Ubiparip nie wykorzystuje okazji

23-letni Vojo Ubiparip w dwóch ostatnich meczach Kolejorza zagrał od pierwszej minuty, lecz mimo to, w żadnym spotkaniu nie zdobył gola. W sobotę Serb wreszcie wystąpił na swojej nominalnej pozycji, ale niestety znów nie zachwycił kibiców Lecha Poznań swoją grą.

Kupiony zimą za sumę nieco ponad 500 tys. euro napastnik, miał powalczyć wiosną o miejsce w wyjściowym składzie Lecha Poznań z gwiazdą polskiej ligi i najlepszym strzelcem Kolejorza, Artjomsem Rudnevsem. Były już jednak mecze w których zamiast Ubiparipa w ataku, widzieliśmy w linii napadu sprowadzonego w grudniu z Cracovii Kraków lewonożnego piłkarza, Bartosza Ślusarskiego.

Wychowanek Huraganu Pobiedziska może występować jednak nie tylko w ataku, ale również na lewej pomocy. Skrzydłowego z Vojo Ubiparipa chciał więc też zresztą zrobić trener Kolejorza, Jose Maria Bakero Escudero. Tym samym Bask na prawej flance wystawił Serba m.in. we wtorkowym pojedynku Lecha z Podbeskidziem Bielsko-Biała czy wcześniej w starciu z Cracovią.

W Bielsku-Białej ten manewr kompletnie nie wypalił, gdyż Vojo Ubiparip ani razu nie potrafił skutecznie przedrzeć się prawą stroną przez defensywę Podbeskidzia ani tym bardziej celnie dośrodkować piłki w pole karne. Nic więc dziwnego, ze były młodzieżowy reprezentant swojego kraju opuścił we wtorek plac gry już w 63. minucie spotkania.

Tymczasem w sobotę hiszpański opiekun Mistrza Polski znów postawił na Vojo Ubiparipa, lecz tym razem w linii ataku. Serb po raz kolejny jednak zawiódł swoich kibiców, bowiem wyraźnie czekał wczoraj tylko i wyłącznie na podanie, którego zresztą nie dostał. Jakby tego było mało, widoczny był u Serba brak dynamiki, która w pewnym stopniu przeszkadzała byłemu zawodnikowi Spartaka Subotica walczyć o piłkę.

Szkoleniowiec Lecha Poznań widząc wczoraj nieporadność Serba zdjął go z murawy już w 53. minucie spotkania z GKS-em Bełchatów. Ogółem więc Vojo Ubiparip rozegrał póki co dziewięć spotkań, co dało mu jak na razie 301 minut spędzonych na murawie w „niebiesko-białej” koszulce. 23-letni zawodnik tylko w jednym meczu zagrał jednak przez pełne 90 minut, a było to podczas pojedynku ze Śląskiem na Bułgarskiej.

Wówczas Vojo Ubiparip najpierw zaliczył asystę przy golu Sergeia Krivtsa, a później sam wpisał się na listę strzelców. Mecz ze Śląskiem Wrocław był już jednak niemal miesiąc temu, a od tamtego czasu Serb wziął jeszcze udział w czterech konfrontacjach. W każdej z nich potencjalny następca Artjomsa Rudnevsa był jednak kompletnie niewidoczny, a ponadto zupełnie nic nie wnosił do gry swojej drużyny.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

23 komentarze

  1. Rataje pisze:

    Ubiparip zacznie strzelać może jednak nieza późno.Nie jest w cale źle, na majstra jeszcze szanse są tylko trzeba wszystko wygrać. Wisła przegra z Legią z nami i jeszcze zkimś może z Górnikiem i majster nasz.Tak mi się śniło.

  2. siara pisze:

    a ci nadal z tym majstrem…

  3. tomasz1973 pisze:

    Chłopie dobrze.że dodałeś,iż to tylko sen,bo inaczej pomyślałbym,że uciekłeś z Tworek.Wisła na pewno jeszcze przegra, ale my nie wygramy wszystkich meczy-na mistrza nie ma już szans!

  4. Pavvelinho pisze:

    Albo wziął jakieś dopalacze.

  5. 07 pisze:

    Ubiparip potrzebuje regularnej gry i zaufania. Na dzis moze jedynie dac dobrá zmiané na 15-20 ostatnich minut w meczu….

  6. Dariusz pisze:

    Ubiparip kosztował 250 tys. euro. Media gadają bzdury, nie powtarzajcie ich za nimi.

