Reklama

Lech straci utalentowanego pomocnika

22-letni były już ofensywny pomocnik Lecha Poznań, Mateusz Machaj mimo szans od łącznie dwóch różnych trenerów ostatecznie nie zaistniał w Kolejorzu, ale to wcale nie oznacza, że nie będzie miał okazji częściej występować na boiskach Ekstraklasy.

Młodzieżowy reprezentant Polski, Mateusz Machaj swoją piłkarską karierę rozpoczął w klubie z rodzinnego Głogowa. Później grał w UKP Zielona Góra i Amice Wronki, skąd w 2006 roku trafił do Lecha Poznań (ME). 22-letni piłkarz był wtedy wielką nadzieją Kolejorza, bowiem wśród młodzieży Lecha Poznań nie było wówczas chyba piłkarza, który imponował tak dobrą kreatywnością i techniką.

Ofensywny pomocnik we wrześniu 2008 roku zadebiutował nawet w Ekstraklasie i gdy wydawało się, że już wkrótce może stać się choćby zmiennikiem w drużynie Lecha Poznań, wiosną 2009 Mateusz Machaj trafił na wypożyczenie do Polonii Słubice. Ówczesny trener lechitów, Franciszek Smuda nie widział wtedy młodego pomocnika w składzie, dlatego ten musiał odejść, by móc regularnie grać.

22-letni ofensywny pomocnik wrócił jednak do Lecha Poznań, gdy pierwszy zespół przejął w czerwcu 2009 roku Jacek Zieliński. Ostatecznie również w jego oczach utalentowany zawodnik nie znalazł uznania i poszedł na wypożyczenie do Tura Turek. Machaj w II-lidze prezentował się naprawdę nieźle, zatem wiosną 2010 roku grał już w I-lidze, a konkretnie w GKP Gorzów Wielkopolski.

Przejście Machaja do lepszego klubu nie zaszkodziło jednak młodemu pomocnikowi, bowiem filigranowy piłkarz regularnie grał w pierwszym składzie GKP. Przed sezonem 2010/2011 Mateusz Machaj znów powrócił do Lecha Poznań z wypożyczenia i musiał szukać sobie nowego klubu, ponieważ Jacek Zieliński nadal nie widział go w kadrze pierwszego zespołu Kolejorza

Tym samym Mateusz Machaj sam wybrał sobie klub i przeniósł się do Chrobrego Głogów. W rodzinnym mieście były już lechita w ciągu jednego sezonu zagrał we wszystkich 28 ligowych meczach, w których zdobył 16 bramek. Dorobek ten pozwolił Machajowi zostać królem strzelców III-ligi grupy dolnośląsko-lubuskiej wraz z Szymonem Jaskułowskim z Polonii Trzebnica.

Jakby tego było mało, 22-latek mocno przyczynił się także do awansu Chrobrego Głogów do II-ligi. Po zakończeniu sezonu 2010/2011 byłemu młodzieżowemu reprezentantowi Polski skończyło się jednak wypożyczenie do tego klubu, zatem Mateusz Machaj mógł szukać nowej, lepszej drużyny.

Prawonożny zawodnik dostał więc zaproszenie na testy do występującej w Ekstraklasie gdańskiej Lechii. Po kilku dniach treningów pod okiem Tomasza Kafarskiego były lechita spodobał się szkoleniowcowi gdańszczan, a ten niedawno postanowił zabrać Mateusza Machaja na letni obóz lechistów. Wszystko wskazuje zatem, iż były gracz Kolejorza zasili niebawem Lechię Gdańsk.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

29 komentarzy

  1. pedro pisze:

    Zamiast ściągać Zapotoke czy Golika trzeba było jemu dać szanse a kto wie co by było, a na pewno nie był by gorszy od wspomnianej dwójki.

  2. tomek27 pisze:

    Dostal sznase u dwoch trenerow i widocznie jej nie wykorzystal. Gosc juz ma 22 lata ,wiec az taki mlody znowu nie jest ,a to ze zablysnal gdzies w 3 lidze ( 4 poziom ! ) nic nie znaczy. Zobaczymy za kilka miesiecy czy sie przebije w Lechii , ja stawiam ze zginie gdzies w ligowej szarzyznie

  3. woo pisze:

    Jak ja lubię czytać takie nagłówki.
    Może i utalentowany był, ale w tym wieku powinien już dawno grać w pierwszej drużynie. Kilka razy dostał szansę i jakoś nic nie pokazał.

