Rudnevs musi strzelać częściej

23-letni napastnik poznańskiego Lecha, Artjoms Rudnevs jest w tym sezonie nie tylko najskuteczniejszym napastnikiem Kolejorza, ale też czołowym strzelcem Ligi Europy oraz polskiej Ekstraklasy. Popularny „Rudi” wciąż musi zdobywać jednak jeszcze więcej bramek.

Reprezentant swojego kraju w tym sezonie Ligi Europy strzelił w sumie 5 goli, ale jego zespół odpadł w lutym z tych rozgrywek, zatem Łotysz królem strzelców LE nie zostanie. Artjoms Rudnevs może stać się natomiast najlepszym snajperem polskiej ligi w sezonie 2010/2011 i jednocześnie 10 królem strzelców w historii Lecha Poznań.

Tymczasem, aby się stało, Artjoms Rudnevs w obecnej rundzie wiosennej musi trafiać regularniej aniżeli robił to do tej pory. 23-latek ma póki co na swoim koncie 8 goli, a prowadzący w tej klasyfikacji Andrzej Niedzielan z Korony Kielce – 10. Ponadto przed „Rudim” jest jeszcze Tomasz Frankowski z Jagiellonii Białystok, który zapewne również ma chrapkę na tytuł najlepszego strzelca Ekstraklasy 2010/2011.

Dodajmy, iż ściągnięty latem 2010 roku z węgierskiego ZTE zawodnik, w tym sezonie rozegrał jak na razie 28 spotkań, w których zdobył w sumie 15 goli. 23-letni Łotysz 8 bramek strzelił w lidze, 5 w Lidze Europy, a 2 trafienia dołożył w rozgrywkach o piłkarski Puchar Polski. Co ciekawe najlepszy snajper Kolejorza pokonywał bramkarzy rywala w różny sposób.

Artjoms Rudnevs póki co najwięcej goli, bo aż 6 zdobył po uderzeniu prawą nogą. Popularny ?Rudi? do siatki przeciwnika 5 razy trafiał także strzelając głową. Mimo to, lewa noga nie służy Łotyszowi tylko i wyłącznie do podpierania, bowiem Rudnevs strzelił nią na razie 4 gole. Poza tym warty już kilka milion euro napastnik większość goli (10) zaliczył w drugich połowach spotkań.

Wszystkie dotychczasowe bramki Artjomsa Rudnevsa:

07.08, Widzew vs. Lech 1:1 ? Gol: 77 min. strzał głową, asysta: Peszko
22.08, Lech vs. Cracovia 5:0 ? Gole: 61 i 86 min. strzał głową, asysta: Kikut oraz rzut karny
11.09, Śląsk vs. Lech 1:2 ? Gol: 51 min. dobitka strzału prawą nogą
16.09, Juventus vs. Lech 3:3 ? Gole: 14, 30 i 90 min. rzut karny, dobitka strzału lewą nogą, uderzenie z dystansu lewą nogą
27.10, Cracovia vs. Lech 1:4 ? Gole: 43 i 60 min. strzał głowa, asysta: Stilić, dobitka strzału lewą nogą
10.11, Lech vs. Polonia 2:2 ? Gol: 50 min. obrót z piłką i strzał z lewej nogi
13.11, Lech vs. Lechia 2:0 ? Gol: 58 min. strzał głową, asysta: Krivets (z rzutu rożnego)
20.11, Lech vs. Polonia B. 1:0 ? Gol: 6 min. dobitka prawą nogą
01.12, Lech vs. Juventus Turyn 1:1 ? Gol: 12 min. strzał głową, asysta: Stilić (z rzutu rożnego)
17.02, Lech vs. Braga 1:0 – Gol: 76 min. strzał po ziemi prawą nogą, asysta Krivets
05.03, Arka vs. Lech 0:3 – Gol: 88 min. strzał po ziemi prawą nogą, asysta Murawski

Królowie strzelców w barwach Lecha Poznań:

Rok 1949 Teodor Anioła – 20 bramek
Rok 1950 Teodor Anioła – 21 bramek
Rok 1951 Teodor Anioła – 20 bramek
Rok 1983 Mirosław Okoński – 15 bramek
Rok 1990 Andrzej Juskowiak – 18 bramek
Rok 1992 Jerzy Podbrożny – 20 bramek
Rok 1993 Jerzy Podbrożny – 25 bramek
Rok 2007 Piotr Reiss – 15 bramek
Rok 2010 Robert Lewandowski – 18 bramek

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

21 komentarzy

  1. ArekCesar pisze:

    Mam nadzieję, że od meczu ze Śląskiem Artjoms znów pokaże swoją klasę.

