Reklama

Wołąkiewicz: „W Gdańsku zapewnić LE”

26-letni obrońca poznańskiego Lecha, Hubert Wołąkiewicz prezentuje się z meczu na mecz co raz lepiej i niebawem na dłużej może wygryźć ze składu Kolejorza 36-letniego kapitana zespołu, Bartosza Bosackiego, który trwającej rundy wiosennej nie może zaliczyć do udanych.

Tymczasem Hubert Wołąkiewicz grając wczoraj za „Bosego” dobrze powstrzymywał ataki gości, ale przez decyzję wojewody nie mógł liczyć na wsparcie kiboli z trybun. – „Wiadomo, że piłka nożna jest dla kibiców i szkoda, że takie sytuacje się zdarzają. Wiem jednak, że spora grupa fanów była obecna pod stadionem, bo było ją momentami słychać.” – powiedział Wołąkiewicz, który nie ukrywa, że on jak i reszta drużyny była zadowolona, że kibice w ogóle przyszli wczoraj pod stadion. – „Kibice nas wspierali, więc cieszmy się z tego. Zarówno ja jak i pozostali koledzy z zespołu chcielibyśmy, aby w przyszłości doping był już tylko ze stadionu.” – zaznaczył 26-latek.

Aktualny reprezentant naszego kraju przyznał jednocześnie, że bój z Górnikiem nie był pierwszym spotkaniem w jego karierze, gdy na trybunach nie było kibiców. – „Grałem kiedyś przy pustym stadionie w Gdańsku. Wówczas wygraliśmy z Jagiellonią 3:1, a dzisiaj 2:0. Oby było jednak jak najmniej spotkań bez kibiców.” – odparł były lechista widzący też mały plus gry bez fanów na stadionie. – „Jedynym plusem w sobotę było to, że każdy na boisku mógł coś sobie podpowiedzieć, ponieważ nawzajem się słyszeliśmy.” – poinformował popularny „Żaba.”

Tymczasem gra Wołąkiewicza w ostatnich spotkaniach pokazuje, że Hubert powoli przebija się do składu Kolejorza. – „Podkreślałem już na początku, że po przyjściu do Lecha będzie czekała mnie ciężka rywalizacja. Tego się jednak spodziewałem i musiałem ciężko pracować na swoją szansę. Teraz ją dostaje i mam nadzieję, że nie zawodzę trenera, kibiców i kolegów z zespołu. W każdym meczu daję z siebie wszystko.” – stwierdził Hubert Wołąkiewicz, który ma duże szanse na grę także w najbliższym spotkaniu z Wisłą w Krakowie.

Uniwersalny piłkarz „niebiesko-białej” drużyny nie ukrywa również, że Kolejorz będzie chciał wygrać wszystkie mecze do końca sezonu. – „Po pechowej porażce w finale PP zostało nam sześć kolejek, w których musimy mocno walczyć. Założyliśmy sobie taki cel, że będziemy w każdym meczu walczyć o trzy punkty począwszy od wczorajszego spotkania. To się udało, bo już wygraliśmy z Górnikiem, który przecież w zeszłym tygodniu wygrał z Wisłą Kraków.” – oznajmił Wołąkiewicz.

Co ciekawe środkowy obrońca Lecha Poznań mimo wieloletniej gry w gdańskiej Lechii już niebawem będzie chciał z nią wygrać i właśnie wtedy zapewnić sobie i Lechowi Poznań grę w europejskich pucharach. – „Jest teraz pięć kolejek, a w środę mamy bardzo, bardzo ważne spotkanie z Wisłą. Musimy je wygrać i ciułać punkty do końca sezonu. Na pewno życzyłbym sobie tak, abyśmy pojechali do Gdańska, wygrali i zapewnili sobie grę w europejskich pucharach.” – poinformował Hubert Wołąkiewicz.

Reprezentant naszego kraju liczy tym samym na występ przeciwko lechistom na obojętnie jakiej pozycji. Jednak jak przyznał Wołąkiewicz, lepiej jest przecież grać niż obserwować mecze z ławki rezerwowych, bądź też z trybun. – „Przychodząc do drużyny Kolejorza miałem taką łatkę, że mogę grać na wielu pozycjach. Jeżeli więc trener miał taką możliwość, to ze mnie korzystał, a ja się bardzo cieszyłem. Lepiej jest przecież grać niż siedzieć na ławce.” – powiedział Hubert Wołąkiewicz.

