Obrońcy – podsumowanie sezonu
W minionym sezonie 2010/2011 trener Lecha Poznań, Jacek Zieliński, a od listopada Jose Maria Bakero Escudero mógł łącznie korzystać z usług dziewięciu obrońców. Tymczasem aż czterech z nich grało w minionych rozgrywkach nawet w pomocy i to na różnych stronach.
W minionym sezonie najlepszym obrońcą Kolejorza był bez wątpienia Kolumbijczyk, Manuel Santos Arboleda Sanchez. 32-letni stoper na boiskach spędził w niedawno zakończonym sezonie 3632 minut, w których zdobył łącznie trzy gole i to wszystkie w europejskich pucharach. Dobra forma ?Mańka? sprawiła, że zarząd jesienią zrobił wszystko, by zatrzymać Arboledę w Poznaniu i grudniu postanowił podpisać z nim nową, trzyletnią umowę na mocy której popularny ?Manu? zarabia 420 tys. euro na sezon.
Natomiast niezłą rundę jesienną miał także kapitan Kolejorza, Bartosz Bosacki. 36-letni zawodnik do meczu z Widzewem był podstawowym obrońcą Lecha, ale właśnie w tym spotkaniu ?Bosy? doznał urazu głowy, który wykluczył go z gry na ponad miesiąc. Bosacki powrócił jednak do składu w pucharowym meczu w Tychach i od tego czasu z powodzeniem do końca rundy spisywał się na środku obrony. Wiosna nie była jednak tak kolorowa w wykonaniu „Bosego”. Kapitan naszego zespołu coraz częściej był odsuwany od trenera, ale trzeba przyznać, że w niektórych meczach grał na prawdę słabo.
Tymczasem pochwalić nie można również Seweryna Gancarczyka dla którego jesień była fatalna, a wiosna także nie lepsza. 30-letni lewonożny obrońca w całym sezonie był w cieniu Luisa Henriqueza, który wygrał z nim walkę o miejsce w składzie. Ponadto Gancarczyk nie był ulubieńcem Jose Bakero, który często nie zabierał doświadczonego zawodnika nawet na ławkę rezerwowych. Nic więc dziwnego, że Seweryn Gancarczyk niebawem opuści szeregi Lecha Poznań.
W minionym sezonie to właśnie wspomniany wcześniej Panamczyk najbardziej zachwycił kibiców. Luis wreszcie zaczął mówić po polsku, a w dodatku w końcu ugruntował swoją pozycje w drużynie i w pełni się zaaklimatyzował. Filigranowy obrońca Kolejorza najlepsze występy jesienią zaliczył w pucharowych meczach Lecha, gdzie grał pewnie i walecznie. Raz Jose Bakero wystawił nawet Henriqueza na lewej pomocy, co akurat nie było dobrym posunięciem, bowiem Panamczyk najwyraźniej najlepiej czuje się na lewej flance defensywy. Wiosnę Henriquez również miał całkiem dobrą.
Natomiast w minionym sezonie na lewej obronie mógł też występować Marcin Kamiński. 19-latek jesienią zaliczył tylko trzy mecze, lecz w większej ilości gier mocno przeszkodził mu uraz, z którym ?Kamlot? zmagał się w środku rundy. Mimo to, Kamiński zagrał nawet krótko z Juventusem w Poznaniu, co było z pewnością dla niego dużym przeżyciem. Wiosna to wiele powołań Kamińskiego do młodzieżowej kadry narodowej, które sprawiły, że wychowanek Alumininum Konin zagrał tylko w dwóch meczach PP.
Miniony sezon ciekawy miał za to 33-letni Ivan Djurdjević. Serb, który w Polsce zostaje na stałe i niebawem zamierza wziąć ślub spędził na boiskach łącznie 2385 minut. Co ciekawe sam Djurdjević zapewne nie spodziewał się, że aż w tylu meczach będzie grał. Mimo to, popularny ?Djuka? nie zawodził swoich fanów, często grając pewnie, agresywnie i walecznie. Djurdjević w minionym sezonie bardzo dobrze spisywał się na środku obrony, ale również na pozycji defensywnego pomocnika nie zawodził, na której zwłaszcza jesienią wiodło mu się najlepiej.
