Lech gotowy do meczu z GKS-em
Po jednym dniu wolnego, dziś piłkarze poznańskiego Lecha powrócą do zajęć i zaczną ostatnie przygotowania do poniedziałkowego meczu z GKS-em Bełchatów. Trener Kolejorza ma już koncepcję, jak zagrać przeciwko drużynie, która w zeszłym tygodniu zdobyła sześć bramek.
Szkoleniowiec poznaniaków jednocześnie nie kryje zadowolenia, że piłkarze, którzy we wtorek i w środę zagrali w swoich reprezentacjach, wrócili do klubu w dobrej formie. – „Wszyscy zawodnicy, którzy powrócili ze zgrupowań reprezentacji są zdrowi. Wczoraj postanowiłem dać nawet piłkarzom odpoczynek, a do meczu mamy jeszcze dwa dni. Mam nadzieję, że dobrze je przepracujemy, natomiast w sobotę wszyscy będą gotowi na sto procent.” – oznajmił Jose Maria Bakero Escudero.
Hiszpan podkreśla również, że jeśli lechici myślą o zdobyciu kompletu punktów w poniedziałkowym pojedynku, szczególnie muszą zwrócić uwagę na dwie bardzo ważne rzeczy. – „W Bełchatowie musimy starać się nie popełniać fauli i robić wszystko, aby przeciwnicy nie mieli rzutów różnych. W takim wypadku będziemy mieli mniej problemów.” – zaznaczył trener Kolejorza, którego zespół ostatni raz stracił gola po rzucie rożnym podczas towarzyskiej potyczki z AEL-em.
Tymczasem sześć trafień, w tym cztery po rzutach rożnych jakoś specjalnie nie zrobiły wrażenia na szkoleniowcu Lecha Poznań. Jose Bakero wierzy też w swoich piłkarzy, którzy w poniedziałek dobrze powinni przypilnować wszystkich swoich rywali w polu karnym. – „W ostatnim meczu GKS strzelił sześć bramek, ale moi zawodnicy dobrze grają przy stałych fragmentach gry, więc za bardzo się nie przejmuję.” – przyznał na koniec Hiszpan.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
Łatwo nie będzie,ale wygrać musimy.Mam nadzieję,że Baker wyleczył się wreszcie z Wilka i nie zobaczę go w pierwszym składzie,a obrońców mam zdecydowanie lepszych,niż Podbeskidzie,więc taka gra Gks_owi drugi raz nie wyjdzie.
To mój wpis,nie wiem czemu bez „nadawcy”
bez fauli i bez walki nie da sie wygrac zadnego meczu w tej lidze, bakero chyba sni
Chodzi mu oto żeby grać z głową i dobzre się ustawiać by nie popełniać taktycznych fauli kurwa mysle co piszesz… obstawiam 1-3 🙂
tylko trzy punkty!
nie wiem, czy lekcewazanie GKSu za to, ze strzelilo przypadkowe bramki po rogach ma sens. Przeciez teraz nie musi ich zdobyc Popek tylko np. Zewlakow
przeciez bakero ich nie lekcewazy, jedynie jest pewny siebie, a to co innego
ja tez jestem gotowy na mecz z GKS-em. Dwie sety + laysy
to twoj zgubny nalog, pozbadz sie go
kazdy ma swoje hobby 🙂
ja zawsze wale w szyje na kolejorzu i kurwa tak zawsze bedzie
Nie tylko ze względów takich że Bełchatów dobrze realizuje stałe fragmenty gry ale również ze względów na arbitra który jest z Krakowa i będzie sędziował pod Bełchatów.
A może arbiter kibicuje Cracowi?