  7. Za 250 tys. to można kupić szrot do Rolnika Wampirzyce. Nikt by za taką sumę tej klasy napastnika nie sprzedał.

  8. wielkikks pisze:

    Pytanie do redakcji czy Krzysztof Chrapek jest jeszcze na liście płac ? I co z tym piłkarzem w ogóle się dzieje ?

  9. wielkikks pisze:

    Za wikipedią: 23 grudnia 2010 roku został wypożyczony do Piasta Gliwice na okres roku. Ostatecznie jednak doznał kontuzji, zerwania ścięgna Achillesa i wypożyczenie nie doszło do skutku

  10. Jest. Przechodzi rehabilitację. Przy pierwszej kontuzji miał ją w Poznaniu, przy tej obecnej dokładnie nie wiemy. Dawno go już nie widzieliśmy.

  11. wielkikks pisze:

    dzięki za info

  12. wielkikks pisze:

    A co do Ubiparipa szału nie ma, ale ofermą jak 3bamba nie jest. Widać że umie się zastawić zaawansowanie jak na takie warunki fizyczne przyzwoite. Gwiazdą nie będzie ale może solidnym zmiennikiem. Tego bym sobie życzył. Ale jeszcze sporo pracy przed nim.

  13. wielkikks pisze:

    zaawansowanie techniczne

  14. El Companero pisze:

    to nie jest napastnik, ktory sprintem przedrze sie w pole karne. To inny typ zawodnika, moze strzelac z głowki lub wykorzystac zamieszanie podbramkowe i strzelac jak w meczu z Kiepskimi. Tyle ze nikt wczoraj nie zagral celnego podania lub centry ze skrzydla. Wiec czego tu oczekiwac.

  15. DŻEJO1 pisze:

    Na meczu z Borussią będzie prowadzony doping? Pytanie do rekakcji i dla kibiców

  16. weasley pisze:

    O mistrzu ja juz zapomnialem jak zatrudnili Bakero, a Zielinski pokazuje, ze jest dobrym trenerem
    Ubiparip potrzebuje czasu. W meczu ze Slaskiem strzelil bramke i zaliczyl fantastyczna asyste. Ja jeszcze w niego wierze

  17. salvio pisze:

    Mateusz Możdżeń na celowniku Olympiakosu tra…info

  18. Dariusz pisze:

    Arek, myśaełem, że informacje o Lechu bierzecie ze źródeł własnych, ale się myliłem. Vojo kosztował 250 tys. Szkoda, że przekazujecie w środowisko kiboli Kolejorza kłamliwe informacje brane z krajowych mediów.

  19. ggg pisze:

    Do weasley – śmiać mi się chce, jak Bakero miał kila dobrych meczów „to była to zasługa zieliskiego” a nie Bakero, który już Lecha prowadził, a jak Zieliński poprowadził kilka meczów Polonii i wygrał to już tylko jego zasługa, żeby nie było nie mam nic przeciwko zielinie, ale takie odzywki mnie śmieszą

  20. weasley pisze:

    ggg
    Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.
    Ja nie napisalem, ze to zasluga Zielinskiego, ze Polonia tak dobrze gra, tylko, że potrafił coś zmienić i to daje efekt.
    Natomiast Bakero tak naprawdę nic nie osiagnal jako trener. Został zatrudniony, bo pokazal Rutkowsiemu pare wykresow, a on uznal go za świetnego fachowca. Szybkie wymiany piłke, prostopadle podania, ofensywne ustawienie. To wszystko zlikwidowal Bakero. Lech juz nie ma stylu.

  21. weasley pisze:

    Znaczy zasluga zielinskiego jest, bo zmienił treningi, a piłkarze mu zaufali. Jednak Zielina potrzebuje jeszcze troche czasu, aby wypracowac swoj styl.

  22. Poznaniak (R) pisze:

    @weasley
    szybkie wymiany piłek to były za Smudy.
    Za Zieliny były szybkie szarże Peszko
    Były też balony i gra na aferę w polu karnym – i to zostało. Peszko nie ma – bo sam uciekł z Lecha – to i nie ma akcji skrzydłami.
    Zielina raczej „udefensywił” ustawienie (1 napastnik) ale to też równa wina klubu. Poza tym styl „ofensywny” Zielińskiego pokutuje dalej tyle że zamiast zwycięstw po 1:0 mamy teraz więcej 0:1, 1:1, 0:0 itd…
    Reasumując styl (marny) został, forma i skuteczność prysła.

  23. weasley pisze:

    Poznaniak (R)
    Obejrzyj sobie skrot meczu z Legia z popzedniego sezonu i zrozumiesz o co mi chodzi