  2. 07 pisze:

    Jak na pierwszy sezon w naszej lidze strzela i tak przyzwoicie. Nie ma znaczenia czy prawá, lewá nogá czy glowa. Dzis juz mozna smialo napisac, ze jest leszy od Sobiecha który mial przyjsc do Lecha jako opcja nr 1. Kiedy Artioms strzelal 3 gole Juve to Sobiech z tatusiem wpier…li czipsy…. siedzác w kapciach w domu i to mówi wszystko.

  3. kamil pisze:

    jak daali za niego 7mln to trzeba bylo go sprzedawac teraz juz nikt za niego nie da nawet 5mln

  4. zenn pisze:

    wapie by chociaz do 15 goli dojechal. To typowy sredni grajek, ktory strzelil piekne przypadkowe gole. Zobaczmy co dzisiaj pokaze w kadrze.

  5. 07 pisze:

    @kamil – 7 mln to plotki. Dla Lecha wazne jest tez gdzie odejdzie, a nie tylko kasa, bo Artioms dalej ma grac i sie rozwijac, a nie siedziec na lawie. Myslé wiéc ze puszczá go do Bundesligi za max 4 mln teraz ,albo za 4-5 mln za rok.

  6. ponceriusz pisze:

    @kamil dadzą ze spokojem, większość klubów zakupy robi latem a nie zimą, a poza tym pewnie nie tylko ja nie chcę, żeby sobie tak szybko poszedł. Może w następne lato, ale nie w to. Zwłaszcza, że w żadnym wywiadzie nie powiedział, że chciałby z Lecha odejść. Nawet zdrajca pan Sławomir mówił kilka razy w wywiadach, że niewykluczone są jego przenosiny na zachód.
    Poza tym Artjoms to mądry chłop i myślę, iż wie, że lepiej będzie dla niego, jak się jeszcze ogra w Lechu.

  7. wielkikks pisze:

    Lewandowski jest zdecydowanie gorszym napastnikiem. A zapłacili za niego prawie 5 i to Niemcy. Wiec opowiadacie głupoty. Nie wiem czy była oferta na 7. Ale czy jest to nierealne jeżeli Niemcy zapłacili 5 za Lewandowskiego?! Wszystko w temacie. Jak ktoś pisze ze to przecietny grajek to życze powodzenia, jeszcze napiszcie ze Niedzielan i inni polscy kopacze są lepsi. Totalne głupoty. Piłkarz, który wyśmienicie gra głową, lewa prawa noga piekielnie mocne uderzenie. Zdecydowanie wyższa skuteczność wykańczania akcji niż Lewandowski.Nie marnuje tyle sytuacji. Ledwo przyszedł zaczyna strzelać jak drużyna nic nie gra. Biega po całym boisku. Mentalnie przygotowany od pierwszego meczu żeby rywalizować z takimi grajkami jak Juventus i inni bez kompleksów.Młody chłopak. I o czym tu w ogóle dyskutować. Powinnismy dostać za niego więcej niż Lewandowskiego. Dlaczego bo jest od niego lepszy. Z prostego powodu.

  8. wielkikks pisze:

    Jeszcze dodam że nie ma wsparcia drugiego napastnika, jaki miał Lewandowski na początku gdy grał Rengifo a Lewy dopiero wchodził do składu. I teraz jest też pozbawiony wsparcia ze strony takiego skrzydłowego jak Peszko. Więc o bramki bedzie trudniej, ale jeżeli chodzi o umiejętności czysto piłkarskiego to przewyższa Lewandowskiego.