  4. lechita pisze:

    znowu błąd działaczy skoro się trochę ograł i był wyróżniającym zawodnikiem to powinni go wziąć minimum na rok i zobaczyć na ile się rozwinął i czy teraz się przebije

  5. lechita pisze:

    Tu chrzanią o młodzieży a tu nie sprawdzą gościa po tym jak się ograł w niższej klasie rozgrywkowej, sami sobie zaprzeczają

  6. Dżoker pisze:

  7. Marco pisze:

    Mikolajczak tez blyszczal w 2 lidze.

  8. monolog pisze:

    Autor artykułu mógłby podać tez, ile to Machaj na 4 poziomie rozgrywek z tych 16 bramek ustrzelił z karnych 🙂

  9. monolog pisze:

    ok sam sobie sprawdziłem, trzy. do kasacji oba posty.

  10. tom pisze:

    Podziękować Franciszkowi Cudzie dał mu zagrać 5 minut z ŁKS em w Łodzi przy wyniku 3-0 nie miał ławki niby ale nawet juniorów nie ogrywał…

  11. dziki pisze:

    do tom…….Zieliński nie dał mu nawet 5 minut….no ale teraz jak stawiamy na młodzież to już się na pewno zmieni:)

  12. darkoski pisze:

    Mikołajczak, Golik, Handzić, Zapooka, Cueto,

  13. lechita65 pisze:

    Akurat ten jegomość miał sporo szans na gre, nie przebił się do podstawowego składu, więc mu podziękowali. Ja osobiśćie pochłaniam nadzieje w Drygasie ale to tylko moje skromne zdanie.

  14. dziki pisze:

    jaga 1 w dupę…

  15. dziki pisze:

    ja z kolei największe nadzieje pokładam w Możdżeniu, tylko żeby grał na swojej pozycji, jako defensywny pomocnik (tak jak w debiucie z Wisłą)…

  16. El Companero pisze:

    co wy gadacie ludzie, 22 lata to duzo na pilkarza? A ile niby ma miec? 17 i dac sie przewracac jak tyczka przez kazdego obronce? Nastrzelal kupe bramek w 1 lidze w naprawde mlodym wieku i bylby idealnym zawodnikiem na wzmocnienie. A sa kluby ktore kupuja 30 -latkow i nie narzekaja.

  17. kbic pisze:

    pewnie że dużo, tylko w Polsce 22lata to młody zdolny do cackania się , na zachodzie 3-4lata młodsi grają i są czołowymi piłkarzami

  18. dziki pisze:

    pier… jaga i po co im były te puchary tylko wstyd już dwójeczka…

  19. ja1981 pisze:

    @El Companero
    chciałeś powiedzieć w 4 lidze?

  20. Dariusz pisze:

    Machaj dostał szansę w Lechu ? – bez kpin proszę. Smuda wpuścił go raz, na samą końcówkę (a pamiętam też moment, gdy na defensywnego pomocnika wpuszczał obrońcę Kucharskiego, mimo, ze Machaj siedział na ławce), a – tak ogólnie to traktował jako zło konieczne (jak wszystkich młodych). Zieliński dawał Machajowi szansę w sparingach, ale ostatecznie puścił na wypożyczenie, wierząc, że w zespole jest już wystarczająca ilość środkowych pomocników. Miesiąc po wypożyczeniu Machaja kontuzje na tyle przetrzebiły Lecha, że debiutowali Możdżeń i Kamiński (a także Szałek). Gdyby nie odszedł grałby on – ale ile można było czekać. Później Machaj szansy już nie dostał – choć na wypożyczeniach radził sobie doskonale. W Głogowie rządził i dzielił – rzuty wolne, ostatnie podania, całe rozegranie, a przy okazji nieco nastrzelał. W Lechii testy przebrnął jak burza. Tracimy potencjalnie solidnego ligowca. Głównie przez zakuty łeb Smudy, który nadłamał chłopakowi karierę.