Tymczasem rundę jesienną do wręcz fantastycznych może zaliczyć za to Marcin Kikut. Popularny ?Kiki? nie raz był motorem napędowym Kolejorza, a ponadto dobrze grał w meczach, w których reszcie kolegów z zespołu zwyczajnie nie szło. 28-letni piłkarz nieźle spisywał się jesienią zarówno na prawej obronie, jak i pomocy. Dobra forma Kikuta zaowocowała powołaniem do kadry i przede wszystkim debiutem ?Kikiego? przeciwko Bośni. Niestety wiosną Kikut musiał nieco przystopować przez kwietniową kontuzję, która wykluczyła „Kikiego” z gry do końca sezonu.
Średni sezon ma natomiast za sobą Grzegorz Wojtkowiak, który w rundzie jesiennej miał pewne problemy zdrowotne. Popularny ?Dyzio? z powodu urazu odniesionego w meczu z FC Salzburg w Poznaniu, wypadł ze składu Lecha na ponad miesiąc. Natomiast gdy już wrócił do zdrowia, to nie grało się już mu tak dobrze, jak przed kontuzją. Ostatecznie Wojtkowiak wystąpił jesienią na boiskach łącznie przez 1335 minut, ale wiosną po wyleczeniu urazu dołożył kolejne i na prawej obronie spisywał się całkiem nieźle.
Dodajmy również, że w minionej rundzie wiosennej na obronie grał też Hubert Wołąkiewicz, który zimą trafił do Lecha Poznań z gdańskiej Lechii. Początkowo trener Kolejorza nie stawiał na „Żabę”, a później szukał mu pozycji na boisku. Pod koniec sezonu jednak Wołąkiewicz wygryzł Bosackiego ze składu, zatem przed 26-latkiem rysuje się całkiem ciekawa przyszłość i to na jego ulubionej pozycji, czyli środku obrony.
2. Seweryn Gancarczyk
Mecze w lidze: 9
Mecze w pucharach: 6
Mecze w PP, SP: 1
Czas gry: 1206
Żółte kartki: 4
Bramki: 0
3. Ivan Djurdjević
Mecze w lidze: 18
Mecze w pucharach: 10
Mecze w PP, SP: 4
Czas gry: 2385
Żółte kartki: 5
Bramki: 1
5. Manuel Santos Arboleda Sanchez
Mecze w lidze: 23
Mecze w pucharach: 13
Mecze w PP, SP: 5
Czas gry: 3632
Żółte kartki: 13 oraz 2 czerwone
Bramki: 3 (wszystkie w pucharach)
19. Bartosz Bosacki
Mecze w lidze: 22
Mecze w pucharach: 11
Mecze w PP, SP: 8
Czas gry: 3612
Żółte kartki: 6 oraz 1 czerwona
Bramki: 1
20. Hubert Wołąkiewicz
Mecze w lidze: 11
Mecze w pucharach: 1
Mecze w PP, SP: 3
Czas gry: 943
Żółte kartki: 3
Bramki: 0
22. Grzegorz Wojtkowiak
Mecze w lidze: 16
Mecze w pucharach: 9
Mecze w PP, SP: 2
Czas gry: 2334 (nie wliczając minut z 5 gier w kadrze)
Żółte kartki: 7
Bramki: 0
23. Marcin Kikut
Mecze w lidze: 19
Mecze w pucharach: 11
Mecze w PP, SP: 6
Czas gry: 2990 (nie wliczając minut z występu w kadrze)
Żółte kartki: 6 oraz 1 czerwona
Bramki: 0
25. Luis Alfonso Henriquez Ledezma
Mecze w lidze: 26
Mecze w pucharach: 8
Mecze w PP, SP: 6
Czas gry: 3422 (nie wliczając minut z występów w kadrze)
Żółte kartki: 9
Bramki: 0
35. Marcin Kamiński
Mecze w lidze: 0
Mecze w pucharach: 1
Mecze w PP, SP: 4
Czas gry: 198
Żółte kartki: 0
Bramki: 0
>> Przeczytaj więcej w dziale Podsumowania
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
Nie byl to zly sezon dla obroncow. Stracili tylko trzy bramki w lidze wiecej niz w zeszlym sezonie. Obrona grala w miare rowno i bylo chyba w niej najmniej rotacji.
Fakt obrona popełniała błędy ale która obrona ich nie popełnia.
Arboleda nie był najlepszym obrońcą w tym sezonie. Wiosną był tragiczny, natomiast Henriquez przez cały sezon grał równo i bardzo dobrze. Jest chyba jedynym zawodnikiem, który zrobił postęp u Bakero, ponieważ nauczył się z powodzeniem włączać do akcji ofensywnych.
