Wilk: „Publiczność robi wrażenie”
W sobotę całkiem udany mecz zaliczył 26-letni skrzydłowy Lecha Poznań, Jakub Wilk. Reprezentant Polski imponował wczoraj walecznością i zaangażowaniem, ale również jego gra była bardziej dynamiczna aniżeli w poprzednich spotkaniach mistrzowskiej drużyny Kolejorza.
Jakub Wilk po meczu z Legią Warszawa nie zwracał jednak uwagi na swoją grę, a bardzo cieszył się z wygranej nad odwiecznym rywalem. – „Wygrać z Legią u siebie jest na pewno wielkim przeżyciem. Wygraliśmy mecz, ale trzeba powiedzieć wprost, że było to ciężkie spotkanie. Szczęście się jednak do nas uśmiechnęło i to my strzeliliśmy zwycięską bramkę z czego się bardzo cieszymy.” – powiedział uradowany po zwycięstwie nad legionistami pomocnik Kolejorza.
Reprezentant naszego kraju jest także zadowolony z poziomu spotkania oraz z ilości akcji, które mogliśmy wczoraj podziwiać. – „Mecz był bardzo dobry, bo zarówno Legia, jak i my stworzyliśmy sytuacje. Mieliśmy takie okazje, kiedy piłka wędrowała gdzieś koło nas, a my nie mogliśmy w nią trafić. Artjoms jednak wszedł, strzelił bramkę i można powiedzieć, że załatwił nam trzy punkty.” – pochwalił Rudnevsa popularny „Wilczek”.
Tymczasem lewemu pomocnikowi Lecha z pewnością zrobiło się gorąco, gdy Kotorowski starł się w polu karnym z Manu. – „Na początku myślałem, że nie ma faulu, ale potem sędzia wahał się, więc nie za bardzo wiedziałem o co chodzi. Byłem wtedy trochę daleko i zobaczyłem, że Kotor dostał żółtą kartkę. Myślałem wówczas, że jest karny. Potem okazało się, że faul był poza polem karnym, dlatego szczęście nam w sobotę sprzyjało i mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu.” – przyznał Jakub Wilk.
Grający z siódmym numerem na koszulce piłkarz, wrócił również do jesiennego meczu z Legią, kiedy to poznaniacy powinni prowadzić do przerwy co najmniej 5:0, lecz zaledwie remisowali 1:1, a na końcu jeszcze przegrali. – „Pozostał nam wielki niedosyt po meczu w Warszawie, bo mieliśmy trzy punkty w zasięgu ręki, a mimo to, przegraliśmy tamten pojedynek, co nie powinno się zdarzyć. Wzięliśmy wczoraj rewanż i wygraliśmy, dlatego się cieszymy.” – oznajmił Jakub Wilk.
Natomiast wychowanek poznańskiego Lecha podkreśla jednocześnie, że może grać na obu skrzydłach, choć najlepiej występuje mu się na lewej flance. – „Muszę się teraz trochę przestawić, bo grałem na początku na prawej pomocy, a teraz jestem na lewej. Tam gdzie trener mnie wystawi, to tam mogę grać, więc nie ma tutaj akurat problemu. Powiem jednak szczerze, że bardzo dobrze czuję się na lewej stronie.” – poinformował Kuba Wilk.
26-letni piłkarz nie ufa również systemowi, który oblicza frekwencję na meczach Lecha Poznań. Według „Wilczka”, w sobotę było oczywiście więcej kibiców niż te 36 tysięcy, które podał system. – „Chyba było trochę więcej kibiców niż te 36 tysięcy. Pamiętam jednak, że gdy był tutaj jeszcze stary stadion, to wiem, że było ponad 35 tysięcy. Taka publiczność robi jednak wrażenie i na pewno nam pomaga.” – stwierdził reprezentant Polski.
Lewonożny zawodnik na koniec odniósł się również do podań i strzałów, które ostatnio wykonuje bardzo często. – „Bramki cieszą, ale na pewno też fajnie jest, kiedy podam, a ktoś z tego strzeli gola. Jestem takim zawodnikiem, że gdy widzę lepiej ustawionego kolegę z zespołu, na pewno do niego podam.” – podkreślił szczęśliwy po sobotnim zwycięstwie nad warszawską Legią 26-letni pomocnik Lecha Poznań, Jakub Wilk
>> Przeczytaj więcej w dziale Wywiady
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
Na lewej stroeni gra zdecydowanie lepiej niż na prawej. Ciekawe czy Baker to zauważył, czy jego genialna myśl trenerska, znowu rzuci go na prawe skrzydło, a…może do ataku.
Publiczność robi wrażenie a ty grałeś i grasz piach.Zadnych pojedynków 1 na 1,brak szybkości,jeden prosty zwód na lewą noge nic wiecej i to jest nasz talent Wielkopolski śmiech.Jedyny plus to zgodze się z kolegą że na lewej stronie ciut lepiej.
A o naszym nastepnym super skrzydłowym Mikołajczaku wystarczy popatrzeć na reakcje trybun z jedenej strony irytacja,niekiedy już nawet śmiech co ten człowiek robi na boisku.