  21. monolog pisze:

    kbic ma racje, to już nie jest młody koleś. Nie przebił sie u nas z różnych względów przez lata. Trudno. To że strzelił kilka bramek na 4 poziomie rozgrywek w najlepszej drużynie(mówie o tym gdyż łatwiej o gole w najlepszej drużynie, gdyby to była ostatnia drużna w tabeli, to byłoby to godniejsze osiągnięcie) i nie ma się specjalnie czym podniecać. dwa sezony temu grał na wyższym poziomie ligowym(Tur Turek, GKP Gorzów) i już tak „nie czarował”

  22. kbic pisze:

    niby dlaczego przez Smude? po Smudzie przez 2lata dwóch innych trenerów prowadziło Lecha i to niby Smuda winny temu że Machaj nie wywalczył miejsca w zespole? sorry jakby był dobry to 3 szkoleniowców by mu kariery nie łamało

  23. Robee77 pisze:

    Szansy nie dostał!!!
    Ale jak ma coś z niego być to Lechia to dobry krok,może kiedyś do nas wróci jak Wołąkiewicz.
    Jako piłkarz ukształtowany.

  24. dziki pisze:

    Dariusz załóż Smudzie sprawę w sądzie:) tyle co on już wspaniałych karier załamał: Machaj, Kononowicz, Golik, Handzic…to piłkarze, elita polskiej piłki klubowej i europejskiej, gdyby nie niedobry Smuda to juz by grali w Premier League 🙂

  25. Dariusz pisze:

    Dziki – nie odczuwam takiej potrzeby. Ale, tak przy okazji – należałoby jednak dostrzegać różnice pomiędzy piłkarzami, których jakże łatwo wrzuca się do jednego kosza. Kononowicz był bardzo szybki i na tym bazował, kontuzja pozbawiła go głównego atutu i chłopak zgasł. Handżić – gracz od początku przereklamowany, nie radzący sobie z pobytem za granicą, w dodatku jeszcze rosnący i zmieniający swe parametry – zawiódł wszelkie nadzieje i słusznie sie go pozbyto. Golik – solidny ligowiec w Chorwacji, ale słaby mentalnie i z problemami aklimatyzacyjnymi w Polsce, nie przebił się, przy czym od pewnego momentu klubowi nie zależało, by chłopak sie przebił. Machaj – miał umiejętności na Ekstraklasę, ale wejść do niej powinien w 2008 roku, a wówczas trener nie dał mu szansy. A później było jak zwykle, minął magiczny moment i chłopak nie był już tak „młody i utalentowany” jak wcześniej”, musiał „się ogrywać” by liczyć na dalszy rozwój i z pierwszego zespołu odszedł. W momencie gdy do zespołu wszedł Możdżeń Machaja nie było może od półtora miesiąca. Szczęście Możdżenia, pech Machaja. Dziś pierwszy jest w kadrze I zespołu, a drugi się z nami żegna. Taka jest piłka.

  26. abc pisze:

    Machaj był słaby – słaby temat.

  27. Tadeo pisze:

    Tak nasza szkoła trenerska marnuje piłkarskie talenty.Jak się jest w wieku juniorskim ,trenerzy uważają że jest się za młodym żeby grać w pierwszym składzie i szansy się im nie daje.Pózniej uważa się żę nie robią postępu i się ich pozbywa, przykład właśnie Machaja.Życzę chłopakowi żeby pokazał naszym włodarzom w jakim byli błedzie.Pytam więc co robi w Lechu już tyle czasu taki Mikołajczak, który ma tyle lat a nie robi żadnych postępów a wręcz przeciwnie cofa się w rozwoju.

  28. tomasz1973 pisze:

    Ja też uważam,że Machaj tak naprawdę nie dostał szansy,a powinien ją dostać u Smudy-odpowiedni wiek,zaangażowanie i chęci-gdyby wówczas przez rok trenował z pierwszym zespołem,myślę,że coś by ugrał,a tak….w czym lepszy był od niego Drygas,albo Możdżeń,że dostali szanse i teraz są uważani jako przyszłość Lecha?ano w niczym!Jeżeli trafi do Lechii,nie zdziwię się jak w meczu z nami puknie nam jakąś bramkę,żeby udowodnić jak mocno mylono się odstawiając Go od zespołu.

  29. teos pisze:

    Machaj nie jest pierwszym i ostatnim piłkarzem który został stracony przez wronieckich buraków następni do straty są na wypożyczeniach, a z pierwszym zespołem trenują ci którzy dostali w dupę w mp juniorów i młodej ekstraklasie