Moim zdaniem Henriquez był nie tylko obrońcą sezonu, ale także najlepszym lechitą.
http://www.naszaliga.pl/news/wybierz,najlepsze,racowisko,sezonu,201011,.html?
Chyba nie trzeba pisać na kogo głosować 🙂
Obrońcy byli w tym sezonie tak samo beznadziejni jak reszta składu.
Bramek straciliśmy mało, dlatego że drużyny przeciwne raziły nieskutecznością pod naszą bramką, albo wcale nie stwarzały sytuacji.
Na tle takich rutyniarzy jak Bosy, Arboleda czy Wojtkowiak, pozytywnie wyróżnili się Luis i Hubert.
A ja mam pytanie z innej beczki czy to były wszystkie czystki kniazia zwanym Rutecki , bo jeżeli tak to w następnym sezonie czeka Nas degrengolada i jeżeli tak widzi wielkiego Lecha to biada nam widzę gnój w kupkach , którego strach ruszyć bo zacznie śmierdzieć.Czystki w składzie Bosacki, Garnek, Mikołajczak, Ślusarski, kontrakty dla Luisa , Bandrowskiego, wypożyczyć Chrapka , Kasprzika.3Bamba i Zapotoka niech nie wracają, wzmocnienia lewy, prawy pomocnik, napastnik, stoper i to wszystko.
angelo gdyby ktoś widział to dalej, to wszyscy by o tym gadali. Na 90% to nie koniec, módlmy się, żeby Rutkowi się o wietrzenie udało, bo na razie nie mam pojęcia, co z naszym klubem dalej będzie. Podczas tej rundy ciągle narzekałem na Bakero, bo drużyna nic nie grała, ale po przeczytaniu kilku postów na tym forum powoli się do niego przekonuję. Chociaż na razie nic nie gramy, więc nie ma czego oceniać.
Skoro oceniamy obronców to rzuca sie w oczy ich wiek. Sa to doswiadczeni gracze i grajá ze sobá juz nie pierwszá rundé. Bosacki – byly kadrowicz, Wolákiewicz – obecny, Wojtkowiak – obecny, Kikut tez sié ocieral o repre, Louis – reprezentant, Arboleda – solidny obronca i przyszly reprezentant. Nawet mlody Kaminski gra w U 21. Uwazam ze kadrowo ta formacja byla mocna, ale tego na boisku nie bylo widac. Obroncy równiez strzelac majá bramki, a z tym kiepsko bylo w lidze i troché lepiej w pucharach dziéki tylko Manu.
Sádze, ze zarówno Garnek, Bosy czy nawet Ivan nie powinien grac w kolejnym sezonie. Oni zawiedli najbardziej w Bradze! I to jest fakt!
Sa jednakowoz wyjatkowo kiepscy w ofensywie, i nie zmieni tego nagla forma Henryka.S co mial zaskakujace 3 asysty pod rzad, bodaj pierwsze w naszym zyciu.
Wejscia Bosego na pionowe glowki przy rogach pomine… milczeniem klawiatury 😉
Chyba trochę za delikatna ocena niektórych obrońców,szczególnie Bosacki i Wojtkowiak.Ten pierwszy niech się już szykuje do roli trenera, a drugi musi mocno popracować,aby być tym kim był kiedyś.Jeśli chodzi o Arbolede,to jego dokonania należy podzielić na dobra jesień i kiepska wiosnę.Garnek i Bosy powinni zakończyć przygodę z Lechem,a jeśli idzie o Djuke to on akurat moim zdaniem jeszcze rok może zostać.Wprawdzie ma swoje lata,ale zaangażowaniem i oddaniem bije nie jednego młodego gracza,a ponadto potrafi grać na różnych pozycjach,a różnie w nowym sezonie może być.
Manu zagrał lepiej grać, po tej przerwie w której miał pauzę kartkową, chluby nie przynosi mu również dyskusja z żałosnym Smolarkiem
pilnie potrzeba środ. obrońcy-jeśli bosy wylatuje !
chyba ,że kamiński pokaże klasę !!!życzę mu powodzenia !!!
marcin – przecież Rutkowski jasno się wyraził, że w tym roku trzeba ciąć budżet i żadnych transferów NIE BĘDZIE ( aż nie chce mi się wierzyć w to, co piszę). Gramy więc parą Arboleda – Wołąkiewicz, na zmianę Kamiński. Oczywiście w razie odejścia Bosego.
zieliński najlepszy by zdobył mistrzostwo ipuchar polski i puchar uefa alvofinał pucharu uefa