  9. wildecki pisze:

    Artjoms po pierwsze ma tą wadę, że jest niezbyt regularny, generalnie nie wykorzystuje zbyt wielu sytuacji a po drugie i obecnie (za Bakero) najważniejsze drużyna niestety nie stwarza mu zbyt wielu możliwości do strzelenia bramki.
    Kolejorz gra teraz brzydką, toporną piłkę bez polotu, traci mało bramek i niewiele strzela. Niby to dość efektywne ale patrzeć to specjalnie się na to nie da.

  10. Mata26 pisze:

    Zgadzam si e z wielkikks kolego masz 100% racji Rudnevs jest moim zdaniem napastnikiem kompletnym jak jeszcze trochę pogra z najlepszymi patrz Juve Man City to naprawdę osiągnie poziom światowy on potrafi świetnie uderzyć nogą głową a także świetnie się zastawić wywalczyć rzut wolny i co najważniejsze nie panikuje w dobrych sytuacjach tak jak robił to Lewy bo nie wiem czy pamiętacie ile Lewandowski sytuacji potrafił zmarnować nie ujmując mu jego klasy…i właśnie jak kolega wielkikks zauważył gdy Lewy wchodził do Lecha był Rengifo który robił mu miejsce były funkcjonujące skrzydła a teraz Lech gra słabo a Rudnevs jest jednym z nie licznych który się wyróżnia i mam nadzieję że pogra jeszcze rok…dla Wielkiego LECHA

  11. MaPA pisze:

    Wszyscy napastnicy przyznają że żyją z podań kolegów.Problemy są z ich wykorzystaniem.Najlepsi też mają niekiedy okresy przestoju nawet po kilkanaście meczów.Co do Rudnewsa to i tak nie jest żle.Z dotychczasowej jego gry widać że nie jest typowym królem pola karnego ale potrafi grać także w dalszych rejonach boiska,walczy o piłkę w środku pola jak również na skrzydłach.Być może gdyby Lech grał systemem 4-4-2 miałby więcej możliwości do zdobycia bramek.Teraz cała liga wie o nim wszystko i jest mu trudniej.Dlatego do zdobywania ramek powinni przykładać się zawodnicy z formacjii pomocy czy to strzelając gole czy też posyłając celne asysty.Nasza sytuacja klubowa w Polsce nie pozwoli zatrzymać najlepszych swoich graczy gdyż mimo coraz większych budżetów klubowych i tak jesteśmy wobec Zachodu biednymi.Jeszcze trochę musimy poczekać na sytuację odwrotną że zawodnicy z zachodnich klubów chętnie graliby w naszej lidze.Narazie sprzedaż piłkarza za kilka milionów euro np.do Niemiec pozwala klubom utrzymać się przez rok.Uważam że Rudnevs powinien grać u nas przynajmniej do EURO 2012.

  12. El Companero pisze:

    kamil a po co maja go niby sprzedawac? Bo ktos chce bardzo go kupic? To ten ktos ma problem, bo oni bardziej chca go kupic niz Lech go sprzedac. Rudnevs gra dopiero pierwszy sezon a podpisal umowe na 3 lub 4 lata wiec moze spokojnie grac jeszcze rok. Jak bedzie sie staral to cena za niego nie spadnie. Nasz zarzad zreszta o tym wie lepiej. No chyba ze latem przyjdzie dwoch napastnikow duzo lepszych od Rudnevsa w co nie wierze. Bo ani Mikolajczak ani Joel nie sa nadziejami klubu na przyszlosc.

  13. Dżoker pisze:

    kamil
    no tak najlepiej sprzedać go przy pierwszej lepszej okazji, a potem beczał byś, że nie mamy napastników, więc przestań smęcić i się za naukę weź, bo jutro już niedziela i szkoła tuż, tuż….

  14. wielkikks pisze:

    „generalnie nie wykorzystuje zbyt wielu sytuacji”- totalna głupota

    Jedynym minusem Rudnevsa jest to że nie jest taki medialny jak Lewandowski. Z prostego powodu bo nie jest nadzieją polskiej piłki i to akurat jest zrozumiałe. Chociaż chłopak już się zareklamował na arenie europejskiej należycie. Problem że nie będą o nim ciągle pisać polskie media w kontekście gwiazdy tak dużo jak o Lewym, a to jest pewien minus. Jak nie zagramy w pucharach i gra w pucharach nawet jak się dostaniemy nie będzie wyglądać jak w poprzednich sezonach a to jest wielce prawdopodobne to cena niestety może być podobna jak za Lewandowskiego.

