Powtórka z mistrzowskiego sezonu?

Piątkowa porażka Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław może sprawić, że Kolejorz spadnie co nieco w tabeli, ale nawet strata trzech punktów nie spowoduje dużej straty punktowej do czołówki. Taką „niebiesko-biali” mieli dwa lata temu i mimo to, zdołali zdobyć mistrzowski tytuł.

Obecny sezon pod wieloma względami przypomina ten mistrzowski, czyli 2009/2010. Wtedy po bardzo dobrym starcie, lechici z upływem rundy jesiennej nieco obniżyli swoje loty i po 8. kolejkach mieli na swoim koncie taki sam bilans, co obecnie. Wówczas Kolejorz też w ósmej kolejce przegrał z wicemistrzem Polski i również na wyjeździe.

Tymczasem piątkowa porażka lechitów spowoduje, że podopieczni Jose Bakero po tym weekendzie będą tracić do lidera od trzech do pięciu punktów. Dwa lata temu gracze Lecha Poznań byli w znacznie gorszej sytuacji, bowiem po ośmiu kolejkach i po przegranej z wicemistrzem kraju tracili do prowadzącej wtedy w tabeli krakowskiej Wisły aż dziewięć oczek i niewielu wierzyło wówczas w mistrzostwo.

Przed dwoma laty Kolejorz grał znacznie słabiej niż teraz, a na dodatek we wrześniu odpadł z rozgrywek o Puchar Polski, tak więc nad trenerem Jackiem Zielińskim zebrały się czarne chmury. Na domiar złego w mistrzowskim sezonie Lecha, poznaniacy zamiast grać na Bułgarskiej tłoczyli się jesienią na domowe mecze do Wronek. Co ciekawe w obecnych rozgrywkach pod tym względem wcale nie jest lepiej.

Kolejorz w roli gospodarza zagrał w tym sezonie tylko trzy razy, z czego dwa spotkania odbył na swoim stadionie. Jakby tego było mało, za tydzień „niebiesko-biali” udadzą się na kolejny wyjazd, a maraton pojedynków u siebie rozpoczną dopiero… na przełomie listopada i grudnia. Wówczas lechici rozegrają na Bułgarskiej aż trzy mecze w ciągu kilkunastu dni i będą mieli ogromną szansę na zdobycie dziewięciu punktów.

Sezon 2009/2010 po 8. kolejkach:

Lech Poznań 13 pkt. 4-1-3 16:12
strata do lidera: 9 punktów

Sezon 2011/2012 po 8. kolejkach:

Lech Poznań 13 pkt. 4-1-3 18:8
strata do lidera: 3-5 punktów

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

14 komentarzy

  1. daffi pisze:

    zeby byl to dobry znak. a jaki wynik padl w 9. kolejce dwa lata temu?

  2. 07 pisze:

    Obawiam sie ze nie powtórzymy tamtego sezonu. Mamy ogromy problem z obroncami, linia pomocy jest cieniem samej siebie, a na domiar zlego w Poznaniu na trybunach trwa bojkot. Jest problem – duzy problem. Przez brak udzialu w L.E. mialo byc lepiej i wiécej czasu na przygotowanie do kolejnego meczu. To mialo byc naszym plusem. Tymczasem dzis na Lecha wystarczy zespól ktory zagra pressingiem i powalczy na boisku. Dzis Kolejorz to 2-3 grojków +9-8 koszulek. I taka jest prawda.

