Bakero: „Trzeba mieć też złe momenty”

Piłkarze poznańskiego Lecha są w ostatnim czasie na fali wznoszącej. Mistrzowie Polski przed tygodniem wygrali prestiżowy mecz z Legią Warszawa, a kilka dni temu pokonując w 17 minut Podbeskidzie-Bielsko-Biała awansowali do finału piłkarskiego Pucharu Polski w sezonie 2010/2011.

Tymczasem mimo wygranej lechitów w starciu z pierwszoligowcem, nie brakuje krytyków, którym nie podobał się styl gry Kolejorza w dwumeczu z Góralami oraz przede wszystkim wynik pierwszego pojedynku na Bułgarskiej. – „Często rozmawiamy na temat stylu i o wynikach. Jeżeli chodzi o pierwszy mecz z Podbeskidziem, to w Poznaniu rozegranym w spotkaniu byliśmy lepsi. W drugim meczu i w drugiej połowie przytłoczyliśmy rywala i zasłużenie awansowaliśmy do finału.” – ocenił na spokojnie dwumecz z Podbeskidziem trener Lecha Poznań.

Jose Maria Bakero Escudero mimo np. remisu z Podbeskidziem w Poznaniu 1:1 nie sądzi wcale, że takie wyniki są dla poznańskiej ekipy złe, a wręcz przeciwnie – mogą pomóc całemu zespołowi. – „Żeby stworzyć dobrą drużynę, trzeba mieć dobre, ale też złe momenty. Trudne chwile sprawiają, że drużyna się jednoczy i zawodnicy nawzajem siebie poznają. Trzeba rozmawiać o drużynie, jako o grupie osób, która razem się cieszy, ale także się smuci.” – stwierdził hiszpański opiekun Kolejorza.

>> Przeczytaj więcej w dziale Wypowiedzi

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

15 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Mam nadzieje, że te złe momenty w lidze i PP mamy już za sobą. Nikt przecież nie wyboraza se porazki z Legia ;/

  2. Versoo pisze:

    Odebrałem te słowa jako pewną wymówkę gdyby coś nie wypaliło 0_o lepiej aby „złe momenty” były 23 i 29 niż 3

  3. RuDnEvS pisze:

    Oby ta grupa ;udzi niue smuciła się zbyt często…

  4. RuDnEvS pisze:

    *ludzi

  5. cez pisze:

    Upokorzeń już troche bylo w tym sezonie, a na pewno znecznie wiecej niz radosci w pucharach. Puchar Polski musi dlatego trafic do nas – nie ma innej opcji.

  6. ArekCesar pisze:

    Jedziemy z koksem z Bełchatowa jutro i 3 pkt muszą być nasze.

  7. haski pisze:

    Dobrze mówi ale jednej rzeczy mi brakuje w jego wypowiedziach-pewności siebie… cały czas jakby się asekurował i tłumaczył…. wychodzi mówi panowie rozpierdalamy ich z podniesionom głową i to ejst trener z jajami…

  8. weasley pisze:

    Bakero zapomina ze nie jest w Polonii i nei broni sie przed spadkiem
    TO JEST LECH, KTORY MA MIEC WYNIKI JAK W RUNDZIE WIOSENNEJ POPRZEDNIEGO SEZONU!

  9. wiaduktor pisze:

    Prawda jest taka że zaprzepaścili szansę na realną walkę o MP meczami z Cracovią, Śląskiem i Polonią. W tej chwili byśmy byli groźniejszym rywalem niż Jaga, mając w perspektywie mecz bezpośredni z Wisłą. Teraz jedyne co nam zostaje to walka o same wygrane i nadzieja że Wisła potknie się jeszcze 3 razy, a Jaga 2. Najważniejsze dojść tych amatorów z Krakowa, mieć tyle samo punktów i MP wygrać bilansem meczów bezpośrednich. Takiego upokorzenia Cupiał nie wytrzyma i ten cwaniak Małecki 😀 To jest obecnie moje marzenie, a z racji tego że jutro mam imieniny, to proszę o taki prezent imieninowy 🙂

  10. zenn pisze:

    baker co tydzien mnie zadziwia… wymowkami i zdziwnieniem na rozne sytuacje 🙁

  11. kbic pisze:

    weasley żeby mieć takie wyniki jak rok temu przydałby się taki sam potencjał ofensywny, a takowego nie ma, w obronie tez słabiej bo Bosacki już nie ten sam,a Arboleda strasznie obniżył loty

  12. Janek Lech pisze:

    kibic
    potencjał ofensywny lepszy niż rok temu, Krivets i Stilic w obecnej chwili sa w lepszej formie niz rok temu, Rudi może nawet lepszy od Lewego, jak pokazał mecz z Podbeskidziem Semir,Sergiej,Rudi od 1 minut brakuje tylko skrzydłowego, ale może w końcu Kiełb zagra tak jak z MC.

  13. Janek Lech pisze:

    Co do MP nieróbcie sobie nadziei, może niemamy słabszej drużyny niż przed rokiem, ale gorzej gramy, niewiadomo czy 3 miejsce zajmiemy, a niektórzy tu piszą o obronie MP, wisła może i się potknie 3 razy a jaga 2 lub wiecej ale MY NIEWYGRAMY 8 MECZÓW.

  14. kbic pisze:

    Janek o czym ty piszesz? Lewandowski z Peszko rozwalali wszystkie defensywy w lidze, kreowali akcje, teraz takich piłkarzy nie ma, ani na skrzydle ani w ataku, Rudnves potrafi się tylko odnaleźć w polu karnym,ale drużynie nie pomaga, Stilic gra tak jak rok temu, a Krivec niczym się nie wyróżnia, nie ma kto szarpać i walczyć w ataku, nie ma nikogo kto na szybkości w pojedynku 1 na 1 zrobi przewage, przykre ale prawdziwe

  15. wiaduktor pisze:

    @janek jestem kibicem Kolejorza od bardzo dawna i zawsze wierzyłem w nierealne cele mimo że rozum mówi co innego. Dopóki są matematyczne szanse, dopóty będę wierzył. Oczywiście nie popadnę w depresję jak nie obronimy tytułu, ale wierzyć w nich mam prawo. Jak to mawiają miłość jest ślepa 😉