Pechowa porażka z PAO w sparingu
W pierwszym meczu podczas letniego zgrupowania i w drugim spotkaniu w trakcie przygotowań do rundy jesiennej, piłkarze poznańskiego Lecha pechowo przegrali z wicemistrzem Grecji, Panathinaikosem Ateny 0:1 (0:0). Jedyna bramka w dzisiejszej konfrontacji padła w 87. minucie gry.
Kolejorz w obu połowach zagrał dziś w bardzo eksperymentalnym składzie, ale mimo to, stoczył z grekami wyrównany bój. Pierwsza część gry jak na sparing była bardzo ciekawa, natomiast druga odsłona już znacznie mniej. Nie działo się w niej praktycznie nic ciekawego aż do 87. minuty, kiedy to po kontrze bramkę zdobyli rywale.
Dodajmy również, że od 46. minuty w drużynie Lecha Poznań zagrał testowany od wczoraj prawy obrońca, Ben Starosta. Jest to były młodzieżowy reprezentant Polski oraz dawny piłkarz m.in. Lechii Gdańsk czy angielskich klubów z niższych lig. Lechici kolejny sparing rozegrają już pojutrze, a ich przeciwnikiem będzie rosyjski Rubin Kazań.
Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):
1 – 15 minuta
Pierwsze minuty meczu to dość znacząca przewaga Greków, gdyż każdy rzut rożny spowodował dość duże zagrożenie pod bramką Lecha. Poznaniacy natomiast, grają na razie nieco ospale i występując w mocno eksperymentalnym składzie sprawiają wrażenie dość zagubionej drużyny.
16 – 30 minuta
W 20. minucie gry po podaniu ze środka pola w dobrej sytuacji znalazł się Możdżeń, ale strzelił zbyt słabo, by pokonać bramkarza PAO. Po chwili z dystansu uderzył Ninis, lecz Kotorowski dobrze sparował futbolówkę. W 25. minucie spotkania znów śmielej zaatakowali rywale i piłka po potężnym uderzeniu jednego z przeciwników trafiła w słupek. Trzy minuty później groźnie z rzutu wolnego strzelił Stilić, natomiast grecki golkiper dobrze wypiąstkował futbolówkę.
31 – 45 minuta
W 32. minucie głową po dośrodkowaniu z rzutu różnego uderzał Rudnevs, lecz w tej sytuacji piłka poszybowała nad poprzeczką. Po trzech minutach groźna odpowiedź gości, ale jeden z graczy „Koniczynek” fatalnie przestrzelił. W 43. minucie kapitalne podanie otrzymał Bartosz Ślusarski. Ofensywny zawodnik Kolejorza dobrze przyjął piłkę, ale fatalnie przestrzelił marnując w ten sposób stuprocentową okazję do zdobycia gola.
46 – 60 minuta
Druga część sparingu rozpoczęła się od kiksu Manuela Arboledy i jeszcze gorszego strzału zawodnika Panathinaikosu. Na razie więc mamy zatem bezbramkowy remis. W 54. minucie wynik strzał jednak zmienić Murawski, którego dobry strzał z rzutu wolnego obronił grecki bramkarz. Po chwili odpowiedzieć chciał Cleyton, ale piłka po jego mocnym uderzeniu przeleciała nad poprzeczką. W 59. minucie powinno być 1:0 dla rywali, lecz kapitalnym refleksem popisał się Kotorowski.
61 – 75 minuta
W 63. minucie meczu silnie uderzył z dystansu Jakub Wilk, ale tak samo mocno, jak niecelnie. Poza tym na boisku nie działo się nic wartego uwagi. Gra była wolna i na dodatek toczyła się w środkowej strefie boiska. Obie drużyny sprawiały raczej wrażenie jakby remis je satysfakcjonował, ponieważ żaden z piłkarzy nie chciał zbytnio zwiększyć tempa.
76 – 90 minuta
Ostatni kwadrans meczu rozpoczął się tak samo jak trwał cały przedostatni. Dopiero w 85. minucie spotkania Cleyton oddał groźny strzał z dystansu, choć piłkę dobrze wybronił pewnie grający dzisiaj Krzysztof Kotorowski. Dwie minuty później grecy wyprowadzili kontrę i niestety okazała się ona zabójcza. Prawą stroną przedarł się jeden z graczy PAO i na raty pokonał Kotorowskiego strzałem z dość ostrego kąta. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i Kolejorz przegrał z PAO 0:1.
KKS Lech Poznań – Panathinaikos Ateny 0:1 (0:0)
Bramka: 87.Moon
Żółte kartki: Injać – Katsouranis, Sarriegi
Widzów: 200
Skład Lecha: Kotorowski – Wojtkowiak (46.Starosta), Wołąkiewicz (46.Arboleda), Kamiński (79.Możdżeń – wejście powrotne), Ratajczak (46.Henriquez) – Injać (46.Golla), Drygas (46.Djurdjević) – Możdżeń (46.Kiełb), Stilić (46.Murawski), Ślusarski (46.Wilk) – Rudnevs (46.Ubiparip).