  3. wiaduktor pisze:

    Chłopakom brakuje czasem automatyzmu. (zabrzmiało jak wypowiedź Bakero :P) Mają potencjał, ale mam wrażenie że czasem boją się szybko grać. W mecz ze Śląskiem, drażniła mnie chęć rozgrywania przez obrońców. nawet kiedy był wolny jeden z defensywnych pomocników w środku pola, oni koniecznie rozgrywali piłkę przez Luisa i Dyzia. Drażniło mnie to niesamowicie, ale powiedzmy sobie szczerze, że mielimy tez pecha. Rudi mógł szybko wyrównać i mielibyśmy pewnie inne nastroje. Szkoda. oby to były złe miłego początki 😉

  4. kks janek pisze:

    pisałem o tym w głównym temacie…też to dostrzegłem

    kks janek pisze:
    24 września 2011 o 19:20

    Rok 2009, 8 kolejka Legia 2-0 Lech, Legia wtedy wicemistrz Polski, po tej kolejce Lech ma 13 pkt. i traci do prowadzącej Wisły 9pkt. po 30 kolejkach mieliśmy MP,

    teraz też podobnie 13pkt, porażka z wicemistrzem na wyjeździe różnicą 2 bramek, tylko 1 mała różnicą wtedy traciliśmy do rozpędzonej Wisły 9pkt, a teraz będziemy tracić do lidera 3-5 pkt. ktokolwiek nim będzie gra w kratkę lub niedługo już nie będzie go w czołówce.

    TRAKTUJE TO JAKO DOBRY ZNAK

  5. kks janek pisze:

    w 9 remis z Arka był 1-1 też wyjazd…

  6. 07 pisze:

    Moze kiedy bédziemy tracic do lidera 9 punktów zaczná grac na powaznie. ;))). Na razie tylko podpuszczajá…. ;)))) po meczu z Cracoviá bédzie juz prawie 9 punktów potem Korona – no, moze juz byc ponad 9 punktów.

  7. arek pisze:

    A Wisla gra beznadziejnie, momentami rozpaczliwie broniac sie przed atakami Ruchu i wygrywa. Na gre Wisly nie idzie patrzec a jednak te bramki jakos wciskaja, graja fizycznie, duzo biegaja i no i maja Sobola, ktory caly czas motywuje i opierdala innych gdy trzeba.

  8. xyz pisze:

    OK Kiełb znowu gra w Koronie ale Wisła nie ma już Jopa

  9. Robee77 pisze:

    Jak wszyscy będą zdrowi to tak.

  10. tadeo pisze:

    Szkoda że nie potrafimy wykorzystać szansy jaką jest gra Wisły i Legii w Pucharach,i ich chwilowej słabszej dyspozycji.Obawiam się że ponownie obudzimy się z ręką w nocniku.Przy takiej grze i braku zaangażowania niektórych zawodników,oraz przy niezrozumiałych ustawieniach Bakero,Mistrzostwo Polski znowu może nam przejść koło nosa.Najwyższy czas niektórych piłkarzy posadzić na ławce,wiadomo których piłkarzy mam na myśli.Dzisiejsza kolejka pokazała że nawet w takiej dyspozycji Legia i Wisła ,oraz inne drużyny mogą nas wyprzedzić.

  11. kks janek pisze:

    Gramy dobrze, tylko brak szczęścia wisła ma farta i widać że odpuszcza LE skupia się na lidze a potem znowu chca LM…

  12. sprawiedliwa ocena pisze:

    No i masz rację, ze tak jest. Nie ma głupich. Lech liczył, że Wisła bedzie sie wykrwawiać na LE a Lech ich odstawi w lidze ale nie ma głupich, Wisła nie będzi etak głupia jak Lech aby przez denną LE zaprzepaścić ligę.

  13. wiaduktor pisze:

    @sprawiedliwa ocena z ciebie taka sprawiedliwa ocena jak ze mnie baletnica. Jestes monotematyczny. Bierz czasem przykład z kolegi W(L)KP, który mimo ze jest kibicem Ległej, to trzyma tutaj naprawdę dobry poziom. Po za tym powiedz na czyich błędach się uczy ta twoja Wisełka (ble… mierzi mnie ten klub). Nie pusz się tak bo sezon nie dobiegł nawet połowy.

  14. Anonim pisze:

    janek wisła nie odpuszcza LE tylko jest na nią za słaba, a tak w ogóle to już rok temu mieliśmy miec powtórke i skończyło się bez pucharów na koniec, jeśli Lech się nie wzmocni to nie ma co myśleć o mistrzostwie