Chciałbym , żeby nasi tak zapierda***i w każdym meczu a nie tylko na Legię się spinali. Zobaczymy jak zagrają z Podbeskidziem…ewentualne pewne zwycięstwo mogłoby nadać rozpędu naszej Lokomotywie i wicemistrzostwo jak najbardziej prawdopodobne. A przegrana to może być już całkowity koniec Kolejorza w tym sezonie.
Dymas89 – nic dodać nic ująć na temat Wilka
Opanujcie się, Wilk zagral dobry mecz duzo wrzucal i walczyl. Ja bede go zawsze szanowal bo jest wychowankiem.
Nie wierze że na w Młodej Ekstraklasie jest słabszy skrzydłowy na prawą strone za Mikołajczaka poprostu nie wierze.Już dajcie spokój że Wik to wychowanek i co mamy mniej z tego powodu od niego wymagać dobry żart naprawde.
A dlaczego nasz treneiro nie da szansy Jakubowi Kapsie (chyba że nasz „boski treneiro” nie wie na czym polega gra z dwoma skrzydłowymi).
a moze Bakero mysli, ze Mikolajczak to Kapsa? wcale bym nie dziwi jesli nie rozroznia zawodnikow
Wilk na tej lewej pomocy jako tako gra. Bakero widzial to po raz kolejny i powinien dac sobie spokoj z wystawianiem go na drugiej stronie
Wilk jest cienki jak barszcz bylo to widac przy pojedynkach z Manu.
panie Jakubie
nie wiem może za duzo siłowni..może należałoby potrenować indywidualnie nad szybkością i dynamiką?? !!!no i nad dryblingiem..!!!! na zachodzie zarabiaja cieżkie pieniądze-za cięzką robotę.. za prace od 9 – 17.. cały czas trenując i poprawiając swoje umiejętności..
ba zastaja nawet po godzinach aby nie stracic swojej pracy którą kochają?? byc może ale takze dlatego aby byc coraz lepszym !!!! no i wiecej wiary w siebie Mistrzowie Polski..! ograli juve manchester i zapomnieli jak bardzo trzeba gryżź trawe w każdym meczu !!!!!
do boju.. jest wiele do zyskania
W jego przypadku juź nikt się nie będzie powstrzymywał Mikołajczak i Wilk mają zostać pożegnani po sezonie bez sentymentów. Wilk ma już 26 lat dostał parasol ochronny. Już wystarczy wszystko w temacie. WIlk i Miki dziękujemy. Po sezonie współpraca ma się zakończyć. Koniec kropka tego trzeba wymagać od zarządu koniec ciągnięcia Jakuba za uszy.
Koniec opowiadania bajek o skrzydłowych w postaci Wilka i Mikołajczaka a na innych nie ma pieniędzy. No niestety to nie wolontariat. MAJĄ BYĆ POŻEGNANI PO SEZONIE I TEGO WYMAGAJMY OD ZARZĄDU I ZAKUP CO NAJMNIEJ JEDNEGO KLASOWEGO SKRZYDŁOWEGO INNEJ OPCJI NIE MA. JAKUB NIE JEST JUŻ MŁOKOSEM.
Edycja, godz. 14:12 – Treść komentarza została usunięta. Punkt 20 regulaminu! Pisanie „capslockiem” nie oznacza, że ktoś to na pewno przeczyta. Napisz jeszcze raz to samo, ale porządnie.
Buric
wojtkowiak Maniek
Kiki nowylewy
Muraś
Stilic kriwec
Kupisz Kiełb
Rudnews
Takiego ustawienia sobie życzę na przyszły sezon
do ex twoja wypowiedz cytuje:Opanujcie się, Wilk zagral dobry mecz duzo wrzucal i walczyl hhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhaaaahhhhhaaahhhaaaahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaa a co z tych wrzutek wyszło doszła chociaz jedna do celu to sa jakies zarty koles nie nadaje sie nawet zeby w warcie grac. EX zastanow sie moze inny mecz ogladałes ha
Muszę się teraz trochę przestawić, bo grałem na początku na prawej pomocy, a teraz jestem na lewej ha co on wygaduje jakie przestawic chuba k..wa mozg musi sobie przestawic albo fale bo nadaje na zupełnie innych niz reszta zespolu i dlatego mu pewnie kompletnie nie idzie zero nic dno.
sami malkontenci tutaj. Wilka gra nierówno, raz dobrze, raz niewyraźnie, ale we wczorajszym meczu faktycznie wywalczył kilka rzutów rożnych, miał kilka udanych „wrzutek”.
@kibic sam chyba widziałeś inny mecz. Chłopak walczył, gryzł trawnik, ale ma braki w przygotowaniu widocznie. Poza tym określ się w końcu, czy rotacja ma być, czy jej ma nie być. Jako prawy mu nie idzie, woli grać na lewej i takie ma predyspozycje, o czym ma świadomość. Kuba musi ciągle pracować nad sobą a będzie coraz lepszy. I jeszcze jedno pytanie: Ile goli strzelił w tym sezonie Kuba?
do wiaduktor: walczył chyba pod grunwaldem.