Pochodzący ze Skarżyska-Kamiennej gracz mimo swej uniwersalności nie ukrywa, iż najlepiej występuje się mu na środku defensywy. – „Wielokrotnie powtarzałem, że moją pozycją jest środek obrony i będę o nią walczył. Na razie dostaję tam szansę i bardzo się z tego cieszę. Mam od kogo się uczyć, gdyż na stoperze gra też dwóch doświadczonych zawodników. Powoli wygrywam jednak tą rywalizację i jestem zadowolony.” – zaznaczył na koniec Hubert Wołąkiewicz, który szykuje się do zastąpienia w Lechu Poznań kapitana, Bartosza Bosackiego.

>> Przeczytaj więcej w dziale Wywiady

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

15 komentarzy

  1. karaś pisze:

    Najlepszy środkowy obrońca Lecha na tą chwilę;)

  2. lllllech pisze:

    Zdecydowanie najlepszy transfer zimowego okienka, widać że chłopak gra sercem, ale również przy tym sporo myśli.

  3. salvio pisze:

    a tshibamba wroci

  4. =Rataje= pisze:

    Będę trzymał kciuki za Lechią żeby wygrała z Wisłą to będziemy mieli szanse na majstra.

  5. mike001 pisze:

    to co było przekleństwem Lecha przez cały sezon.. licze na to ze bedzie teraz zadziała na plus.. mam na myśli gre 2 razy w tygodniu (ani Wisła ani nikt inny nie jest do tego przyzwyczajony i licze na to że spękają) i przegrany PP – determinacja w lidze moze pomóc aby awansować do LE

  6. Nowy pisze:

    teraz najwazniejsze jest wygrac w krakowie a potem sie zobaczy co dalej

  7. arek pisze:

    Niepozorny gosc ale widac, ze mysli na boisku i walczy. Tylko musi technike poprawic.

  8. slavus pisze:

    W mojej ocenie Wołąkiewicz powinien wygryźć ze składu nie Bosego, tylko Mańka, który wiosną popełnił dużo więcej błędów. Tak czy inaczej. Hubert jest naszym najlepszym stoperem

  9. Scooby pisze:

    ciekawe czy tusk zamknie stadion gdy dojdzie do burd w Gdansku. Zwyciestwo Lecha na Lechii bedzie oznaczalo, ze nie bedzie jej w pucharach, a wiec ?? kibice z Gdanska na pewno sie wkur…

  10. Franky pisze:

    Jak za tak niskie pieniadze to transfer Huberta juz sie splaca. Na pewno jest lepszy od Kokoszki, Jodlowca i tym takich podobnych

  11. arek pisze:

    Kibice Lechii wywiesil nastepujacei transparenty:
    ” Przezylismy Ruskow – Przezyjemy i Tuskow”
    „Trybuna zamknieta na wniosek Tuska”
    „Wam kury szczac prowadzic a nie polityke robic!!!”

    Szacun dla nich.

  12. El Companero pisze:

    Lech ma najmniej straconych bramek, wlasnie dzieki najlepszej parze stoperow w lidze. Wolakieiwicz- Arboleda, Wolakiewicz- Bosacki, Arboleda-Bosacki. Wariantow jest wiele bo sa jeszcze Wojtkowiak i Kaminski.

  13. Anonim pisze:

    Arboleda popełniał więcej błędów niz Bosacki?! przecież Bosacki zawalił obie bramki z Bragą! w lidze też nie lepiej, Maniek moze i nie ma szczególnie udanej rundy ale i tak jest solidnym obrońcą.(w 9 meczach w których nie grał przegraliśmy 6, więc coś w tym jest.

  14. lechita65 pisze:

    Walcz Hubert walcz, powodzenie i oby tak dalej.

  15. ... pisze:

    bosacki niech da sobie juz spokoj…za tego karnego (moim zdaniem) powinien wyleciec jak jop z wisly