Trenerzy: Jose Maria Bakero Escudero – Manuel Jesualdo Ferreira
Pogoda: +24°C, pogodnie
> Nasz rywal: Panathinaikos Ateny
> Lech ? Panathinaikos 3:0 (19.09.1990r.)
> Panathinaikos ? Lech 1:2 (03.10.1990r.)
> Mecze polskich klubów z Panathinaikosem Ateny
> Plan przygotowań Kolejorza
Źródło: inf. własna
Wynik: Futbol24.com
Fot: KKSLECH.com
Lech jak mówi Bakero w wywiadzie dla G. Wlkp i Dawidziuk dla PS walczy o awans do pucharów w następnym sezonie. NAtomiast Wisła o mistrza więc widać po ambicjach i celach, który klub jest lepszy. W Wiśle nie są minimalistami.
A aż dziwne, że w Lechu mieście gdzie jest potencjał na dużą piłkę taki minimalizm panuje.
tak czy siak jak widać tylko Wisła chce mistrza.
A jakby Bakero powiedzial ze walczymy o 10 mistrzostw z rzedu to co by to zmieniło. Wszystko pokaże tabela.
do sprawiedliwa ocena ………. na h..j sie tu produkujesz pierdolony wislaku wyp…. na strony zomo
sdf – dokładnie, zobacz że co roku Wojciechowski mówi że walczą o mistrza. Ostatnio nawet powiedział że mistrzostwo to żadna satysfakcja, i on chce LM 🙂 A jak to sie kończy zawsze?
Nareszcie trochę normalnych wpisów i rzeczowa dyskusja oraz analiza,/dzięki kbic-analiza trafna w 100%/, a nie pitolenie typu”będzie dobrze,nie ,będzie źle”.
„Rudnevs wcale nie zastąpił Lewego, tylko ktoś kto rozpisuje sobie skład na papierze może tak mówić, bo na boisku Rudnevs kompletnie Lewego nie przypomina, raczej Rengifo, czyli typową 9 czekającą w polu karnym, a Robert umiał grac cofniętego napastnika wracającego do drugiej linii i w ostatnim sezonie tak właśnie grał Lech Murawski, Bandrowski, Stilic- Peszko,Lewandowski- Rengifo i to była siła uderzeniowa za Smudny bo niby 3-2-1 ale tak na dobrą sprawdę tylko Bandrowski odpowiadał za defensywe, Murawski grał 50/50 reszta atak, w tym dwóch szybkich Robert i Sławek, za Zielinskiego najpierw pożegnaliśmy Rafała, zima odszedł Rengifo, przyszedł Kriwec, przeszliśmy na 2-3-1 z wysuniętym ale dalej cofajacym się Robertem na bokach Peszko i Kriwec w śroku Stilic, ale już def grali Injac z Bandrowskim, jednym słowem z pomocy i napadu wypadł jeden piłkarz 50/50 na rzecz piłkarza typowo defensywnego i jeden dynamiczny z 2 linii przeszedł do napadu, a w tej chwili w drugiej linii graliśmy często jednym dynamicznym piłkarzem Kiełbem lub Wilkiem, dwoma wolnymi Kriwcem i Stilicem i w ataku też raczej zawodnik nie pomagający w kreowaniu akcji, więc nie dziwne że jest taka przepaść miedzy Lechem Smudy który się bardzo podobał a Lechem Bakero” Co do Lewego zgoda ale Rudnevs na pewno nie jest typową 9 jak Rengifo ktoś kto strzela bramki z dalszych odległości i ma potężne uderzenie do tego wydolność i szybkość i bardzo często sam się zabiera z piłką mijając zawodnika nie może być określany takim mianem. To raz. I z dynamiką Wilka bym nie przesadzał. I myślę że nie tylko Ja to dostrzegam. Ale reszta według mnie stanowi bardzo dobrą analizę.
Rudnevs jest lepszym napastnikiem ale nie ma takiego wsparcia jak Lewy. Ani w pomocy ani w ataku gdy grał Rengifo.
Legia dostała 0-3 od Moguncji więc w sumie to 0-1 z Panathinaikosem wygląda korzystnie na tle Legii która dostałaby pewnie jeszcze więcej od Greków
Znaleziono 3 chuliganów Lecha Poznań których szukał rząd po meczu w Bydgoszczy. Są to znane postacie z trybun http://www.youtube.com/watch?v=7XwdC0Pk-mc
http://www.youtube.com/watch?v=7XwdC0Pk-mc Znaleziono 3 zadymiarzy z Bydgoszczy!