Kotorowski: „Czekaliśmy na doping”
35-letni golkiper Kolejorza, Krzysztof Kotorowski dzisiejszym meczem po raz kolejny potwierdził swoją klasę i znów uratował poznański zespół przed wstydliwym wynikiem. Dwie interwencje „Kotora” sprawiły przecież, że lechici nie stracili w sobotę żadnej bramki.
Krzysztof Kotorowski kapitalnie obronił dziś m.in. płaskie uderzenie w drugiej połowie napastnika gości, Arkadiusza Piecha, czy strzał w końcówce innego gracza „Niebieskich”, Pawła Abbotta. Popularny „Kotor” gola więc w sobotę nie puścił, a jego zespół wygrał i wciąż liczy się w walce nie tylko o europejskie puchary, ale także o wicemistrzostwo Polski.
Po spotkaniu bramkarz lechitów nie krył zresztą, że cały zespół Kolejorza śledzi wyniki także innych drużyn. – „Ten mecz był dla nas tak samo ważny, jak ten trzy dni temu. Dla nas wszystkie spotkania są teraz ważne, a teraz wchodzimy nawet do szatni i patrzymy na wyniki innych zespołów. Zrobiło się po prostu znów bardzo ciekawie w tabeli.” – powiedział Kotorowski.
Ulubieniec poznańskiej publiczności zdaje sobie również sprawę, że sobotnia wygrana póki co daje lechitom niewiele. – „Każde zwycięstwo przybliża nas do pucharów, ale inne walczące oto drużyny też wygrały, więc zrobiło się jeszcze ciaśniej. Dzisiejszy wynik bardzo nas cieszy, ale trzeba potwierdzić go jeszcze w niedzielę. Wygrana z Lechią będzie przecież bardzo istotna.” – przyznał nasz bramkarz.
Doświadczony golkiper Lecha Poznań odniósł się także do sympatyków Kolejorza, którzy dziś protestowali i przez większą część meczu nie prowadzili dopingu. – „Fajnie, że kibice byli, ale ciarki dopiero mnie przeszły, gdy w 85. minucie wszyscy wstali i dopingowali nas w końcówce. To było świetne.” – oznajmił zadowolony po meczu z Ruchem Chorzów, Krzysztof Kotorowski.
Popularny „Kotor” zdradził również, że już przed meczem trwała w szatni dyskusja, kiedy kibole Lecha Poznań zaczną dopingować swój zespół. – „Tak między sobą rozmawialiśmy i zastanawialiśmy się, kiedy kibice nam pomogą. Czekali długo, ale tyle samo czasu, co my. Ostatecznie jednak doczekaliśmy się dopingu.” – zaznaczył na koniec Krzysztof Kotorowski.
>> Przeczytaj więcej w dziale Wywiady
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
Kotorowski zagrał OK, ale obroncy to kompletna klapa. ivan walecznie ale bledow sie nie ustrzegl. Manu to cien zawodnika z jesieni
Ulubieniec poznańskiej publiczności – kto to napisał ?
kibic – Fikmak i pinkg (głupie pytanie, więc jeszcze głupsza odpowiedź) A tak na poważnie… nie lubiąc Kotora, nie stanowisz większości, a w tym kraju wygrywa teoretycznie ten, który ma więcej głosów.
A co ,ja Kotora bardzo lubie bo nie gwiazdorzy i gra na przeciętnym pozimie, niejednokrotnie nam dupe ratował.
I jest jednym z nielicznych w tej ekipie co jeszcze mają Kolejowy Herb w sercu, więc koleszko odpuść sobie te uwagi.
Dobranoc.
Lubię Go za to, że gra na… „przciętnym poziomie”!!! Zajebiście.
A ja uważam, że to najgorszy bramkarz w historii Lecha!!!
no napewno najgorszy ale zdobył MP zastanów się człowieku w całej historii zdobyliśmy 6 tytułów więc jeden z najlepszych poza tym jak by nie on to z interem baku przepadły by puchary a tak była 1/16 LE!!! i odprawienie z kwitkiem wielu uznanych firm.
Ha ha ha… Kotorowski! Przeciętny bramkarz, to idealne określenie dla naszego portero:)
Najbardziej podobają mi się jego komentarze po jakimś błędzie i stracie gola: „przecież nie jestem batmanem!” Ale ogólnie pozytywnie go odbieram, chociaż jest słaby.
ja mam jedno do powiedzenia – Krzysztof Kotorowski !!!!
On na pewno bardziej zasluguje na nowy kontrakt niz odeslany na trybuny powolny bartek bez ambicji
Po Finale PP był Firaną. Najbardziej cieszą te dwie udane interwencje.
Podsumowując tylko dzięki Kotorowi a nie również innym zawodnikom co walczyli na boisku mamy trzy punkty.
MISTRZ MISTRZ KOTOR!
To on obronil rzuty karne z Interem Baku to dzieki niemu byla ta przygoda w LE.
No tak Buric wpuścił gola w meczu a Kotor wybronił karne 🙂
Ważne, że Lech ma realne szanse na LE !!!!! Musimy wygrać w Gdańsku Bytomiu!!!!
To najtrudniejsze mecze dla Lecha! Jagiellonia i Śląsk się potknie np. Jaga z Cracovią!
Wiary Panowie! Wszystko w naszych rękach(prawie)!!