – tu zagra Lech Poznań
Już w najbliższy czwartek, 24 lutego, o godzinie 21:05 piłkarze poznańskiego Lecha zagrają pierwszy w tej rundzie wyjazdowy mecz o stawkę. Wówczas bowiem „niebiesko-biali” zmierzą się w Portugalii z tamtejszym Sportingiem Braga, który ma już na swoim koncie trzy porażki z rzędu.
Stawką dwumeczu z „czerwono-białymi’ jest oczywiście awans do 1/8 Ligi Europy. Jeśli lechitom udałoby się wywieźć z Bragi korzystny rezultat, wówczas w połowie marca Mistrzowie Polski zmierzą się ze zwycięzcą pary Sparta – Liverpool (w pierwszym meczu, w Pradze padł bezbramkowy remis).
Tymczasem spora część kibiców Kolejorza z pewnością słyszała już co nieco o obiekcie, na którym swoje domowe mecze rozgrywa Sporting Braga. Stadion ten różni się bowiem od innych piłkarskich aren, ponieważ składa się z tylko dwóch trybun, a za jedną z bramek znajduje się… skała.
Estadio Municipal de Braga (po polsku po prostu stadion Miejski, a w skrócie Estadio AXA), to typowo obiekt piłkarski mogący pomieścić łącznie nieco ponad 30 tysięcy widzów. Stadion, który został wybudowany w 2003 roku za sumę 83 mln dolarów zaprojektował Portugalczyk, Eduardo Souto de Moura.
Obecny obiekt Bragi został zaprojektowany specjalnie z myślą o turnieju Euro 2004. Jest on niezwykle oryginalny, ponieważ składa się zaledwie z dwóch trybun (każda z nich mieści po 15 tysięcy osób). Natomiast za jedną z bramek znajduje się kamienna skała zwana Monte Castro, zaś za drugą bramką widać miasto.
Ze względu na skałę, obiekt ten nosi zwany jest również nierzadko Pedreira (kamieniołom). W 2007 roku natomiast, Braga sprzedała nazwę obiektu firmie AXA, stąd więc nazwa Estadio AXA, którą posługuje się wiele osób. Aktualnie arena Sportingu zaopatrzona jest w sztuczne oświetlenie, dach nad obiema trybunami, murawę o standardowych wymiarach 105 x 68 oraz w tablice świetlną usytuowaną na skale.
Warto również zaznaczyć, że sektor gości na Estadio AXA znajduje się przy skale na przeciwko kamer telewizyjnych, zatem w czwartek kibiców Kolejorza będzie nie tylko słychać, ale też przede wszystkim widać. Na koniec dodajmy także, iż Sporting Braga za korzystanie z obiektu płaci miesięczny czynsz w wysokości 500 euro.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Zdjęcia do artykułu zostały znalezione w google
to wogole ciezko nazwac stadionem, to jest po prostu boisko z dwiema trybunami:)
W końcu zieloniutka murawa, oby wyszło nam to na plus.
To jak nazwać nasz …. ? Balon z wybiegiem dla koni ?
Jest przepiekny 🙂 nie musza narzekac, ze murawa ma za malo swiatla
placa 500 tys euro miesieczne za korzystanie ze stadionu? tuz to 6 mln euro rocznie,a przeciez budzet maja podobno 13 mln euro,to tyle by placili za stadion? cos tu nie pasuje
nie 500 tys euro tylko 500 euro – czytaj ze zrozumieniem
Uwaga telewidzowie i dopingujący na stadionie-jeżeli tylko prawdą jest,że miejsce na szczycie skały widocznej na pierwszym zdjęciu jest darmowe i nieogrodzone,to w 45 minucie meczu wpadnę nago na tę skałę i zrobię taki show,że będzie mnie długo ze łzami w oczach (ze śmiechu) oglądać w powtórkach cała Europa.Uwaga do organizatorów meczu-proszę nie zapomnieć skierować na mnie kamer i słupa solidnego światła(mecz będzie nocną porą)
Dla mnie taki trochę niedorobiony. Lepiej by było z tą trzecią trybuną naprzeciwko skały. Wtedy doping byłby lepiej słyszalny, ale naszym to nie przeszkadza-damy spektakl. Oby tylko kopacze wywieźli dobry wynik.
Umiejscowienie, nie bez Kozery, przypomina mi… Golgote.
czytaj ze zrozumieniem to Braga placi 500 euro (nie tysiecy) miesiecie za swoj stadion
szczególnie ostatnie zdjęcie robi wrażenie.ja osobiście wole stadion z czterema trybunami.
swojedrogą ma to plusy.mniejszy stadion mniejsze koszty.
osobiście to nie mam pretensji do arboledy za tą samobojczą bramke.tyle już dla lecha zrobił.stawiam ,że w rewanżu przejdziemy.w bradze stawiam 1:1 i awans lecha.
stadion bardzo oryginalny ale w końcu normalna murawa na której da się grać a nie kopać
jeśłi pierwsi szybko strzelimy gola to może być pogrom bo braga będzie się musiała mocno otworzyć a to dobra okazja do kontr które tak bardzo lubią polskie kluby ale braga potrafi grać szybko i trzeba uwarzać i zrobić wszystko aby jak najdłużej nie stracić bramki i koniecznie coś trafić
ta trybuna za bramką to kompletna ruina jest, czym tu się podniecać:)
troche podobny do GKSu Katowice ha ha ha…
Ja się zastanawiam jak można nazywać zwykłym boiskiem stadion który ma 30 000 pojemności
Ślitaśny…eh znowu sobie dziś pomarzę o byciu właścicielem klubu