Transfery w ekipie piątkowego rywala

W najbliższy piątek, 9 września, o godzinie 20:30 kibice Kolejorza będą mieli okazję zobaczyć kilku zagranicznych zawodników, którzy latem trafili do krakowskiej Wisły i od początku sezonu 2011/2012 regularnie występują w ekipie piątkowego rywala Lecha Poznań.

Tuż po zakończeniu ubiegłego sezonu włodarze „Białej Gwiazdy” zaczęli szukać wzmocnień na Ligę Mistrzów i udało im się znaleźć kilku różnych, zagranicznych zawodników na parę różnych pozycji. Tym samym latem do Krakowa trafił 32-letni lewonożny pomocnik lub napastnik, Ivica Iliev. Ściągnięto również innego lewonożnego gracza, lecz z zupełnie innej części świata, a mowa tutaj o Gervasio Nunezie.

Argentyńczyk jest dość uniwersalnym zawodnikiem, gdyż może grać zarówno na lewej flance, jak i w środku pomocy. Ponadto na kilku pozycjach z powodzeniem poradziłby sobie nowy lub jak kto woli, stary piłkarz Wisły, Junior Diaz. Kostarykanin po roku przerwy w sierpniu wrócił do Krakowa, ale wydaje się, że pobyt w Belgii bardzo mocno mu zaszkodził, gdyż występujący na razie na lewej obronie Diaz, gra w tym sezonie dość słabo.

Tymczasem latem działacze Mistrza Polski sprowadzili do swojego klubu również prawonożnych zawodników. Z Partizana Belgrad trafił pod Wawel obrońca, Marko Jovanović, a z Leicester przyszedł Michael Lamey. Zanim jednak Holender dołączył do ekipy Roberta Maaskanta, w Anglii grał niewiele i 32-letni defensor swoich najlepszych meczów za czasów występów w PSV chyba już nie powtórzy. Gole będzie chciał strzelać za to Izraelczyk, Dudu Biton, który z powodzeniem trafiał niedawno w Belgii, a wcześniej w swojej ojczyźnie.

Dodajmy również, że prócz zawodników, którzy przyszli latem do Wisły byli też tacy piłkarze, którzy odeszli z Krakowa. Na Reymonta wszyscy żałują Erika Cikosa regularnie grającego w zeszłym roku pod Wawelem. Słowak okazał się w czerwcu za drogi i zarząd piątkowego rywala Lecha Poznań nie wykupił go z drużyny Mistrza Słowacji. Jakby tego było mało, krakowscy działacze zrezygnowali także z usług regularnie grającego wiosną Michaiła Sivakoka. Nie skorzystano również z opcji pierwokupu Andersa Riosa, a Wojciech Łobodziński został wyrzucony za korupcję.

Ponadto w Wiśle nie przedłużono umowy z Maciejem Żurawski, natomiast Nourdin Boukhari i Serge Branco okazali się za słabi. Jednocześnie latem z zespołu najbliższego przeciwnika Kolejorza odeszli także kolejni Polacy, a mowa tutaj o Mateuszu Kowalskim i Łukaszu Burlidze, którzy zostali wypożyczeni. Ogółem więc krakowska Wisła nie zarobiła latem na transferach ani grosza, a na nowych piłkarzy wydała niespełna 500 tys. euro, ponieważ aż trzech graczy trafiło do krakowskiego klubu tylko w ramach wypożyczenia.

Przyszli: Ivica Iliev (Partizan Belgrad), Michael Lamey (Leicester City), Gervasio Nunez (Quilmes), Dudu Biton (Royal Charleroi), Marko Jovanović (Partizan Belgrad), Junior Diaz (Club Brugge)

Odeszli: Erik Cikos (Slovan Bratysława), Andres Rios (River Plate), Michaił Sivakov (Zule Waregem), Łukasz Burliga (Ruch Chorzów), Mateusz Kowalski (LKS Nieciecza), Nourdin Boukhari, Serge Branco, Wojciech Łobodziński, Maciej Żurawski (szukają klubów)

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

12 komentarzy

  1. Gorio pisze:

    0becny diaz to tylko karykatura tego sprzed wyjazdu z polski. On juz nawet nie fauluje

  2. mól pisze:

    Widać jak na dłoni błędne ruchy kadrowe.
    W Lechu sytuacja jest nieco inna gdyż ściągani są zawodnicy młodzi, którzy mają jeszcze większe trudności adaptacyjne w nowym środowisku.

  3. Pavvelinho pisze:

    Nie wszystkie transfery w Wiśle są udane (wg mnie Núñez, Jaliens czy też Lamey) ale nie ma drużyny na świecie która gdy przeprowadza transfery to wszystkie są udane (to jest po prostu nie możliwe).

  4. Rahu pisze:

    Lamey nic nie gra, bo jest za wolny. Nunez tylko umie kosic dlatego w piatek po paru dotknieciach stilicia moze juz go nie byc w 20 minucie gry

  5. leniu_KKS pisze:

    to ze wisla dziala inaczej jak Lech widac golym okiem. Kupowanie starych srupow w stylu Pareiko, Lamey, Iliev czy Jaliens nie jest zbyt perspektywicznym ruchem tylko raczej proba zalatania dziur

  6. Gruby pisze:

    leniu ale akurat Pareiko to bardzo dobry transfer. Wisła jest w beznadziejnej formie więc liczę na powtórkę z ubiegłego sezonu i 4-1 oraz smutny powrót frajerów do Krakowa.

  7. LoK pisze:

    Z ta polityka wypozyczen bija nas i tak na glowe i o lata swietlne.
    Obysmy tylko nie wygrali ligi bo ino bedzie aby poruta z transferami, i ostre baty na start.

  8. Pyra pisze:

    jeżeli ktokolwiek będzie bił kogoś na głowę w tej lidze to będzie widać po ogromnej przewadze w lidze i bdb występach w LE bądź awansie do LM:) a tak to wszystko jeden ch….. jak ktoś trafi na Błaszczykowskiego raz na Lewego lub Stlilica i Maora 🙂 ale to za mało zawodników żeby robić różnice i móc wówczas chwalić skauting jakiegoś klubu . W Polsce to wszystko na nosa hehe Takiee jest moje zdanie.

  9. tomek27 pisze:

    Wisla kupila starych srupow,bo chciala miec wynik tu i teraz,dlatego Valcx dostal wolna reke i miala byc LM,wiadomo usralo sie.Czy ich polityka jest gorsza niz nasza ,czas pokaze. Lech sprowadza mlodych z zagranicy ,ale praktycznei zaden z nich nie gra ,Wisla starych ,ale na nasza lige nie sa az tacy zli

  10. WoodooOoo pisze:

    nie gra, bo wiekszosc z nich zostala sprowadzona do Lecha jako uzupelnienie i nadzieja na przyszlosc

  11. piglus pisze:

    Ja nie moge zrozumiec dlaczego od czasu Bandrowskiego kompletnie zrezygnowano w Lechu z najlepszej moim zdaniem opcji kupna zawodnika – wyporzyczenie z prawem pierwokupu.Przeciez za Golikow i Zapotokow ktos powinien isc do wiezienia za marnowanie klubowych pieniedzy!Gdyby ich wzieto na pol roku z opcja pierwokupu to mozna by ich kopnac w d… juz dawno!Czy w tym pionie sportowym ktos wogole mysli??

  12. Adi pisze:

    Głupio zrobili, że się tego Riosa pozbyli, miał kontuzję i go chyba za to skreślili, a on był co najmniej b.dobry jak na naszą ligę