Bakero przed meczem ze Śląskiem
Jutro piłkarze Kolejorza zagrają na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław, a dziś po 11:00 w siedzibie klubu odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa z udziałem trenera Kolejorza, Jose Marii Bakero Escudero. Oto co powiedział Hiszpan przed zbliżającym się spotkaniem.
– „Musimy podejść do tego meczu z szacunkiem do rywala, ale z chęcią wygranej. Śląsk jest drużyna, która daje z siebie wszystko. Oni nie musza ładnie grać, by wygrywać, a w dodatku są naszym sąsiadem w tabeli. Naszym celem są jednak trzy punkty.”
– „Jeżeli chodzi o zdrowie, to mamy dobre wiadomości. Murawski po przeziębieniu jest już gotowy i wczoraj trenował. Djudjević także zaleczył uraz, lecz nie jest w pełni sił, aby wystąpić w meczu, więc do Wrocławia nie pojedzie.”
– „Śląsk Wrocław gra futbol twardy i bezpośredni. Mają silnych obrońców i równie silnych pomocników. Wybrałem już skład na to spotkanie, ale jeszcze go nie zdradzę. Będziemy jednak starać się grać w piłkę, czyli tak jak w poprzednich meczach. Naszą intencją jest przede wszystkim zwyciężyć w tym pojedynku.”
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
Obys za bardzo nie kombinowal.Kotor- Bruma,Dyzio,Zaba,Luis- Wilk,Stilic,Muras,Injac,Mozdzen( Kriviec) – Rudi.Toneva zostaw na koncowke meczu i podmeczony Slask,na pewno tak zrobi tez Orest z Sobotą
Nie wiem cz nie lepiej zostawić jeszcze Wilka na ławce. Ale co do reszty, myślę że najbardziej optymalny skład, chociaż ze względy na kontuzję Wojtkowiaka, lepiej aby wyleczył się a w jego miejsce niech zagra Ivan.
wiaduktor-a Ty nie czytasz to co napisane jest powyżej-Ivan nawet nie jedzie do Wrocławia.
Ivan nie jedzie , nie widzisz co pisze??? Wilka na ławke a Tonev niech gra
Tonew od początku. Trzeba szybko strzelać bramki, a nie liczyć na to, że w drugiej połowie ich wykończymy.
Skład taki jak na Jagiellonie.
Z innej beczki-do klubu wpływają powołania na kolejne mecze kadry.Już wiadomo,że dostali je Rudnev i Luis.Szczególnie ten drugi przypadek jak zawsze będzie spędzał sen z powiek Bakera,oby nie było znów takich problemów z powrotem,jak poprzednio.Luis zagra 7 i 11 października,a po przerwie na reprezentacje gramy znów ważny mecz-u siebie z Koroną,kto wie,czy nie będzie to mecz o lidera.Na szczęście drugi mecz nasz obrońca rozegra u siebie w Panamie,a nie tak jak poprzednio w Nikaragui,a i do meczu zostanie trochę więcej czasu/5 dni-mecz z Koroną 16 paźdz./,więc jeżeli nie złapie kontuzji ,może zdąży wrócić i dojść do siebie.
woo
No tak ,ale Wilk jest jednak lepszy w odbiorze,na pewno bedzie duzo walki w srodku ,a w razie utraty bramki przez naszych Bakero nie maialby kogo wpuscic.Poza tym nie przesadzajmy z tym Tonevem ,zagral jeden sredni mecz ( bo mecz z Jaga nie byl jakis swietny w jego wykonaniu) do tego pod koniec oddychal juz rekawami
Dobrze, ze wraca Murawski. Ostatnio nie gral w ogole Tonev dlatego licze na niego od pierwszej minuty
Muras daje jakosc. Tonev swiezosc, a Zaba spokój w tylach. Jesli zagrajá na miaré swoich mozliwosci i bedá walczyc to o wynik jestem spokojny. Powtórka z Zabrza nie moze sie powtórzyc.
ok. moje przeoczenie. Nikt nie jest nie omylny 😉 Ale jak Ivan dojdzie do siebie, to będzie trzeba wyleczyć i Grzesia i Żabę 🙂
akurat kiedy gra Ivan to przeraza mnie gra w obronie. Facet powinien juz dac sobie spokój i po sezonie zawiesic buty w szatni. Optymalna na dzis paré stoperów tworzy Zaba z Manu, ale pod jego nieobecnosc z Dyziem. Mam nadzieje, ze na Legié Arboleda bédzie gotowy..
Trener Bakero podobno nie wylewa za kołnierz 🙂 tak słyszałem z pewnego źródła…
A kto wylewa ? A poza tym to jego sprawa, dla mnie liczy się wynik a nie czy gość sobie popija.
Kriviec za szybko stał się „wiecznym rezerwowym” Powinien grać w podstawowym składzie.Jego pracy i gry bez piłki tak nie widać,ale on robi swoje no i precyzyjne podania i dośrodkowania co do centymetra.To nie jego wina,że z tych podań pada mało bramek ale Kriviec to jest czołg na boisku chapie za dwuch.
Ale to co gosc zwalnia akcje i robi bezsensowne kolka wokol wlasnej osi ,to jest szokZ tymi precyzyjnymi podaniami to lekka przesada