    Ale że jest lepszy od Lewego to nie mam żadnych wątpliwości

  15. jaro: pisze:

    wielkikks
    zdecydowanie masz rację. Moim zdaniem Lewy to sympatyczny chłopak ale zdecydowanie przereklamowany. Jeśli ktoś mądrze poprowadzi Rudnevsa i będzie miał gość trochę szczęścia (trafi do odpowiedniego klubu) to zrobi większą karierę niż Lewy.

  16. wielkikks pisze:

    Mam nadzieję, że to co napisałem nie zostanie odebrane jako atak i umniejszanie umiejętności Lewandowskiego. Bo nie o to mi chodziło. Lewy jest dobry jest szansa, że na dłużej zadomowi się w czołowych klubach Bundesligi i będzie grał na tym pozionie jak jeszcze trochę popracuje. Ma szansę żeby byc dobrym zawodnikiem w jednym z czołowych klubów Bundesligi. Ale nasz Kałasznikow jest po prostu lepszy i to nie dlatego że u nas nie ma już Lewandowskiego ale dlatego że w zasadzie w każdym elemencie gry prezentuje się lepiej od Lewandowskiego.

  17. wiaduktor pisze:

    nie wiem czy pamiętacie w zeszyłm roku Lewy jak stanął na 13 trafieniach, tak długo nie mógł nic trafić. To zdarzenie miało miejsce również w rundzie wiosennej.Myślę ze Rudi ma też chwilowy przestój. Nawet jeśli nie będzie miał korony króla strzelców, tragedii nie będzie, ważne aby dobrze współpracował z resztą drużyn. Nie oczekuję że będzie w pierwszym sezonie mistrzem, ale druga pozycja powinna być dla niego odpowiednia, a w przyszłym sezonie powinien wymiatać w LM i naszej kopane 😉

  18. roko pisze:

    zauwazcie ze Lech zdobyl tylko 24 BRAMKI!

  19. Krivets1 pisze:

    wielkikks
    Rudnevs lepszy pod każdym względem ? bezsens.
    Moim zdaniem to Lewy jest lepszy bo może grać na kilku pozycjach i niezłą technikę.

  20. wielkikks pisze:

    @krivets1- nie ośmieszaj się
    „jest lepszy bo może grać na kilku pozycjach i niezłą technikę” na bramce też? Od czego jest napastnik od grania na skrzydle czy innych pozycjach czy od tego żeby grać z przodu i zdobywać bramki.
    Niezłą technikę? A Rudnevs nie ma strzelając takie bramki jak w meczach sparingowych co obiegły całą Europę. Przestań pierd.. głupoty.
    A teraz zabawmy się. Kto lepszy
    Gra głową- Rudnevs bije Lewego na głowę, zdecydowana przewaga Rudnevsa
    Gra prawą nogą- porównywalne umiejętności
    gra lewą nogą- o czym tu mówić widzimy kto piekielne uderzenie z obu nóg. Rudnevs górą
    Skuteczność do liczby sytuacji- Rudnevs
    To takie podstawowe rzeczy rzemiosła piłkarskiego można jeszcze o przydatności dla drużyny, mentalności itp. Ale nawet nie chcę mi się pisać, bo Lewandowski tylko w niewielu elementach jest równie dobry i przewyższa Kałasznikowa. Odsyłam także do wszystkich „ekspertów” ze studia Cafe Futbol, którzy też nie mieli wątpliwości który z napastników jest lepszy, co rzadko im się zdarza wygłaszać takie jednoznaczne tezy jeszcze w stosunku do polskich piłkarzy. W składzie Kowal, Czesiu Michniewicz, Borek, Kołtoń. Dokonując bardzo trafnej analizy według mnie, trafiając w sedno co do zalet i wad Rudnevsa i Lewandowskiego. Dla mnie wszystko w temacie.

  21. Krivets1 pisze:

    Technika – A widziałeś gola Lewego który był golem sezonu?
    Czy jeszcze wtedy nie byłeś kibicem.